(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: (Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Nazgul » 28 stycznia 2025, 10:36

Skalpel pisze: 27 stycznia 2025, 19:52 Właśnie w moim odczuciu Lily Deep-Rose zagrała tu bardzo dobrze, czego nie mogę powiedzieć o innych produkcjach jakie z nią widziałem. Po Eggersie wiedziałem czego się spodziewać i dostałem to czego oczekiwałem. Nic mnie nie zaskoczyło jednak uważam, że druga połowa filmu miała wyraźny spadek i mogłaby być spokojnie o 30 min krótsza. Całość jednak oceniam dobrze. Rozumiem i szanuję, że komuś film nie podszedł.
No ja miałam jakieś takie zaćmienie umysłu, bo totalnie do mnie nie dotarło, że to ten Eggers od Latarnika -_- I tak, o ile pierwsza połowa miała swoje tempo, tak na drugiej ziewu ziew. I też uważam, że skrócenie tej mordęgi wyszłoby jej tylko na dobre, no ale ludzie lubią się czasami kinematograficznie masturbować ;)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: sindar » 28 stycznia 2025, 09:18

Sisu obejrzałem już jakiś czas temu dla czystej rozpierduchy.
I pod tym względem spełnił moje oczekiwania. :)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Skalpel » 27 stycznia 2025, 19:52

Właśnie w moim odczuciu Lily Deep-Rose zagrała tu bardzo dobrze, czego nie mogę powiedzieć o innych produkcjach jakie z nią widziałem. Po Eggersie wiedziałem czego się spodziewać i dostałem to czego oczekiwałem. Nic mnie nie zaskoczyło jednak uważam, że druga połowa filmu miała wyraźny spadek i mogłaby być spokojnie o 30 min krótsza. Całość jednak oceniam dobrze. Rozumiem i szanuję, że komuś film nie podszedł.

Z kolei "Emilia Pérez" (2024) kompletnie nie rozumiem nominacji do Oscara dla tego "tworu". Nie dałem rady przebrnąć do końca, męczyłem ten film na raty i były to dla mnie katusze.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Nazgul » 27 stycznia 2025, 18:51

Ja mam przesyt Skarsgardem, a Lily Deep-Rose jest bardzo drewnianą aktorką. Rozumiem zamysł nakręcenia filmu w konwencji filmu niemego, ale udźwiękowionego, no ale jednak tu coś nie do końca zagrało i jak kocham takie klimaty, tak tu się wynudziłam jak mops.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Skalpel » 27 stycznia 2025, 12:42

Ja za to dobrze wspominam seans Nosferatu :)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Nazgul » 27 stycznia 2025, 12:04

Zmarnowałam w weekend czas na It ends with us i Nosferatu, tych godzin już nic mi nie wróci :(

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Traf » 08 stycznia 2025, 12:53

Sirm pisze: 07 stycznia 2025, 21:46 @Traf , mówiłem ci o Sisu, ale chyba dla zasady nie chciałeś obejrzeć. Nawet rok temu tu recenzję dałem. Musisz se przewinąć i poszukać jak chcesz. :tongue:
Możliwe. W zasadzie to nie lubię bezsensownych filmów, ale widocznie miałem ochotę obejrzeć czystą rozpierduchę, tak dla beki, bez zwracania uwagi na to, czy coś tu jest możliwe.
Ten film to kuzyn Adrenaliny i ją też obejrzałem, a jednak kontynuacja była dla mnie już nie do przyjęcia. Tutaj też tak mam- drugi raz bym nie obejrzał, kontynuacji raczej też ;)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Sirm » 07 stycznia 2025, 21:46

@Traf , mówiłem ci o Sisu, ale chyba dla zasady nie chciałeś obejrzeć. Nawet rok temu tu recenzję dałem. Musisz se przewinąć i poszukać jak chcesz. :tongue:

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Skalpel » 05 stycznia 2025, 23:27



Mysle, ze Timothée Chalamet moze otrzymac za ta role nominacje do Oscara. Swietny film jednak tlumaczenie piosenek w kinie pozostawia wiele do zyczenia. Dla fanow muzyki Boba Dylana i nie tylko :) polecam

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Traf » 05 stycznia 2025, 22:21



Film wojenny z gatunku- tego gościa nie zabije nawet bomba atomowa, za to on robi totalną rozpierduchę...

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Nazgul » 22 grudnia 2024, 11:34

Obejrzałam sobie ponownie po latach Love, actually i... ojej, jak to się okrutnie zestarzało. Kilka wątków spokojnie by można było wywalić do kosza, bo nic nie wnosiły (małżeńska para; napalony kolo, co wyjechał do USA; wątek Martina Freemana też i pisarza) i byłoby znacznie lepiej. Niektóre żarty już w czasie premiery były boomerskie, ale po 20 latach brzmią jeszcze denniej. W sumie żałuję straconego czasu i nie wiem, co mnie pokusiło, by to oglądać (a, w sumie wiem - rolki na fejsie i memy :/). Mam za swoje :/

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Sirm » 21 grudnia 2024, 08:23

"Smok Diplodok" - Animowany, na podstawie komiksów Tadeusza Baranowskiego. Nie jest to ekranizacja jakiegoś konkretnego komiksu a niezależna historia ale bardzo dużo motywów jest przeniesionych praktycznie 1:1. Do tego łączy animację (co się dzieje w komiksie) i prawdziwych aktorów (świat rzeczywisty). Nie będę zdradzał zbyt dużo bo jest kilka nieoczywistych zwrotów akcji niezbyt często pojawiających się w bajkach dla dzieci. Ogólnie takie 7/10. Miałem nadzieję, że będzie dużo lepsze ale bałem się, że może też być gorzej. Moim dzieciom też się podobało. Jeden z lepszych polskich filmów animowanych ostatnio.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: sindar » 02 grudnia 2024, 16:00

Ostatnio miałem okazję być w ramach inicjatywy VHS Hell na podwójnym seansie:

Samurai Cop


oraz Creepozoids


Oba - nie ma co tu ukrywać z cyklu - tak złe, że aż dobre. :haha

Chętnym niezapomnianych wrażeń polecam zwłaszcza ten pierwszy - film tak nieporadny, że naprawdę niezamierzenie śmieszny, a na dodatek smaczki z nieporadnym tłumaczeniem i lektorem Tomaszem Knapikiem "zrobiły dodatkową robotę". :)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Skalpel » 01 grudnia 2024, 19:59

Śmiało polecam ten irlandzki film gdzie przez muzykę dwóch młodych raperów oraz dilerów prezentuje bunt przeciwko marginalizacji irlandzkiego języka . Sam film jest dopiero co w kinach jednak napisy oficjalne polskie są już dostępne w necie podobnie jak relki w bardzo dobrej jakosci :)

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: sindar » 18 listopada 2024, 10:27



Substancja (The Substance) - mix czarnej komedii oraz body horroru w stylu Cronnenberga (z którego filmów też można by tu znaleźć cytaty), opowiadający o starzejącej się gwieździe filmu/tv, która dostaje dość specyficzną szansę odzyskania młodości, tym razem inspirowaną postacią Doriana Greya. Mnie osobiście jeszcze się Substancja momentami kojarzyła z Brazil - zwłaszcza wątkiem opętanej kultem młodości matki głównego bohatera.
Przez większą część filmu bawiłem się naprawdę dobrze, może jedynie końcowa część przesadziła z umownością/pastiszowością, zmierzając już bardziej do tarantinowskich, a nie cronnenbergowskich rozwiązań, co nie do końca przypadło mi akurat do gustu.
Bardzo odważne role Demi Moore i Margaret Qualley, na uwagę też zasługuje rola Dennisa Quaida.
Niemniej z zainteresowaniem będę śledził dalsze poczynania Coralie Fargeat, reżyserki tego filmu.
Filma na pewno nie dla każdego widza, byli tacy, co wychodzili z seansu.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Traf » 16 listopada 2024, 16:12

https://www.filmweb.pl/film/Azrael-2024-10059070

Gdyby nie sam koniec, to film byłby nawet niezły...

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: sindar » 16 listopada 2024, 12:31

Nie zachęca... Ale w sumie ne jestem zdziwiony, Ridley na stare lata popadł w sikłelową manię i średnio mu to wychodzi.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Skalpel » 16 listopada 2024, 08:17

"Gladiator 2" (2024) naciągane 4/10 - profanacja klasyka, omijać szerokim łukiem kina. To badziewie w ogóle nie powinno powstać.

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: sindar » 28 października 2024, 13:27

A faktycznie, jest i wątek, chyba pierwotnie go wziąłem za jakiś rimejk Stallone'a i specjalnie mu się nie przyglądalem. :D

(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

autor: Lubec » 28 października 2024, 13:18

sindar pisze: 28 października 2024, 12:04
Lubec pisze: 27 października 2024, 17:55 (...) Dreed z Urbanem to też adaptacja komiksu, a nie jest bajkowy czy marvelowaty :D . (...)


A propos Dredda, do niedawna nie miałem pojęcia o tym filmie, Dredd kojarzył mi się tylko z nieszczęsnym Stallonem.
Ale gdzieś trafiłem na bardzo pozytywne opinie o nim, stwierdziłem, że obejrzę i naprawdę przypadł mi do gustu.
Polecam jako dobry futurystyczny akcyjniak, szkoda, że przeszedł jakoś tak mało zauważalnie i nie było kontynuacji.
Lekki off top - kiedyś nawet pisałem o planach na serial, ale od wielu lat cisza, więc pewnie się nie doczekamy.

Na górę