autor: Yogi_18 » 31 grudnia 2007, 14:42
Święta, święta, a w święta w wolnych chwilach oraz nocami obejrzałem całe 2 sezony
Pierwszy sezon świetny, chodź już w całości kiedyś widziałem w TV i niektóre sprawy pamiętałem co się wydarzy więc dla mnie wielkiego zaskoczenia nie było, w pierwszym sezonie cały czas coś się działo i szczerze mówiąc był świetny.
Drugi... z początku myślałem że zasnę pierwsze odcinki mi się wlokły jak diabli, za dużo mutantów się porobiło

, ale im koniec się zbliżał tym bardziej zaczoł mi się podobać, wrócił do poziomu z 1 sezonu.
Nie wiem czy tylko ja miałem takie wrażenie ale momentami przypominał mi się Alias te prorocze przepowiednie, szukanie czegoś (nie wiedząc czego lub kogo), poznawanie "rodzeństwa".
Niestety czuję niedosyt :? Serial skończył się w ciekawym momencie, teraz jest sporo pytań co się stanie dalej :?: Szkoda że nie ma 3 sezonu, pewnie scenarzystą zabrakło pomysłów jak by mogła wyglądać walka: mutanci vs "zwyczajniaki", może kiedyś zakończą tą opowieść

Święta, święta, a w święta w wolnych chwilach oraz nocami obejrzałem całe 2 sezony :D
Pierwszy sezon świetny, chodź już w całości kiedyś widziałem w TV i niektóre sprawy pamiętałem co się wydarzy więc dla mnie wielkiego zaskoczenia nie było, w pierwszym sezonie cały czas coś się działo i szczerze mówiąc był świetny.
Drugi... z początku myślałem że zasnę pierwsze odcinki mi się wlokły jak diabli, za dużo mutantów się porobiło :P, ale im koniec się zbliżał tym bardziej zaczoł mi się podobać, wrócił do poziomu z 1 sezonu.
Nie wiem czy tylko ja miałem takie wrażenie ale momentami przypominał mi się Alias te prorocze przepowiednie, szukanie czegoś (nie wiedząc czego lub kogo), poznawanie "rodzeństwa".
Niestety czuję niedosyt :? Serial skończył się w ciekawym momencie, teraz jest sporo pytań co się stanie dalej :?: Szkoda że nie ma 3 sezonu, pewnie scenarzystą zabrakło pomysłów jak by mogła wyglądać walka: mutanci vs "zwyczajniaki", może kiedyś zakończą tą opowieść :)