autor: spiderpp » 26 czerwca 2010, 08:51
Powiem szczerze, że ja po dwóch ostatnich odcinkach jestem trochę zawieziony. Czym?
Chyba tą przerwą w środku sezonu, wypadłem z rytmu serialu, nagle po paru miesiącach wraca, ale nie było żadnego głównego wątku który można było kontynuować i tak nagle ni z gruszki, ni z pietruszki Lightman wraca na nasze ekrany.
A może to tylko kwestia przyzwyczajenia? Może się zdarzyć, że niedługo wrócę do rytmu Lie tome, ale jak na razie mam mieszane uczucia.
Powiem szczerze, że ja po dwóch ostatnich odcinkach jestem trochę zawieziony. Czym?
Chyba tą przerwą w środku sezonu, wypadłem z rytmu serialu, nagle po paru miesiącach wraca, ale nie było żadnego głównego wątku który można było kontynuować i tak nagle ni z gruszki, ni z pietruszki Lightman wraca na nasze ekrany.
A może to tylko kwestia przyzwyczajenia? Może się zdarzyć, że niedługo wrócę do rytmu Lie tome, ale jak na razie mam mieszane uczucia.