autor: Bostonq » 27 sierpnia 2009, 18:30
Tak, to prawda, w serialu pojawiają się sceny na granicy dobrego smaku, ale... właśnie w tym cała rzecz
Bardzo lubię takie komedie, w których zdarza się jednocześnie śmiać i odczuwać zażenowanie, że się śmieje. Bo niby cóż jest śmiesznego w psie, który przypadkiem został przyczepiony smyczą do roweru weterynarza i ten jeździ z nim przez cały odcinek? Na dodatek temu weterynarzowi ogólnie zdarzają się dość specyficzne sytuacje ze zwierzętami - choćby z żółwiem
Ano właśnie to takie momenty, że dość makabryczna scena staje się zabawna i żenująca jednocześnie. Mi to bardzo odpowiada, choć rozumiem, że nie musi każdemu.
Ogólnie jak na razie wszystko mi się podoba. Absurd goni absurd, postaci są wykoślawione do granic możliwości, wydarzenia przedziwne, a najlepsze jest to, że mimo wszystko układa się to w jakąś fabułę, a nie jest tylko ciągiem skeczy.
Szczególnie liczę na odcinek specjalny o apokalipsie, bo to jakby połączenie dwóch moich ulubionych tematów - absurdu i końca świata
Are You local?
Tak, to prawda, w serialu pojawiają się sceny na granicy dobrego smaku, ale... właśnie w tym cała rzecz :) Bardzo lubię takie komedie, w których zdarza się jednocześnie śmiać i odczuwać zażenowanie, że się śmieje. Bo niby cóż jest śmiesznego w psie, który przypadkiem został przyczepiony smyczą do roweru weterynarza i ten jeździ z nim przez cały odcinek? Na dodatek temu weterynarzowi ogólnie zdarzają się dość specyficzne sytuacje ze zwierzętami - choćby z żółwiem :) Ano właśnie to takie momenty, że dość makabryczna scena staje się zabawna i żenująca jednocześnie. Mi to bardzo odpowiada, choć rozumiem, że nie musi każdemu.
Ogólnie jak na razie wszystko mi się podoba. Absurd goni absurd, postaci są wykoślawione do granic możliwości, wydarzenia przedziwne, a najlepsze jest to, że mimo wszystko układa się to w jakąś fabułę, a nie jest tylko ciągiem skeczy.
Szczególnie liczę na odcinek specjalny o apokalipsie, bo to jakby połączenie dwóch moich ulubionych tematów - absurdu i końca świata :)
Are You local? ;)
