Software i pomoc dla tłumaczy.

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Software i pomoc dla tłumaczy.

Re: Software i pomoc dla tłumaczy.

autor: kakus5 » 16 stycznia 2014, 19:05

jak ten program działa Subtitles Translator
czy jest taki program tlum_not 2.1

autor: AScarlett » 06 stycznia 2010, 13:17

Karabinek - tudzież "karabińczyk" (choć nie jest to nazwa poprawna), jest przyrządem asekuracyjnym używanym wraz z przyrządem zjazdowym (np. ósemką) do asekuracji zarówno przy wspinaczce na wędkę jak i "z dołem".

http://www.wspinaczka.one.pl/sprzet.html

autor: spiderpp » 06 stycznia 2010, 13:14

Proszę o nazwanie tego przedmiotu po polsku:

Obrazek

W angielskim występuję jako 'link', nie znam się na wspinaczce, a może to ma jakąś szczególną polską nazwę, a słowo jest kluczowe dla odcinka serialu ;p

autor: gejsza » 18 lipca 2009, 16:01

http://www.serwistlumacza.com/
przydatna, mysle, strona, sa tam cwiczenia, slowniki itp, plus ksiazki arkadiusza belczyka do kupienia, ja zakupilam 2: "poradnik tlumacza" i "tlumaczenie filmow", wydaje mi sie, ze bardzo beda pomocne...

autor: gejsza » 02 lipca 2009, 12:48

super, thx!:)

autor: Rafalito » 01 lipca 2009, 18:43

Dodam od siebie:

www.ling.pl - gdy brak Ci słów.
www.urbandictionary.com - zwroty potoczne.

autor: gejsza » 01 lipca 2009, 12:23

to pocieszajace, bo idzie mi to baaaaaaaaardzo powoli, naprawde nie wiem czemu:(

autor: Igloo666 » 01 lipca 2009, 08:46

aż się boję takich napisów.

No i pamiętaj, że przede wszystkim jakość, potem szybkość ;]

autor: gejsza » 01 lipca 2009, 03:34

moze uscisle ze przetlumaczylam juz pare odcinkow. ogladajac je przy tym. z angielskich napisow
jakies moze jeszcze strony?:) te juz tu wspomniane przejrzalam, b. przydatne.
dz wszystkim:) plus gratulacje dla razora, ze tlumaczy bez zastanowienia:) to chyba ewenement na skale swiatowa.....:)

autor: RazorX63 » 30 czerwca 2009, 15:50

Ho ho, jak wy się zastanawiacie nad takimi rzeczami, jak wy chcecie się brać za tłumaczenie filmów? :D

Znaczeń wiele, słowo jedno.
Jak to ktoś napisał:
Co do przekleństw musisz się "wczuć"
Najlepiej zabierz łapki do bazy angielskich napisów i tłumacz oglądając również film. Czasem same słowa to nie wszystko.

autor: Igloo666 » 30 czerwca 2009, 13:16

Bo mamy pełno zamienników słowa "fuck", dlatego wszelkie opcje są poprawne ;)

autor: Sieniu » 30 czerwca 2009, 10:39

Pathetic znaczy żałosny. Yea?:P

Jeśli chodzi o przekleństwa to pamiętam piękną wiązankę którą przetłumaczył JediAdam w filmie "Gran Torino" a mianowicie "Ch** Ci w Oczodół".
Po prostu wymiękłem jaka fantazja siedzi w głowach niektórych z Nas :-D

autor: gejsza » 30 czerwca 2009, 03:14

bede uwazac na pathetic, slowo:)

autor: AreQ_BAH » 29 czerwca 2009, 21:27

A ja od siebie nie-tłumacza dodam o najbardziej denerwującym mnie błędzie:
Pathetic wcale NIE znaczy patetyczny :>
A poza tym nawet nie myśl o tłumaczeniu czegokolwiek bez oglądania tego, bo wyrywanie z kontekstu też mnie często denerwuje (czasem kilka znaczeń ma jedno słowo i łatwo źle dopasować), albo pomieszanie sobie końcówek męskich i żeńskich przy okazji dialogów.
Co do pewnych idiomów i przysłów, kiedyś czytałem, że profesjonalni tłumacze, którzy tłumaczą live, zawsze mają kilka pdo ręką gdyby ktoś ich czymś zaskoczył ;)

Co do przekleństw musisz się "wczuć" ;)

autor: gejsza » 29 czerwca 2009, 13:37

dz:)

autor: Igloo666 » 29 czerwca 2009, 00:53

http://dark-project.nstrefa.pl/forum/in ... opic=975.0

Tutaj masz na forum mojej grupy tłumaczącej podobny temat i kilka uwag ode mnie i kolegów tłumaczy ;)

autor: gejsza » 28 czerwca 2009, 14:07

dz wszystkim rowniez z gory tym, ktorzy jeszcze napisza, na pewno nie tylko ja z tego skorzystam...
rozumiem, ze tez tlumaczycie - jakies tajemnice warsztatu, prosze? zasady? dalsze wskazowki?:)
jeszcze raz dzieki i pozdro:)

autor: spiderpp » 28 czerwca 2009, 12:35

Gawith pisze:Ja polecam, tłumaczenie razem z oglądaniem odcinka/filmu na bieżąco.
Bardzo słuszna uwaga. Jeśli się nie widziało tłumaczonego odcinka serialu to można zrobić całkiem niezłe wtopy ;p Więc tak jak Gawith zalecam oglądniecie tego co się tłumaczy i jeśli jej problem to wrócić do konkretnej sceny.

autor: Gawith » 27 czerwca 2009, 19:26

Ja polecam, tłumaczenie razem z oglądaniem odcinka/filmu na bieżąco. Dużo łatwiej uniknąć idiotycznych pomyłek wynikających z kontekstu całej sceny.

autor: gejsza » 27 czerwca 2009, 18:19

dz bardzo:)
oczywiscie zaczelam od tlumaczenia z angielskich, ze sluchu nie dalabym rady....chybba ze jakies bajki:)
czekam na dalsze posty - nigdy za duzo informacji!:)

Na górę