autor: Anonymous992 » 15 kwietnia 2017, 14:53
Czytałem, teraz nadrabiam serial, jeśli mnie nikt nie uprzedzi, to po finale sezonu opiszę różnice.
EDIT: - SPOJLERY zarówno z serialu, jak z komiksu:
Spoiler:
Tak, żeby się za bardzo nie rozpisywać, a jednocześnie w miarę odpowiedzieć na pytanie: Właściwie oprócz głównej linii fabularnej tj. konflikt z Neganem i nawiązanie współpracy z Króllestwem i Wzgórzem, to serial pisze już zupełnie inną historię, niż komiks. W komiksie samo zawiązanie konfliktu jest inne. W czasie patrolu wokół Alexandrii Abraham i Michonne spotykają Jezusa, gadka-szmatka, bójka i Jezus w niewoli u "naszej grupy". Rozmawia z nim Carl, mówi, że to dobry człowiek i Rick powinien mu zaufać. Jadą z nim do Wzgórza i gadają z Gregorym (jak w serialu Rick nie może ofiarować zapasów do handlu barterowego, więc mówi, że Alexandria załatwi Zbawców. Rick z ekipą wraca z Hilltop z zapasami i zatrzymuje ich patrol Zbawców, rozprawiają się z nimi, wracają do Alexandrii i niby jest ok (jak w serialu). W międzyczasie Eugene z Abrahamem idą szukać maszynerii do produkcji amunicji - Abraham ginie jak Denise w serialu (bełt w oko) - czyli nie jest ok i Zbawcy właśnie ich znaleźli i chcą ich dojechać. Grupa postanawia pojechać do Hilltop na "pogaduszki" o Zbawcach. Po tych wydarzeniach rozgrywa się w komiksie sezonu 6 (wyliczanka Negana - ale nie pamiętam dokładnie pomniejszych wydarzeń spomiędzy tych głównych, przepraszam), ginie Glenn. Później jest trochę jak w serialu - załamany Rick, który niby współpracuje. Maggie przenosi się do Hilltop, bo uważa, że bez Glenna Alexandria to nie miejsce dla niej i Sophii (córki Carol, jej wątki w serialu dostała jakby Enid). Jezus postanawia zapoznać Grimesa z Ezekielem i razem knują. Bab z wysypiska śmieci ani tych znad oceanu w ogóle nie ma w komiksie. Atak na Negana zaczyna się po jednej z jego wizyt w Alexandrii - bodajże w momencie, kiedy Negan zabija Spencera za knucie), motyw z Michonne i karabinem snajperskim w komiksie należy do Andrei (która ciągle żyje i to ona jest z Rickiem). Atak nie wypala do końca i z Alexandrii grupa przenosi się na Wzgórze i tam jest ostateczna rozgrywka (czyli pewnie mid-season finale sezonu 8). Z pozostałych różnic - w komiksach już dawno nie występuje Carol, Morgan, Sasha, Rosita jest raczej słodką idiotką, niż panią komandos z serialu, Eugene ma większe jaja, Maggie o wiele wcześniej przejmuje przywództwo nad wzgórzem. Łojezu, w tym momencie, jak wspomniałem na początku, komiks z serialem łączy ogólny zarys fabuły i część postaci.
Trochę to chaotyczne, ale inaczej wyszełby wpis do encyklopedii. Jeżeli coś jest jeszcze niejasne chętnie doprecyzuję.
Z mojej perspektywy - czytelnika komiksu - serial jest bardzo ugrzeczniony (poziom brutalności) i plastikowy (te "nieprzewidywalne" zwroty akcji, sceny Ricka i Michonne z lunaparku (WTF?!) i tak dalej).
Czytałem, teraz nadrabiam serial, jeśli mnie nikt nie uprzedzi, to po finale sezonu opiszę różnice.
EDIT: - SPOJLERY zarówno z serialu, jak z komiksu:
[spoiler]Tak, żeby się za bardzo nie rozpisywać, a jednocześnie w miarę odpowiedzieć na pytanie: Właściwie oprócz głównej linii fabularnej tj. konflikt z Neganem i nawiązanie współpracy z Króllestwem i Wzgórzem, to serial pisze już zupełnie inną historię, niż komiks. W komiksie samo zawiązanie konfliktu jest inne. W czasie patrolu wokół Alexandrii Abraham i Michonne spotykają Jezusa, gadka-szmatka, bójka i Jezus w niewoli u "naszej grupy". Rozmawia z nim Carl, mówi, że to dobry człowiek i Rick powinien mu zaufać. Jadą z nim do Wzgórza i gadają z Gregorym (jak w serialu Rick nie może ofiarować zapasów do handlu barterowego, więc mówi, że Alexandria załatwi Zbawców. Rick z ekipą wraca z Hilltop z zapasami i zatrzymuje ich patrol Zbawców, rozprawiają się z nimi, wracają do Alexandrii i niby jest ok (jak w serialu). W międzyczasie Eugene z Abrahamem idą szukać maszynerii do produkcji amunicji - Abraham ginie jak Denise w serialu (bełt w oko) - czyli nie jest ok i Zbawcy właśnie ich znaleźli i chcą ich dojechać. Grupa postanawia pojechać do Hilltop na "pogaduszki" o Zbawcach. Po tych wydarzeniach rozgrywa się w komiksie sezonu 6 (wyliczanka Negana - ale nie pamiętam dokładnie pomniejszych wydarzeń spomiędzy tych głównych, przepraszam), ginie Glenn. Później jest trochę jak w serialu - załamany Rick, który niby współpracuje. Maggie przenosi się do Hilltop, bo uważa, że bez Glenna Alexandria to nie miejsce dla niej i Sophii (córki Carol, jej wątki w serialu dostała jakby Enid). Jezus postanawia zapoznać Grimesa z Ezekielem i razem knują. Bab z wysypiska śmieci ani tych znad oceanu w ogóle nie ma w komiksie. Atak na Negana zaczyna się po jednej z jego wizyt w Alexandrii - bodajże w momencie, kiedy Negan zabija Spencera za knucie), motyw z Michonne i karabinem snajperskim w komiksie należy do Andrei (która ciągle żyje i to ona jest z Rickiem). Atak nie wypala do końca i z Alexandrii grupa przenosi się na Wzgórze i tam jest ostateczna rozgrywka (czyli pewnie mid-season finale sezonu 8). Z pozostałych różnic - w komiksach już dawno nie występuje Carol, Morgan, Sasha, Rosita jest raczej słodką idiotką, niż panią komandos z serialu, Eugene ma większe jaja, Maggie o wiele wcześniej przejmuje przywództwo nad wzgórzem. Łojezu, w tym momencie, jak wspomniałem na początku, komiks z serialem łączy ogólny zarys fabuły i część postaci.[/spoiler]
Trochę to chaotyczne, ale inaczej wyszełby wpis do encyklopedii. Jeżeli coś jest jeszcze niejasne chętnie doprecyzuję.
Z mojej perspektywy - czytelnika komiksu - serial jest bardzo ugrzeczniony (poziom brutalności) i plastikowy (te "nieprzewidywalne" zwroty akcji, sceny Ricka i Michonne z lunaparku (WTF?!) i tak dalej).