Taaa Byl halloween i duch "ozyl";)
House mi sie przejadl (po 5 sezonie powiedzialem basta)
Zapomnialem wpisac Breaking bad oraz pillars of earth (super!) do swojej listy

Babilon V lezy sobie nagrany na Dvd i czeka na dlugie zimowe wieczory
Paradox wydawal mi sie amatorski...
Primeval - lubilem dinozaury, dalej lubie. Ale... no coz serial mi troche przypomina 2525

Supernatural - ogladalem w TV jak bylem pare lat mlodszy (ile to ma 5-6 sezonow?) I mi zostawilo takie dziwne odczucia...
True Blood - wszyscy mowia ze dobre, ale po tym jak kolezanka mnie zabrala na 2 pierwsze twilight mam wstret do wampiroe :PP
a co do reszty:
Kolega ma "The Big Bang Theory" wiec moze sobie poogladam. Ale nie chce sie wciagac w 20minutowe, ze smiechem we tle, sitcomy :S. Zawsze uwazalem to za najnizsza forme rozrywki (HIMYM jest wyjatkiem potwierdzajacym regule

)
I moze zobacze jak Survivors i Identity
Wielkie dzieki za pomoc

!