Spartacus:Blood and Sand

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Spartacus:Blood and Sand

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Lubec » 20 października 2013, 23:10

A i chyba ja się skuszę. Jak mają być nowe sceny to czemu nie.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 20 października 2013, 22:21

Ciekawa i bardzo dobra wiadomość:

http://www.digitalspy.co.uk/ustv/news/a ... starz.html

Od 26 października stacja będzie emitowała po kolei wszystkie sezony w wersji UNCUT - czyli z lekka ulepszone, no i pojawią się nowe sceny. Chyba nie odmówię sobie powrotu do tego znakomitego serialu.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: asd » 06 maja 2013, 10:01

brexerb pisze:(...) zyskał naprawdę szerokie uznanie
"Ona tańczy dla mnie" (czy jakoś tak) też... i co z tego? - nic - gniot hehe :tongue:

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 03 maja 2013, 22:38

Ja tylko dla porządku powtórzę, że w odcinku finałowym było bardzo mało tego strasznego "bulettajmu" (kto się nie zagrywał w "Maksa Payna" niech pierwszy rzuci kamieniem ;) ), a epizod był najbardziej "epicki" ze wszystkich. Każdy widzi to, co chce. Ja na przykład głównie zapamiętałem bohaterów, ich rozmowy, specyficzny język, jakim się posługiwali, knowania, układy, a mniej walki, choć byłbym kłamcą, gdybym powiedział, że ich nie lubiłem - uwielbiałem, ale były tylko cudownym dodatkiem do całej, mniej efektownej reszty :)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: brexerb » 03 maja 2013, 22:18

Zekij pisze:Serial bardzo fajny chociaż te efekty specjalne momentami wyglądają dosyć wieśniacko (np. moment w którym jest pokazane pole bitwy z lotu ptaka przypomniał mi taką starą grę na amigę) i co strasznie mnie drażniło w tym sezonie notoryczne to nadużywanie bullet-time'u które pewnie miało dodać epickości pojedynkom.
Toż to tylko serial - z ograniczonym budżetem , a mimo to mimo kontrowersji , mimo konieczności zmiany głównego bohatera zyskał naprawdę szerokie uznanie

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Zekij » 15 kwietnia 2013, 03:12

Serial bardzo fajny chociaż te efekty specjalne momentami wyglądają dosyć wieśniacko (np. moment w którym jest pokazane pole bitwy z lotu ptaka przypomniał mi taką starą grę na amigę) i co strasznie mnie drażniło w tym sezonie notoryczne to nadużywanie bullet-time'u które pewnie miało dodać epickości pojedynkom.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Yugi_2142 » 14 kwietnia 2013, 19:50

Finałowy odcinek = Perfekcja :ok :smt041

Po więcej szczegółów zapraszam do wcześniejszych postów napisanych przez Bostonq ;)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Lubec » 13 kwietnia 2013, 23:27

Prawdziwego imienia Spartacusa nie wyjawiono w serialu i moim zdaniem to dobrze.
Serial z sezonu na sezon ewoluował co miało także odzwierciedlenie w efektach czy choreografii, ale najważniejsze, że zachował swoją istotę do samego końca.
Kiedyś na pewno wrócę do serialu, bo na to zasługuje.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 13 kwietnia 2013, 23:27

Pobrałem i obejrzałem pierwszy odcinek całego serialu, kurczę, widać, jak bardzo się rozwinęli, jak zmieniły się efekty, choreografia, nawet ta krew, która tak niektórych denerwowała wyglądała później zupełnie inaczej :) Ale jedno się nie zmieniło - ten serial od początku wzbudza emocje, toteż pobieram drugi odcinek - skoro czytam ulubione książki kilka razy, to czemu nie zrobić tego samego w przypadku serialu? I byłby to pierwszy raz, kiedy bym oglądał serial po raz drugi :) I jak naprawdę nazywał się Spartakus? Bo - zapomniałem - ale te imię nadano mu na arenie. Dlatego w finale mówi, że nie jest Spartakusem. Naprawdę przykro mi za tych, którzy - jak się poczyta komentarze - cały czas widzieli w tym serialu głównie sikającą na prawo i lewo krew :) I np. przestali oglądać. Wyjątkowo dużo stracili :(

(Ha, w drugim odcinku jest scena, kiedy Spartakus chce powiedzieć, jak się naprawdę nazywa i.. nic, nie dane mu jest :) A już totalnie niesamowicie patrzy się na Naevię - na początku zwyczajną niewolnicę, a później - wielką wojowniczkę - jak tu nie docenić aktorskiej sztuki w tym serialu! :) I jak tak patrzę, to potwierdza mi się to, co pisałem już wcześniej - wybór aktora po smutnej stracie Andy'ego był idealny - aż trudno uwierzyć, by został ktoś, kto by nie docenił jego kreacji - choć śmierć głównego aktora na pewno też gdzieś zostanie z nami w pamięci...)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Lubec » 13 kwietnia 2013, 22:00

Bostonq pisze:Generalnie - czapki z głów, jedna z najbardziej fascynujących przygód serialowych, jakie miałem okazję przeżyć!
Piękne zakończenie serialu. Właściwie wszystko co chciałem napisać już napisał Bostonq, więc nie będę się powtarzał...

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 13 kwietnia 2013, 18:33

Gdyby tak uznać, że serial w miarę wiernie przedstawia przebieg działań wojennych, lub po prostu puścić wodzę fantazji, to należy przyznać, że gdyby się nie rozdzielili wtedy z Kriksosem, to mieli spore szanse wygrać finalne starcie, bo byli najzwyczajniej w świecie lepsi. Problemem była przewaga liczebna Rzymian. Ci zresztą byli pyszni i przekonani o sile swojej - dość prostej - taktyki, a Spartakus miał pomysły, których - przynajmniej w serialu - godzien był tylko Krasuss, bo reszta raczej nie ogarniała (stąd zresztą pewnie podziw tego ostatniego, którym darzył wroga, przywódcę niewolników) - Pompejusz wyłapywał uciekinierów, wśród których już praktycznie nie było wojowników, żadna zasługa, a przecież historycznie to jemu przypadło największe uznanie, co zresztą ładnie jest w serialu pokazane... W ogóle cała scena batalistyczna nie ma sobie równych w świecie seriali, a i gdyby była w filmie, nie byłoby czym pogardzić. Tak sobie pomyślałem, że świetnie byłoby obejrzeć ten serial na dużym ekranie, taki maraton - cały sezon w HD w kinie :)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: mikel2 » 13 kwietnia 2013, 17:20

Pięknie... Szkoda, że to już koniec. Wzruszyłem się i ja.

-- 13.04.2013 17:20 --
Spoiler:

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 13 kwietnia 2013, 13:46

Co można powiedzieć... Finał serialu jest znakomity, chyba pierwszy raz nie poczułem żadnego rozczarowania, a tylko ogromną satysfakcję, że mogłem obejrzeć ten serial, moim zdaniem - jako całość - wybitny, niesamowity, absolutnie niepowtarzalny. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek udało się jeszcze połączyć tak doskonale w jedną całość nieprawdopodobną efektowność i solidną fabułę, akcję i emocje.

W finalnym odcinku wszystko jest doskonałe - walki zbiorowe, pojedynki, rozmowy (te może nawet są z tego wszystkiego najlepsze), relacje między postaciami, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co działo się między Krasussem a Spartakusem, pointa. Co ciekawe, wbrew temu, co pewnie wielu z nas się spodziewało, w finale wcale nie ma mnóstwa scen w zwolnionym tempie, wyjątkowo komiksowych (choć oczywiście się zdarzają) - więcej jest realizmu i surowości, co wyjątkowo dobrze podkreśla dramatyzm całego odcinka!

I udało się twórcom coś, co było bardzo trudne: tytuł odcinka rzeczywiście odnosi się do buntowników, choć nikt nie uciekał od historycznej prawdy. A co najciekawsze, wszystko to zostało podane bez ckliwego patosu, czego pewnie można było się spodziewać! Choć przyznam, że łzy się cisną, ale to tylko świadczy o wielkości serialu.

Generalnie - czapki z głów, jedna z najbardziej fascynujących przygód serialowych, jakie miałem okazję przeżyć!

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Lubec » 08 kwietnia 2013, 22:38

Oj ostatni odcinek był naprawdę niesamowity, aż szkoda będzie się z serialem żegnać.
Ale co trzeba przyznać twórcom oni też potrafią żegnać się z widzami i to w takim stylu. Odcinek był swoistym powrotem do korzeni serii i tego co w serialu najlepsze. Mieliśmy także kilka twistów... kto oglądał ten wie.
A scena kończąca odcinek, eh, naprawdę miałem łzy w oczach.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Yugi_2142 » 02 kwietnia 2013, 21:08

Trzeci sezon jest epicki do sześcianu! :D Świetnie sceny walk, intrygi, dramat... lepiej serialu o powstaniu Spartakusa zrobić w zasadzie się nie da ;)

Co zaś do samej rebelii, myślę że Spartakus i jego kompanii do końca nie zadawali sobie sprawy na co się porywają. Rzym był jak na tamte czasy gigantycznym i co ważniejsze dobrze zorganizowanym, przez co trwałe pokonanie go przez "pospolite ruszenie" niewolników nie było fizycznie możliwe. Sam przebieg kampanii trochę przypomina mi najazd Hanibala w trackie zadaje się drugiej wojny punickiej. On też dużo "narozrabiał" rozbijając się w tą i z powrotem po Półwyspie Apenińskim, lecz nie posiadał sił by frontalnie zaatakować miasto Rzym i w końcu musiał odpuścić...
xvidasd pisze:Ok - z ciekawości pytałem. Swoją drogą to nie spodziewałem się, że serial będzie aż tak popularny kiedy wystartował.
A tak, fajną wojenkę mieliśmy na forum po starcie tego serialu :crazy

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: brexerb » 26 marca 2013, 17:04

Różńie mówią i piszą - że komiks, że za dużo krwi, że bajka
Ja się przyznam, że z ciekawością oglądałem pierwszy sezon.
Drugi [mini z gannikusem] również mi się podobał, ale to też z uwagi na pojawiające się w tle "przejawy życia społecznego" mieszkańców republiki - ot choćby scena z 1 odcinka kiedy Batiatus korzysta z publicznej "toalety" .
sezon drugi serialu był za to jakiś taki nijaki - większość kadrów nakręcona w sceneriach które wskazywały jakiś ograniczony budżet i po prostu mi to jakoś nie pasowało - nie rozumiem np. po co scenarzyści uśmiercili Mirę[czarnowłosa wielbicielka spartacusa].
Sezon 3 to już inna bajka, tu rzeczywiście jakaś epickość jest widoczna.
I mimo strasznych "dziur", braku logiki [ odcinek w górach - według Kriksosa - 1000 niewolników zamarzło] - ostatnia scena na wale - widoczna garstka która odchodzi - a w nastepnym odcinku znowu setki jak nie tysiące, dobrze że chociaż wspomnieli w o braku zapasów - bo jak wyżywić taką armię? - oglądam z chęcią

W finalnej bitwie zginęło podobno 50 000 niewolników [ w starciu gdzie dowódcą był Kriksos zgineło podobno 20 000 niewolników ]
Ciężko jest odszukać informacje ilu zginęło rzymskich żołnierzy, ale raczej można założyć, że podawana liczebność sił niewolników była mocno zawyżana [ zapewne w celach propagandowych]
Tym bardziej, że z zapisów historycznych wynika, że po śmierci Kriksosa Spartacus rozbił 2 armie konsularne [armia konsularna 20 000 żołnierzy]
Według źródeł historycznych ciała Spartacusa nie odnaleziono, więc jest szansa, że scenarzyści darują go zdrowiem.
Źródła historyczne podają również, że ukrzyżowano 6000 niewolników po przegranej finałowej bitwie [również ta liczba jest totalnie zawyżona ]
Przyznam się szczerze, że chętnie obejrzałbym jakiś serial ze Spartacusem powiązany , lub jeszcze jeden dziejący się "wcześniej".

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: mikel2 » 25 marca 2013, 07:17

Cezara też szkoda. ;)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 24 marca 2013, 21:26

Powiem tylko tyle, że przy najnowszym odcinku nie mogłem powstrzymać łez, choć było to bardzo irytujące, bo to w końcu tylko prosta rozrywka.. Ale co można poradzić, jak człowiek zżył się z bohaterami, choć to tylko "worki kości" cytując Stephena Kinga :) I teraz będzie tak do końca, bo przecież ten serial nie może skończyć się dobrze. Na ten moment to najlepszy serial, jaki mam okazję oglądać - żaden inny nie łączy w tak doskonały sposób akcji, patosu, komiksowości, realizmu, emocjonalności jak ten :) I w żadnym każdy kolejny epizod nie jest lepszy od poprzedniego, a tutaj, kiedy już myślę, że nie da się lepiej, efektowniej, to okazuje się, że jednak można :)

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: mikel2 » 04 marca 2013, 10:55

Po ostatnim odcinku zacząłem się zastanawiać gdzie była przyczyna klęski powstania? Czy to w ogóle było realne, że może nie wygrają bo ciężko byłoby pokonać całą armię rzymską no ale... Co właśnie chcieli osiągnąć? Gdyby udało im się opuścić Italię to chyba byłoby lepszym wyjściem.

Re: Spartacus:Blood and Sand

autor: Bostonq » 03 marca 2013, 21:30

Myślę, że najnowszy odcinek, z rewelacyjną plastycznie symultaniczną sceną okrucieństwa rebeliantów i Rzymian wznosi ten serial na jeszcze wyższy poziom - w końcu wyraźnie okazuje się, że drapieżność, bezwzględność istnieje po obu stronach, jest wypadkową człowieczeństwa, tylko że czasem potrafimy ją usprawiedliwiać, a czasem ją potępiamy. Mocny odcinek, mocne - choć przecież nie oryginalne - przesłanie :)

-- 03.03.2013 22:30 --

Najnowszy odcinek - bodaj jeden z najlepszych w całym serialu. Jeśli ktoś jeszcze wątpił, że to serial znakomity, to ja już nie wiem, co może go przekonać :) Przepiękne choreografie walk, świetnie oddane relacje między bohaterami, napięcie, postać Krassusa, który w końcu docenia, a nawet i szanuje Spartakusa, tym samym znajdując drogę do jego pokonania - no i ten wiszący w powietrzy omen zagłady - za chwilę przecież już nikogo nie będzie, armia rzymska zwycięży... Niesamowite. Rewelacyjna przygoda w świecie seriali! :)

Na górę