Marchlands[/url]
To takie "ghost-story" (nie przepadam) ale pilot bardzo dobrze mi się oglądało. Reżyser bardzo umiejętnie potrafi budować nastrój i napięcie choć jak na razie (pierwszy odcinek) nie straszy.
Akcja dzieje się równocześnie w trzech wymiarach czasowych: 1968, 1987 i w czasach współczesnych i w tym samym domu.
W 1968 mieszka w nim matka Alicji, która utonęła w tajemniczych okolicznościach.
W 1987 roku dom ten zamieszkuje liczna rodzina wraz z córeczką, która rzekomo widzi i rozmawia z Alicją. Rodzice z początku uznają to za faneberie dziecięce ale kiedy.... zaczynają się bać...
W 2010 Wprowadza się do tego domu młoda para - ona w ciąży z wielkiego miasta, on - były mieszkaniec tego miasteczka, który powraca po latach... Zaczyna jednak zachowywać się dosyć tajemniczo a w domu zaczynająsię dziać różne dziwne rzeczy...
Pilot naprawdę niezły więc należy mieć nadzieję, że i kolejne cztery odcinki będą nie mniej fascynujące a cała historia okaże się bardzo ciekawa... - zapraszam i polecam!
