autor: seymour » 28 czerwca 2011, 11:13
Oczywiście masz rację, że mnóstwo jest nielogicznych oraz odrealnionych scen i sytuacji (jak chociażby wspomniana przez Ciebie reakcja bohatera na pierwsze spotkanie z Wilfredem, picie piwa z butelki i palenie fajek przez psa, czy przeskakiwanie przez płot), ale mamy tu do czynienia z serialem, w którym pies przedstawiony jest jako ucharakteryzowany człowiek w futrzanym ubraniu (!). Wiele rzeczy się więc nie zgadza, ale myślę, że to po prostu taki już urok tego serialu i nie ma co się w tym doszukiwać sensu lub realizmu. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu taka konwencja będzie odpowiadać...
Oczywiście masz rację, że mnóstwo jest nielogicznych oraz odrealnionych scen i sytuacji (jak chociażby wspomniana przez Ciebie reakcja bohatera na pierwsze spotkanie z Wilfredem, picie piwa z butelki i palenie fajek przez psa, czy przeskakiwanie przez płot), ale mamy tu do czynienia z serialem, w którym pies przedstawiony jest jako ucharakteryzowany człowiek w futrzanym ubraniu (!). Wiele rzeczy się więc nie zgadza, ale myślę, że to po prostu taki już urok tego serialu i nie ma co się w tym doszukiwać sensu lub realizmu. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu taka konwencja będzie odpowiadać...