[mini] Falcón [uk]

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: [mini] Falcón [uk]

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: nova.nike » 21 czerwca 2013, 20:49

Zen był fajny, Falcon nie. Jak dla mnie też nuda, przekombinowane psychologicznie, tak jak mówi delta.

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: X-asd » 19 czerwca 2013, 18:15

No co ty gadasz! Wprawdzie z pół roku temu go oglądałem ale klimacik swój miał... Do teraz go pamiętam - pewnie to przez te południowe klimaty. Zen też mi się podobał i to bardzo! :)

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: delta1908 » 19 czerwca 2013, 14:35

Klimat... i nic poza tym. Nuda, panie, straszna. Ciągnęło się to jak flaki z olejem. Jak na mój gust trochę za dużo psychologii, a za mało kryminału. Nie przepadam za takimi mieszankami w takiej proporcji.

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: joana » 29 maja 2013, 11:11

Nareszcie obejrzane!
Od razu powiem, że książki nie czytałam i nie mam porównania.
Serial mi się podobał, może dlatego, że znalazłam się w Europie po paru pobytach w klimacie seriali amerykańskich.
Nienachalna narracja, mroczny klimat - tu zgadzam się z NajPhilem, bliższy Skandynawii niż gorącej Hiszpanii.
Właściwie tylko raz, w scenie rękoczynu w basenie, widziałam błękitne hiszpańskie niebo.
Do zalet serialu dodałabym jeszcze sposób filmowania. Taki plastyczny i budujący atmosferę.
Dialogi angielskie w Sewilli przeszkadzały niektórym. Mnie nie, bo pozwalały na mniej ekspresji, która tu byłaby przesadna.
Pierwsze śledztwo, z korzeniami w latach 60, dotyczące samego bohatera, bardzo dramatyczne i bolesne, jak ta szklanka mleka. Takie rozliczenie się ze sobą i historią swojej rodziny.
Druga część, to konfrontacja z pokręconymi namiętnościami, które ukrytymi miały pozostać, bo tak wygodniej.
Cholerny mechanizm, co angażuje ludzi do obrony takich, którym jedynie kula w łeb się należy.
I dwie moje sceny, gdzie się kurcze wzruszyłam:
- " tęsknię za tobą" - rzucone do siostry na cmentarzu,
- i rowerzysta mijający leżącego w wąskiej uliczce.
Własnoręcznie udusiłabym tę kobitkę skośnooką za złożenie takiej propozycji gliniarzom.

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: grego1980 » 07 stycznia 2013, 14:40

Angielskie seriale dziejące się na innej ziemi przypadły mi do gustu(Mad Dogs,Zen). Słońce,hiszpańska architektura i skomplikowana zagadka sięgająca lat 60-tych składają się na bardzo dobrą pozycję.
A biorąć pod uwagę całokształt nawet jakieś błędy logiczne można wybaczyć twórcom.
Też polubiłem Charliego Creed-Milesa. Ma świetną wymowę.

A co do śladów krwi na zębach to ja odebrałem to w tym kontekście że była to oznaka tego że ofiara walczyła a nie że nie znaleźli krwi na podłodze.
Bo taki błąd był by już przesadą.

Re: [mini] Falcón [uk]

autor: asd » 13 grudnia 2012, 08:51

I jest! Mało z tego - serial jest naprawdę świetny. Pamiętacie Zen'a? Tu jest jakby podobnie jeśli chodzi o klimat tyle, że tym razem akcja toczy się w Hiszpanii a główny detektyw ma jakby więcej problemów i żalu w sobie. Nie jest też taki "czysty" jak Zen...
Akcja toczy się wolno i mamy mnóstwo czasu na przeżywanie rozterek razem z głównym bohaterem. Ważną rolę odgrywa tutaj też muzyka, która doskonale wkomponowuje się w otoczenie. Te cztery odcinki to dwie osobne sprawy kryminalne.

Drugoplanową rolę gra m.in. Charlie Creed-Miles
Obrazek
którego polubiłem po oglądnięciu Injustice oraz Hayley Atwell znana z The Prisoner czy Filarów:
Obrazek

Pierwsza sprawa kryminalna naprawdę bardzo fajna chociaż samo posłużenie się króliczkiem trochę naiwne :D (wątpię, żeby to był dla kogoś spoiler) no i głupio też wypadła scena kiedy Ramirez dzwoni do Falcóna i mówi, że udało się wykryć krew sprawcy na zębach ofiary jak przecież pełno jej było na podłodze, na drodze do umywalki... hehe
Ale można to wybaczyć bo reszta jest :ok
Oglądnijcie bo warto!! a je spadam oglądnąć drugą część Falcóna.

Re: Falcon [mini]

autor: beatakempapis » 29 listopada 2012, 18:34

Zapowiada się ciekawie.

Re: Falcon [mini]

autor: asd » 28 listopada 2012, 18:55

Wszystko pięknie i ładnie ale pozwól, że poczekam aż nie pojawi się komplet napisów - wtedy bardzo chętnie.

[mini] Falcón [uk]

autor: najphil » 28 listopada 2012, 17:59

obrazek

Brytyjski czteroodcinkowy mini serial, to ekranizacja powieści Roberta Wilsona.
Historia rozgrywa się w Sevilli, gdzie Javier Falcon - tamtejszy szef policji, trafia na serię nietypowych zabójstw. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że sprawa może mieć związek z tajemnicą sięgającą lat 60tych, w którą był zamieszany ojciec Javiera - słynny hiszpański malarz.

Obejrzałem pierwszy odcinek i muszę przyznać, że to dość intrygująca opowieść. Ten dość powolny sposób narracji, na wpół zapomniane wspomnienia z dzieciństwa, które dręczą głównego bohatera oraz tajemnice z przeszłości, przywodzą na myśl szwedzkie kryminały. Tyle że zamiast mroźnej, surowej Skandynawii, akcja toczy się w pięknej, słonecznej Hiszpanii.

Tłumaczy: Jarmisz


Na górę