autor: Lubec » 02 lutego 2014, 16:09
No i obejrzałem sobie pilota. Muszę przyznać, że serial jak na swój wiek wypada całkiem nieźle. Nie wygląda na 16 lat.
Przypomniałem sobie jak to było na początku, a zaskoczeniem było że główny bohater na początku siedział w psychiatryku

Ogólnie jak pisałem wcześniej siłą tej produkcji są bohaterowie. Znaczy ci dobrzy, bo bandyci raczej sztampowo są przedstawiani, ale to zdarza się i dzisiejszym produkcjom.
Samych efektów specjalnych nie było dużo, ale i one wypadają przyzwoicie.
Jest parę scen gdzie widać, że produkcja trochę starsza. Nie chodzi mi o sceny walki, bo tutaj wygląda to jak w większości produkcji, czyli w normach przyzwoitości. Głównie można było by się przyczepić do tego, że główny bohater po postrzale w ranię z rozdartą koszulą i gołą klatą goni czarnego charaktera, ale potraktowałem jako nawiązanie do filmów akcji z lat '80 ubiegłego wieku i jakoś to przełknąłem. Ale czy to wina wieku produkcji czy fantazji scenarzystów?
No cóż obraz po latach wypada całkiem nieźle, o wiele lepiej niż na przykład "Sliders", które sobie odświeżałem dwa lata temu. Szkoda, że napisów więcej nie ma bo obejrzałbym kolejne odcinki.
No i obejrzałem sobie pilota. Muszę przyznać, że serial jak na swój wiek wypada całkiem nieźle. Nie wygląda na 16 lat.
Przypomniałem sobie jak to było na początku, a zaskoczeniem było że główny bohater na początku siedział w psychiatryku :)
Ogólnie jak pisałem wcześniej siłą tej produkcji są bohaterowie. Znaczy ci dobrzy, bo bandyci raczej sztampowo są przedstawiani, ale to zdarza się i dzisiejszym produkcjom.
Samych efektów specjalnych nie było dużo, ale i one wypadają przyzwoicie.
Jest parę scen gdzie widać, że produkcja trochę starsza. Nie chodzi mi o sceny walki, bo tutaj wygląda to jak w większości produkcji, czyli w normach przyzwoitości. Głównie można było by się przyczepić do tego, że główny bohater po postrzale w ranię z rozdartą koszulą i gołą klatą goni czarnego charaktera, ale potraktowałem jako nawiązanie do filmów akcji z lat '80 ubiegłego wieku i jakoś to przełknąłem. Ale czy to wina wieku produkcji czy fantazji scenarzystów?
No cóż obraz po latach wypada całkiem nieźle, o wiele lepiej niż na przykład "Sliders", które sobie odświeżałem dwa lata temu. Szkoda, że napisów więcej nie ma bo obejrzałbym kolejne odcinki.