centralny zamek

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: centralny zamek

autor: fluid » 21 marca 2008, 15:02

Matthaios pisze:Nie dolewał bym tego płynu tak szybko.
samochod w stanie "spoczynku" powinien miec wskazanie zarowno oleju jak i plynu chlodniczego i hamulcowego zawierajace sie POMIEDZY poziomem minimalnym i maksymalnym tak wiec na stojaco jak jest ponizej poziomu minimalnego to znak ze jest go za malo

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 14:47

juz dolalam teraz jak auto stoi mam prawie max wiec jesli jest tak jak piszesz to pewnie troszku za duzo mi sie wlalo :D

autor: Matthaios » 21 marca 2008, 14:42

fluid pisze:jezeli masz ponizej minimum to radze dolac i to jak najszybciej a odpowietrzac nei musisz
Nie dolewał bym tego płynu tak szybko. Widzisz u mnie jak auto stoi to tez w zbiorniczku poziom opada poniżej minimum. Jednak kiedy jedziesz i się silnik nagrzewa to i płyn się nagrzewa. Wtedy poziom jest odpowiedni (tzn. po środku między max a min). Tak więc polecam to sprawdzić kiedy np. wrócisz z podróży do domu. Broń Boże wtedy nie próbuj otwierać tego zbiorniczka (kiedy silnik jest ciepły) bo Ci buchnie w twarz.

autor: djjasiek » 21 marca 2008, 14:32

Chyba, że tak, źle Ciebie chyba rozumiałem z tym kluczem,
Brita pisze:zaraz bym cos zepsula
Przecież w sumie o to chodzi ;p

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 14:30

djjasiek pisze:Co do zamka to nie jest jakaś wielka filozofia ;P, Mówisz, że mas PŁASKI KLUCZYK? Tzn. da samochodu masz taki zwykły klucz jak klucz, a tamten to taki prostokąt? Jeśli tak, to znaczy, że centralka NIE JEST FABRYCZNA, bo do zamków zazwyczaj dodaj dwa klucze piloty właśnie takie puste - poprzedni właściciel na jednym pewnie dorobił sobie do zamka, a na drugi mu było szkoda kasy. Czyli może jednak poszukasz tej centralki w progu, albo pod kierownicą? Bo tam pewnie będzie ;P
to nie jest do samochodu klucz tylko ten do wylaczania alarmu pod maska
(do auta mam dwa klucze i dwa piloty) a sama wole nie grzebac w kabelkach bo po pierwsze nie mam wogole pojecia o tym a po drugie zaraz bym cos zepsula :D

autor: djjasiek » 21 marca 2008, 14:19

Co do zamka to nie jest jakaś wielka filozofia ;P, Mówisz, że mas PŁASKI KLUCZYK? Tzn. da samochodu masz taki zwykły klucz jak klucz, a tamten to taki prostokąt? Jeśli tak, to znaczy, że centralka NIE JEST FABRYCZNA, bo do zamków zazwyczaj dodaj dwa klucze piloty właśnie takie puste - poprzedni właściciel na jednym pewnie dorobił sobie do zamka, a na drugi mu było szkoda kasy. Czyli może jednak poszukasz tej centralki w progu, albo pod kierownicą? Bo tam pewnie będzie ;P

Problemu admina nie potrafię rozwiązać. Pewnie gdzieś masa styka się z napięciem raz na jakiś czas, okablowanie możesz przejrzeć czy nie masz jakichś przetarć, ale nie wiem czy coś znajdziesz. Ew. jak dojdzie do tego rozładowania poszukać zwarcie multimetrem. BTW jakie masz napięcie na alternatorze? 18,5? To troszeczkę za dużo (chyba, że tirem jeździsz), Powinno być 14,4V mniej więcej...

Drugi problem Brity: dolać jak powiedział fluid i nie zaszkodzi ścisnąć parę razy wężyki co prowadzą do chłodnicy, ten z góry i ten z dołu - to pozbędzie się ewentualnego powietrza z przewodów.

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 14:12

dzieki zasluzyles na wieeelkie piwo :smt030 :D

autor: fluid » 21 marca 2008, 14:09

jezeli masz ponizej minimum to radze dolac i to jak najszybciej a odpowietrzac nei musisz

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 13:57

widze, ze na forum mamy skarbnice wiedzy motoryzacyjnej wiec wykorzystam was jeszcze troszku :D
wlasnie ogladam swoje biedne auto ktorym sie malo zajmuje i widze ze plynu do chlodnicy jest ponizej min. Mam tak normalnie dolac jak plynu do spryskiwaczy czy trzeba jeszcze cos zrobic??
Bo jak mialam cienkiego to musialam cos tam odpowietrzac itp...
nie cierpie samochodow :smt013

autor: fluid » 21 marca 2008, 13:51

pewnikiem jest to klucz matka czyli taki z dzieki ktoremu ewentualnie mozesz dorobic sobie klucz
pod zadnym pozorem nie uzywaj go do "normalnej" jazdy i nei zgub

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 13:32

no dobra to mam jeszcze jedno pytanie...
w zapasowym komplecie kluczykow do auta znalazlam jakis kluczyk taki sam jak ten do wylaczenia alarmu i centralnego tylko ten co nim wylaczam ma takie dziurki a ten drugi jest calkiem plaski...
do czego to moze byc?? :D

autor: sacardo » 21 marca 2008, 13:16

wystarczy ze jeden kabelek nie styka i juz kilka stowek idzie na naprawe :D nic tylko samochody naprawiac...a elektryk samochodowy to dopiero zabawa :D

autor: asd » 21 marca 2008, 10:25

A ja mam inny problem - nowy akumulator potrafi się rozładowa do zera w jedną noc (ze starym też tak się działo).
Nie mam włączonej żarówki w bagażniku, radia, lampki itp.
Alternator daje 18,5 - mało ale to jego wina - jak już wspomniałem raz na jakis czas akumulator rano jest puściusienki tak, że nawet zamek centralny nie zadziała o jakimkolwiek "kręceniu" nie mówiąc...

Dzieje się tak powiedzmy raz na miesiąc.
Zwarcie jakieś czy co?

autor: An25driu » 21 marca 2008, 09:36

@Brita, ja jeszcze wstrzymałbym się od wizyty u elektryka i podjąłbym się tego zadania co proponuje @djjasiek. W ten sposób jakby Ci się udało rozbroić alarm to pamiętaj, że w krótkim czasie zdobyłabyś drugi zawód - elektryk samochodowy :D. Inni poświęcają lata na jego zdobycie :alien:
A tak poważnie to szkoda czasu i nerwów na bawienie się z tym, tym bardziej jak nie masz podstawowej wiedzy w powyższym zakresie.

autor: Brita_ » 21 marca 2008, 09:02

:shock: :shock: :shock:
jednak wybiore sie do elektryka :geek:

autor: djjasiek » 21 marca 2008, 00:35

no to chyba, że te światła będą Cię wkurzały :P A tak to byłby najszybszy sposób. Jak test zrobić? Wsiądź do auto, uzbrój alarm, i pomimo ryku spróbuj silnik odpalić. Jak się odpali to poszukaj centralek (mogą być w najdziwniejszych miejscach, skody nie znam), proponuję lecieć po kablach od zamku w drzwiach. Jak będą dwie centralki (choć też mogą być w różnych miejscach) to odłącz napięcie/masę (co wolisz, chyba, że masz kostkę to jeszcze lepiej) od tej drugiej, nie od tej co idzie centralny. Wtedy pobaw się kluczykiem, jak drzwi się zamykają/otwierają a alarm się nie uzbraja no to zrobiliśmy to co mieliśmy zrobić ;P. Ewentualnie jak odłączysz zasilanie od tej centralki i centralny ci siądzie, to poszukaj wyjść do syrenki i do przekaźnika migaczy. Czyli właściwie wszystkie kable które ci pozostaną oprócz zasilania (zazwyczaj czarny i czerwony) no i połączenia z centralką zamka. A jak masz wszystko w jednej centralce, po prostu musisz się pobawić, i zobaczyć od czego są dane przewody. Wiem, że w teorii łatwe, gorzej może wyjść z praktyką, gdyż często centralki są poukrywane za kokpitem, i wtedy zabawy z odkręcaniem trochę jest. Ale czasami może być schowana w progu (najczęściej pasażera) i wtedy dostęp jest jako taki.

autor: Brita_ » 20 marca 2008, 19:34

skoda felicia a czy alarm jest fabryczny to nie wiem :D ale raczej tak
tez nie bardzo rozumiem jak mam zrobic ten test o ktorym piszesz?? bo jak wlacza sie alarm i chce go wylaczyc to odrazu otwiera sie auto wiec zeby odpalic auto jak wyje alarm musialabym siedziec w aucie i czekac az sie wlaczy :D
samo odlaczeni esyreny raczej nic mi nie da bo miga przy tym swiatlami co jest rownie wkurzajace :fire

autor: djjasiek » 20 marca 2008, 18:46

Zrób test, doprowadź aby samochód wył i spróbuj go odpalić. Jeśli się odpali to to jesteśmy w domu. BTW, zawsze można nie wycinać centralki, tylko syrenkę. Jaki masz samochodzik i czy alarm jest fabryczny?? Ale chyba nie, skoro masz w pilocie, choć... Bo jeżeli nie jest fabryczny, to te dwie centralki: centralnego zamka i alarmu są jakoś ze sobą połączone (różnie to bywa), ale właśnie zazwyczaj są dwie. Czyli nie masz podłączenia pod Immobiliser (bo tu różnie może być), odcinasz tą centralkę alarmu i tyle... Tylko tu może być kolejny klops, że centralny jest sterowany alarmem, a nie alarm centralnym... Zresztą jak mówię, jakbyś nawet miała nie wiadomo jakie zabezpieczenia, możesz po prostu uciąć syrenkę. Po prostu będzie ci samochód wył po cichemu, i tyle :P

autor: Brita_ » 20 marca 2008, 18:32

Chyba jest polaczone bo mam tylko jeden guzik na pilocie...

autor: djjasiek » 20 marca 2008, 18:28

E nie masz może osobnej centralki od zamku? Np. guzik w kluczyku, nie w pilocie? Bo jeśli tak, to trzeba znaleźć centralkę alarmu i ją po prostu wyciąć. Gorzej tylko, jak z alarmem immobiliser jest podłączony, yo wtedy już faktycznie elektryk...

Na górę