autor: Lubec » 06 lutego 2016, 19:28
Jestem własnie po drugim sezonie... i to, że powstał mnie niesamowicie zdziwiło biorąc pod uwagę widownię. Ale cieszę się że ABC zdecydowało się na zamówienie drugiego sezonu, który nie tylko domknął wątki z pierwszego sezonu, ale i dopowiedział historię naszych bohaterów niemal do końca, zostawiając sobie tylko małą furtkę na kolejny sezon, którego raczej nie przewiduję.
W porównaniu do pierwszego sezonu drugi ma dwa odcinki więcej, ale forma emisji pozostała niezmieniona i emitowano dwa odcinki pod rząd, co jakby stało się znakiem rozpoznawczym serialu. Oprócz tego dostajemy dużą dawkę autoironii, ponieważ twórcy wiedzą, że ich serial nie jest wybitny i opiera się na ogranych schematach, które często są wyśmiewane, a i niekiedy jest przełamywana czwarta ściana. Żarty sa na różnym poziomie tak jak i piosenki, z początku jest trochę topornie (nawet występ gościnny Kylie Minogue w premierze drugiego sezonu nie za bardzo pomógł). Jest trochę nierówno, ale w drugiej połowie poziom się stabilizuje i jest lepiej zarówno jeżeli chodzi o humor jak i kawałki, które nam serwują twórcy. A te są różne jak to w musicalu, ale zazwyczaj nie schodzą poniżej dobrego poziomu.
Co do samej historii o jest trochę absurdalnie, ale jak ktoś oglądał pierwszy sezon to wie o jaki absurd chodzi, taki trochę monty pythonowski styl bym powiedział.
Podsumowując mi się podobało, można było by to i owo poprawić i zrobić lepiej,ale i tak jest lepiej niż w pierwszym sezonie.
Jestem własnie po drugim sezonie... i to, że powstał mnie niesamowicie zdziwiło biorąc pod uwagę widownię. Ale cieszę się że ABC zdecydowało się na zamówienie drugiego sezonu, który nie tylko domknął wątki z pierwszego sezonu, ale i dopowiedział historię naszych bohaterów niemal do końca, zostawiając sobie tylko małą furtkę na kolejny sezon, którego raczej nie przewiduję.
W porównaniu do pierwszego sezonu drugi ma dwa odcinki więcej, ale forma emisji pozostała niezmieniona i emitowano dwa odcinki pod rząd, co jakby stało się znakiem rozpoznawczym serialu. Oprócz tego dostajemy dużą dawkę autoironii, ponieważ twórcy wiedzą, że ich serial nie jest wybitny i opiera się na ogranych schematach, które często są wyśmiewane, a i niekiedy jest przełamywana czwarta ściana. Żarty sa na różnym poziomie tak jak i piosenki, z początku jest trochę topornie (nawet występ gościnny Kylie Minogue w premierze drugiego sezonu nie za bardzo pomógł). Jest trochę nierówno, ale w drugiej połowie poziom się stabilizuje i jest lepiej zarówno jeżeli chodzi o humor jak i kawałki, które nam serwują twórcy. A te są różne jak to w musicalu, ale zazwyczaj nie schodzą poniżej dobrego poziomu.
[spoiler]A moim ulubionym kawałkiem został:
https://www.youtube.com/watch?v=tAsKG1GfzLQ[/spoiler]
Co do samej historii o jest trochę absurdalnie, ale jak ktoś oglądał pierwszy sezon to wie o jaki absurd chodzi, taki trochę monty pythonowski styl bym powiedział.
Podsumowując mi się podobało, można było by to i owo poprawić i zrobić lepiej,ale i tak jest lepiej niż w pierwszym sezonie.