Sprawa ma się następująco - w Ultrabooku X360 Samsunga, po zainstalowaniu czystego Windowsa 10 (i Windowsa 8.1) komputer nie chce się wyłączyć.
Zamiast tego po prostu zamyka system i... uruchamia się od nowa.
Oczywiście nie jest to kwestia złego przypisania skutku działania przycisku power ani zamknięcia pokrywy.
W Windowsie 7 wszystko działa poprawnie.
Wyłączyłem FastStart,
Zmieniłem wpis w rejestrze:
Kod: Zaznacz cały
[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Winlogon]
"PowerdownAfterShutdown"="1"
Próbowałem różnych opcji w cmd typu Shutdown /s itp.
W Biosie nie mam opcji
Power Management Setup ani nic dotyczącego
ACPI (Bios mam zaktualizowany).
Wyłączyłem
automatyczny restart po awarii.
Nie ma driverów do płyty głównej pod W8/W10 więc nie mogę ich zaktualizować.
Karta sieciowa ani myszka itp nie ma uprawnień do wybudzania systemu itp.
I teraz najciekawsze - gdy wybiorę
Hibernacja to system zamyka się poprawnie... ale też nie zawsze. Może macie jeszcze jakieś pomysły albo sugestie? Bo ja już nie mam pojęcia co jeszcze mogę zrobić...
Sprawa ma się następująco - w Ultrabooku X360 Samsunga, po zainstalowaniu czystego Windowsa 10 (i Windowsa 8.1) komputer nie chce się wyłączyć.
Zamiast tego po prostu zamyka system i... uruchamia się od nowa.
Oczywiście nie jest to kwestia złego przypisania skutku działania przycisku power ani zamknięcia pokrywy.
W Windowsie 7 wszystko działa poprawnie.
Wyłączyłem FastStart,
Zmieniłem wpis w rejestrze:[code][HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Winlogon]
"PowerdownAfterShutdown"="1"[/code] Próbowałem różnych opcji w cmd typu Shutdown /s itp.
W Biosie nie mam opcji [b]Power Management Setup[/b] ani nic dotyczącego [b]ACPI[/b] (Bios mam zaktualizowany).
Wyłączyłem [b]automatyczny restart po awarii[/b].
Nie ma driverów do płyty głównej pod W8/W10 więc nie mogę ich zaktualizować.
Karta sieciowa ani myszka itp nie ma uprawnień do wybudzania systemu itp.
I teraz najciekawsze - gdy wybiorę [b]Hibernacja[/b] to system zamyka się poprawnie... ale też nie zawsze. Może macie jeszcze jakieś pomysły albo sugestie? Bo ja już nie mam pojęcia co jeszcze mogę zrobić...