Czesc wszystkim

[asd]

Witamy "nowego" - saper202 - swoim profesjonalnym podejściem do tematu zasłużył!!

[Brita_]

Nie mam nic sensownego do powiedzenia, chciałam tylko zaznaczyc swoja obecnosc i napisac, ze wróciłam

[asd]

Witamy, witamy... A czemuż to cię tak długo nie było?
Ciekawe że w tym samym czasie zniknęłaś co Fluid...
Cóż za zbieg okoliczności...

[Merlin_]

To przeze mnie, jestem pewny ;]

[asd]

Czy mam się czuć zaproszony na Wesele?

[Brita_]

Chciałam tylko zauważyc ze ja to czytam i czuje sie coraz bardziej zagubiona

[Merlin_]

Czy mam się czuć zaproszony na Wesele?

Już było, nie wiedziałeś? :x

Added after 27 seconds:

Chciałam tylko zauważyc ze ja to czytam i czuje sie coraz bardziej zagubiona

nie przeszkadzaj jak faceci rozmawiają

[Brita_]

Chciałam tylko zauważyc ze ja to czytam i czuje sie coraz bardziej zagubiona

nie przeszkadzaj jak faceci rozmawiają

Przepraszam juz sie zamykam

[Merlin_]

Tylko nie świnia, tylko nie świnia...
dla Ciebie Pan Swinia

[asd]

Ledwo co... i już się kłócicie? hehe
Dajcie sobie lepiej buzi na zgodę

[Bostonq]

Taka ciekawostka z cyklu: "jak ten czas leci". Wszedłem sobie na stare forum, bo chciałem sprawdzić, kiedy się tam zarejestrowałem. I okazało się, że dokładnie 11 kwietnia tego roku miną ... 4 lata

[asd]

Najlepszego. To i tak cud, że ze mną tyle wytrzymałeś

[Bostonq]

Od razu cud... Po prostu kwestia cierpliwości, takie zen w wersji asd plus napisy PL

Zresztą nie tylko ja "wytrzymałem" tyle, więc chyba nie jest aż tak źle

[asd]

Ale może wygarnął byś mi co źle robię etc?
Bym się może poprawił panie psorze...
Atak serio to brakuje mi krytyki.
Może więc chociaż Ty mi wygarniesz i podsumujesz?
Mam wrażenie, że na Forum jest ok ale może Tyrani już tak mają??
Czasem mam wrażenie, że skoro jestem Adminem to ludzie mnie się boją i nie chcą polemizować z moimi teoriami, które wywlekam w moich postach...
A może po prostu jestem nudny powtarzając wkółko "Lost jesr Be..." etc...

To jak? Jakieś sugestie??

[Brita_]

inni tez moga ci wygarnąć czy tylko bostonq posiadł ten zaszczyt?/

[Bostonq]

Przez moment był taki temat, w którym prosiłeś, żeby Cię oceniać, po czym zniknął. Jak sądzę - słusznie. Zwróć uwagę, że (poza nielicznymi przypadkami, za którymi zresztą chyba nikt nie tęskni - poza Phenixem, do tej pory nie wiem, co się z nim stało), większość ludzi jest tu od dawna, sporo jest takich "znanych", "rozpoznawalnych", więc nie może być źle, a wręcz przeciwnie - wszystko wskazuje, że jest dobrze A że zdarzają się błędy - no jeszcze by tego brakowało, żeby w profesji admina przewidziana była doskonałość

Wiele razy się zgadzaliśmy, nieraz się spieraliśmy z różnych powodów, co jest przecież zupełnie oczywiste, rzadko tak naprawdę gwałtownie (najmocniej chyba przy okazji "Californication" i "Lost"), a zazwyczaj wynikało to w tych przypadkach z tego, że masz co jakiś czas (rzadko i z nieznanych mi bliżej powodów) dziwny zwyczaj ostrego pisania o czymś, czego w sumie nie znasz (lub też stosujesz tę specyficzną zasadę - bycia na przekór, dla samego bycia, a to w sumie sensu nie ma, istotą są realne poglądy, a nie - obojętnie w którą stronę - odbijanie się od innych zdań). A to musi budzić sprzeciw tych, którzy znają I budziło, oj budziło ... (A przy okazji "Losta" zdążyłeś się na dodatek na mnie jeszcze obrazić, przekręcając moje słowa, gdyż - z jakiś powodów - zdarza Ci się twierdzić, że ktoś Cię atakuje - masz coś z tym atakiem - teraz też chciałeś ) Ale - powtarzam - to nie jest normą, a jakimś dziwnym wypadkiem przy pracy. Takie wypadki zdarzały się zresztą pewnie każdemu z nas, również mnie.

A skoro jestem tu 4 lata, piszę, to znaczy, że w ostatecznym rozrachunku wszystko wychodzi na plus, że Twoje administrowanie jest "jakieś", konkretne, znaczące, a nie obojętne, przeciętne, zwyczajne, bo takie coś - to nic ciekawego


O, jak się pojawiło słowo "wygarnąć", to od razu pojawili się chętni

Przyszła mi na myśl taka specyfika internetu. 4 lata rozmawiać z ludźmi, o których nie wiem nawet tego, jak wyglądają (poza Britą i fluidem, bo Oni się "kolportowali" na zdjęciach). W zasadzie nie wiem, czy to dobrze, czy źle

[asd]

Ale powyższy przykład Brity znaczy, że jednak wzbudzam kontrowersje.
Oczywiście Britko chciałbym, żeby KAŻDY się wypowiedział, ale przyzwyczaiłem się, że większość osób, które widzi ten dział ma to gdzieś

Przypadek Phenixa dotyczył jeszcze starego Forum i wogóle początków serwisów - zrzucam to więc na karb mojego braku doświadczenia.

Temat który zniknął - po prostu czasem chciałbym, żeby ktoś wskazał mi drogę i powiedział mi co źle robię - okazuje się jednak, że Forum żyje swoim życiem i zazwyczaj jest to życie, które daleko odbiega od moich wyobrażeń. Na pocieszenie dodam, że jestem uczestnikiem dużej ilości Forum (nie tylko PL) i w sumie to wypadamy całkiem nieźle...

Trudno jest jednak podejmować kluczowe decyzje bez żadnego oparcia.

specyficzną zasadę - bycia na przekór

To już moja domena - nigdy nie płynąłem z prądem. Staram się tego nie okazywać publicznie ale czasem po prostu nie mogę...
Mam jednak nadzieję, że to aż tak nie bije po oczach ostatnio... (staram się)