Joe Miller policyjny detektyw pracujący w wydziale zabójstw podczas śledztwa w sprawie makabrycznego mordu przypadkowo staje się właścicielem tajemniczego klucza. Zwykły z pozoru przedmiot okazuje się niezwykłym artefaktem otwierającym drzwi do pokoju w jednym z zapomnianych moteli na pustkowiu, co więcej... otwiera każde napotkane drzwi. Niezwykła moc przedmiotu nie jest zagadką dla sporej grupy osób będących członkami swego rodzaju tajnych stowarzyszeń, które przez lata poszukują przedmiotów o podobnych właściwościach. Wszystkie przedmioty łączy jeden szczegół – pochodzą z pokoju numer 10 we wspomnianym motelu. Nieoczekiwane zniknięcie córki detektywa za drzwiami tajemniczego pokoju burzy całe jego dotychczasowe życie i sprawia że obsesją Millera stają się poszukiwania innych artefaktów które rzekomo mogą być pomocne w odnalezieniu zaginionej i rozwikłaniu tajemnicy zapomnianego motelu.
Joe Miller policyjny detektyw pracujący w wydziale zabójstw podczas śledztwa w sprawie makabrycznego mordu przypadkowo staje się właścicielem tajemniczego klucza. Zwykły z pozoru przedmiot okazuje się niezwykłym artefaktem otwierającym drzwi do pokoju w jednym z zapomnianych moteli na pustkowiu, co więcej... otwiera każde napotkane drzwi. Niezwykła moc przedmiotu nie jest zagadką dla sporej grupy osób będących członkami swego rodzaju tajnych stowarzyszeń, które przez lata poszukują przedmiotów o podobnych właściwościach. Wszystkie przedmioty łączy jeden szczegół – pochodzą z pokoju numer 10 we wspomnianym motelu. Nieoczekiwane zniknięcie córki detektywa za drzwiami tajemniczego pokoju burzy całe jego dotychczasowe życie i sprawia że obsesją Millera stają się poszukiwania innych artefaktów które rzekomo mogą być pomocne w odnalezieniu zaginionej i rozwikłaniu tajemnicy zapomnianego motelu.
Także gorąco polecam. Serial potrafi zaskoczyć, przyjemnie się ogląda i nie jest aż tak banalny jak większość amerykańskich produkcji.
Osobiście go stawiam obok najlepszych pozycji z ostatniego roku, półtora...
Także gorąco polecam. Serial potrafi zaskoczyć, przyjemnie się ogląda i nie jest aż tak banalny jak większość amerykańskich produkcji. Osobiście go stawiam obok najlepszych pozycji z ostatniego roku, półtora... :)
Koniecznie oglądać, jeśli ktoś nie miał okazji. Kolejny dobry zakup polskiej telewizji. Co najważniejsze, historia zaprezentowana w "Lost Room" wolna jest od błahego rozwiązania - w zasadzie do końca istnienie pokoju pozostanie tajemnicą, co jest jak najbardziej na plus. W sumie trudno mi sobie przypomnieć serial (czy też film) popularny, który by tak pięknie rozgrywał atmosferę tajemniczości (obok "Losta" początków i oczywiście "Twin Peaks" nic mi nie przychodzi do głowy).
Koniecznie oglądać, jeśli ktoś nie miał okazji. Kolejny dobry zakup polskiej telewizji. Co najważniejsze, historia zaprezentowana w "Lost Room" wolna jest od błahego rozwiązania - w zasadzie do końca istnienie pokoju pozostanie tajemnicą, co jest jak najbardziej na plus. W sumie trudno mi sobie przypomnieć serial (czy też film) [b]popularny[/b], który by tak pięknie rozgrywał atmosferę tajemniczości (obok "Losta" początków i oczywiście "Twin Peaks" nic mi nie przychodzi do głowy).
Bostonq pisze:Koniecznie oglądać, jeśli ktoś nie miał okazji. Kolejny dobry zakup polskiej telewizji. Co najważniejsze, historia zaprezentowana w "Lost Room" wolna jest od błahego rozwiązania - w zasadzie do końca istnienie pokoju pozostanie tajemnicą, co jest jak najbardziej na plus. W sumie trudno mi sobie przypomnieć serial (czy też film) popularny, który by tak pięknie rozgrywał atmosferę tajemniczości (obok "Losta" początków i oczywiście "Twin Peaks" nic mi nie przychodzi do głowy).
Ja bym dorzucił do tego Desperate Housewives sezon 1. Co prawda tematyka inna ale do ostatniego odcinka główna tajemnica sezonu pierwszego była nierozwiązana.
[quote="Bostonq"]Koniecznie oglądać, jeśli ktoś nie miał okazji. Kolejny dobry zakup polskiej telewizji. Co najważniejsze, historia zaprezentowana w "Lost Room" wolna jest od błahego rozwiązania - w zasadzie do końca istnienie pokoju pozostanie tajemnicą, co jest jak najbardziej na plus. W sumie trudno mi sobie przypomnieć serial (czy też film) [b]popularny[/b], który by tak pięknie rozgrywał atmosferę tajemniczości (obok "Losta" początków i oczywiście "Twin Peaks" nic mi nie przychodzi do głowy).[/quote] Ja bym dorzucił do tego Desperate Housewives sezon 1. Co prawda tematyka inna ale do ostatniego odcinka główna tajemnica sezonu pierwszego była nierozwiązana.
ja również polecam ten serial, jeden z najlepszych miniseriali sci-fi :D Może sobie nawet obejrze całość na TVP1 jeszcze raz, o ile lektor mi przypasuje :wink:
Fantastyczny, nietuzinkowy serial który udowadnia, że wystarczy genialny pomysł i ciekawy scenariusz, żeby wyszło coś tak świetnego!
Kto jeszcze nie widział niech ogląda w tv lub pobiera: [url=http://www.mininova.org/tor/538529][img]http://www.tvshows.yoyo.pl/style/down.gif[/img][/url]
No. I jeszcze można dodać to, że obiekty są poszukiwane przez wszystkich nakładem wielkich środków, a jedna kobieta znajduje je bez problemu za drobną opłatą. Ale czy to "zbyt wiele"? Moim zdaniem nie. Przy kapitalnym pomyśle na serial, takie błędy tracą na znaczeniu. Tak przynajmniej mi się wydaje
Lub inaczej: przy fabule traktującej o magicznym pokoju, w którym czas i przestrzeń tracą na znaczeniu, nie oczekuję żelaznej logiki faktów. W tego typu zabawach coś musi nie grać i ja to przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza. Oczywiście, gdyby tych błędów było bez liku, fabuła nie trzymała się jakiejkolwiek logiki, to tak, byłoby źle. Ale w przypadku tego serialu - moim zdaniem - nie przekroczono tej granicy
No. I jeszcze można dodać to, że obiekty są poszukiwane przez wszystkich nakładem wielkich środków, a jedna kobieta znajduje je bez problemu za drobną opłatą. Ale czy to "zbyt wiele"? Moim zdaniem nie. Przy kapitalnym pomyśle na serial, takie błędy tracą na znaczeniu. Tak przynajmniej mi się wydaje :)
Lub inaczej: przy fabule traktującej o magicznym pokoju, w którym czas i przestrzeń tracą na znaczeniu, nie oczekuję żelaznej logiki faktów. W tego typu zabawach coś musi nie grać i ja to przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza. Oczywiście, gdyby tych błędów było bez liku, fabuła nie trzymała się jakiejkolwiek logiki, to tak, byłoby źle. Ale w przypadku tego serialu - moim zdaniem - nie przekroczono tej granicy :)
Tak, zgadzam się. Ale ja czekam na serial, który mnie porwie do gwiazd. Będzie logiczny, wniesie nie tylko wysoki poziom wielowątkowości, ale pokaże kunszt operatora kamery. Czekam na miks Battlestara z Regenesis.
Tak, zgadzam się. Ale ja czekam na serial, który mnie porwie do gwiazd. Będzie logiczny, wniesie nie tylko wysoki poziom wielowątkowości, ale pokaże kunszt operatora kamery. Czekam na miks Battlestara z Regenesis.
Muszę się wtrącić i powiedzieć, że jesteś wyjątkowo niewymagającym widzem
A po Lost Room tego "porwania do gwiazd" oczekiwałeś? Nie? No to w czym rzecz?
Muszę się wtrącić i powiedzieć, że jesteś wyjątkowo niewymagającym widzem :) A po Lost Room tego "porwania do gwiazd" oczekiwałeś? Nie? No to w czym rzecz?
Do @kopnijmniewczterylitery (ustawa o ochronie języka to martwy przepis, wiem), co (nick/login) raczej lepiej (choć nadal... dziwnie) brzmi w oryginale (i znowu nadużywam nawiasów, damn). Ty raczej nic nie wspominałeś z tego co widzę o "porwaniu do gwiazd" przez serial.
Do @kopnijmniewczterylitery (ustawa o ochronie języka to martwy przepis, wiem), co (nick/login) raczej lepiej (choć nadal... dziwnie) brzmi w oryginale (i znowu nadużywam nawiasów, damn). Ty raczej nic nie wspominałeś z tego co widzę o "porwaniu do gwiazd" przez serial.
No tak, ale nazwałeś Ją w takim razie "mało wymagającym widzem", a chyba to "porwanie do gwiazd" jest sporym wymaganiem, wręcz kosmicznym
Co zresztą doskonale rozumiem, gdyż chyba każdy z nas czeka na taki serial, który "zmiecie" wszystkie inne, będzie wyjątkowy i niepowtarzalny. Ja jeszcze takiego nie znalazłem, w każdym, który mi się podobał, jest coś, co już, już prawie zbliża go do ideału, ale to nadal nie to
No tak, ale nazwałeś Ją w takim razie "mało wymagającym widzem", a chyba to "porwanie do gwiazd" jest sporym wymaganiem, wręcz kosmicznym :)
Co zresztą doskonale rozumiem, gdyż chyba każdy z nas czeka na taki serial, który "zmiecie" wszystkie inne, będzie wyjątkowy i niepowtarzalny. Ja jeszcze takiego nie znalazłem, w każdym, który mi się podobał, jest coś, co już, już prawie zbliża go do ideału, ale to nadal nie to :)
Bostonq pisze:No tak, ale nazwałeś Ją w takim razie "mało wymagającym widzem", a chyba to "porwanie do gwiazd" jest sporym wymaganiem, wręcz kosmicznym
No ale na końcu dodałem emot, co mi się zdarza bardzo rzadko, co miało sugerować właśnie ironię. Poza tym ja osobiście bardziej jestem typem realisty, który nie oczekuje po każdym serialu (dotyczy to róznież innych dziedzin ogólnie pojmowanych jako rozrywkowe) "kosmosu". Dla przykładu wezmę Lost Room, tak aby nie robić OT. Po zapowiedziach, trailerze, opiniach itp. oczekiwałem "tylko" niezłego s-f i takiego też dostałem. Nawet powiem, że coś więcej niż "niezłe".
[quote="Bostonq"]No tak, ale nazwałeś Ją w takim razie "mało wymagającym widzem", a chyba to "porwanie do gwiazd" jest sporym wymaganiem, wręcz kosmicznym :)[/quote] No ale na końcu dodałem emot, co mi się zdarza bardzo rzadko, co miało sugerować właśnie ironię. Poza tym ja osobiście bardziej jestem typem realisty, który nie oczekuje po każdym serialu (dotyczy to róznież innych dziedzin ogólnie pojmowanych jako rozrywkowe) "kosmosu". Dla przykładu wezmę Lost Room, tak aby nie robić OT. Po zapowiedziach, trailerze, opiniach itp. oczekiwałem "tylko" niezłego s-f i takiego też dostałem. Nawet powiem, że coś więcej niż "niezłe".
No tak, zmylił mnie brak mrugania w tej ikonce A dokładnie o to mi chodziło, co powyżej napisałeś. "Lost Room" to nie jest dzieło epokowe, ale na pewno wyróżnia sie z wielu produkcji szeroko pojętego s-f nastrojem tajemnicy. Mi to odpowiada bardzo, więc nie przywiązuję wagi do drobnych - moim zdaniem - błędów
No tak, zmylił mnie brak mrugania w tej ikonce :wink: A dokładnie o to mi chodziło, co powyżej napisałeś. "Lost Room" to nie jest dzieło epokowe, ale na pewno wyróżnia sie z wielu produkcji szeroko pojętego s-f nastrojem tajemnicy. Mi to odpowiada bardzo, więc nie przywiązuję wagi do drobnych - moim zdaniem - błędów :wink: :)