Timothy Omundson znany z "Psych" jako detektyw Lassiter wcieli się w rolę króla Richarda w pilocie nowej komedii ABC "Galvant". Zły król Richard kradnie miłość życia księcia Galavanta - stereotypowy Książę z Bajki.
Jednak w przeciwieństwie do typowej bajki, mamy nietypowy zwrot akcji. Galavant odkrywa, że jego ukochana Madalena woli bogactwo i władzę niż bezwartościowe uczucie poczciwego księcia.
Scenarzystą jest Dan Fogelman ("The Neighbors").
ABC nie ma ostatnio szczęścia do produkcji w bajkowych klimatach co odzwierciedla oglądalność "Once Upon a Time in Wonderland". Może "Galavant" będzie miał więcej szczęścia
Timothy Omundson znany z "Psych" jako detektyw Lassiter wcieli się w rolę króla Richarda w pilocie nowej komedii ABC "Galvant". Zły król Richard kradnie miłość życia księcia Galavanta - stereotypowy Książę z Bajki.
Jednak w przeciwieństwie do typowej bajki, mamy nietypowy zwrot akcji. Galavant odkrywa, że jego ukochana Madalena woli bogactwo i władzę niż bezwartościowe uczucie poczciwego księcia.
Scenarzystą jest Dan Fogelman ("The Neighbors"). ABC nie ma ostatnio szczęścia do produkcji w bajkowych klimatach co odzwierciedla oglądalność "Once Upon a Time in Wonderland". Może "Galavant" będzie miał więcej szczęścia
Latem rozpoczną się zdjęcia do bajkowo-musicalowej komedii pt. "Galavant".
Tytułowy Książe Galavant wyrusza, by zemścić się na Królu, który skradł jego ukochaną.
Twórcą serialu jest Dan Fogelman.
W Galavant zagrają m.in.: Joshua Sasse, Timothy Omundson, Vinnie Jones, Mallory Jansen, Karen David oraz Luke Youngblood.
Latem rozpoczną się zdjęcia do bajkowo-musicalowej komedii pt. "Galavant". Tytułowy Książe Galavant wyrusza, by zemścić się na Królu, który skradł jego ukochaną.
Twórcą serialu jest Dan Fogelman. W Galavant zagrają m.in.: Joshua Sasse, Timothy Omundson, Vinnie Jones, Mallory Jansen, Karen David oraz Luke Youngblood.
Do obsady tego komediowo-muzycznego bajkowego serialu dołączył Rutger Hauer, który zagra Kingsleya, starszego brata Króla Richarda (w tej roli Timothy Omundson).Tytułowego Galavanta zagra Joshua Sasse.
Do obsady tego komediowo-muzycznego bajkowego serialu dołączył Rutger Hauer, który zagra Kingsleya, starszego brata Króla Richarda (w tej roli Timothy Omundson).Tytułowego Galavanta zagra Joshua Sasse.
Dawno już go nie widziałem. Lubię tego aktora, który co prawda nie przebił się do pierwszej ligi, ale zyskał sobie moje uznanie. Często gra czarne charaktery, ale nie wiem jak to wyjdzie w komediowo-muzycznej otoczce.
Dawno już go nie widziałem. Lubię tego aktora, który co prawda nie przebił się do pierwszej ligi, ale zyskał sobie moje uznanie. Często gra czarne charaktery, ale nie wiem jak to wyjdzie w komediowo-muzycznej otoczce.
[ABC]: [2015], na antenie Produkcja: USA, Gatunek: Komedia,Muzyczny,Przygodowy, Dokładna data premiery: 2015-01-05 Reżyseria: Chris Koch,John Fortenberry, Scenariusz: Dan Fogelman,Kirker Butler
Serial przedstawia losy księcia Galavanta, który poprzysięga zemstę królowi Ryszardowi, który wykradł jego ukochaną. Po tym jak ukochana wybrała bogactwo ponad miłość Galavant stoczył się na dno. Jednak nadarza się okazja, aby odzyskać dawną chwałę.
Musicalowa otoczka w średniowiecznych klimatach może być albo hitem albo gwoździem do trumny. Na pewno jest to oryginalne jeżeli chodzi o seriale, ale ciekawe czy przyciągnie to widownię. Premiera dzisiaj.
[b] [ABC][/b]: [2015], [b]na antenie[/b] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Komedia,Muzyczny,Przygodowy, [b]Dokładna data premiery:[/b] 2015-01-05 [b]Reżyseria:[/b] Chris Koch,John Fortenberry, [b]Scenariusz:[/b] Dan Fogelman,Kirker Butler [url=http://abc.go.com/shows/galavant][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1.gif[/img][/url][url=http://www.imdb.com/title/tt3305096/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=http://www.filmweb.pl/serial/Galavant-2015-710598][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o3.gif[/img][/url][url=http://www.tvrage.com/galavant][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o4.gif[/img][/url][url=http://epguides.com/Galavant/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o5.gif[/img][/url]
Serial przedstawia losy księcia Galavanta, który poprzysięga zemstę królowi Ryszardowi, który wykradł jego ukochaną. Po tym jak ukochana wybrała bogactwo ponad miłość Galavant stoczył się na dno. Jednak nadarza się okazja, aby odzyskać dawną chwałę.
https://www.youtube.com/watch?v=1tUW86-hQz8
Musicalowa otoczka w średniowiecznych klimatach może być albo hitem albo gwoździem do trumny. Na pewno jest to oryginalne jeżeli chodzi o seriale, ale ciekawe czy przyciągnie to widownię. Premiera dzisiaj.
Jestem po dwóch odcinkach. Muszę przyznać, że o ile koncepcja musicalowo-bajkowej komedii w teorii wydawała się dość ryzykowna to w praktyce nieźle się sprawdza. Ten mix wychodzi całkiem nieźle, a już tytułowa piosenka - która swoją drogą wpada w ucho - mówi nam że mamy do czynienia z kolejną dobrze znaną historią dzielnego bohatera, który staje naprzeciw niecnego króla. Sami twórcy śmieją się że w ich serialu jest klisza na kliszy, ale przez to nie próbują nam wmówić, że to zupełnie coś nowego.
Piosenki są niezłe, jak napisałem wyżej wpadają w ucho, a i teksty potrafią rozbawić.
Co do postaci to główny bohater na razie daje radę, ale szału nie ma. Najśmieszniejszy jest kucharz i to według mnie jest najlepszy casting serialu.
Zostało sześć odcinków i na tyle mi się serial spodobał, że obejrzę resztę.
Jestem po dwóch odcinkach. Muszę przyznać, że o ile koncepcja musicalowo-bajkowej komedii w teorii wydawała się dość ryzykowna to w praktyce nieźle się sprawdza. Ten mix wychodzi całkiem nieźle, a już tytułowa piosenka - która swoją drogą wpada w ucho - mówi nam że mamy do czynienia z kolejną dobrze znaną historią dzielnego bohatera, który staje naprzeciw niecnego króla. Sami twórcy śmieją się że w ich serialu jest klisza na kliszy, ale przez to nie próbują nam wmówić, że to zupełnie coś nowego. Piosenki są niezłe, jak napisałem wyżej wpadają w ucho, a i teksty potrafią rozbawić. Co do postaci to główny bohater na razie daje radę, ale szału nie ma. Najśmieszniejszy jest kucharz i to według mnie jest najlepszy casting serialu. Zostało sześć odcinków i na tyle mi się serial spodobał, że obejrzę resztę.
Tylko osiem odcinków, więc w jeden wieczór można obejrzeć. Serial dobry, choć do konwencji trzeba się przyzwyczaić.
Początkowe odcinki jakoś bardziej mi się podobały, późniejsze jakoś mniej, no i otwarte zakończenie jest irytujące, bo nie wiadomo czy serial będzie kontynuowany.
Tylko osiem odcinków, więc w jeden wieczór można obejrzeć. Serial dobry, choć do konwencji trzeba się przyzwyczaić. Początkowe odcinki jakoś bardziej mi się podobały, późniejsze jakoś mniej, no i otwarte zakończenie jest irytujące, bo nie wiadomo czy serial będzie kontynuowany.
Jeśli to miał być dowcip to Ci się udał...
W życiu coś gorszego nie widziałem ale od początku:
Wszystko czyste i sterylne, strzechy chat poobcinane jak u stylisty, trawniki soczyście zielone i wystrzyżone jakby to były profesjonalne boiska golfowe. Ludzie są piękni i pachnący a komnaty odpicowane, że pani domu spokojnie może robić test białej rękawiczki. Całość sprawia więc bardzo sztuczne wrażenie teatralno-kostiumowe.
Postaci są za bardzo przerysowane - król głupi jak but i do tego pewnie gej a sam Galavant szkoda gadać..
Wspomniałem już, że to musical?
brrrr - radzę omijać z daleka (tak - to oczywiście produkcja abc).
Oceniłem go na jedną gwiazdkę - to i tak moim zdaniem za dużo.
Jeśli to miał być dowcip to Ci się udał... W życiu coś gorszego nie widziałem ale od początku: Wszystko czyste i sterylne, strzechy chat poobcinane jak u stylisty, trawniki soczyście zielone i wystrzyżone jakby to były profesjonalne boiska golfowe. Ludzie są piękni i pachnący a komnaty odpicowane, że pani domu spokojnie może robić test białej rękawiczki. Całość sprawia więc bardzo sztuczne wrażenie teatralno-kostiumowe. Postaci są za bardzo przerysowane - król głupi jak but i do tego pewnie gej a sam Galavant szkoda gadać.. Wspomniałem już, że to musical? brrrr - radzę omijać z daleka (tak - to oczywiście produkcja abc).
Oceniłem go na jedną gwiazdkę - to i tak moim zdaniem za dużo.
Po takiej końcówce to dobrze,aczkolwiek serial nie miał zbyt wysokiej oglądalności i przewidywałem cancela. Ciekawe ile odcinków będzie miał drugi sezon? Bo pełnego zamówienia na 22 epizody nie przewiduję.
Po takiej końcówce to dobrze,aczkolwiek serial nie miał zbyt wysokiej oglądalności i przewidywałem cancela. Ciekawe ile odcinków będzie miał drugi sezon? Bo pełnego zamówienia na 22 epizody nie przewiduję.
Jestem własnie po drugim sezonie... i to, że powstał mnie niesamowicie zdziwiło biorąc pod uwagę widownię. Ale cieszę się że ABC zdecydowało się na zamówienie drugiego sezonu, który nie tylko domknął wątki z pierwszego sezonu, ale i dopowiedział historię naszych bohaterów niemal do końca, zostawiając sobie tylko małą furtkę na kolejny sezon, którego raczej nie przewiduję.
W porównaniu do pierwszego sezonu drugi ma dwa odcinki więcej, ale forma emisji pozostała niezmieniona i emitowano dwa odcinki pod rząd, co jakby stało się znakiem rozpoznawczym serialu. Oprócz tego dostajemy dużą dawkę autoironii, ponieważ twórcy wiedzą, że ich serial nie jest wybitny i opiera się na ogranych schematach, które często są wyśmiewane, a i niekiedy jest przełamywana czwarta ściana. Żarty sa na różnym poziomie tak jak i piosenki, z początku jest trochę topornie (nawet występ gościnny Kylie Minogue w premierze drugiego sezonu nie za bardzo pomógł). Jest trochę nierówno, ale w drugiej połowie poziom się stabilizuje i jest lepiej zarówno jeżeli chodzi o humor jak i kawałki, które nam serwują twórcy. A te są różne jak to w musicalu, ale zazwyczaj nie schodzą poniżej dobrego poziomu.
Spoiler:
A moim ulubionym kawałkiem został:
Co do samej historii o jest trochę absurdalnie, ale jak ktoś oglądał pierwszy sezon to wie o jaki absurd chodzi, taki trochę monty pythonowski styl bym powiedział.
Podsumowując mi się podobało, można było by to i owo poprawić i zrobić lepiej,ale i tak jest lepiej niż w pierwszym sezonie.
Jestem własnie po drugim sezonie... i to, że powstał mnie niesamowicie zdziwiło biorąc pod uwagę widownię. Ale cieszę się że ABC zdecydowało się na zamówienie drugiego sezonu, który nie tylko domknął wątki z pierwszego sezonu, ale i dopowiedział historię naszych bohaterów niemal do końca, zostawiając sobie tylko małą furtkę na kolejny sezon, którego raczej nie przewiduję. W porównaniu do pierwszego sezonu drugi ma dwa odcinki więcej, ale forma emisji pozostała niezmieniona i emitowano dwa odcinki pod rząd, co jakby stało się znakiem rozpoznawczym serialu. Oprócz tego dostajemy dużą dawkę autoironii, ponieważ twórcy wiedzą, że ich serial nie jest wybitny i opiera się na ogranych schematach, które często są wyśmiewane, a i niekiedy jest przełamywana czwarta ściana. Żarty sa na różnym poziomie tak jak i piosenki, z początku jest trochę topornie (nawet występ gościnny Kylie Minogue w premierze drugiego sezonu nie za bardzo pomógł). Jest trochę nierówno, ale w drugiej połowie poziom się stabilizuje i jest lepiej zarówno jeżeli chodzi o humor jak i kawałki, które nam serwują twórcy. A te są różne jak to w musicalu, ale zazwyczaj nie schodzą poniżej dobrego poziomu. [spoiler]A moim ulubionym kawałkiem został: https://www.youtube.com/watch?v=tAsKG1GfzLQ[/spoiler]
Co do samej historii o jest trochę absurdalnie, ale jak ktoś oglądał pierwszy sezon to wie o jaki absurd chodzi, taki trochę monty pythonowski styl bym powiedział. Podsumowując mi się podobało, można było by to i owo poprawić i zrobić lepiej,ale i tak jest lepiej niż w pierwszym sezonie.
Szukałem czegoś krótkiego i śmiesznego, takiego do obejrzenia z żoną wieczorem. Nie chciałem kolejnego jakiegoś takiego samego odbitego ze sztancy sitcomu i tu nagle trafiłem na Galavanta... Akurat miałem trochę wolnego transferu więc pomyślałem sobie: spróbuję, zwłaszcza, że oceny są skrajne. Ten serial jest porąbany, bardzo umowny, przerysowany i przewidywalny a jednocześnie genialny, świeży, wesoły i bardzo pozytywny. Pierwsze skojarzenie: "Robin Hood faceci w rajtuzach", drugie: "Pierścień i róża", podobny styl, podobne piosenki, podobny dystans do siebie. Autorzy kpią z wszystkiego, dużo tu czarnego humoru, autoironii i wyszydzania konwencji (przy okazji nie należy zapominać o ciągłych aluzjach do świntuszenia) ale jednocześnie nie przeginają. Rozumiem dlaczego niektórym może się nie podobać (buuuu, smutasy...) ale do mnie trafia w 100%, a najdziwniejsze jest to, że moje drugiej połówce też się podoba.
Szukałem czegoś krótkiego i śmiesznego, takiego do obejrzenia z żoną wieczorem. Nie chciałem kolejnego jakiegoś takiego samego odbitego ze sztancy sitcomu i tu nagle trafiłem na Galavanta... Akurat miałem trochę wolnego transferu więc pomyślałem sobie: spróbuję, zwłaszcza, że oceny są skrajne. Ten serial jest porąbany, bardzo umowny, przerysowany i przewidywalny a jednocześnie genialny, świeży, wesoły i bardzo pozytywny. Pierwsze skojarzenie: "Robin Hood faceci w rajtuzach", drugie: "Pierścień i róża", podobny styl, podobne piosenki, podobny dystans do siebie. Autorzy kpią z wszystkiego, dużo tu czarnego humoru, autoironii i wyszydzania konwencji (przy okazji nie należy zapominać o ciągłych aluzjach do świntuszenia) ale jednocześnie nie przeginają. Rozumiem dlaczego niektórym może się nie podobać (buuuu, smutasy...) ale do mnie trafia w 100%, a najdziwniejsze jest to, że moje drugiej połówce też się podoba.