A więc mamy duet facetów, którzy starają się rozśmieszyć widza z różnym skutkiem.
Niestety źle odebrałem ten serial - po pierwsze dowcip mizerny - raczej żałosny, po drugie co jakiśczas faceci śpiewają i wychodzi taki jakby musical...
Oczywiście zdarzają się sceny śmieszne jak np z kasetami video o kangurach czy "Montaż treningu" - Z muzyką ale to niestety za mało... - przez resztę czasu patrzyłem z niesmakiem i zażenowaniem.
Niestety źle odebrałem ten serial - po pierwsze dowcip mizerny - raczej żałosny, po drugie co jakiśczas faceci śpiewają i wychodzi taki jakby musical...
Oczywiście zdarzają się sceny śmieszne jak np z kasetami video o kangurach czy [b]"Montaż treningu" - Z muzyką[/b] ale to niestety za mało... - przez resztę czasu patrzyłem z niesmakiem i zażenowaniem.
Uwielbiam brytyjskie produkcje oraz przede wszystkim komedie a że gra tam Noel Fielding (Richmond z IT Crowd!) to wydawało się interesujące. Sprawdzałem kiedyś fragmenty na youtube i szczerze mówiąc nie wiem co się złożyło na popularność tego show. Słabe.
Uwielbiam brytyjskie produkcje oraz przede wszystkim komedie a że gra tam Noel Fielding (Richmond z IT Crowd!) to wydawało się interesujące. Sprawdzałem kiedyś fragmenty na youtube i szczerze mówiąc nie wiem co się złożyło na popularność tego show. Słabe.