Witam, czy kiedykolwiek chcieliście zagrać w MMO w którym będziecie mogli polatać statkiem kosmicznym i mieć całkowitą swobodę działania, i tego co będziecie robić? Może chcecie zostać górnikiem i kopać skałki? Interesuje was robienie misji, choć powtarzalnych i nudnych dla którejś frakcji w grze? A może chcecie opanować rynek produkując nowe przedmioty, lub, po prostu bawiąc się w resseling i daytrading. czy też wyszukać nowych miejsc do sprzedaży dóbr? Czy może będziecie po drugiej stronie i skupicie się na tym, co ta gra oferuje najlepszego - PVP i zostaniecie samotnym łowcą polującym na nieuważnego pilota albo członkiem kilkusetosobowej floty toczącej wielkie epickie bitwy o całe systemy!
Przedstawiam wam Eve, grę gdzie to wszystko możliwe. Grę która kilkukrotnie zostawała nagrodzona jako najlepsze MMO!
Gra całe szczęście jest płatna (tak, całe szczęście, nie ma tam dzieci neostrady itp.) aczkolwiek możliwe jest wykupywanie subskrypcji za pieniądze uzyskane w grze (ISKi).
Gra nie wymaga grindu czy żmudnego lvlowania aby cieszyć się nią, tak naprawdę można być przydatnym we flocie i mieć zabawę od początku.
Jeśli ktoś chciałby spróbować, mogę wysłać specjalne zaproszenie na 21 dniowy darmowy trial (na stronie jet dostępne tylko 14 dni darmowych). Po proszę wtedy o PM z adresem e-mail na który mam takowe wysłać.
Witam, czy kiedykolwiek chcieliście zagrać w MMO w którym będziecie mogli polatać statkiem kosmicznym i mieć całkowitą swobodę działania, i tego co będziecie robić? Może chcecie zostać górnikiem i kopać skałki? Interesuje was robienie misji, choć powtarzalnych i nudnych dla którejś frakcji w grze? A może chcecie opanować rynek produkując nowe przedmioty, lub, po prostu bawiąc się w resseling i daytrading. czy też wyszukać nowych miejsc do sprzedaży dóbr? Czy może będziecie po drugiej stronie i skupicie się na tym, co ta gra oferuje [b]najlepszego [/b]- PVP i zostaniecie samotnym łowcą polującym na nieuważnego pilota albo członkiem kilkusetosobowej floty toczącej wielkie epickie bitwy o całe systemy!
http://www.eveonline.com/
Przedstawiam wam Eve, grę gdzie to wszystko możliwe. Grę która kilkukrotnie zostawała nagrodzona jako najlepsze MMO! Gra całe szczęście jest płatna (tak, całe szczęście, nie ma tam dzieci neostrady itp.) aczkolwiek możliwe jest wykupywanie subskrypcji za pieniądze uzyskane w grze (ISKi). Gra nie wymaga grindu czy żmudnego lvlowania aby cieszyć się nią, tak naprawdę można być przydatnym we flocie i mieć zabawę od początku.
Jeśli ktoś chciałby spróbować, mogę wysłać specjalne zaproszenie na 21 dniowy darmowy trial (na stronie jet dostępne tylko 14 dni darmowych). Po proszę wtedy o PM z adresem e-mail na który mam takowe wysłać.
Ostatnio słuchałem jak kilku pilotów z mojego skrzydła w BSGonline komentowało swoje wcześniejsze doświadczenia z EVE. Istotnie, potwierdzali oni że rozmiar gry jest imponujący. Podobno żeby samemu zbudować największy dostępny w grze statek, trzeba by na to poświęcić ~100 lat (rzeczywistego czasu) Sam nigdy w EVE nie grałem i choć z opisów wygląda interesująco, raczej nie zacznę, gdyż obecnie nie starcza mi czasu na wcześniej wspomniane BSG...
Ostatnio słuchałem jak kilku pilotów z mojego skrzydła w BSGonline komentowało swoje wcześniejsze doświadczenia z EVE. Istotnie, potwierdzali oni że rozmiar gry jest imponujący. Podobno żeby samemu zbudować największy dostępny w grze statek, trzeba by na to poświęcić ~100 lat (rzeczywistego czasu) :D Sam nigdy w EVE nie grałem i choć z opisów wygląda interesująco, raczej nie zacznę, gdyż obecnie nie starcza mi czasu na wcześniej wspomniane BSG...
Nie lubię tego typu gier internetowych - wiadomo, że producenci muszą na tym zarobić - jeśli dasz się wciągnąć to wiadomo czym to się kończy - albo zapłacisz, albo wciągniesz innych do gry uzyskując tym samym "profity" (punkty/kasę etc.), która pozwoli Ci kontynuować dalszą rozgrywkę.
Dlatego ja pasuję.
Nie lubię tego typu gier internetowych - wiadomo, że producenci muszą na tym zarobić - jeśli dasz się wciągnąć to wiadomo czym to się kończy - albo zapłacisz, albo wciągniesz innych do gry uzyskując tym samym "profity" (punkty/kasę etc.), która pozwoli Ci kontynuować dalszą rozgrywkę. Dlatego ja pasuję.
Probowalem kiedys grac w EVE, ale gra wymaga na poczatku duzego wkladu czasowego zeby ogarnac chociaz podstawy mechaniki. Za duzo tego wszystkiego bylo dla mnie i odpadlem.
Probowalem kiedys grac w EVE, ale gra wymaga na poczatku duzego wkladu czasowego zeby ogarnac chociaz podstawy mechaniki. Za duzo tego wszystkiego bylo dla mnie i odpadlem.
Yugi_2142 pisze:Ostatnio słuchałem jak kilku pilotów z mojego skrzydła w BSGonline komentowało swoje wcześniejsze doświadczenia z EVE. Istotnie, potwierdzali oni że rozmiar gry jest imponujący. Podobno żeby samemu zbudować największy dostępny w grze statek, trzeba by na to poświęcić ~100 lat (rzeczywistego czasu) Sam nigdy w EVE nie grałem i choć z opisów wygląda interesująco, raczej nie zacznę, gdyż obecnie nie starcza mi czasu na wcześniej wspomniane BSG...
Szczerze nie wiem jak to zostało wyliczone te 100 lat, ale buduje się rzeczywiście kilka miesięcy, mnie do latania Tytanem nie ciągnie jakoś, mało użyteczne... wole mniejsze statki. Tak czy siak każdy coś w Eve znajdzie dla siebie , można nawet ze stacji nie wydokowywać i się zajmować handlem.
Samo BSG jednak mnie odstręcza wykonaniem i mechaniką ;/
Trochę czuję że wzięli zaje.... serial i zmarnowali potencjał gry. No ale czego oczekiwać od twórców takich skomplikowanych produkcji jak Ogame;-) (w która grałem zresztą kiedyś ;-) )
Xvid - możesz płacić normalnie złotówkami ;-)(15€ za miesiąc), kasą zarobioną w grze za walutę z gry (no pierwszej opłaty raczej tak się nie da zrobić, mnie się udało 2gą ). Po prostu, abonament. To normalne przecież, wole to niż takie coś jak ma miejsce w BSG, gdzie możesz sobie dofinansować pewne rzeczy jak wydajność skilowania etc, co zaburza równość w grze między tymi co mają więcej i mniej IRL kasy.
Sama gra faktycznie jest duża i skomplikowana, nie jest to bezmózgie latanie. Między innymi dlatego warto się zainteresować polską korporacją szkoleniową Unseen Academy, oferującą "kursy" mechaniki w Eve, np misji, PvP, eksploracji i innych. Oczywiście darmowe
unseen.pl
Shen możesz spróbować ponownie, ale zapisz się do UA, bo samemu cięzko wszystko ogarnąć.
[quote="Yugi_2142"]Ostatnio słuchałem jak kilku pilotów z mojego skrzydła w BSGonline komentowało swoje wcześniejsze doświadczenia z EVE. Istotnie, potwierdzali oni że rozmiar gry jest imponujący. Podobno żeby samemu zbudować największy dostępny w grze statek, trzeba by na to poświęcić ~100 lat (rzeczywistego czasu) :D Sam nigdy w EVE nie grałem i choć z opisów wygląda interesująco, raczej nie zacznę, gdyż obecnie nie starcza mi czasu na wcześniej wspomniane BSG...[/quote]
Szczerze nie wiem jak to zostało wyliczone te 100 lat, ale buduje się rzeczywiście kilka miesięcy, mnie do latania Tytanem nie ciągnie jakoś, mało użyteczne... wole mniejsze statki. Tak czy siak każdy coś w Eve znajdzie dla siebie :-), można nawet ze stacji nie wydokowywać i się zajmować handlem.
Samo BSG jednak mnie odstręcza wykonaniem i mechaniką ;/ Trochę czuję że wzięli zaje.... serial i zmarnowali potencjał gry. No ale czego oczekiwać od twórców takich skomplikowanych produkcji jak Ogame;-) (w która grałem zresztą kiedyś ;-) )
Xvid - możesz płacić normalnie złotówkami ;-)(15€ za miesiąc), kasą zarobioną w grze za walutę z gry (no pierwszej opłaty raczej tak się nie da zrobić, mnie się udało 2gą :-) ). Po prostu, abonament. To normalne przecież, wole to niż takie coś jak ma miejsce w BSG, gdzie możesz sobie dofinansować pewne rzeczy jak wydajność skilowania etc, co zaburza równość w grze między tymi co mają więcej i mniej IRL kasy.
Sama gra faktycznie jest duża i skomplikowana, nie jest to bezmózgie latanie. Między innymi dlatego warto się zainteresować polską korporacją szkoleniową Unseen Academy, oferującą "kursy" mechaniki w Eve, np misji, PvP, eksploracji i innych. Oczywiście darmowe :-) unseen.pl
Shen możesz spróbować ponownie, ale zapisz się do UA, bo samemu cięzko wszystko ogarnąć.
AreQ_BAH pisze:Samo BSG jednak mnie odstręcza wykonaniem i mechaniką ;/
Grafika po ostatniej łątce mocno się poprawiła, co do mechaniki to istotnie póki co jest niedoskonała...
AreQ_BAH pisze:nie wiem jak to zostało wyliczone te 100 lat, ale buduje się rzeczywiście kilka miesięcy
Z tego co słyszałem jest to wszystko bardzo mozolne, podobno wpierw trzeba znaleźć plany statku, potem zebrać materiały, potem czekać aż się zbuduje, potem nauczyć się umiejętności która pozwala na pilotaż itd. itd. Ahhh, i podobno jak się zostanie zestrzelonym i straci kapsułę ratunkową to można stracić część umiejętności, czy coś takiego. Dla mnie brzmiało to zniechęcająco, choć rozumiem że dla innych może to być zaleta..
AreQ_BAH pisze:jak ma miejsce w BSG, gdzie możesz sobie dofinansować pewne rzeczy jak wydajność skilowania etc, co zaburza równość w grze między tymi co mają więcej i mniej IRL kasy.
Nie tak znowu bardzo, jest trochę tzw. wallet warriorów, ale są oni bardziej tematem anegdot niż rzeczywistym zagrożeniem. Dużo większe zaburzenie równowagi powoduje fakt, że nikt nie chce grać cylonem
AreQ_BAH pisze:warto się zainteresować polską korporacją szkoleniową Unseen Academy, oferującą "kursy" mechaniki w Eve, np misji, PvP, eksploracji i innych.
[quote="AreQ_BAH"]Samo BSG jednak mnie odstręcza wykonaniem i mechaniką ;/[/quote]
Grafika po ostatniej łątce mocno się poprawiła, co do mechaniki to istotnie póki co jest niedoskonała...
[quote="AreQ_BAH"]nie wiem jak to zostało wyliczone te 100 lat, ale buduje się rzeczywiście kilka miesięcy[/quote]
Z tego co słyszałem jest to wszystko bardzo mozolne, podobno wpierw trzeba znaleźć plany statku, potem zebrać materiały, potem czekać aż się zbuduje, potem nauczyć się umiejętności która pozwala na pilotaż itd. itd. Ahhh, i podobno jak się zostanie zestrzelonym i straci kapsułę ratunkową to można stracić część umiejętności, czy coś takiego. Dla mnie brzmiało to zniechęcająco, choć rozumiem że dla innych może to być zaleta..
[quote="AreQ_BAH"]jak ma miejsce w BSG, gdzie możesz sobie dofinansować pewne rzeczy jak wydajność skilowania etc, co zaburza równość w grze między tymi co mają więcej i mniej IRL kasy.[/quote]
Nie tak znowu bardzo, jest trochę tzw. wallet warriorów, ale są oni bardziej tematem anegdot niż rzeczywistym zagrożeniem. Dużo większe zaburzenie równowagi powoduje fakt, że nikt nie chce grać cylonem :D
[quote="AreQ_BAH"]warto się zainteresować polską korporacją szkoleniową Unseen Academy, oferującą "kursy" mechaniki w Eve, np misji, PvP, eksploracji i innych.[/quote]
Grafika nie była zła, to reszta + lagi mnie wykończyła. Do tego błędy typu wykrzaczenia gry w nieodpowiednim momencie, albo nie ładowanie czegoś w tej przeglądarce a ładowanie w innej. I to nie wina użytego silnika, bo grałem już na nim w inne gry w firefoxie a BSG jakieś ma oporu przed tym.
Co do budowy i latania tytanem, owszem można samemu wszystko, tak jak można samemu nauczyć się architektury i murarki a potem wybudować dom żeby w nim zamieszkać, ale tez można go kupić IMO nikt przy zdrowych zmysłach nie buduje tego sam dla siebie. Do tego same skile do altania tym, postac tez mozna kupić (oficjalnie i legalnie za walute in game). Kwestia zarobienia na to, o ile ktoś chce tym latać. Inne duże statki, Carriery to podobna kwestia, same dośc tanie, ale nie przyszłoby mi do głowy robić na głównej postaci skili pod to. Przynajmniej nie przez najbliższe parę lat;-). Będę chciał tym latać to kupie sobie postać do tego dedykowaną. Ale to tyle gadania o jednyms tatku i to IMO wcale nie jest jakiś cel dla każdego gracza by go mieć.
Co do zestrzeleń jak zostaniesz zestrzelony tracisz statek. Eve jest grą o wysokiej death penalty, bo nie tracisz części ale całość. Zostaje Ci kapsuła ratunkowa, którą wyjątkowo łatwo uciec, aczkolwiek mając pecha typu lag, albo będąc w tzw bańce z której nei można uciec fakt że się ją traci. (a jak nie byłeś w bańce i nie miałeś laga a straciłeś poda to lama jesteś i tyle). I co wtedy? Nic, budzisz się w stacji i nie tracisz skili jeśli miałeś zupdajtowanego do aktualnej liczby swoich Skill pointów klona. A to kosztuje grosze na początku, paroletnią postać fakt trochę więcej, ale jeśli ktoś traci SPki to raczej na własne życzenie, za gapiostwo i to też nie jakąś wielką ilość. Przyznam że ja raz tak straciłem bo dla szybszego transportu się kilka razy wysadzałem w kapsule powietrze, i raz mi się zapomniało klona zupdajtować.
Co do straty statku - nie lataj czymś na czego stratę Cię nie stać to pierwsza zasada tej gry.
A co Cię śmieszy w korporacji szkoleniowej nie wiem, Eve to skomplikowana gra, na początku ciężko ją ogarnąć. To nie jest żaden inny WoW-like MMO który jest banalnie prosty. Do tego nie tylko skile Twojej postaci mają znaczenie ale i Twój własny.
Grafika nie była zła, to reszta + lagi mnie wykończyła. Do tego błędy typu wykrzaczenia gry w nieodpowiednim momencie, albo nie ładowanie czegoś w tej przeglądarce a ładowanie w innej. I to nie wina użytego silnika, bo grałem już na nim w inne gry w firefoxie a BSG jakieś ma oporu przed tym.
Co do budowy i latania tytanem, owszem można samemu wszystko, tak jak można samemu nauczyć się architektury i murarki a potem wybudować dom żeby w nim zamieszkać, ale tez można go kupić :-) IMO nikt przy zdrowych zmysłach nie buduje tego sam dla siebie. Do tego same skile do altania tym, postac tez mozna kupić (oficjalnie i legalnie za walute in game). Kwestia zarobienia na to, o ile ktoś chce tym latać. Inne duże statki, Carriery to podobna kwestia, same dośc tanie, ale nie przyszłoby mi do głowy robić na głównej postaci skili pod to. Przynajmniej nie przez najbliższe parę lat;-). Będę chciał tym latać to kupie sobie postać do tego dedykowaną. Ale to tyle gadania o jednyms tatku i to IMO wcale nie jest jakiś cel dla każdego gracza by go mieć. Co do zestrzeleń jak zostaniesz zestrzelony tracisz statek. Eve jest grą o wysokiej death penalty, bo nie tracisz części ale całość. Zostaje Ci kapsuła ratunkowa, którą wyjątkowo łatwo uciec, aczkolwiek mając pecha typu lag, albo będąc w tzw bańce z której nei można uciec fakt że się ją traci. (a jak nie byłeś w bańce i nie miałeś laga a straciłeś poda to lama jesteś i tyle). I co wtedy? Nic, budzisz się w stacji i nie tracisz skili jeśli miałeś zupdajtowanego do aktualnej liczby swoich Skill pointów klona. A to kosztuje grosze na początku, paroletnią postać fakt trochę więcej, ale jeśli ktoś traci SPki to raczej na własne życzenie, za gapiostwo i to też nie jakąś wielką ilość. Przyznam że ja raz tak straciłem bo dla szybszego transportu się kilka razy wysadzałem w kapsule powietrze, i raz mi się zapomniało klona zupdajtować. Co do straty statku - nie lataj czymś na czego stratę Cię nie stać to pierwsza zasada tej gry.
A co Cię śmieszy w korporacji szkoleniowej nie wiem, Eve to skomplikowana gra, na początku ciężko ją ogarnąć. To nie jest żaden inny WoW-like MMO który jest banalnie prosty. Do tego nie tylko skile Twojej postaci mają znaczenie ale i Twój własny.
AreQ_BAH pisze:A co Cię śmieszy w korporacji szkoleniowej nie wiem, Eve to skomplikowana gra, na początku ciężko ją ogarnąć.
"Korporacja szkoleniowa do gry komputerowej". nie? Ok, wyjaśnię. "Szkolenie, korporacja" - poważne zjawiska/instytucje pomagające ludziom biorącym w nich udział osiągnąć wymierne korzyści. "Gra komputerowa" - niepoważne zjawisko, udział w którym prowadzi do osiągnięcia wirtualnych korzyści, z których specjalnie nic nie wynika. Zestawienie elementu poważnego i niepoważnego powoduje komizm: "Doktorska praca porównawcza - efektywne kopanie skałek w BSG i EVE"
Żeby nie było że offtopuję, EVE wydaje się być naprawdę fajną grą, ale dla osób które mają czas i ochotę zostać pro (lub co najmniej semi-pro ) graczami komputerowymi. Dla tzw. casuali, czyli osób grających dorywczo, lepsze będzie bsgonline, gdzie przy dobrym planowaniu i średnim nakładzie czasu, w ciągu dwóch tygodni można zostać postrachem systemu (...i co ważne, przy zerowym nakładzie finansowym)
[quote="AreQ_BAH"]A co Cię śmieszy w korporacji szkoleniowej nie wiem, Eve to skomplikowana gra, na początku ciężko ją ogarnąć.[/quote]
"Korporacja szkoleniowa do gry komputerowej". :haha :smt082 nie? Ok, wyjaśnię. "Szkolenie, korporacja" - poważne zjawiska/instytucje pomagające ludziom biorącym w nich udział osiągnąć wymierne korzyści. "Gra komputerowa" - niepoważne zjawisko, udział w którym prowadzi do osiągnięcia wirtualnych korzyści, z których specjalnie nic nie wynika. Zestawienie elementu poważnego i niepoważnego powoduje komizm: "Doktorska praca porównawcza - efektywne kopanie skałek w BSG i EVE" :-)
Żeby nie było że offtopuję, EVE wydaje się być naprawdę fajną grą, ale dla osób które mają czas i ochotę zostać pro (lub co najmniej semi-pro ;) ) graczami komputerowymi. Dla tzw. casuali, czyli osób grających dorywczo, lepsze będzie bsgonline, gdzie przy dobrym planowaniu i średnim nakładzie czasu, w ciągu dwóch tygodni można zostać postrachem systemu :D (...i co ważne, przy zerowym nakładzie finansowym)
Korporacja to odpowiednik gildii stąd taka nazwa, a szkolenia nie są prowadzone non stop ;-) Poprostu sam tutorial w grze nie wystarcza, i pobyt w UA ułątwia sprawę, choćby dlatego że masz pod ręką ludzi, by zapytać o pewne rzeczy.
Zdziwie Cię ale można casualowo grać w Eve, choć w Eve sam jeden postrachem systemu nie zostaniesz to jednak jakieś polowanie na nieostrożny statek przeprowadzisz;-)
Ale faktem jest że BSG ma się tak do Eve jak dodawanie 2+2 do działań na ułamkach ;-). (I nie żeby znajomość matematyki była w Eve potrzebna, taki przykład tylko ;-) ).
Jak już jesteśmy w temacie, ja żałuję żę gra na podstawie Star Gate już nie ma szans na powstanie :/
Korporacja to odpowiednik gildii stąd taka nazwa, a szkolenia nie są prowadzone non stop ;-) Poprostu sam tutorial w grze nie wystarcza, i pobyt w UA ułątwia sprawę, choćby dlatego że masz pod ręką ludzi, by zapytać o pewne rzeczy. Zdziwie Cię ale można casualowo grać w Eve, choć w Eve sam jeden postrachem systemu nie zostaniesz to jednak jakieś polowanie na nieostrożny statek przeprowadzisz;-) Ale faktem jest że BSG ma się tak do Eve jak dodawanie 2+2 do działań na ułamkach ;-). (I nie żeby znajomość matematyki była w Eve potrzebna, taki przykład tylko ;-) ).
Jak już jesteśmy w temacie, ja żałuję żę gra na podstawie Star Gate już nie ma szans na powstanie :/