Jest w tym odcinku jedna mocna scena, która rzeczywiście nadaje sens przedsięwzięciu - czyli moment
Spoiler:
"narodzin" zombie
Dobrze zagrane, przejmujące, faktycznie realizujące teoretyczny pomysł serii - skupienie się na emocjach poszczególnych postaci. Reszta nadal nudna i bez polotu, ale ogląda się dobrze, tyle że nie wypełnia to - przynajmniej moich - marzeń o hicie
Co do tego wojska - to zgadzam się z Yugim, mam wrażenie, że tak właśnie by było. Tym bardziej, że "armia" zombie mogła się rekrutować z pogryzionych żołnierzy, więc była czymś w rodzaju perpetum mobile, ich ilość stale wzrastała, a żywych malała
Jest w tym odcinku jedna mocna scena, która rzeczywiście nadaje sens przedsięwzięciu - czyli moment [spoiler] "narodzin" zombie [/spoiler] Dobrze zagrane, przejmujące, faktycznie realizujące teoretyczny pomysł serii - skupienie się na emocjach poszczególnych postaci. Reszta nadal nudna i bez polotu, ale ogląda się dobrze, tyle że nie wypełnia to - przynajmniej moich - marzeń o hicie :)
Co do tego wojska - to zgadzam się z Yugim, mam wrażenie, że tak właśnie by było. Tym bardziej, że "armia" zombie mogła się rekrutować z pogryzionych żołnierzy, więc była czymś w rodzaju perpetum mobile, ich ilość stale wzrastała, a żywych malała :)
No ale dajcie spokoj! Przeciez 4 h. serialu to naprawde malo! Mam nadzieje ze wroca w lutym-marcu a nie dopiero za rok.
Swoja droga - ostatni odcinek [spoiler]kto widzial militarne bazy zasilane bezyna? zyjemy w latach 40? COZ ZA GLUPOTA! nikt nie slyszal o reakcji rozszczepienia?[/spoiler]
Zupełnie nie rozumiem, koncepcji tego serialu. Pierwszy odcinek - prawie doskonala kopia komiksu. I tyle w temacie. Komiksy to nie moja ulubiona lektura, ale ten akurat mnie wciągnął, dużo bardziej niż serial. Komiks wciąż zaskakuje, często zmienia się miejsce akcji, dochodzą, odchodzą bohaterowie, a w serialu wszystko się ślimaczy.
Finał sezonu to jak dla mnie klapa.
Spoiler:
Zero szwendaczy, cały przegadany, w samej końcówce trochę akcji.
Tragedia jak dla mnie. A wystarczyło po prostu trzymać się komiksu.
Zupełnie nie rozumiem, koncepcji tego serialu. Pierwszy odcinek - prawie doskonala kopia komiksu. I tyle w temacie. Komiksy to nie moja ulubiona lektura, ale ten akurat mnie wciągnął, dużo bardziej niż serial. Komiks wciąż zaskakuje, często zmienia się miejsce akcji, dochodzą, odchodzą bohaterowie, a w serialu wszystko się ślimaczy. Finał sezonu to jak dla mnie klapa. [spoiler] Zero szwendaczy, cały przegadany, w samej końcówce trochę akcji. [/spoiler] Tragedia jak dla mnie. A wystarczyło po prostu trzymać się komiksu.
Nie wiem co mial pokazac ten ostatni odcinek, w komiksie tej calej akcji nie bylo, do fabuly serialu tez nic nie wniosla. Najgorszy odcinek w tym sezonie.
Nie wiem co mial pokazac ten ostatni odcinek, w komiksie tej calej akcji nie bylo, do fabuly serialu tez nic nie wniosla. Najgorszy odcinek w tym sezonie.
Sunday night’s finale of AMC’s “The Walking Dead” attracted four million viewers in the Adult 18-49 demo. With a series average of 3.5 million Adults 18-49, “The Walking Dead” is the most watched drama series in basic cable history for the demo.* The finale was the most-watched episode of the season, garnering a 4.1 HH rating and attracting six million total viewers. The final episode ranks first for Adults 18-49 delivery among basic cable for a drama series.
[quote]Sunday night’s finale of AMC’s “The Walking Dead” attracted four million viewers in the Adult 18-49 demo. With a series average of 3.5 million Adults 18-49, “The Walking Dead” is the most watched drama series in basic cable history for the demo.* The finale was the most-watched episode of the season, garnering a 4.1 HH rating and attracting six million total viewers. The final episode ranks first for Adults 18-49 delivery among basic cable for a drama series.[/quote]
Wrażenia po całym sezonie:
O ile pilot był, w moim odczuciu, dość obiecujący, to reszta niestety nie sprostała moim oczekiwaniom. Mamy tutaj do czynienia z dość fajnym serialem akcji z zombie w tle, ale po stacji AMC spodziewałem się czegoś więcej. Jeśli chodzi o wady, to wątek "obozowy" był strasznie nudny i schematyczny, postać żonki szeryfa strasznie mnie irytowała (głównie z powodu aktorki), no i sama fabuła do skomplikowanych niestety nie należy.
Ogólnie to się rozczarowałem, ale jeśli patrzeć na The Walking Dead jak na serial czysto rozrywkowy, to jest w porządku.
Wrażenia po całym sezonie: O ile pilot był, w moim odczuciu, dość obiecujący, to reszta niestety nie sprostała moim oczekiwaniom. Mamy tutaj do czynienia z dość fajnym serialem akcji z zombie w tle, ale po stacji AMC spodziewałem się czegoś więcej. Jeśli chodzi o wady, to wątek "obozowy" był strasznie nudny i schematyczny, postać żonki szeryfa strasznie mnie irytowała (głównie z powodu aktorki), no i sama fabuła do skomplikowanych niestety nie należy.
Ogólnie to się rozczarowałem, ale jeśli patrzeć na [i]The Walking Dead[/i] jak na serial czysto rozrywkowy, to jest w porządku.
No i po finale sezonu, trochę z opóźnieniem ale dawno nie wchodziłem na forum.
Jestem zadowolony z 1 sezonu TWD. Mógłby być dłuższy, mogłoby nie być Sary z Prison Breaka, mógłby się bardziej trzymać komiksu a zombie mogłyby być bardziej nieruchawe. Pewnie. Z drugiej strony mamy rozszerzone kilka wątków, dodane kilka interesujących postaci (Norman Reedus wymiata!) a całość dobrze trzyma w napięciu - odcinki 4, 5 i 6 obejrzałem z kumplem hurtem, kończąc o 4 nad ranem. Jest dobrze, chociaż tak na prawdę oceniać będzie można przy 2 sezonie - to była dopiero rozgrzewka.
No i po finale sezonu, trochę z opóźnieniem ale dawno nie wchodziłem na forum.
Jestem zadowolony z 1 sezonu TWD. Mógłby być dłuższy, mogłoby nie być Sary z Prison Breaka, mógłby się bardziej trzymać komiksu a zombie mogłyby być bardziej nieruchawe. Pewnie. Z drugiej strony mamy rozszerzone kilka wątków, dodane kilka interesujących postaci (Norman Reedus wymiata!) a całość dobrze trzyma w napięciu - odcinki 4, 5 i 6 obejrzałem z kumplem hurtem, kończąc o 4 nad ranem. Jest dobrze, chociaż tak na prawdę oceniać będzie można przy 2 sezonie - to była dopiero rozgrzewka.
Osobiście niezbyt zrozumiałe - to krótka historyjka o pożeraczach, która nic nie wnosi do serialu.
Ale jak już kiedyś wspomniałem nie przepadam za bezsensowym masakrowaniem przez zombiaki...
[url=http://xvidasd.com/phpbb2/podstronapl.php?zmienna=walkingdead_the][img]http://xvidasd.com/phpbb2/upload_files/walkingdead_the_web_p.jpg[/img] [b]The Walking Dead Torn Apart [Webisodes][/b][/url]
Dla fanów tego gatunku - każdy epizod to 3min.
Osobiście niezbyt zrozumiałe - to krótka historyjka o pożeraczach, która nic nie wnosi do serialu. Ale jak już kiedyś wspomniałem nie przepadam za bezsensowym masakrowaniem przez zombiaki...
Jestem bardzo ciekaw, bo zmieniono reżysera. Frank Darabont jest genialny, ale zgadzam się, że zanadto spowolnił narracje w pierwszym sezonie. Niech lepiej kręci dalej pełnometrażowe kino w stylu "Skazanych na Shawshank", czy "Zielonej Mili".
Jestem bardzo ciekaw, bo zmieniono reżysera. Frank Darabont jest genialny, ale zgadzam się, że zanadto spowolnił narracje w pierwszym sezonie. Niech lepiej kręci dalej pełnometrażowe kino w stylu "Skazanych na Shawshank", czy "Zielonej Mili".
[quote="najphil"]Jestem bardzo ciekaw, bo zmieniono reżysera. [/quote] W takim razie popatrzę - przypomnę, że pierwszy sezon nieszczególnie mi się podobał - może nowy reżyser coś wniesie do serialu...
Nie jest źle, choć od zachwytów byłbym daleki. Bardzo ładne (a w zasadzie odpowiednio brzydkie ) są w odcinku widoki opuszczonych miast i autostrad, niektóre sceny, jak chociażby ta w kościele, jest trochę napięcia, przyzwoite aktorstwo. Ale wystarczy jedna scena, żeby zwątpić w błyskotliwość scenarzystów
Spoiler:
niech mi ktoś wytłumaczy, jak to się stało, że ten starszy facet stał i gapił się przez lornetkę i nie wypatrzył stada zombie? skąd oni się wzięli? najpierw widzimy jednego, później dwóch, a za sekundę całą watahę, która rozciąga się na szerokość autostrady... pojawili się znikąd? teleportowali?
Do tego dodajmy
Spoiler:
wątpliwą logikę związków między odcinkami - w poprzednim sezonie, żeby ukryć się przed zombie, trzeba było nasmarować się glutami i flakami z truposza, a tutaj wystarczy wejść pod samochód i siedzieć cicho...
Generalnie, na pewno warto się pogapić, aczkolwiek - moim zdaniem - do znakomitego komiksu to naprawdę długa droga.. Ale może tym razem będzie przynajmniej coś się działo, w odróżnieniu od sezonu pierwszego
Nie jest źle, choć od zachwytów byłbym daleki. Bardzo ładne (a w zasadzie odpowiednio brzydkie :) ) są w odcinku widoki opuszczonych miast i autostrad, niektóre sceny, jak chociażby ta w kościele, jest trochę napięcia, przyzwoite aktorstwo. Ale wystarczy jedna scena, żeby zwątpić w błyskotliwość scenarzystów [spoiler] niech mi ktoś wytłumaczy, jak to się stało, że ten starszy facet stał i gapił się przez lornetkę i nie wypatrzył stada zombie? skąd oni się wzięli? najpierw widzimy jednego, później dwóch, a za sekundę całą watahę, która rozciąga się na szerokość autostrady... pojawili się znikąd? teleportowali? [/spoiler] Do tego dodajmy [spoiler] wątpliwą logikę związków między odcinkami - w poprzednim sezonie, żeby ukryć się przed zombie, trzeba było nasmarować się glutami i flakami z truposza, a tutaj wystarczy wejść pod samochód i siedzieć cicho... [/spoiler]
Generalnie, na pewno warto się pogapić, aczkolwiek - moim zdaniem - do znakomitego komiksu to naprawdę długa droga.. Ale może tym razem będzie przynajmniej coś się działo, w odróżnieniu od sezonu pierwszego :)
Co do drugiego zarzutu, to wcale temu logiki nie brakuje.
Smarowali się flakami, bo musieli przejść pomiędzy zombiakami. Tutaj po prostu się schowali.
Nie to, żebym bronił jakoś specjalnie tego serialu, ale jedna rzecz uratowała w moich oczach, ten odcinek.
Zarzuty i argumentacja tej blondyneczki na stwierdzenie starego dziada, że uratował jej życie.
W ogóle rzadko poruszany jest temat - prawa do odebraniu sobie życia, a szczególnie w takim ujęciu.
Co do drugiego zarzutu, to wcale temu logiki nie brakuje.
Smarowali się flakami, bo musieli przejść pomiędzy zombiakami. Tutaj po prostu się schowali. Nie to, żebym bronił jakoś specjalnie tego serialu, ale jedna rzecz uratowała w moich oczach, ten odcinek. Zarzuty i argumentacja tej blondyneczki na stwierdzenie starego dziada, że uratował jej życie.
W ogóle rzadko poruszany jest temat - prawa do odebraniu sobie życia, a szczególnie w takim ujęciu.
A ja wogóle tego nie rozumiem - zombiaki są strasznie powolne i nie umieją się bronić. Ich jedyny atut to przewaga liczebna. Rozumiem, że przy całym stadzie trudno się obronić ale w sytuacji sam na sam wystarczy do nich podejść i zdzielić ich po łbach - nie zdążą nawet zareagować (scena w kościele). Może więc wystarczyło by przemieszczać się nie po głównych drogach czy miastach ale poprzez prowincje? Tam jest ich o wiele mniej a do napotkanych osobników można by łatwo podchodzić ? O co więc halo?
Drugi sezon nadal nic nie wyjaśnia - ot kolejny dzień ekstremalnego survivalu - w tej dziedzinie chyba już nic się nie zmieni... Dodano chyba więcej brutalnych scen - rozwalanie łbów głazami jest wyjątkowo brutalne i niesmaczne...
PS:Pomysł z rozpruwaniem żołądka był idiotyczny - jak niby mieli odróżnić i zidentyfikować kawałki przeżutego mięsa?? Mieli podręczny zestaw do badania DNA?? Co za traf że akurat szpaka w całości zjadł...
A ja wogóle tego nie rozumiem - zombiaki są strasznie powolne i nie umieją się bronić. Ich jedyny atut to przewaga liczebna. Rozumiem, że przy całym stadzie trudno się obronić ale w sytuacji sam na sam wystarczy do nich podejść i zdzielić ich po łbach - nie zdążą nawet zareagować (scena w kościele). Może więc wystarczyło by przemieszczać się nie po głównych drogach czy miastach ale poprzez prowincje? Tam jest ich o wiele mniej a do napotkanych osobników można by łatwo podchodzić ? O co więc halo?
Drugi sezon nadal nic nie wyjaśnia - ot kolejny dzień ekstremalnego survivalu - w tej dziedzinie chyba już nic się nie zmieni... Dodano chyba więcej brutalnych scen - rozwalanie łbów głazami jest wyjątkowo brutalne i niesmaczne...
PS:Pomysł z rozpruwaniem żołądka był idiotyczny - jak niby mieli odróżnić i zidentyfikować kawałki przeżutego mięsa?? Mieli podręczny zestaw do badania DNA?? Co za traf że akurat szpaka w całości zjadł... :rabbit:
Bostonq czytasz komiks czy nie? Bo skończyłem na tomie gdy trafiają do miasta które jest zabudowane murem i nasz szeryf dostaje posade szeryfa, nie wiem który numer to był.
[b]Bostonq[/b] czytasz komiks czy nie? Bo skończyłem na tomie gdy trafiają do miasta które jest zabudowane murem i nasz szeryf dostaje posade szeryfa, nie wiem który numer to był.