Do premiery 2 sezonu coraz bliżej, czas na nowy zwiastun
Colony [USA Network]
-
kain_b
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 3129
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 24 listopada 2007, 00:31
- Lokalizacja: unknown
Re: Colony [USA Network]
Seryjni mordercy robią na małą skalę to, co rządy robią na większą-Richard Ramirez
hasło/pass:bolczeslaw
hasło/pass:bolczeslaw
-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7672
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Colony [USA Network]
Musiałbym w końcu zabrać się za 1.
Warto?
Warto?
-
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 999
- Rejestracja: 29 grudnia 2012, 19:46
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Good Wife
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Colony [USA Network]
Też mam ten dylemat.
-
Sirm
Wskaż do odpowiedzi - admin pomocniczy
-
seriale to moja pasja
- Posty: 868
- Rejestracja: 23 grudnia 2007, 13:50
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Firefly
- Kontakt:
Re: Colony [USA Network]
Dajcie mu szansę, 10 odcinków 1 sezonu to nie jest znów tak dużo. Sam miałem dylemat czy zaczynać ale ostatecznie dosyć mi się podobał. (ale z drugiej strony ja mam dziwny gust)
https://karinaoliteraturze.wordpress.com/
-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7672
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Colony [USA Network]
Z żalem zerkam do tego wątku, a przyczynkiem jest to, że w końcu obejrzałem 3 sezon Colony, który długo u mnie leżał na dysku. Zanim się za niego zabrałem, serial dostał cancela i nie miałem serca, by to wcześniej zrobić...
A po obejrzeniu żałuję jeszcze bardziej, że to zrobiłem, bo serial tak miodnie ewoluował, tak, że nawet pomimo urwania w momencie, w którym to zrobiono, uważam go za jedną z lepszych produkcji SF ostatnich lat.
Josh Holloway zdradził później, że Colony miało mieć jeszcze 2 sezony, a kolejny miał w sporej mierze opowiadać o wojnie w kosmosie. Nic, tylko żałować, tym bardziej, że z urywków fabuły, które nam ostrożnie serwowali twórcy serialu, widać było, że mają konkretny plan na pozostałą część serialu.
Żałuję i jeszcze raz żałuję, ale zdecydowała kasa, Colony już był drogi w realizacji, a kosmiczne wojny raczej też do tanich nie należą...
Tak mi się przy oglądaniu przypomniało nieco pokrewne Falling Skies, z którym kiedyś wiązałem spore nadzieje, a zakończył się wielką... kupą. Szkoda, że ten ostatni dostał zakończenie, a nie Colony, z chęcią bym to zamienił.
A po obejrzeniu żałuję jeszcze bardziej, że to zrobiłem, bo serial tak miodnie ewoluował, tak, że nawet pomimo urwania w momencie, w którym to zrobiono, uważam go za jedną z lepszych produkcji SF ostatnich lat.
Josh Holloway zdradził później, że Colony miało mieć jeszcze 2 sezony, a kolejny miał w sporej mierze opowiadać o wojnie w kosmosie. Nic, tylko żałować, tym bardziej, że z urywków fabuły, które nam ostrożnie serwowali twórcy serialu, widać było, że mają konkretny plan na pozostałą część serialu.
Żałuję i jeszcze raz żałuję, ale zdecydowała kasa, Colony już był drogi w realizacji, a kosmiczne wojny raczej też do tanich nie należą...
Tak mi się przy oglądaniu przypomniało nieco pokrewne Falling Skies, z którym kiedyś wiązałem spore nadzieje, a zakończył się wielką... kupą. Szkoda, że ten ostatni dostał zakończenie, a nie Colony, z chęcią bym to zamienił.
-
dziobak
Wskaż do odpowiedzi - seriale znam jak kieszeń
- Posty: 524
- Rejestracja: 15 stycznia 2018, 13:43
- Płeć: Mężczyzna
Re: Colony [USA Network]
Też uważam "Colony" za jedną z lepszych produkcji "najazdu obcych". Pomimo, że tak jak napisał Sindar, rozwój samego wątku związanego z przybyszami jest właściwie żaden, tak to, co się dzieje w domenie ludzkiej jest wystarczająco ciekawe.
Co do "kosmicznych wojen", to już po pierwszym sezonie miałem wrażenie, że do tego nie dojdzie, że sam pomysł tego zupełnie nie obejmuje, poza stworzeniem sytuacji, która w sumie będzie się sprowadzać do zabawy w jednej dzielnicy. Bo kasa. Czyli taki serialowy standard (który zwykle wypada raczej kiepsko poza początkiem, w którym jest wprowadzenie do sytuacji). Te kilka ujęć CGI było wyraźnie robione "po taniości".
Na plus serialu, to że przez te 3 sezony było raczej ciekawe, dzięki niewątpliwie dobremu doborowi aktorów, była chemia, było interesujące zagranie charakterów. Borussad i gubernator Snyder to moje "konie pociągowe" serialu.
PS. Jak ktoś lubi podobne klimaty, to polecam film z 2019r "Captive State" (pl. Rebelia). Od 10 lat "przyjaciele" z kosmosu chronią Ziemię, a wyznaczeni urzędnicy ścigają wszelkie formy protestu. Ocenami na IMDb się nie sugerujcie, są zaniżone
Co do "kosmicznych wojen", to już po pierwszym sezonie miałem wrażenie, że do tego nie dojdzie, że sam pomysł tego zupełnie nie obejmuje, poza stworzeniem sytuacji, która w sumie będzie się sprowadzać do zabawy w jednej dzielnicy. Bo kasa. Czyli taki serialowy standard (który zwykle wypada raczej kiepsko poza początkiem, w którym jest wprowadzenie do sytuacji). Te kilka ujęć CGI było wyraźnie robione "po taniości".
Na plus serialu, to że przez te 3 sezony było raczej ciekawe, dzięki niewątpliwie dobremu doborowi aktorów, była chemia, było interesujące zagranie charakterów. Borussad i gubernator Snyder to moje "konie pociągowe" serialu.
PS. Jak ktoś lubi podobne klimaty, to polecam film z 2019r "Captive State" (pl. Rebelia). Od 10 lat "przyjaciele" z kosmosu chronią Ziemię, a wyznaczeni urzędnicy ścigają wszelkie formy protestu. Ocenami na IMDb się nie sugerujcie, są zaniżone

Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości