Cracked [CBC]

[Lubec]

[CBC]: [2013], na antenie
Produkcja: Kanada,
Gatunek: Kryminał,Dramat, Dokładna data premiery: 2013-01-08
Reżyseria: Don McBrearty,Bruce McDonald, Scenariusz: Calum deHartog,Tracey Forbes


Inspector Diane Caligra formuje nowy wydział policji. Psych Crimes (trudno to przetłumaczyć z sensem, więc nawet nie będę próbował) mały zespół złożony z doświadczonych policjantów i specjalistów w dziedzinie psychiatrii i psychologi. Jednostka ma zajmować się oraz zapobiegać przestępstwom z którymi powiązane są osoby z zaburzeniami psychicznymi.
Nową jednostkę tworzą detektyw Aidan Black, który został przeniesiony z oddziału SWAT po załamaniu nerwowym, jego partnerka dr Daniella Ridley, która miała swój udział w projektowaniu wydziału. Wspierają ich detektyw Poppy Wisnefski i Leo Beckett.
Aidan nie ma przekonania do sensu istnienia jednostki i nie jest zbyt szczęśliwy z powodu przeniesienia. Jednak z czasem znajduje wspólny język z dr Ridley i powoli zaczyna odnajdywać się w nowej sytuacji.



Serial kanadyjski. To już powinno mniej więcej dać pojęcie czego można się spodziewać, nawet jeżeli wcześniej żadnego serialu kanadyjskiego nie oglądał. Ja nie oglądałem... albo nie pamiętam żebym oglądał.
Nie jest to zły serial, rzekłbym nawet, że wręcz przeciwnie całkiem przyjemny - o ile mogę powiedzieć po trzech odcinkach - jak na procedural. Tak, tak. W każdym odcinku inna sprawa, na przestrzeni trzech odcinków nie wyłonił się żaden wątek główny i podejrzewam, że już się nie pojawi.
Sam pomysł na serial nie jest głupi, mamy taki mix serialu policyjnego i medycznego, z przewagą tego pierwszego oczywiście. Sama postać detektywa Blacka dość łatwo zdobyła moją sympatię, może to przez jego zachowanie, może przez niektóre teksty, a może dlatego, że jest świadomy tego, że jest z nim coś nie tak. Jego partnerka Dr Daniella Ridley też od razu zdobywa sympatię, troskliwa pani doktor, która musi użerać się z opryskliwym detektywem.
Same sprawy dość nierówne, bo o ile pilot jakoś specjalnie nie porwał to już drugi odcinek całkiem ciekawy był, nie tylko ze względu na scenariusz, ale też na gościnny występ Enrico Colantoni\'ego znanego z roli Eliasa w Person of Interest, którego gra zrobiła na mnie niemałe wrażenie.

Jeżeli ktoś nie przepada za proceduralami to ten serial go do nich nie przekona, a jak ktoś lubi to może spróbować. Może nie jest to nic nowego, ale mamy pewną odskocznie do typowo policyjnych produkcji.
Obecnie emitowany jest drugi sezon, do kilku odcinków na szczęście są napisy, mam nadzieję, że niedługo pojawią się kolejne.

[Bostonq]

Nie lubiłem najphila, ale On ostatnio zrezygnował z dobrych polecanek, więc teraz przyjdzie mi znielubić Lubeca. Dobrze się zapowiada (serial, nie Lubec), mam jakąś słabość do takich produkcji, więc pewnie spróbuję, się wciągnę, ech...

[joana]

Ja oglądnęłam pierwszy odcinek, chyba na wiosnę jak jeszcze nie było napisów pl, i zrezygnowałam.
Nie poszedł mi ten dziwny agent.
Bostonq, miałeś PoI oglądać, i co? Breaking Bad - też obiecałeś - i co?

[Bostonq]

Wstyd taki :oops: Ale ostatnio nawet moich bieżących nie oglądam, więc tym bardziej trudno zabrać się za zaległości, przepraszam.

[Lubec]

Znam to. Też wstyd się przyznać, ale w Breaking Bad też mam zaległości. Niewiele oglądam na bieżąco, choć z racji wystawiania paru seriali te akurat oglądam, ale jednak tyle jeszcze w kolejce czeka.
Na Cracked jakoś znalazłem czas, ale jeżeli chcę coś o serialu napisać to wypada choć pilota obejrzeć, a w planach jeszcze kilka seriali mam, których w bazie nie ma... eh. Aż szkoda, że doba ma tylko 24 godziny :roll:

[Lubec]

Oglądam sobie od czasu do czasu, bo w ten sposób serial się najlepiej sprawdza, wiadomo procedural. Ale jako taki sprawia naprawdę niekłamaną przyjemność. Trochę inny od innych "jedoodcinkowców" kryminalnych, bo nie skupia się na rozwiązaniu zagadki kryminalnej, ale na kwestii psychologicznej, co dodaje oryginalności, choć też z drugiej strony jakoś dużo procedurali nie oglądałem.
Na plus trzeba policzyć występy gościnne w serialu, o Eliasie z PoI już pisałem, w kolejnym tam odcinku mamy świetnego Carlo Rota, a w odcinku szóstym gości Tatiana Maslany ja byłem mile zaskoczony, bo lubię tę aktorkę.
Serial nie jest wybitny i raczej do oglądanie hurtem raczej się nie nadaje, no chyba, że ktoś jest miłośnikiem procedurali. Z samej sympatii dla głównych bohaterów i ciekawości kto wystąpi gościnnie następnym razem można dwa trzy odcinki obejrzeć jednym ciągiem...