![:]](./images/smilies/krzywy.gif)
W fajną grę ostatnio grałem...
-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Tak jak bardzo nie znoszę BSG tak zawsze lubiłem gry w których latało się statkami kosmicznymi. Im większymi tym lepiej. A przyznać trzeba że design BaseStar'ów jest całkiem fajny. I choć z tego co wyczytałem nie da się nimi sterować w tej grze, to gdyby miał się zebrać jakiś mały forumowy klan BSG Online to rozważyłbym dołączenie się ![:]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ignorance is a virtue.
-
AreQ_BAH
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1706
- Rejestracja: 01 stycznia 2008, 16:48
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
http://www.eveonline.com/Yugi_2142 pisze:Tak jak bardzo nie znoszę BSG tak zawsze lubiłem gry w których latało się statkami kosmicznymi. Im większymi tym lepiej.
Wysłać zaproszenie na 21 dniowego triala

-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Słyszałem o Eve, dzięki za ofertę, ale od klasycznych MMO staram się trzymać z daleka. Tam wpierw trzeba trzeba się sporo wykosztować na miesięczne opłaty za grę, potem jeszcze więcej na terapeutę od uzależnień :roll: W grę przedstawioną przez Helventisa mogę grać za darmo bez ryzyka wpadnięcia w nałóg, bo uniwersum BSG mnie odrzuca 

Ignorance is a virtue.
-
AreQ_BAH
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1706
- Rejestracja: 01 stycznia 2008, 16:48
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Poprawka, po najnowszym updatecie już się da.Yugi_2142 pisze:..design BaseStar'ów jest całkiem fajny. I choć z tego co wyczytałem nie da się nimi sterować w tej grze
Już miesiąc minął od czasu jak wstąpiłem do floty Kolonistów i ciągle dobrze się bawię


Battlestar Pegasus w asyście kolonialnej floty.

I znów BSP, tym razem w starciu z basestarem i ja na pierwszym planie, ryzykuję zniszczenie statku aby złapać dobre ujęcie

Ignorance is a virtue.
-
najphil
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2148
- Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
- Lokalizacja: Faroes Island
- Kontakt:
Ten mały, z dużymi uszami, to TY? Co robią te gry z ludźmi ...i ja na pierwszym planie, ryzykuję zniszczenie statku aby złapać dobre ujęcie
A ja zacząłem ściągać PORTAL 2. W jedynkę grałem w zamierzchłych czasach i bardzo mi się podobało. Niestety gra była strasznie krótka. Teraz dostałem tak pozytywne recenzje od wielu osób, którym ufam jeśli chodzi o ocenę grywalności, że nie ma innego wyjścia, trzeba sprawdzić.
Jeśli ktoś nie miał jeszcze styczności z tytułem (nie wiem, są tacy?) to wbrew pozorom, nie jest strzelanka, choć na pierwszy rzut oka tak to wygląda, tylko gra logiczna.
Fajne jest to, że gra nie wymaga dużo (na PIV 2,5 GHz chodzi bez problemu)


-
Wskaż do odpowiedzi
Portal 2 zdecydowanie warty zagrania, szczególnie jak sie grało w 1 część. Jeśli nie grało się w jedynkę to pora nadrobić, przejscie gry zajmuje około 3h może.
Portal 2 jest około 3-4 razy dłuższy od części 1. Gra nareszcie ma jakąś fabułę, co mnie osobiscie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Fajne dialogi, czy raczej głównie monologi Whetleya i GlaDOS. Polecam zagrac. Solidna zabawa na kilka przyjemnych godzin. Btw na piracie podobno działa Co-Op, ale ja jeszcze tego nie sprawdzałem
Portal 2 jest około 3-4 razy dłuższy od części 1. Gra nareszcie ma jakąś fabułę, co mnie osobiscie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Fajne dialogi, czy raczej głównie monologi Whetleya i GlaDOS. Polecam zagrac. Solidna zabawa na kilka przyjemnych godzin. Btw na piracie podobno działa Co-Op, ale ja jeszcze tego nie sprawdzałem
-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Wersja preair filmiku promującego mój dywizjon myśliwski z Battlestar Galacitca Online 
[megavideo]http://www.megavideo.com/?d=GJOTJ8Z5[/megavideo]
Jakby coś nie działało na megavideo, to tu jest bezpośredni link do pliku: http://www.megaupload.com/?d=GJOTJ8Z5

[megavideo]http://www.megavideo.com/?d=GJOTJ8Z5[/megavideo]
Jakby coś nie działało na megavideo, to tu jest bezpośredni link do pliku: http://www.megaupload.com/?d=GJOTJ8Z5
Ignorance is a virtue.
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Dzisiaj wessało mnie przed telewizorem gdy zapuściłem grę Splitsecond

W skrócie to taka samochodówka tyle, że bierzemy udział w show telewizyjnym.
Producenci na trasach poustawiali ładunki wybuchowe, które można aktywować gdy obok przejeżdża wrogi pojazd (rywal).
Oczywiście by móc aktywować bomby musimy zapełnić pewien pasek energii a robi się to driftując, zajeżdżając przeciwnikom drogę itp.
Najlepsze jest to, że im więcej uzbieramy tym większe miny możemy aktywować co powoduje często spektakularne widowisko - walące się mosty, budynki itp.
Aż się chce rozglądać.
Gra bardzo podoba mi się też ze względu na prowadzenie auta - świetnie trzyma się trasy, nie ślizga się a waląc z dużą prędkością możemy obserwować jak pięknie auto rozrywane jest na strzępy...
Cud miód palce lizać - lecę grać!

W skrócie to taka samochodówka tyle, że bierzemy udział w show telewizyjnym.
Producenci na trasach poustawiali ładunki wybuchowe, które można aktywować gdy obok przejeżdża wrogi pojazd (rywal).
Oczywiście by móc aktywować bomby musimy zapełnić pewien pasek energii a robi się to driftując, zajeżdżając przeciwnikom drogę itp.
Najlepsze jest to, że im więcej uzbieramy tym większe miny możemy aktywować co powoduje często spektakularne widowisko - walące się mosty, budynki itp.
Aż się chce rozglądać.
Gra bardzo podoba mi się też ze względu na prowadzenie auta - świetnie trzyma się trasy, nie ślizga się a waląc z dużą prędkością możemy obserwować jak pięknie auto rozrywane jest na strzępy...
Cud miód palce lizać - lecę grać!

-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Mnie wessało w Kingdom Rush 

To prosta flashowa gierka z garunku tower defense, posiadająca jednak wiele interesujących innowacji. Ponadto w grę wpleciono wiele zabawnych odniesień z popkultury... Przykładowo jeden z bohaterów, osiłek z młotem przy przemieszczaniu się mówi: "Hammertime!" i "Can't touch this!", a jeśli barbarzyńca pokona 10 przeciwników to dostajemy achiwment "Are you not entertained?!"
Polecam wszystkim!
http://www.kongregate.com/games/Ironhid ... ngdom-rush


To prosta flashowa gierka z garunku tower defense, posiadająca jednak wiele interesujących innowacji. Ponadto w grę wpleciono wiele zabawnych odniesień z popkultury... Przykładowo jeden z bohaterów, osiłek z młotem przy przemieszczaniu się mówi: "Hammertime!" i "Can't touch this!", a jeśli barbarzyńca pokona 10 przeciwników to dostajemy achiwment "Are you not entertained?!"

Polecam wszystkim!
http://www.kongregate.com/games/Ironhid ... ngdom-rush
Ostatnio zmieniony 18 września 2012, 20:08 przez Yugi_2142, łącznie zmieniany 1 raz.
Ignorance is a virtue.
-
sHChypp
Wskaż do odpowiedzi - maniak serialowy
- Posty: 722
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: SoA
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Deus Ex: HR. Ludziska, jak ta gra wsysa... Od dwóch pierwszych części odbijałem się jak kauczukowa piłka, a trójka. Jeesh, jaki to ma klimat!
I will prevail
I'm stone and shale
Obsidian
Your oblivion
Becomes
I'm stone and shale
Obsidian
Your oblivion
Becomes
-
Lubec
Wskaż do odpowiedzi - Moderator
-
Expert
- Posty: 6369
- Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
- Płeć: Mężczyzna
- Grupa: (XviD asd)
- Lokalizacja: SKP/Wawa
- Kontakt:
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Kingdom Rusz rzeczywiście fajne pograłem trochę i gra wciąga...
Ale wyszło już Torchlight II
i się zagrywam teraz. Gra jest naprawdę bardzo dobra, mimo, że typowy hack'n'slash to wciąga niemiłosiernie. Nie wiem jak wypada w porównaniu z Diablo, ale jak ktoś nie jest fanboyem produkcji blizzarda to w tej grze się odnajdzie z pewnością. No i specyficzny klimat robi swoje, taki trochę kreskówkowy w połączeniu ze steampunkiem dał ciekawy efekt. Polecam.
Ale wyszło już Torchlight II

-
sHChypp
Wskaż do odpowiedzi - maniak serialowy
- Posty: 722
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: SoA
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Kupię na 100% przy okazji jakiejś wyprzedaży na Steamie. Grałem w demo i gra jest przednia. Diablo3 nie ma startu 

I will prevail
I'm stone and shale
Obsidian
Your oblivion
Becomes
I'm stone and shale
Obsidian
Your oblivion
Becomes
-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Wczoraj przypadkiem wpadłem na kolejną część jednej z moich ulubiony małych gier flash z kongregate.com. Gra nazywa się Epic Battle Fantasy IV i jest czymś w rodzaju bitewnego RPG z epickością walk z jednej a z dużą dawką dobrego humoru z drugiej strony. Dużo więcej nie mogę powiedzieć bo w najnowszą część dopiero zacząłem grać, ale na podstawie doświadczenie z poprzednimi częściami uważam, że dla osób które lubią ten gatunek gier powinna to być pozycja obowiązkowa
Dla zainteresowanych link: http://www.kongregate.com/games/kupo707 ... -fantasy-4

Dla zainteresowanych link: http://www.kongregate.com/games/kupo707 ... -fantasy-4
Ignorance is a virtue.
-
kontrast
Wskaż do odpowiedzi - seriale znam jak kieszeń
- Posty: 534
- Rejestracja: 19 marca 2010, 13:49
Re:
Pogram - jest wersja na urządzenia mobilnefluid pisze:Nad ta gra spedzilem setki godzina (jak nie tysiace) i wywalilem ja z lewa na prawo tak ze nie bylo w niej rzeczy ktorej bym nie widzial/zrobil/zdobyl.
Ta gra zapoczatkowala moja fascynacje gatunkiem zwanym jako jRPG czyli japonskie RPG.
Od tamtej pory ukonczylem cos okolo 100 pozycji z tego gatunku ktore to kiedys opisalem (http://www.forum.programosy.pl/wszystko ... t9707.html - tak gdzies w polowie strony zaraz pod historia calej sagi FF)
Dla tych ktorzy nie mieli stycznosci z jRPG polecam zassac sobie emulator konsoli SNES oraz poszukac romu z gra CHRONO TRIGGER.
Jest to gra ktora okrzyknieto najdoskonalszym RPG w historii tego gatunku zarowno pod wzgledem graficznym (tu sie deko grafika zestarzala bo gra ma ponad 13 albo 14 lat) jak i fabularnym (tu sie nic nie zestarzala)
Jedna z tysiecy recenzji na temat tej gry - http://squarezone.pl/chrono_trigger,rec ... icles.html
Naprawde polecam i z tego co pamietam to istnieje do tej gry spolszczenie wiec ci co nie znaja angielskiego tez moga sprobowac
Jezeli beda chetni to zrobie paczuszke z odpowiednio skonfigurowanym emulatorem i spatchowanym romem z gra tak aby wystarczylo tylko odpalic gre i cieszyc sie jej polska wersja)

https://itunes.apple.com/us/app/chrono- ... 31697?mt=8
https://play.google.com/store/apps/deta ... rono&hl=pl
A może lepiej Final Fantasy? Naprawdę nie ma żadnych powiązań między poszczególnymi częściami?
Cudo.Shen pisze:Jak ktoś lubi klasyczne przygodówki to koniecznie musi zagrac w Machinarium, gra jest swietna, do tego ma bardzo dobry ost.
Przedwczoraj wieczorkiem odpaliłem sobie grę. Dlaczego nie serial? Bo byłem strasznie zmęczony i prawie nie myślałem, więc uznałem, że zrozumiem więcej z głupawej gry niż z nowego odcinka Vampire Diaries. Zawsze tak robię, choć raczej wybieram mainstreamowe, ckliwe, głupawe filmy lub właśnie seriale

Standardowo - co za gówno, ileż można wybijać te potwory, bawić się w szukanie kluczy (z racji mojego IQ zapomniałem o tych karteczkach i przez kilkanaście/kilkadziesiąt minut nie wiedziałem co mam robić, sam do tego doszedłem, znajdując nad przepaścią koło chatki kluczyk, a później przypadkiem znajdując budę dla psa i mnie olśniło), przypadkiem wczytywać save sprzed kilkudziesięciu/kilkunastu minut, bo akurat jest zaraz obok zapisu, przypadkiem wyłączać calutką grę bez zapisania, bo wyłącza się ją poprzez ESC (!), a więc naturalnie skipując dialog czy co tam wyłączałem sobie grę (niestety nie mogłem go wyrwać, bo to płaski klawisz i jeszcze był coś połamał) i zastanawiać się czy skrzeczący Harry to zamierzone czy mi się tnie sprzęcik na grze z tamtego wieku (pasowało to do muzyki). Emulator swoje robi. Efekt - po 2. godzinach znalazłem wszystkie klucze i otworzyłem te drzwiczki

I mimo tego gra miażdży wszystkie te Dead Space-y i Resident Evil-e (trójka) już w intro (co nie znaczy, że się cokolwiek bałem, skądże). Najbardziej mnie wkurzają te pieski i ptaszyska, ileż można??? Kogoś to kręci, że w każdej grze fabuły jest 1%, a napieprzania 100? Pogram sobie może dzisiaj troszeczkę, bardzo, ale to bardzo chciałbym wiedzieć ile ta gra potrzebuje opieki by ukazała mi swoje zakończenie. Ktoś mi powie (Bostonq)?
Generalnie wszystkie dzisiejsze gry moim zdaniem nie nadają się do grania, jedynie te niezależne i mobilne.
No może oprócz tej, ta akurat była świetna mimo, że nowa i mainstreamowa. I rzeczywiście przez chwilę pomyślałem, że jest za krótka, ale chwilę później zdałem sobie sprawę, że gdyby była dłuższa pewnie jak zwykle dałbym sobie z nią spokój i poszedł wybijać świnie z procy.najphil pisze:A ja zacząłem ściągać PORTAL 2. W jedynkę grałem w zamierzchłych czasach i bardzo mi się podobało. Niestety gra była strasznie krótka. Teraz dostałem tak pozytywne recenzje od wielu osób, którym ufam jeśli chodzi o ocenę grywalności, że nie ma innego wyjścia, trzeba sprawdzić.
Jeśli ktoś nie miał jeszcze styczności z tytułem (nie wiem, są tacy?) to wbrew pozorom, nie jest strzelanka, choć na pierwszy rzut oka tak to wygląda, tylko gra logiczna.
Ktoś (Bostonq) mi może wytłumaczy fenomen Dead Space? Kupiłem oryginał za ostatnie grosze, odpaliłem, pograłem, pograłem, doszedłem mniej więcej do tego miejsca co się tak strzela i strzela w te potwory, a one się nie kończą i później są kolejne i się je zarzyna ostatkiem amunicji i wkońcu znajduje magazynek i wtedy z zaskoczenia wyskakuje jeszcze chmara jakichś śmiesznych dziwadeł i wtedy jest nowy cel - wracać tą samą drogą przez ileś tam kilometrów, a potwory znowu tam są. Dalej już nie wiem, bo grę poszła do kosza i jednocześnie została sprzedana na Allegro za jakieś dwie dyszki.
Ostatnia gra na PC (konsoli nigdy nie kupię chyba, że zrobią konsolę łączącą w sobie wszystkie konsole, emulując je czy co tam i działającą za jednym kliknięciem) jaka mnie wciągnęła to wesoła platformówka - - CaveStory+, urzekła mnie w niej fabuła (!) i ten klimat połączony ze świetną muzyką. Choć i tak dałem sobie spokój przy tym bossie, chyba trzecim, co taki silny był.
Coraz częściej grając w gry czuję się jak robotnik na budowie, muszę wykonywać ultra monotonną czynność, bez żadnego sensu czy czegoś oprócz napieprzania, zbierania koralików itd. Powinni za to płacić.
EDIT: Z rozpędu (za krótkie te posty) zapomniałem się zapytać skąd bierzecie newsy growe i mam raczej na myśli albo gry niezależne, albo stare, bo w nowe i tak nie gram (staram się).
No i może coś zaproponujecie. Jakąś naprawdę dobrą grę.
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Stąd czerpię wiedzę o promocjach - indyków, AAA i w sumie wszystkiego - http://markolf.pl/ 
(Niestety, nie ściągam, tylko gram w to, co kupię.. )
Ostatnio: Legend of Grimrock - cudo, oldschool totalny, ale wciąga jak najlepszy spust w wannie, "Wiedźmin" - część pierwsza kupiona za grosze w promocji - rewelacja, wcześniej "The Walking Dead" - ta dobra, od Telltale Games, bodaj najlepsza gra, w jaką grałem, obecnie w promocji na Steam
Do tego z bodaj 5 PLN Hotline Miami, ginę na potęgę, ale przyjemności z gry próżno szukać w tytułach AAA
No i Gemini Rue - świetna przygodówka - w klimatach "Blade Runnera" - też za grosze z promocji
Obecnie czekam na "Dead Island: Riptide" - preorder - bo oryginał zabrał mi mnóstwo godzin z życia, pomimo swoich niedociągnięć. Jedyna gra, którą kupiłem drogo, w sumie inaczej się nie dało, to "Diablo III", ale biorąc pod uwagę, jak długo w to gram, to cena za godzinę wychodzi niesamowicie atrakcyjna 

(Niestety, nie ściągam, tylko gram w to, co kupię.. )
Ostatnio: Legend of Grimrock - cudo, oldschool totalny, ale wciąga jak najlepszy spust w wannie, "Wiedźmin" - część pierwsza kupiona za grosze w promocji - rewelacja, wcześniej "The Walking Dead" - ta dobra, od Telltale Games, bodaj najlepsza gra, w jaką grałem, obecnie w promocji na Steam




-
kontrast
Wskaż do odpowiedzi - seriale znam jak kieszeń
- Posty: 534
- Rejestracja: 19 marca 2010, 13:49
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Ktoś się może orientuje co mam pobrać, żeby mieć najlepszą polską wersję Planescape: Torment? Przyznam się, że mam oryginał (pierwsze wydanie naturalnie) i niestety występują błędy na moim nowoczesnym XP-ku. Ech, tak to jest kupić grę..
Z tego co się orientuję to to powinno być w wersji 1.1 ("Oficjalny patch 1.1 zintegrowany jest z polską wersją językową gry Planescape: Torment już od premierowego wydania. Dotyczy to zarówno wersji 4CD np. edycja premierowa i "stara" ekstra klasyka) jak i 2CD (np. "nowa" ekstra klasyka") czyli chyba tej najnowszej, tak?
To jest najlepsza opcja? Nie da się jakoś spolszczyć wersji z GOG-a? Jakieś mody polecacie?
Z tego co się orientuję to to powinno być w wersji 1.1 ("Oficjalny patch 1.1 zintegrowany jest z polską wersją językową gry Planescape: Torment już od premierowego wydania. Dotyczy to zarówno wersji 4CD np. edycja premierowa i "stara" ekstra klasyka) jak i 2CD (np. "nowa" ekstra klasyka") czyli chyba tej najnowszej, tak?
To jest najlepsza opcja? Nie da się jakoś spolszczyć wersji z GOG-a? Jakieś mody polecacie?
-
anetag77
Wskaż do odpowiedzi - seriale to moja pasja
- Posty: 887
- Rejestracja: 15 grudnia 2007, 22:54
- Lokalizacja: Zaświaty
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
A ja wspomnę o takiej bardzo starej grze Sanitarium. Nie wiem czy ktoś coś o niej już pisał, lub ją pamięta, ale warto by było sobie w to zagrać. W sumie nie wiem czy będzie można jeszcze, bo to naprawdę staroć. Z tego co pamiętam to była po angielsku, chodzicie sobie ludkiem i próbujecie się dowiedzieć co tu robicie w tym szpitalu dla chorych psychicznie. Muzyka jest straszna (jeśli to można nazwać muzyką), gra bardzo wciągająca. Wywarła na mnie duże wrażenie ( do tej pory ją pamiętam
)
Jakby ktoś miał możliwość zagrania to polecam.
Chyba nie zachęciłam tym opisem hehe. Dodam jeszcze że jak w to grałam (byłam wtedy o wiele młodsza) i momentami to się nawet bałam

Jakby ktoś miał możliwość zagrania to polecam.
Chyba nie zachęciłam tym opisem hehe. Dodam jeszcze że jak w to grałam (byłam wtedy o wiele młodsza) i momentami to się nawet bałam


-
brexerb
Wskaż do odpowiedzi - spec
- Posty: 415
- Rejestracja: 22 marca 2012, 10:48
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Torment , Mortedestiriser pisze:Ktoś się może orientuje co mam pobrać, żeby mieć najlepszą polską wersję Planescape: Torment? Przyznam się, że mam oryginał (pierwsze wydanie naturalnie) i niestety występują błędy na moim nowoczesnym XP-ku. Ech, tak to jest kupić grę..
Z tego co się orientuję to to powinno być w wersji 1.1 ("Oficjalny patch 1.1 zintegrowany jest z polską wersją językową gry Planescape: Torment już od premierowego wydania. Dotyczy to zarówno wersji 4CD np. edycja premierowa i "stara" ekstra klasyka) jak i 2CD (np. "nowa" ekstra klasyka") czyli chyba tej najnowszej, tak?
To jest najlepsza opcja? Nie da się jakoś spolszczyć wersji z GOG-a? Jakieś mody polecacie?


Si Vis Pacem Parabellum
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: W fajną grę ostatnio grałem...
Swego czasu próbowałem to kupić na allegro, ale cena była zaporowa, w przypływie rozpaczy zadobyłem nawet jakiś rip z sieci, ale bez filmów, co w sumie było zupełnie bez sensu, aż w końcu zakupiłem na GOG-u w jakiejś promocji w okolicach 3 dolarówanetag77 pisze:A ja wspomnę o takiej bardzo starej grze Sanitarium. Nie wiem czy ktoś coś o niej już pisał, lub ją pamięta, ale warto by było sobie w to zagrać. W sumie nie wiem czy będzie można jeszcze, bo to naprawdę staroć. Z tego co pamiętam to była po angielsku, chodzicie sobie ludkiem i próbujecie się dowiedzieć co tu robicie w tym szpitalu dla chorych psychicznie. Muzyka jest straszna (jeśli to można nazwać muzyką), gra bardzo wciągająca. Wywarła na mnie duże wrażenie ( do tej pory ją pamiętam)
Jakby ktoś miał możliwość zagrania to polecam.
Chyba nie zachęciłam tym opisem hehe. Dodam jeszcze że jak w to grałam (byłam wtedy o wiele młodsza) i momentami to się nawet bałam


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości