Kanadysjska stacja Space wraz z Temple Street Productions (producent zaangażowany w Orphan Black) ogłosili rozpoczęcie prac nad 10-odcinkowym serialem pt. Killjoys.
Killjoys zapowiadany jest jako pełen akcji i przygody serial, opowiadający historię trojga, lawirujących w politycznej zawierusze, międzyplanetarnych łowców nagród o wątpliwej moralności i skomplikowanych relacjach.
Scenarzystą i showrunnerem serialu została Michelle Lovretta (Lost Girl).
SF z duża ilością dobrej akcji i przygody nigdy za wiele.
Kanadysjska stacja Space wraz z Temple Street Productions (producent zaangażowany w Orphan Black) ogłosili rozpoczęcie prac nad 10-odcinkowym serialem pt. Killjoys. Killjoys zapowiadany jest jako pełen akcji i przygody serial, opowiadający historię trojga, lawirujących w politycznej zawierusze, międzyplanetarnych łowców nagród o wątpliwej moralności i skomplikowanych relacjach.
Scenarzystą i showrunnerem serialu została Michelle Lovretta (Lost Girl).
SF z duża ilością dobrej akcji i przygody nigdy za wiele.
Jest pierwsza promocyjna fotka serialu.
W serialu zagrają Hannah John-Kamen (Happy Valley), Aaron Ashmore (Warehouse 13) i Luke Macfarlane (Satisfaction).
Jest pierwsza promocyjna fotka serialu. W serialu zagrają Hannah John-Kamen (Happy Valley), Aaron Ashmore (Warehouse 13) i Luke Macfarlane (Satisfaction).
[Space]: [2015], na antenie Produkcja: Kanada,USA Gatunek: Sci-fi,Przygodowy, Dokładna data premiery: 2015-06-19 Reżyseria: Chris Grismer,Paolo Barzman, Scenariusz: Michelle Lovretta,Michael Foster
Serial skupia się na trójce interplanetarnych łowców nagród, którzy muszą sobie radzić we wszechświecie pełnym politycznych napięć, wątpliwej moralności i skomplikowanych relacji. Wydarzenia rozgrywają się w odległej galaktyce na planecie Qresh i jej trzech skolonizowanych księżycach.
Killjoys to licencjonowana grupa wyszkolonych łowców nagród, którzy oferują swoje usługi tym, których na to stać. Są profesjonalistami o wyrobionej reputacji, którą zawdzięczają swojej skuteczności. Obowiązuje ich jedna reguła - zlecenie ponad wszystko.
Trailer zapowiadał serial lekki i rozrywkowy i taki też on jest w rzeczywistości. Pilot przedstawia nam świat, rządzące nim zasady oraz bohaterów, których losy będziemy śledzić. Jest to serial czysto przygodowy bez wielkich ambicji w duchu seriali z przełomu millemium w stylu Herkulesa czy Cleopatry 2525. Nie jest to do końca wada, ale zaletą też nie jest. Zależy od tego czy tęsknimy za takim klimatem czy też nie.
Sam pilot jest nierówny i jakby za dużo chciano do niego wrzucić. Według mnie bardziej należało skupić się na przedstawieniu bohaterów, a w mniejszym stopniu na kreacji świata, bo na to będzie jeszcze czas. Jeżeli nie polubi się bohaterów, to żadna przyjemność z oglądania. A na razie są nijacy i nie wzbudzają jakichkolwiek emocji, co na przyszłość dobrze nie wróży.
Aktorsko na razie jest marnie, ale może z czasem będzie lepiej. Aktorzy niby się starają, ale im to nie wychodzi.
Sama historia jest przewidywalna, ale ma pewien potencjał i jeżeli zostanie wykorzystany to braki w aktorstwie i średnie efekt specjalne zejdą na drugi plan.
Dam jeszcze szansę i zobaczę w jakim kierunku rozwinie się historia.
Serial skupia się na trójce interplanetarnych łowców nagród, którzy muszą sobie radzić we wszechświecie pełnym politycznych napięć, wątpliwej moralności i skomplikowanych relacji. Wydarzenia rozgrywają się w odległej galaktyce na planecie Qresh i jej trzech skolonizowanych księżycach. Killjoys to licencjonowana grupa wyszkolonych łowców nagród, którzy oferują swoje usługi tym, których na to stać. Są profesjonalistami o wyrobionej reputacji, którą zawdzięczają swojej skuteczności. Obowiązuje ich jedna reguła - zlecenie ponad wszystko.
https://www.youtube.com/watch?v=FoLJK2Gng_o
Trailer zapowiadał serial lekki i rozrywkowy i taki też on jest w rzeczywistości. Pilot przedstawia nam świat, rządzące nim zasady oraz bohaterów, których losy będziemy śledzić. Jest to serial czysto przygodowy bez wielkich ambicji w duchu seriali z przełomu millemium w stylu [i]Herkulesa[/i] czy [i]Cleopatry 2525[/i]. Nie jest to do końca wada, ale zaletą też nie jest. Zależy od tego czy tęsknimy za takim klimatem czy też nie.
Sam pilot jest nierówny i jakby za dużo chciano do niego wrzucić. Według mnie bardziej należało skupić się na przedstawieniu bohaterów, a w mniejszym stopniu na kreacji świata, bo na to będzie jeszcze czas. Jeżeli nie polubi się bohaterów, to żadna przyjemność z oglądania. A na razie są nijacy i nie wzbudzają jakichkolwiek emocji, co na przyszłość dobrze nie wróży. Aktorsko na razie jest marnie, ale może z czasem będzie lepiej. Aktorzy niby się starają, ale im to nie wychodzi. Sama historia jest przewidywalna, ale ma pewien potencjał i jeżeli zostanie wykorzystany to braki w aktorstwie i średnie efekt specjalne zejdą na drugi plan.
Dam jeszcze szansę i zobaczę w jakim kierunku rozwinie się historia.
Lubec pisze:Mi brak ambicji nie przeszkadza zupełnie, a z tego co widzę to całkiem nieźle się zapowiada.
Chciałem się zdecydowanie przyłączyć do tej opinii... po czym obejrzałem połowę pierwszego odcinka i odpadłem. Za durne to i za plastikowe. Chyba robię się za stary na takie klimaty
[quote="Lubec"]Mi brak ambicji nie przeszkadza zupełnie, a z tego co widzę to całkiem nieźle się zapowiada.[/quote]
Chciałem się zdecydowanie przyłączyć do tej opinii... po czym obejrzałem połowę pierwszego odcinka i odpadłem. Za durne to i za plastikowe. Chyba robię się za stary na takie klimaty :silent:
Plastikowe na pewno ale przecież to serial wakacyjny i za wiele nie można po nim oczekiwać.Choć akcja nie poraża to jednak w tym serialu sci fi mamy kosmos i nawet statki kosmiczne Bohaterowie mają swoje sekrety i tylko ich odkrycie trzyma mnie przy serialu bo przygody malkontentów (tak tłumaczony jest ich zawód) są na pewno ograne i dosyć przewidywalne.
Plastikowe na pewno ale przecież to serial wakacyjny i za wiele nie można po nim oczekiwać.Choć akcja nie poraża to jednak w tym serialu sci fi mamy kosmos i nawet statki kosmiczne :smt041 :smt041 :smt041 Bohaterowie mają swoje sekrety i tylko ich odkrycie trzyma mnie przy serialu bo przygody malkontentów (tak tłumaczony jest ich zawód) są na pewno ograne i dosyć przewidywalne.
duzybumcyk pisze:Plastikowe na pewno ale przecież to serial wakacyjny i za wiele nie można po nim oczekiwać.Choć akcja nie poraża to jednak w tym serialu sci fi mamy kosmos i nawet statki kosmiczne Bohaterowie mają swoje sekrety i tylko ich odkrycie trzyma mnie przy serialu bo przygody malkontentów (tak tłumaczony jest ich zawód) są na pewno ograne i dosyć przewidywalne.
Wydaje mi się że w Dark Matter mamy wyszystko to, tylko lepiej. Ale że bym nie został źle zrozumiany, nie jakoś "bardzo lepiej", co najwyżej "trochę lepiej" ale to "trochę" sprawia że już się to da oglądać
[quote="duzybumcyk"]Plastikowe na pewno ale przecież to serial wakacyjny i za wiele nie można po nim oczekiwać.Choć akcja nie poraża to jednak w tym serialu sci fi mamy kosmos i nawet statki kosmiczne :smt041 :smt041 :smt041 Bohaterowie mają swoje sekrety i tylko ich odkrycie trzyma mnie przy serialu bo przygody malkontentów (tak tłumaczony jest ich zawód) są na pewno ograne i dosyć przewidywalne.[/quote] Wydaje mi się że w Dark Matter mamy wyszystko to, tylko lepiej. Ale że bym nie został źle zrozumiany, nie jakoś "bardzo lepiej", co najwyżej "trochę lepiej" ale to "trochę" sprawia że już się to da oglądać :D
Killjoys bardzo stara się oddać klimat i konwencję produkcji z końcówki lat 90. z wszystkimi zaletami i wadami (choć w tej produkcji trudno znaleźć jakieś zalety). Mi się ten serial kojarzy bardzo z
Jak ktoś z nostalgią wspomina produkcje sprzed 20 lat i tęskni za tym klimatem to może znaleźć w Killjoys coś dla siebie.
[i]Killjoys[/i] bardzo stara się oddać klimat i konwencję produkcji z końcówki lat 90. z wszystkimi zaletami i wadami (choć w tej produkcji trudno znaleźć jakieś zalety). Mi się ten serial kojarzy bardzo z [url=https://baza.seriale-asd.eu/portal0.php?zmienna=cleopatra][img]https://baza.seriale-asd.eu/bar3/cleopatra.gif[/img][/url] Jak ktoś z nostalgią wspomina produkcje sprzed 20 lat i tęskni za tym klimatem to może znaleźć w [i]Killjoys[/i] coś dla siebie.
Po takiej końcówce pierwszego sezonu głupio byłoby nie kontynuować, bo potężny cliff jest.
Namawiał nie będę, bo sam traktuję tę produkcję jako guilty pleasure i nie wiem sam co ona w sobie ma ale oglądam kolejne odcinki. Może ze względu na kreację tego świata, bo twórcy mają nieraz (dość rzadko,ale jednak) dobre pomysły tylko nie potrafią wykorzystać w pełni ich potencjału.
Po takiej końcówce pierwszego sezonu głupio byłoby nie kontynuować, bo potężny cliff jest.
Namawiał nie będę, bo sam traktuję tę produkcję jako guilty pleasure i nie wiem sam co ona w sobie ma ale oglądam kolejne odcinki. Może ze względu na kreację tego świata, bo twórcy mają nieraz (dość rzadko,ale jednak) dobre pomysły tylko nie potrafią wykorzystać w pełni ich potencjału.
Potencjał na pewno jest. Ja oglądałem każdy kolejny odcinek z większym zainteresowaniem.Klimat serialu fajny ale najbardziej podoba mi się akcent i wymowa głównej bohaterki Cliffhanger potężny, sam ciekaw jestem co z tego wyniknie czy zespół malkontentów=killjoys się jakoś ogarnie. Swoją drogą ciekawe tłumaczenie ale na razie nie znajduje na nie jakiejś sensownej alternatywy.
Potencjał na pewno jest. Ja oglądałem każdy kolejny odcinek z większym zainteresowaniem.Klimat serialu fajny ale najbardziej podoba mi się akcent i wymowa głównej bohaterki :-) Cliffhanger potężny, sam ciekaw jestem co z tego wyniknie czy zespół malkontentów=killjoys się jakoś ogarnie. Swoją drogą ciekawe tłumaczenie ale na razie nie znajduje na nie jakiejś sensownej alternatywy.
Malkontenci wrócili z przytupem Zły z poprzedniego sezonu już chyba nie taki zły ale kto go tam wie.Będziemy mieli nowe śledztwo przez cały sezon i jakieś pojedyncze sprawy do załatwienia w jednym odcinku. Nie jest źle
Malkontenci wrócili z przytupem :P Zły z poprzedniego sezonu już chyba nie taki zły ale kto go tam wie.Będziemy mieli nowe śledztwo przez cały sezon i jakieś pojedyncze sprawy do załatwienia w jednym odcinku. Nie jest źle
Sezon skończył się tak sobie owszem ostatnie kadry[spoiler]nadlatującej armady statków kosmicznych[/spoiler] sugerują, że będzie się działo w nowym rozdaniu. Mnie rozdrażniło [spoiler]że Khlyen to jednak nie ten zły a jeszcze poświęca się za świat a wszyscy tak od razu z nim współpracują[/spoiler].Ciekawe też co spotka młodszego z braci, który przeżywa rozterki [spoiler]po stracie ukochanej[/spoiler] i decyduje się na [spoiler]opuszczenie przynajmniej tymczasowe drużyny[/spoiler]. Tak czy inaczej zobaczę początek 3 sezonu.