Podsumowanie roku 2019
-
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 999
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 29 grudnia 2012, 19:46
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Good Wife
- Lokalizacja: Wrocław
Podsumowanie roku 2019
Kończy się rok, więc jest to naturalny czas na podsumowania. Dużo się działo w tym roku w świecie seriali (nowe platformy, szał Wiedźmina, koniec Gry o Tron, sporo polskich produkcji itp.). Mam jednak wrażenie, ze ciągłe więcej nie przekłada się na lepiej (czego przykładem jest Netflix). W tym roku udało mi się obejrzeć kilkadziesiąt seriali, ale większość była tylko dobra. Całkiem odpuściłem seriale skandynawskie, które zaczynają poziomem rywalizować z naszymi, czyli szorują po dnie. Przeraża mnie także ilość seriali z superbohaterami. Nawet mojego ukochanego HBO ta moda nie omija. No, ale to nadawcy najlepiej wiedzą skąd się biorą pieniądze, więc pewnie i w tym roku opowieści dla młodzieży będą święcić triumfy.
Moje seriale roku to Czarnobyl i The Capture.
Przyjemnie oglądało się też Rok za rokiem, Wataha, Goliath, Yellowstone, Project Blue Book i Bosch
W tym roku czekam na finał Homeland, Babylon Berlin, Fargo, Line of Duty, Black Mirror, Love, Death and Robots no i muszę zacząć Sukcesję, która bryluje we wszystkich rankingach.
Porzuciłem w tym roku oglądanie min. Rake, Man in the High Castle, Mr Mercedes, Castle Rock
Rozczarowania: Sharp Objects, Trapped 2, Terror 2, Zasada przyjemności, seriale TVN (no może z wyjątkiem Chyłki)
Moje seriale roku to Czarnobyl i The Capture.
Przyjemnie oglądało się też Rok za rokiem, Wataha, Goliath, Yellowstone, Project Blue Book i Bosch
W tym roku czekam na finał Homeland, Babylon Berlin, Fargo, Line of Duty, Black Mirror, Love, Death and Robots no i muszę zacząć Sukcesję, która bryluje we wszystkich rankingach.
Porzuciłem w tym roku oglądanie min. Rake, Man in the High Castle, Mr Mercedes, Castle Rock
Rozczarowania: Sharp Objects, Trapped 2, Terror 2, Zasada przyjemności, seriale TVN (no może z wyjątkiem Chyłki)
-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7677
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Podsumowanie roku 2019
Norvik - dzięki.
Właśnie też myślałem o podobnym poście ale nie mogłem się jakoś zmobilizować, by go założyć. 
Zatem czas na moje serialowe podsumowanie 2019. To był kolejny rok, kiedy mam podobne odczucia, jak w zeszłym - ilość seriali nie przekłada się na jakość... Z drugiej jednak strony, kiedy już w miarę skompletowałem listę tego, co obejrzałem w 2019, stwierdzam, że udało mi się trochę ciekawych rzeczy wyłuskać. Zatem czyżby jednak rok 2019 był ciekawszy serialowo niż 2018 (przynajmniej jeśli o mnie chodzi)? Chyba głównym problemem się staje odsianie serialowych ziaren od plew, a nie mała ilość udanych seriali - nieco podobnie jak się dzieje obecnie z muzyką.
Niemniej nadal też zauważyłem, że sam przyglądam się coraz krótszym serialom, a nawet - po latach - mam coraz większą skłonność, by bardziej zainteresować się filmami, nie serialami (napki do Midsommar i The Lighthouse są tego niewątpliwymi przykładami).
No ale wracając do seriali postarałem się je ponownie podzielić na kategorie:
Najlepsze debiuty:
- Good Omens - rewelacyjna adaptacja książki Pratchetta/Gaimana.
- The Dark Crystal: Age Of Resistance - niespodziewane nawiązanie do filmu sprzed lat. Swego rodzaju serialowe dzieło sztuki.
- His Dark Materials - udana ekranizacja pierwsza część trylogii.
Ciekawostka, że dwa ostatnie oglądałem wraz z moim synem. Czyżbym wchodził w wiek zdziecinnienia?
- The Capture - niespodzianka roku
W tej kategorii wyróżniłbym jeszcze:
- Wiedźmin (nieco niżej też o nim)
- Dublin Murders - jedna z nielicznych udanych premier serialowych Brytyjczyków.
- Giri/Haji - jak wyżej.
- Mandalorian - zgadzam się, że jest nierówny, ale IMHO i tak o głowę bije ostatnią odsłonę Gwiezdnych Wojen.
- Carnival Row - nieco na zachętę, serial ma naprawdę duży potencjał rozwojowy, świat kojarzy mi się z książkami China Mieville'a.
Najlepsze powroty:
- Line of Duty - wciąż wysoka forma, ale staje się nieco hermetycznie i czas pomyśleć, jak ten serial zakończyć
- Wataha - kolejny udany sezon przygód naszych pograniczników. Polak też potrafi.
- Mindhunter - grzebanie w umysłach seryjnych zabójców jest na równi fascynujące, jak i przerażające. Chcę więcej.
- Expanse - to nadal najlepsze SF ostatnich lat na antenie.
- Dark - mam nadzieję, że finał opowieści będzie godny dwóch pierwszych sezonów
- Mayans MC - 1 sezon oglądałem raczej z sentymentu po SoA, pozytywne "rozczarowanie" w kolejnym - nie spodziewałem się takiej zwyżki formy w 2 sezonie tego serialu, ciekawe, co nas czeka po odejściu Suttera?
- Mr. Robot - nieźle Esmail nas zwiódł, jeśli chodzi o ten serial (kilka odcinków z finału opowieści wręcz genialnych). Jeden z najbardziej interesujących seriali ostatnich lat.
- American Gods - mimo perturbacji z producentami udany ciąg dalszy adaptacji książki Gaimana, pytanie, co dalej? Gdyż perturbacje nie ustają...
- Counterpart - nadal żałuję kasacji...
- Britannia - niespodziewanie wyrósł na mój ulubiony serial fantasy, i to w roku finału Gry o Tron i premiery Wiedźmina!
Wyróżniłbym też w tej kategorii:
- Baptiste - traktuję jako kontynuację The Missing, ciąg dalszy przygód Juliena Baptiste'a.
- Man in the High Castle - drugiego takiego serialu szybko nie obejrzymy. Niestety, nie posłużyły mu zmiany producentów, było lepiej niż w 3 sezonie, ale sporo wątków urwanych, kontrowersyjne zakończenie (mnie akurat przypadło do gustu - takie dickowskie w duchu)
- Gomorra - formuła tego serialu się powoli wyczerpuje, odcinki mocno nierówne, brak postaci równie przykuwających uwagę, co w pierwszych sezonach
- Snowfall - nadrobiłem wszystkie sezony w tym roku, zatem ta opowieść o zalewie kokainy z lat 80. przypadła mi do gustu
- Legion - jedyny serial o superbohaterach, który oglądałem. Chyba dlatego, że był inny niż cała reszta.
Najlepsze mini:
- Czernobyl (nie mogę się przełamać do tej nowej pisowni przez "a") - zarazem dla mnie serial roku - doczytałem , że sporo spraw w nim wyolbrzymiono i przekłamano, niepotrzebnie strasząc przed atomem, ale i tak na mnie zrobił piorunujące wrażenie.
- Catch 22 - udana adaptacja Paragrafu 22
- Years And Years - ciekawy powrót do tv Russela t. Daviesa.
Skandynaw roku:
Nie przyznaję tym razem nagrody głównej, chyba lekkie rozczarowanie w tej kategorii - produkcje dobre, lecz nie wybitne:
- Trapped (2 sezon)
- Wisting
- Beforeigners
Rozczarowania roku:
- Gra o Tron - mam nadzieję (choć z roku na rok mniejszą), że doczekamy się godnego książkowego zwieńczenia tej sagi
- True Detective - twórcy nadal błądzą we mgle
- Luther - mam nadzieję, że to już koniec tej sagi, ostatnie sezony mają dobra początki, potem jest zjazd w dół.
- Cardinal - chyba twórcy nam się gdzieś zagubili wraz z topniejącym śniegiem...
- Wojna Światów (BBC) - spodziewałem się raczej adaptacji Wellsa w klasycznym wydaniu, a dostaliśmy tylko momenty takiego serialu, na jaki liczyłem, cała reszta to nomen omen... bardziej Poldark niż Wojna Światów...
- Stranger Things (3 sezon) - ile można lecieć na samym sentymencie do lat 80.? Scenariuszowo niewypał i odgrzewany kotlet, na dodatek głupota goni głupotę. Nawet odejście niektórych postaci przyniosło mi ulgę, a nie smutek...
Wydarzenie roku:
- Gra o Tron - to raczej antywydarzenie - mocno rozczarowujące zakończenie sagi...
- Wiedźmin - premiera - nie brakuje mankamentów w tym serialu, ale byłem nastawiony do premiery dość ostrożnie i milo się rozczarowałem. Swoją drogą, ilu możemy się spodziewać seriali o polskim rodowodzie w czubie światowej popularności?
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. Jakby co - uzupełnię później.


Zatem czas na moje serialowe podsumowanie 2019. To był kolejny rok, kiedy mam podobne odczucia, jak w zeszłym - ilość seriali nie przekłada się na jakość... Z drugiej jednak strony, kiedy już w miarę skompletowałem listę tego, co obejrzałem w 2019, stwierdzam, że udało mi się trochę ciekawych rzeczy wyłuskać. Zatem czyżby jednak rok 2019 był ciekawszy serialowo niż 2018 (przynajmniej jeśli o mnie chodzi)? Chyba głównym problemem się staje odsianie serialowych ziaren od plew, a nie mała ilość udanych seriali - nieco podobnie jak się dzieje obecnie z muzyką.
Niemniej nadal też zauważyłem, że sam przyglądam się coraz krótszym serialom, a nawet - po latach - mam coraz większą skłonność, by bardziej zainteresować się filmami, nie serialami (napki do Midsommar i The Lighthouse są tego niewątpliwymi przykładami).
No ale wracając do seriali postarałem się je ponownie podzielić na kategorie:
Najlepsze debiuty:
- Good Omens - rewelacyjna adaptacja książki Pratchetta/Gaimana.
- The Dark Crystal: Age Of Resistance - niespodziewane nawiązanie do filmu sprzed lat. Swego rodzaju serialowe dzieło sztuki.
- His Dark Materials - udana ekranizacja pierwsza część trylogii.
Ciekawostka, że dwa ostatnie oglądałem wraz z moim synem. Czyżbym wchodził w wiek zdziecinnienia?

- The Capture - niespodzianka roku
W tej kategorii wyróżniłbym jeszcze:
- Wiedźmin (nieco niżej też o nim)
- Dublin Murders - jedna z nielicznych udanych premier serialowych Brytyjczyków.
- Giri/Haji - jak wyżej.
- Mandalorian - zgadzam się, że jest nierówny, ale IMHO i tak o głowę bije ostatnią odsłonę Gwiezdnych Wojen.
- Carnival Row - nieco na zachętę, serial ma naprawdę duży potencjał rozwojowy, świat kojarzy mi się z książkami China Mieville'a.
Najlepsze powroty:
- Line of Duty - wciąż wysoka forma, ale staje się nieco hermetycznie i czas pomyśleć, jak ten serial zakończyć
- Wataha - kolejny udany sezon przygód naszych pograniczników. Polak też potrafi.
- Mindhunter - grzebanie w umysłach seryjnych zabójców jest na równi fascynujące, jak i przerażające. Chcę więcej.
- Expanse - to nadal najlepsze SF ostatnich lat na antenie.
- Dark - mam nadzieję, że finał opowieści będzie godny dwóch pierwszych sezonów
- Mayans MC - 1 sezon oglądałem raczej z sentymentu po SoA, pozytywne "rozczarowanie" w kolejnym - nie spodziewałem się takiej zwyżki formy w 2 sezonie tego serialu, ciekawe, co nas czeka po odejściu Suttera?
- Mr. Robot - nieźle Esmail nas zwiódł, jeśli chodzi o ten serial (kilka odcinków z finału opowieści wręcz genialnych). Jeden z najbardziej interesujących seriali ostatnich lat.
- American Gods - mimo perturbacji z producentami udany ciąg dalszy adaptacji książki Gaimana, pytanie, co dalej? Gdyż perturbacje nie ustają...
- Counterpart - nadal żałuję kasacji...
- Britannia - niespodziewanie wyrósł na mój ulubiony serial fantasy, i to w roku finału Gry o Tron i premiery Wiedźmina!
Wyróżniłbym też w tej kategorii:
- Baptiste - traktuję jako kontynuację The Missing, ciąg dalszy przygód Juliena Baptiste'a.
- Man in the High Castle - drugiego takiego serialu szybko nie obejrzymy. Niestety, nie posłużyły mu zmiany producentów, było lepiej niż w 3 sezonie, ale sporo wątków urwanych, kontrowersyjne zakończenie (mnie akurat przypadło do gustu - takie dickowskie w duchu)
- Gomorra - formuła tego serialu się powoli wyczerpuje, odcinki mocno nierówne, brak postaci równie przykuwających uwagę, co w pierwszych sezonach
- Snowfall - nadrobiłem wszystkie sezony w tym roku, zatem ta opowieść o zalewie kokainy z lat 80. przypadła mi do gustu
- Legion - jedyny serial o superbohaterach, który oglądałem. Chyba dlatego, że był inny niż cała reszta.
Najlepsze mini:
- Czernobyl (nie mogę się przełamać do tej nowej pisowni przez "a") - zarazem dla mnie serial roku - doczytałem , że sporo spraw w nim wyolbrzymiono i przekłamano, niepotrzebnie strasząc przed atomem, ale i tak na mnie zrobił piorunujące wrażenie.
- Catch 22 - udana adaptacja Paragrafu 22
- Years And Years - ciekawy powrót do tv Russela t. Daviesa.
Skandynaw roku:
Nie przyznaję tym razem nagrody głównej, chyba lekkie rozczarowanie w tej kategorii - produkcje dobre, lecz nie wybitne:
- Trapped (2 sezon)
- Wisting
- Beforeigners
Rozczarowania roku:
- Gra o Tron - mam nadzieję (choć z roku na rok mniejszą), że doczekamy się godnego książkowego zwieńczenia tej sagi
- True Detective - twórcy nadal błądzą we mgle
- Luther - mam nadzieję, że to już koniec tej sagi, ostatnie sezony mają dobra początki, potem jest zjazd w dół.
- Cardinal - chyba twórcy nam się gdzieś zagubili wraz z topniejącym śniegiem...
- Wojna Światów (BBC) - spodziewałem się raczej adaptacji Wellsa w klasycznym wydaniu, a dostaliśmy tylko momenty takiego serialu, na jaki liczyłem, cała reszta to nomen omen... bardziej Poldark niż Wojna Światów...
- Stranger Things (3 sezon) - ile można lecieć na samym sentymencie do lat 80.? Scenariuszowo niewypał i odgrzewany kotlet, na dodatek głupota goni głupotę. Nawet odejście niektórych postaci przyniosło mi ulgę, a nie smutek...
Wydarzenie roku:
- Gra o Tron - to raczej antywydarzenie - mocno rozczarowujące zakończenie sagi...
- Wiedźmin - premiera - nie brakuje mankamentów w tym serialu, ale byłem nastawiony do premiery dość ostrożnie i milo się rozczarowałem. Swoją drogą, ilu możemy się spodziewać seriali o polskim rodowodzie w czubie światowej popularności?
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. Jakby co - uzupełnię później.

-
mr.hydro
Wskaż do odpowiedzi - oglądam prawie wszystko
- Posty: 1146
- Rejestracja: 21 marca 2015, 09:39
- Płeć: Mężczyzna
Re: Podsumowanie roku 2019
i aj dziekuje Noirvikowi ... i dosypie swoje grosze .
Najlepsze debiuty:
Good Omens 8/10
The Capture 8/10
Mando
Mandalorian 8/10
Giri/Haji 7/10
Dublin Murders 7/10
Euforia 7/10 Trudne dorastanie
Jak nas widzą 8/10
Love, Death & Robots cudowny 8/10
Years and Years 8/10
Hernán 8/10
Warto rowniez wspomniec o tych serialach
What We Do in the Shadows 6/10
Dead to Me 7/10
Najlepsze powroty:
Mindhunter 9/10
Line nof Duty
8/10
Endeavour 9/10
Yellowstone 8/10
Rick and Morthy 8/10
Peaky Blinders 8/10
Mayans 8/10
Britannia w pełni podzialam poglad Sindara 7/10
Skandynaw razem z Finlandia roku :
Karppi 8/10 serial zobaczylem w tym roku.
Welcome to Sweden 7/10 ..serial, tez odkrylem w tym roku.
Arctic Circle 7/10.
Rozczarownie:
True Detectiv.
Na co czekam .
Taboo ahahah ile mozna czekam i czekam. ,Babylon Berlin, Nowy papież, Drakula miniserial od Netflixa, On Becoming a God in Central Florida.
serial bez napisow ang a wart uwagi Kaikki synnit
Najlepsze debiuty:
Good Omens 8/10
The Capture 8/10
Mando

Giri/Haji 7/10
Dublin Murders 7/10
Euforia 7/10 Trudne dorastanie

Jak nas widzą 8/10
Love, Death & Robots cudowny 8/10
Years and Years 8/10
Hernán 8/10
Warto rowniez wspomniec o tych serialach
What We Do in the Shadows 6/10
Dead to Me 7/10
Najlepsze powroty:
Mindhunter 9/10
Line nof Duty

Endeavour 9/10
Yellowstone 8/10
Rick and Morthy 8/10
Peaky Blinders 8/10
Mayans 8/10
Britannia w pełni podzialam poglad Sindara 7/10
Skandynaw razem z Finlandia roku :
Karppi 8/10 serial zobaczylem w tym roku.
Welcome to Sweden 7/10 ..serial, tez odkrylem w tym roku.
Arctic Circle 7/10.
Rozczarownie:
True Detectiv.
Na co czekam .
Taboo ahahah ile mozna czekam i czekam. ,Babylon Berlin, Nowy papież, Drakula miniserial od Netflixa, On Becoming a God in Central Florida.
serial bez napisow ang a wart uwagi Kaikki synnit
-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7677
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Podsumowanie roku 2019
Uzupełniłem swoją listę o The Capture. 

-
Macmax40
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 960
- Rejestracja: 17 października 2016, 21:31
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rodzina Soprano
Re: Podsumowanie roku 2019
Troszkę się podłączę pod post Norvika, bo zgadzam się z nim w większości tematów i tak....
Moje seriale roku to The Capture, Czarnobyl i Ciemny Kryształ ( każdy z seriali inny, ale każdy czegoś uczy)
The Capture - przerażająca przyszłość, Czarnobyl - przerażająca przeszłość, Ciemny Kryształ - przerażający świat najgorszych cech charakterów ludzkich, ukrytych w świecie lalek.
Z innych nowości Rok za rokiem - świetny początek, dobre rozwinięcie i nuda do samego końca, coś nie zagrało (5/10), Żmijowisko - ogólnie na tak, nie ma prostych rozwiązań.
Jestem w trakcie oglądania 3 sezonu Watahy, niby wszystko ok, ale jak dla mnie za bardzo się staramy zamerykanizować nasze rodzime produkcje, a fajniej by było jednak pozostać na polskich realiach, a nie budować superbohaterów.
Line of duty i ostatni 5 sezon - generalnie jestem zwolennikiem tego serialu, zwykła praca zwykłych angielskich policjantów, oczywiście można wybrzydzać, ale nie zamierzam;)
No i podobnie jak Norvik mam dość i przesyt wszystkich tych superbohaterów czy to Marvela czy Disneya, czy jakichkolwiek. Naprawdę od dłuższego czasu lubię i oglądam pozycje, w których bohaterami są zwykli ludzie i zwykłe sprawy.
Porzuciłem w tym roku oglądanie min. Czystej Krwi (nawet nie zacząłem), Man in the High Castle, Castle Rock, 24 godzin (mimo najszczerszych chęci brak czasu), nie wiem czy dam radę nadrobić Shameless czy The Americans?
Dokończyłem Sons of Anarchy, ale 7 sezon to męczarnia i ten nieznośny Jax
Rozczarowania: bardzo wiele, niestety.....m.in. Zasada przyjemności, 8 dni, 1983, Pułapka, Hassel, Opowieść Podręcznej, Smilf, i ... Twin Peaks (zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tym serialem, kiedyś uznawałem go za kultowy i wow, ale chyba wydoroślałem;)
Z innej beczki: inny rok produkcji ale polecam - Trial and Error (włączam i się śmieję całe 20 minut (tyle trwa odcinek), Zaginiony (rewelacyjny 1 sezon, niewiele gorszy 2), Ucieczka z Dannemory ( nie mylić z Prison Break;)
Cały czas dużo oglądam, ale na pisanie już czasu prawie nie ma, ale chcę i będę podtrzymywać słowo pisane i fora (prawie że dla jakichś dinozaurów się ostały;)
Moje seriale roku to The Capture, Czarnobyl i Ciemny Kryształ ( każdy z seriali inny, ale każdy czegoś uczy)
The Capture - przerażająca przyszłość, Czarnobyl - przerażająca przeszłość, Ciemny Kryształ - przerażający świat najgorszych cech charakterów ludzkich, ukrytych w świecie lalek.
Z innych nowości Rok za rokiem - świetny początek, dobre rozwinięcie i nuda do samego końca, coś nie zagrało (5/10), Żmijowisko - ogólnie na tak, nie ma prostych rozwiązań.
Jestem w trakcie oglądania 3 sezonu Watahy, niby wszystko ok, ale jak dla mnie za bardzo się staramy zamerykanizować nasze rodzime produkcje, a fajniej by było jednak pozostać na polskich realiach, a nie budować superbohaterów.
Line of duty i ostatni 5 sezon - generalnie jestem zwolennikiem tego serialu, zwykła praca zwykłych angielskich policjantów, oczywiście można wybrzydzać, ale nie zamierzam;)
No i podobnie jak Norvik mam dość i przesyt wszystkich tych superbohaterów czy to Marvela czy Disneya, czy jakichkolwiek. Naprawdę od dłuższego czasu lubię i oglądam pozycje, w których bohaterami są zwykli ludzie i zwykłe sprawy.
Porzuciłem w tym roku oglądanie min. Czystej Krwi (nawet nie zacząłem), Man in the High Castle, Castle Rock, 24 godzin (mimo najszczerszych chęci brak czasu), nie wiem czy dam radę nadrobić Shameless czy The Americans?
Dokończyłem Sons of Anarchy, ale 7 sezon to męczarnia i ten nieznośny Jax
Rozczarowania: bardzo wiele, niestety.....m.in. Zasada przyjemności, 8 dni, 1983, Pułapka, Hassel, Opowieść Podręcznej, Smilf, i ... Twin Peaks (zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tym serialem, kiedyś uznawałem go za kultowy i wow, ale chyba wydoroślałem;)
Z innej beczki: inny rok produkcji ale polecam - Trial and Error (włączam i się śmieję całe 20 minut (tyle trwa odcinek), Zaginiony (rewelacyjny 1 sezon, niewiele gorszy 2), Ucieczka z Dannemory ( nie mylić z Prison Break;)

Cały czas dużo oglądam, ale na pisanie już czasu prawie nie ma, ale chcę i będę podtrzymywać słowo pisane i fora (prawie że dla jakichś dinozaurów się ostały;)
-
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 999
- Rejestracja: 29 grudnia 2012, 19:46
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Good Wife
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Podsumowanie roku 2019
Macmax40@ rzeczywiście widzę, że mamy podobne gusta. Będę się lepiej wsłuchiwał w Twoje rekomendacje 

-
Wskaż do odpowiedzi - znam się
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 grudnia 2017, 14:13
- Płeć: Mężczyzna
Re: Podsumowanie roku 2019
Dawno tu nie zaglądałem, ale i ja się w takim razie do tego podsumowania dorzucę
Najlepsze debiuty:
- Chernobyl
- Years & Years
- After Life
- When They See Us
- Perpetual Grace LTD
- On Becoming A God In Central Florida
- Watchmen
- The Act
- The Capture
- State of the Union
- The Virtues
Na wyróżnienie zasługują też dwa seriale, na które trafiłem w sumie przypadkiem,nie miałem jakiś większych oczekiwań, a wypadły naprawdę świetnie
- Brassic
- Back to Life
Najlepsze powroty:
- Succesion
- The Deuce
- Top Boy (tutaj mimo moich obaw z racji Netflixa..jednak dali radę)
- The Marvelous Mrs. Maisel
- Fleabag
- Baptiste
- Yellowstone
- Line of Duty
- Dark
- The Expanse
- Derry Girls
- Mr Inbetween (szkoda, że to tak niszowy serial)
Skandynawy:
- Wisting
- Den som draber - Fanget af morke
- Førhøret (dobry, ale czegoś mu brakuje)
- Mercur (przyjemny)
- Greyzone
Rozczarowania roku:
- Game of Thrones - mimo, że po poprzednich dwóch sezonach już nie miałem jakiś dużych oczekiwań, to i tak to koncertowo spie...zepsuli
- Power - nie był to może jakiś wybitny serial, przez pięć sezonów trzymał przyzwoity poziom, ale to co się wyczynia w tym finałowym, to nawet trudno opisać
- Black Mirror - jestem z tych mocno narzekających na ten serial, odkąd przejął go netflix, poziom spadał z sezonu na sezon, a w tym ostatnim to już kompletnie nie czuć nic z pierwszych dwóch serii, ani klimatu, ani tym bardziej poziomu. Powinni to już zakończyć..
- The Affair - ten ostatni sezon może nie był jakiś tragiczny, ale kompletnie niepotrzebny
- See, The Morning Show - czyli dwa seriale od Apple, po zapowiedziach miałem nadzieję na coś naprawdę dobrego, a wyszło jak wyszło..
Seriale dokumentalne:
- Jonestown: Terror in the Jungle
- Don't F**k with Cats: Hunting an Internet Killer
- The Confession Killer
- The Devil Next Door
- Murder in the Bayou
- Seven World, One Planet
Pewnie coś pominąłem, ale trudno wszystko pamiętać, a przeglądać mi się nie chce, bo było tego za dużo
Co do oczekiwanych przeze mnie tegorocznych premier, to jest tego sporo, ale tak na szybko to dużo tytułów od HBO. M.in. The Plot Against America, Lovecraft Country, The outsider, The Third Day, I Know This Much Is True, a także nowy serial Zero Zero Zero na podstawie książki Saviano. Poza tym mam nadzieję, że Viaplay podtrzyma dodawanie ang. napisów do swoich oryginalnych produkcji z końcówki roku i wpadnie sporo skandynawów (zapowiedzieli koło 20 chyba na ten rok) 

Najlepsze debiuty:
- Chernobyl
- Years & Years
- After Life
- When They See Us
- Perpetual Grace LTD
- On Becoming A God In Central Florida
- Watchmen
- The Act
- The Capture
- State of the Union
- The Virtues
Na wyróżnienie zasługują też dwa seriale, na które trafiłem w sumie przypadkiem,nie miałem jakiś większych oczekiwań, a wypadły naprawdę świetnie
- Brassic
- Back to Life
Najlepsze powroty:
- Succesion
- The Deuce
- Top Boy (tutaj mimo moich obaw z racji Netflixa..jednak dali radę)
- The Marvelous Mrs. Maisel
- Fleabag
- Baptiste
- Yellowstone
- Line of Duty
- Dark
- The Expanse
- Derry Girls
- Mr Inbetween (szkoda, że to tak niszowy serial)
Skandynawy:
- Wisting
- Den som draber - Fanget af morke
- Førhøret (dobry, ale czegoś mu brakuje)
- Mercur (przyjemny)
- Greyzone
Rozczarowania roku:
- Game of Thrones - mimo, że po poprzednich dwóch sezonach już nie miałem jakiś dużych oczekiwań, to i tak to koncertowo spie...zepsuli
- Power - nie był to może jakiś wybitny serial, przez pięć sezonów trzymał przyzwoity poziom, ale to co się wyczynia w tym finałowym, to nawet trudno opisać
- Black Mirror - jestem z tych mocno narzekających na ten serial, odkąd przejął go netflix, poziom spadał z sezonu na sezon, a w tym ostatnim to już kompletnie nie czuć nic z pierwszych dwóch serii, ani klimatu, ani tym bardziej poziomu. Powinni to już zakończyć..
- The Affair - ten ostatni sezon może nie był jakiś tragiczny, ale kompletnie niepotrzebny
- See, The Morning Show - czyli dwa seriale od Apple, po zapowiedziach miałem nadzieję na coś naprawdę dobrego, a wyszło jak wyszło..
Seriale dokumentalne:
- Jonestown: Terror in the Jungle
- Don't F**k with Cats: Hunting an Internet Killer
- The Confession Killer
- The Devil Next Door
- Murder in the Bayou
- Seven World, One Planet
Pewnie coś pominąłem, ale trudno wszystko pamiętać, a przeglądać mi się nie chce, bo było tego za dużo


-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2480
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Podsumowanie roku 2019
Niewiele widziałem bo czasu mało i priorytety inne ale dorzucę swoje grosze.
Czarnobyl to oczywiście top topów.
Z nowości to chyba tyle.
Z powrotów
-Wataha
-Mindhunter
-Snowfall
-Bosch
-Wiedźmin
-After Life
Roczarowania;
-Stranger Things
-Peaky Blinders
-Luther
-True Detective
-Współczesna Rodzina
Świetne abo dobre dokumenty:
-Nasza Planeta
-Formuła 1
Czarnobyl to oczywiście top topów.
Z nowości to chyba tyle.
Z powrotów
-Wataha
-Mindhunter
-Snowfall
-Bosch
-Wiedźmin
-After Life
Roczarowania;
-Stranger Things
-Peaky Blinders
-Luther
-True Detective
-Współczesna Rodzina
Świetne abo dobre dokumenty:
-Nasza Planeta
-Formuła 1
-
Sirm
Wskaż do odpowiedzi - admin pomocniczy
-
seriale to moja pasja
- Posty: 870
- Rejestracja: 23 grudnia 2007, 13:50
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Firefly
- Kontakt:
Re: Podsumowanie roku 2019
Od jakiegoś czasu przejadły mi się seriale i nie jestem na czasie, ale dwa seriale w tamtym roku mną pozamiatały: "Czarnobyl" i "Cobra Kai".
https://karinaoliteraturze.wordpress.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości