fdb.pl pisze:
Serial komediowy przedstawia Kenny'ego Powersa, byłego zawodowego gracza bejsbolowego, który wraca do rodzinnego miasteczka na południu. Mężczyzna nie jest szanowany w rodzinnych stronach tak jak był kiedyś. Kenny jednak zostaje zatrudniony na zastępstwo jako nauczyciel wychowania - fizycznego
[quote="fdb.pl"] Serial komediowy przedstawia Kenny'ego Powersa, byłego zawodowego gracza bejsbolowego, który wraca do rodzinnego miasteczka na południu. Mężczyzna nie jest szanowany w rodzinnych stronach tak jak był kiedyś. Kenny jednak zostaje zatrudniony na zastępstwo jako nauczyciel wychowania - fizycznego [/quote] IMDB: http://www.imdb.com/title/tt0866442/ Filmweb: http://www.filmweb.pl/f501788/Eastbound+&+Down,2009 Epguides: http://epguides.com/EastboundandDown/ TV.com: http://www.tv.com/eastbound-and-down/show/75067/summary.html Strona HBO: http://www.hbo.com/eastboundanddown/
Dostępność: :ok Napisy: do wszystkich odcinków
Serial od HBO. Pierwszy sezon liczy 6 odcinków, będzie druga seria. Może być interesujący :)
Zastanawiające dlaczego po raz kolejny znalazł się na charts i dlaczego jako jedyny jest za każdym razem tak mocno dołowany??
Naprawdę jest aż tak kiepski??
Zastanawiające dlaczego po raz kolejny znalazł się na charts i dlaczego jako jedyny jest za każdym razem tak mocno dołowany?? :scratch: Naprawdę jest aż tak kiepski??
Patrząc na plakat, na głównego bohatera, odechciewa mi się oglądać. Mam dosyć seriali o niedorajdach życiowych, a jakoś hbo ma ostatnio tendecję do robienia komedii o tejże grupie ludzi (przykłady: bored to death czy hung)
Patrząc na plakat, na głównego bohatera, odechciewa mi się oglądać. Mam dosyć seriali o niedorajdach życiowych, a jakoś hbo ma ostatnio tendecję do robienia komedii o tejże grupie ludzi (przykłady: bored to death czy hung)
[HBO]: [2009], na antenie Produkcja: USA, Gatunek: Komedia,, Dokładna data premiery: 2009-02-15 Reżyseria: Jody Hill,David Gordon Green, Scenariusz: Jody Hill,Danny McBride
Serial komediowy opowiadający o byłym zawodniku futbolu amerykańskiego, który po niepowodzeniach sportowych wraca do rodzinnego miasteczka i obejmuje posadę nauczyciela wf w szkole średniej.
Czasami trzeba zrobić coś wbrew sobie.
No, to lecę.
Serial stacji HBO. Niedługo ma wystartować z 4 sezonem.
Właśnie pojawił się jego teaser i to on jest powodem mojego wpisu.
Bo, o ile od bohatera serialu trzymam się na duży dystans, to ten krótki filmik naprawdę mi się spodobał. Są tacy, których główny bohater przyciąga jak magnes.
Nie rozumiem tego zjawiska, bo Kenny Powers, grany przez komika Danny'ego McBride'a to 40 letni, egoistyczny, wulgarny i zapatrzony w siebie prostak, o mentalności nastolatka.
Jednodniowa gwiazda amerykańskiego baseballu, po serii porażek wraca do rodzinnego miasteczka, by tam rozpocząć pracę jako nauczyciel w-f. I tak nasz bohater, którego głównym zajęciem jest poszukiwanie okazji do zabawy a główną siłą napędową działania jest kasa i chęć życia w luksusie, zaczyna "spełniać" się w roli nauczyciela.
Łatwo sobie wyobrazić ilu żenujących, a może zabawnych sytuacji zaczynamy być świadkami. Do tego, nasz wuefista odnawia stare znajomości z ludźmi niewiele różniącymi się mentalnie od niego.
Jest wulgarnie, podobno zabawnie, są kształtne piersi kobiece, trochę morału i prawd uniwersalnych, i dialogi często idiotyczne, ale cechujące się dosadnym humorem.
Kto chce niech ogląda. Odpowiedzialności za wrażenia powstałe podczas oglądania nie biorę na siebie. Jedni serial kochają, inni nienawidzą.
Ocena na IMDb - 8,1.
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2013, 09:41 przez joana, łącznie zmieniany 2 razy.
[b] [HBO][/b]: [2009], [b]na antenie[/b] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Komedia,, [b]Dokładna data premiery:[/b] 2009-02-15 [b]Reżyseria:[/b] Jody Hill,David Gordon Green, [b]Scenariusz:[/b] Jody Hill,Danny McBride [url=http://www.hbo.com/eastbound-and-down/index.html][img]http://seriale-asd.com/images/o1.gif[/img][/url][url=http://www.imdb.com/title/tt0866442/][img]http://seriale-asd.com/images/o2.gif[/img][/url][url=http://www.filmweb.pl/serial/Mog%C5%82o+by%C4%87+gorzej-2009-501788][img]http://seriale-asd.com/images/o3.gif[/img][/url][img]http://seriale-asd.com/images/o4a.gif[/img][img]http://seriale-asd.com/images/o5a.gif[/img]
Serial komediowy opowiadający o byłym zawodniku futbolu amerykańskiego, który po niepowodzeniach sportowych wraca do rodzinnego miasteczka i obejmuje posadę nauczyciela wf w szkole średniej.
http://www.youtube.com/watch?v=cn6UHgJEZEk
Czasami trzeba zrobić coś wbrew sobie. No, to lecę. Serial stacji HBO. Niedługo ma wystartować z 4 sezonem. Właśnie pojawił się jego teaser i to on jest powodem mojego wpisu. http://www.youtube.com/watch?v=IbbSFX_NXho Bo, o ile od bohatera serialu trzymam się na duży dystans, to ten krótki filmik naprawdę mi się spodobał. Są tacy, których główny bohater przyciąga jak magnes. Nie rozumiem tego zjawiska, bo Kenny Powers, grany przez komika Danny'ego McBride'a to 40 letni, egoistyczny, wulgarny i zapatrzony w siebie prostak, o mentalności nastolatka. Jednodniowa gwiazda amerykańskiego baseballu, po serii porażek wraca do rodzinnego miasteczka, by tam rozpocząć pracę jako nauczyciel w-f. I tak nasz bohater, którego głównym zajęciem jest poszukiwanie okazji do zabawy a główną siłą napędową działania jest kasa i chęć życia w luksusie, zaczyna "spełniać" się w roli nauczyciela. Łatwo sobie wyobrazić ilu żenujących, a może zabawnych sytuacji zaczynamy być świadkami. Do tego, nasz wuefista odnawia stare znajomości z ludźmi niewiele różniącymi się mentalnie od niego. Jest wulgarnie, podobno zabawnie, są kształtne piersi kobiece, trochę morału i prawd uniwersalnych, i dialogi często idiotyczne, ale cechujące się dosadnym humorem. Kto chce niech ogląda. Odpowiedzialności za wrażenia powstałe podczas oglądania nie biorę na siebie. Jedni serial kochają, inni nienawidzą. Ocena na IMDb - 8,1.
O, jak Cię nie lubię w tej chwili... Nie znałem, było mi z tym dobrze, ale tak opisałaś, że sprawdzę, co więcej, pewnie mi się spodoba, nie masz nic ciekawszego do roboty?
O, jak Cię nie lubię w tej chwili... Nie znałem, było mi z tym dobrze, ale tak opisałaś, że sprawdzę, co więcej, pewnie mi się spodoba, nie masz nic ciekawszego do roboty? ;)
Obejrzałem ze trzy odcinki i sobie dałem spokój. Uwielbiam "white trashowców", szczególnie takich, którzy są z tego dumni, ale taka forma ich ukazywania była dla mnie irytująca.
Ale moim zdaniem nie należy się kierować, bo ja nie lubię komedii i ten często wykorzystywany pomysł, by konfrontować nieprzystosowanego lub jakoś wyróżniającego się bohatera z realiami życia codziennego, zaczyna mnie już po chwili wkurzać.
Obejrzałem ze trzy odcinki i sobie dałem spokój. Uwielbiam "white trashowców", szczególnie takich, którzy są z tego dumni, ale taka forma ich ukazywania była dla mnie irytująca.
Ale moim zdaniem nie należy się kierować, bo ja nie lubię komedii i ten często wykorzystywany pomysł, by konfrontować nieprzystosowanego lub jakoś wyróżniającego się bohatera z realiami życia codziennego, zaczyna mnie już po chwili wkurzać.
Ja wysiadłem w połowie pierwszego odcinka, ale podobnie jak mój przedmówca nie jestem fanem komedii. Jak chcę się pośmiać, to włączam sobie nasze rodzime kabarety
Ja wysiadłem w połowie pierwszego odcinka, ale podobnie jak mój przedmówca nie jestem fanem komedii. Jak chcę się pośmiać, to włączam sobie nasze rodzime kabarety ;)
W sumie zaśmiałem się raz i to dość mocno: w scenie, w której główny bohater wrzeszcząc przepraszał wszystkich, ale nie mógł przestać krzyczeć, bo by przegrał - to było naprawdę niezłe
Ale kropka jest w tym, że reszta była dość - w sumie nie wiem, jaka. Bo tak - serial ma pewien pomysł, całkiem dobry na postać, przegranego byłego idola, jego bluzgi, gdy już jest nauczycielem są całkiem fajne (też bym tak chciał ), ale już założenie, że takie coś może w ogóle się dziać - jest dość miałkie, chyba nawet w USA... Jakiś rozdźwięk mi się tu pojawił, więc nie mogłem czerpać przyjemności z oglądania.
Ku mojemu zaskoczeniu, nie wciągnęło mnie to tak, jak myślałem, ale że pisała to jc-k, to jednak podejmę próbę z drugim odcinkiem - aczkolwiek sam sobie nie robię wielkiej nadziei
Obejrzałem pierwszy odcinek i jestem w kropce... :scratch:
W sumie zaśmiałem się raz i to dość mocno: w scenie, w której główny bohater wrzeszcząc przepraszał wszystkich, ale nie mógł przestać krzyczeć, bo by przegrał - to było naprawdę niezłe :)
Ale kropka jest w tym, że reszta była dość - w sumie nie wiem, jaka. Bo tak - serial ma pewien pomysł, całkiem dobry na postać, przegranego byłego idola, jego bluzgi, gdy już jest nauczycielem są całkiem fajne (też bym tak chciał ;) ), ale już założenie, że takie coś może w ogóle się dziać - jest dość miałkie, chyba nawet w USA... Jakiś rozdźwięk mi się tu pojawił, więc nie mogłem czerpać przyjemności z oglądania.
Ku mojemu zaskoczeniu, nie wciągnęło mnie to tak, jak myślałem, ale że pisała to jc-k, to jednak podejmę próbę z drugim odcinkiem - aczkolwiek sam sobie nie robię wielkiej nadziei :)
[quote="Bostonq"]... ale że pisała to jc-k, to jednak podejmę próbę z drugim odcinkiem - aczkolwiek sam sobie nie robię wielkiej nadziei :)[/quote] No, pisała, pisała, ale na wstępie zaznaczała, że czyni to wbrew sobie, czyli, na tzw. zamówienie i starała się o dystans. :)
Na jakie zmówienie? Kto Ci płacił? Kurczę, też bym chciał seriale za gotówkę polecać Nadal mi jest przykro, że Twój serial mi się nie spodobał tak bezwzględnie
Na jakie zmówienie? Kto Ci płacił? ;) Kurczę, też bym chciał seriale za gotówkę polecać ;) Nadal mi jest przykro, że Twój serial mi się nie spodobał tak bezwzględnie :(