...w międzyczasie chciałbym zachęcić Wszystkich, którzy jeszcze nie widzieli do oglądnięcia tego fantastycznego serialu (sezon pierwszy jest już dostępny).
Przedstawię więc króciutko o czym jest i kto w nim występuje.
Ale UWAGA! - tekst może zawierać malutkie spojlerki, które jednak nie będą zdradzać istotnych detali oraz opis będzie zawierał wylgaryzmy ze względu na specyficzny "klimat tego serialu".
Jeśli więc brzydkie słowa Cię "rażą" nie czytaj poniższego opisu!!
Serial Rescue Me to tak naprawdę Dramat obyczajowy, który przedstawia losy grupy strażaków służących w Nowym Jorku. Nie są to jednak dramaty ofiar pożarów oraz nie są istotne w nim akcje pożarnicze, chociaż również wiele wnoszą do tego serialu. Najważniejszą rolę tutaj nie odgrywają sami strażacy tylko osoby, które wykonują ten trudny zawód. Poznajemy ich osobiste dramaty i rozterki kiedy są właściwie poza służbą - okazuje się, że pod hełmem tych bohaterów ukryci są "zwykli" ludzie, którzy również mają problemy rodzinne, seksualne, psychiczne, etc...
Widać też tutaj frustracje związane z "po 11 września" - kiedy dwie wieże WTC runęły od ataku terrostycznego strażacy z FDNY nie bacząc na swoje życia ratowali innych często właśnie ginąc - po tym wydarzeniu Nowy Jork oddał im słuszny hołd - to właśnie strażacy i ich bohaterskość była tematem numer jeden jednak wraz z upływem czasu ludzie zapominają a życie toczy się dalej...
Strażakom z NY trudno się z tym pogodzić zwłaszcza jeśli dodatkowo policja zaczyna ich "tępić" a naklejka FDNY za przednią szybą prywatnego samochodu przestała mieć jakiekolwiek znaczenie.
Oni jednak nie zapomnieli co wtedy przeżyli...
Główną postacią w serialu RM jest Tommy Gavin:
"Mocny", stanowczy, inteligentny jednak cholernie porywczy i gotowy wszystkim dać po ryju. W WTC zginął jego kuzyn i od tego czasu widzi osoby zmarłe - jest to tylko jego wytwór wyobraźni i doskonale sobie z tego zdaje sprawę ale nie radzi z tym sobie...
Popada z nałogu w nałóg przy czym jest perfekcyjnym kłamcą przez co udaje mu się wszystkich oszukiwać.
Nie jest złym człowiekiem - ma tylko swoje słabości które dodatkowo komplikują jego życie.
Jak każdy facet jest łasy na cipki dlatego nie przepuszczając okazji pieprzy się z wdową po swoim kuzynie - potajemnie gdyż w gronie strazaków "wdowy" są nietykalne.
Ale to tylko wierzchołek góry lodowej...
Jego ojciec (ten po lewej) nie jest lepszy - po śmierci matki "rozwija skrzydła" i chociaż jest już stosunkowo stary przeżywa swoją drugą młodość ciesząc sie jak dziecko z każdej nowej dziwki, jarając trawę czy też upijając się w codziennych imprezach:
Pomaga mu w tym przezabawny Teddy który swoje życie również traktuje na pół serio:
Okazuje się, że "tatuś" nie był święty a co najciekawsze na swoją"obronę" przytacza bardzo sensowne argumenty 
Oboje są typowymi materialistami z tym, że nie kryją się z tym tak jak wszyscy inni ludzie.
Ale poznajcie resztę załogi:
Kenny Shea:
Poeta jednak przez małe "p" - zdaje się być w tej remizie najbardziej stateczny jednak jego romantyzm (naiwność) doprowadza go do katastrofy...Franco Rivera:
Żadnej suce nie przepuści i chociaż w kłamaniu jest świetny to jednak nie wszystko układa mu siętak jak by chciał...
Mike & Sean:
sex, cipki, pieprzenie - tylko to im w głowie - chodzą wspólnie nawet na spotkania AAA itp byle tylko wyrwać "towary".
Szef remizy Jerry Reilly:
"Kawał drania" i homofob - problem jednak w tym, że jego rodzony syn też "strzela do innej bramki"...
Jezus i Maryja jako "sumienia" Tommego:
tak, wiem - obraza uczuć itp... - wystarczy jednak oglądnąć ten serial żeby zrozumieć istotę tych dwóch, iluzoryczno-epizodycznych postaci.
Z boku wygląda to tak: "Marja jara skręta a Jezus jeździ Lamborgini" - oglądniesz serial to zrozumiesz - nie oglądniesz to leć do prokuratury (jeśli jesteś słuchaczem RM).
Podsumowywując:
Serial przedstawia prawdziwe dramaty "dnia codziennego" strażaków z elitarnej jednostki w Nowym Jorku (FDNY) i to na poważnie, jednak przeplatane jest to przezabawnymi historiami dnia codziennego tychże strażaków.
Często jest tak, że "ryczę" ze śmiechu by w następnej scenie przeżywać prawdziwy dramat kiedy....
To jest właśnie unikatowe w tym serialu: przedstawia prawdziwe "życie" - często smutne i brutalne...
wg. mnie RESCUE ME TO NAJLEPSZY SERIAL JAKI KIEDYKOLWIEK OGLĄDAŁEM!!
Serial dzięki wytężonej pracy @Rafalita, który sam przetłumaczył CAŁY sezon
Dziękuję również @Bricie za korekte.
Jeśli jest ktoś chętny do tłumaczenia to proszę sie zgłaszac!
