Zainteresowałem się serialami bardzo niedawno, bo niecałe dwa lata temu. Wcześniej nie mialem zielonego pojęcia o nich - tak już nawet ekstremalnie - nazwy takie jak Sopranos, 24 czy Lost nie mówiły mi absolutnie nic. Byłem zainteresowany tylko filmami i w tym siedziałem. W końcu, pewnego jesiennego dnia 2005 roku natknąłem się na Pirate Bay'u na torrent do pierwszego sezonu X-Files w wersji około 3GB. Przerażony (miałem wtedy radiówkę 128 MB) wielkością, nie wiedziałem że to mało i normalnie bym musiał ściągać przeszło dwa razy więcej. Ale trudno... lubię wyzwania więc się za to wziąłem. I Ściągnąłem. I obejrzałem w dwa dni. Byłem zafascynowany - to było coś jak film, tylko trwało dwadzieścia godzin, mi ulubieni bohaterowie nie znikali po dwóch godzinach z ekranu! A ile odcinków jeszcze w perspektywie... mimo to, wtedy jeszcze nie wsiąkłem na dobre. Ściąganie szło strasznie mozolnie, a znajomi pożyczyć nic nie mieli. Wiosną 2006 doszły mnie słuchy (a właściwie jęki zachwytu znajomej nad Ianem Somerhalderem, czyli Boone'em z Lostów ) o innym bardzo dobrym serialu. Tak się złożyło, że ktoś miał go na płytkach... No i wtedy już wpadłem. Zarejestrowałem się na forum fanów Lost, na nim znalazłem linki na Rapidshare do innego sezonu, który niedawno miał premierę i już zaczął robić furorę... Prison Break. Ściągnąłem, obejrzałem... a to się zbiegło akurat w czasie z przesiadką na dwu- (obecnie trzy-) megowe łącze. No i wtedy ruszyło na wakacje był Blade, The 4400, BSG (tu ciekawostka: byłem u kumpla na wakacjach przez tydzień, mieliśmy do wyboru: dwa sezony BSG, albo dwa pierwsze sezony SG-1... nie wiedzieliśmy o tych serialach nic, ale Boża ręka nas naprowadziła dobrze ) potem 24 (mój pierwszy serial w Xvid asd, który to format mi się bardzo podobał głównie ze względu na to, że udostępniał seriale starsze albo ogromne, takie które ciężko dostać), Sopranos, itd... z górki. I tak oto jestem, dzisiaj, po blisko dwóch latach intensywnego oglądania seriali, z całkiem niezłymi zasobami i nieustającym apetytem - oglądam coś tam codziennie, dla relaksu. Nie ma to jak się odprężyć po ciężkim dniu przy odcinku jakiegoś ciekawego serialu, gdzie znam już bohaterów i mogę spokojnie śledzić ich dalsze losy
Zainteresowałem się serialami bardzo niedawno, bo niecałe dwa lata temu. Wcześniej nie mialem zielonego pojęcia o nich - tak już nawet ekstremalnie - nazwy takie jak Sopranos, 24 czy Lost nie mówiły mi absolutnie nic. Byłem zainteresowany tylko filmami i w tym siedziałem. W końcu, pewnego jesiennego dnia 2005 roku natknąłem się na Pirate Bay'u na torrent do pierwszego sezonu X-Files w wersji około 3GB. Przerażony (miałem wtedy radiówkę 128 MB) wielkością, nie wiedziałem że to mało i normalnie bym musiał ściągać przeszło dwa razy więcej. Ale trudno... lubię wyzwania ;) więc się za to wziąłem. I Ściągnąłem. I obejrzałem w dwa dni. Byłem zafascynowany - to było coś jak film, tylko trwało dwadzieścia godzin, mi ulubieni bohaterowie nie znikali po dwóch godzinach z ekranu! A ile odcinków jeszcze w perspektywie... mimo to, wtedy jeszcze nie wsiąkłem na dobre. Ściąganie szło strasznie mozolnie, a znajomi pożyczyć nic nie mieli. Wiosną 2006 doszły mnie słuchy (a właściwie jęki zachwytu znajomej nad Ianem Somerhalderem, czyli Boone'em z Lostów :D) o innym bardzo dobrym serialu. Tak się złożyło, że ktoś miał go na płytkach... No i wtedy już wpadłem. Zarejestrowałem się na forum fanów Lost, na nim znalazłem linki na Rapidshare do innego sezonu, który niedawno miał premierę i już zaczął robić furorę... Prison Break. Ściągnąłem, obejrzałem... a to się zbiegło akurat w czasie z przesiadką na dwu- (obecnie trzy-) megowe łącze. No i wtedy ruszyło :D na wakacje był Blade, The 4400, BSG (tu ciekawostka: byłem u kumpla na wakacjach przez tydzień, mieliśmy do wyboru: dwa sezony BSG, albo dwa pierwsze sezony SG-1... nie wiedzieliśmy o tych serialach nic, ale Boża ręka nas naprowadziła dobrze :D ) potem 24 (mój pierwszy serial w Xvid asd, który to format mi się bardzo podobał głównie ze względu na to, że udostępniał seriale starsze albo ogromne, takie które ciężko dostać), Sopranos, itd... z górki. I tak oto jestem, dzisiaj, po blisko dwóch latach intensywnego oglądania seriali, z całkiem niezłymi zasobami i nieustającym apetytem - oglądam coś tam codziennie, dla relaksu. Nie ma to jak się odprężyć po ciężkim dniu przy odcinku jakiegoś ciekawego serialu, gdzie znam już bohaterów i mogę spokojnie śledzić ich dalsze losy :)
Mnie asd zmusil do ogladniecia Losta, potem byl kolejny i kolejny serial....
Teraz juz nikt nie musi mnie zmuszac, uwielbiam seriale :mrgreen:
Jedyny serial do jakiego mnie nie przekonal to The Rome i nikomu sie to ni euda :twisted:
Mnie asd zmusil do ogladniecia Losta, potem byl kolejny i kolejny serial.... Teraz juz nikt nie musi mnie zmuszac, uwielbiam seriale :mrgreen: Jedyny serial do jakiego mnie nie przekonal to The Rome i nikomu sie to ni euda :twisted:
U mnie się zaczeło od 10 sezonów Przyjaciół przywiezionych kilka lat temu przez brata mojego kumpla. Potem ściągałem na łączu 128 kB\s (średnio dwa tygodnie na sezon) Star trek Voyagera. Następnie znajomy przysał mi na płytkach SG-1 i wtedy to odkryłem wielkiego ASD... który zawładnąl mną do dziś
U mnie się zaczeło od 10 sezonów Przyjaciół przywiezionych kilka lat temu przez brata mojego kumpla. Potem ściągałem na łączu 128 kB\s (średnio dwa tygodnie na sezon) Star trek Voyagera. Następnie znajomy przysał mi na płytkach SG-1 i wtedy to odkryłem wielkiego ASD... który zawładnąl mną do dziś :)
A u mnie zaczelo sie to zupelnie przypadkowo. Ktoregos razu bylem chory,wyspalem sie w dzien i mialem w perspektywie bezsenna nocke. Wtedy przypomnialem sobie o plytce, ktora dostalem doprzekazania od jednej znajomej dla drugiej. To bylo akurat dead like me. Swit mnie przy tym zastal. I polknalem bakcyla.
A u mnie zaczelo sie to zupelnie przypadkowo. Ktoregos razu bylem chory,wyspalem sie w dzien i mialem w perspektywie bezsenna nocke. Wtedy przypomnialem sobie o plytce, ktora dostalem doprzekazania od jednej znajomej dla drugiej. To bylo akurat dead like me. Swit mnie przy tym zastal. I polknalem bakcyla.
Jeśli mowa o tych współczesny serialach (bo w dzieciństwie chyba każdy przeżywał miłość do A-Team, Nieustraszonego, McGyvera i co tam jeszcze można wymienić), to zaczynało się dosyć spokojnie. W polskiej TV oglądałem od czasu do czasu Sopranos i Kompanie Braci. Ogólnie nic innego nie leciało. A i też z powodu pory nie udawało mi się obejrzeć nigdy całości sezonu. Ale jakoś się złożyło, że znajomy miał Kompanie Braci na CD. Okazało się, że potrzeba "aż" 10 płytek. Ja jeszcze nieświadom normalnych wielkości seriali byłem przerażony. Kompanie oglądałem przez jakiś tydzień, ale potem znowu nastała przerwa, w której ściągnąłem ledwo 4 odcinki Przyjaciół. Ale się poddałem bo eMule słabo ciągnął (moje początki z p2p, nawet nie umiałem jeszcze dobrze skonfigurować w.w. programu). Jedynie mozolnie ściągałem Smallville dla rodziny. Jakiś rok później w polskiej TV leciał serial Zagubieni. WTF myślę sobie, znowu to gówno z rozbitkami (na myśl mi przyszedł inny serial z rozbitkami z samolotu - tytułu nie pamiętam). I tak żyłem w błogiej nieświadomości, że to nic ciekawego przez przez całą emisję pierwszego sezonu w tv.
Potem wpadł kumpel z płytką DVD na której mi przyniósł kilka odcinków Top Gear'a, akurat się złożyło że był na płytce odcinek Losta. Pytam się co to, bo nie skojarzyłem na początku z Zagubionymi na TVP. Kumpel zaczyna opowiadać, mówi że spoko i w ogóle. No to dałem mu płytki, następnego dnia przyniósł 1 sezon kawałek 2. Obejrzałem to w cały tydzień i potem zacząłem ściągać odcinek po odcinku nie mogąc się doczekać dalszej części historii. A potem to już poszło. Smallville, Supernatural, Stargate, Sopranos. Następnie znalazłem tą stronkę i dalej już poleciało jak z płatka
Jeśli mowa o tych współczesny serialach (bo w dzieciństwie chyba każdy przeżywał miłość do A-Team, Nieustraszonego, McGyvera i co tam jeszcze można wymienić), to zaczynało się dosyć spokojnie. W polskiej TV oglądałem od czasu do czasu Sopranos i Kompanie Braci. Ogólnie nic innego nie leciało. A i też z powodu pory nie udawało mi się obejrzeć nigdy całości sezonu. Ale jakoś się złożyło, że znajomy miał Kompanie Braci na CD. Okazało się, że potrzeba "aż" 10 płytek. :) Ja jeszcze nieświadom normalnych wielkości seriali byłem przerażony. ;) Kompanie oglądałem przez jakiś tydzień, ale potem znowu nastała przerwa, w której ściągnąłem ledwo 4 odcinki Przyjaciół. Ale się poddałem bo eMule słabo ciągnął (moje początki z p2p, nawet nie umiałem jeszcze dobrze skonfigurować w.w. programu). Jedynie mozolnie ściągałem Smallville dla rodziny. Jakiś rok później w polskiej TV leciał serial Zagubieni. WTF myślę sobie, znowu to gówno z rozbitkami (na myśl mi przyszedł inny serial z rozbitkami z samolotu - tytułu nie pamiętam). I tak żyłem w błogiej nieświadomości, że to nic ciekawego przez przez całą emisję pierwszego sezonu w tv. Potem wpadł kumpel z płytką DVD na której mi przyniósł kilka odcinków Top Gear'a, akurat się złożyło że był na płytce odcinek Losta. Pytam się co to, bo nie skojarzyłem na początku z Zagubionymi na TVP. Kumpel zaczyna opowiadać, mówi że spoko i w ogóle. No to dałem mu płytki, następnego dnia przyniósł 1 sezon kawałek 2. Obejrzałem to w cały tydzień i potem zacząłem ściągać odcinek po odcinku nie mogąc się doczekać dalszej części historii. A potem to już poszło. Smallville, Supernatural, Stargate, Sopranos. Następnie znalazłem tą stronkę i dalej już poleciało jak z płatka ;)
Muszę się przyznać, że na początku uważałem seriale za podrzędny sposób rozrywki, dobry może dla nastolatków i gospodyń domowych z nadmiarem wolnego czasu. Jeśli coś oglądałem na kompie, były to jedynie filmy i nieco ponad trzy lata temu pożyczyłem w wakacje od znajomego dvd z siedmioma sezonami SG-1, kilka miesięcy później zobaczyłem na początku napisów do Invasion adres pewnej stronki, gdzie podobno udostępniane były seriale w mniejszym formacie i się zaczęło. Teraz jeśli mam czas wolny na kompie nie oglądam już filmów.
Muszę się przyznać, że na początku uważałem seriale za podrzędny sposób rozrywki, dobry może dla nastolatków i gospodyń domowych z nadmiarem wolnego czasu. Jeśli coś oglądałem na kompie, były to jedynie filmy i nieco ponad trzy lata temu pożyczyłem w wakacje od znajomego dvd z siedmioma sezonami SG-1, kilka miesięcy później zobaczyłem na początku napisów do Invasion adres pewnej stronki, gdzie podobno udostępniane były seriale w mniejszym formacie i się zaczęło. Teraz jeśli mam czas wolny na kompie nie oglądam już filmów.
Mógłbym zacytować wypowiedź @Aye. Z tą drobną różnicą, że dla mnie początkiem był "Prison Break". Wcześniej narzekałem, że moi znajomi nie robią nic innego, tylko oglądają jakieś seriale. Że to strata czasu, ogłupia, trzyma przy kompie jak na smyczy, itd. No ale na próbę wziąłem pierwszy odcinek "Prisona", po czym znajomy - wiedząc, że mam łącze limitowane i słabe - podetknął mi linka do asd i się zaczęło. Trochę mi czasem szkoda, bo podobnie jak @Aye - nie mam czasu na filmy, no ale coś za coś
Mógłbym zacytować wypowiedź @Aye. Z tą drobną różnicą, że dla mnie początkiem był "Prison Break". Wcześniej narzekałem, że moi znajomi nie robią nic innego, tylko oglądają jakieś seriale. Że to strata czasu, ogłupia, trzyma przy kompie jak na smyczy, itd. No ale na próbę wziąłem pierwszy odcinek "Prisona", po czym znajomy - wiedząc, że mam łącze limitowane i słabe - podetknął mi linka do asd i się zaczęło. Trochę mi czasem szkoda, bo podobnie jak @Aye - nie mam czasu na filmy, no ale coś za coś :wink:
Coś za coś Też teraz znacznie mniej filmów oglądam. Telewizora praktycznie w ogóle nie włączam, chyba tylko po to, żeby pograć na konsoli
Chociaż ostatnio nie miałem zbytnio czasu i nie chciałem się wciągać w kolejne seriale, więc zamiast tego miałem czas na obejrzenie kilku filmów. Ale i tak z miesiąca na miesiąc rośnie lista filmów, które chciałbym zobaczyć, a pewnie połowy z nich nigdy nie zobaczę, bo jeszcze nie upadłem na głowę żeby poświęcić życie towarzyskie i inne sprawy na 24h na dzień przy kompie
Coś za coś ;) Też teraz znacznie mniej filmów oglądam. Telewizora praktycznie w ogóle nie włączam, chyba tylko po to, żeby pograć na konsoli ;) Chociaż ostatnio nie miałem zbytnio czasu i nie chciałem się wciągać w kolejne seriale, więc zamiast tego miałem czas na obejrzenie kilku filmów. Ale i tak z miesiąca na miesiąc rośnie lista filmów, które chciałbym zobaczyć, a pewnie połowy z nich nigdy nie zobaczę, bo jeszcze nie upadłem na głowę żeby poświęcić życie towarzyskie i inne sprawy na 24h na dzień przy kompie ;)
moja przygoda z serialami (ta prawdziwa, a nie dziecieęca fascynacja Drużyną-A czy MagGyverem ) zaczęła się od obejrzenia w telewizji pilota LOSTa, wtedy zacząłem szykać po necie aż znalazlem dobrze seedowany torrent i zacząłem sciagac cały pierwszy sezon, wtedy jeszcze te 8GB to byl moj miesieczny limit DL xD. później na jakims forum zupelnie niezwiązanym z serialami ktos zachwychał się serialem Prison Break, wiec wszedlem na torrenta, wpisalem nazwe serialu i znalazlem kilkanascie torrentów z pełnymi sezonami, lecz zaciekawil mnie jeden, który zamiast 8GB ważył zaledwie 2,5GB i również zawierał wszystkie odcinki. sciagnałem cały 1 sezon i połknąłem go w weekend . Wtedy juz poszło z górki , ROME, SG-1, SGA, i wiele wiele innych . Większość moich seriali jest właśnie w wersji asd, bo lubie miec w plytach porządek, a taki sezon miesci sie na 1 DVD oszczednosc kasy, miejsca w portfelach i czasu na nagrywanie tego
moja przygoda z serialami (ta prawdziwa, a nie dziecieęca fascynacja Drużyną-A czy MagGyverem :P ) zaczęła się od obejrzenia w telewizji pilota LOSTa, wtedy zacząłem szykać po necie aż znalazlem dobrze seedowany torrent i zacząłem sciagac cały pierwszy sezon, wtedy jeszcze te 8GB to byl moj miesieczny limit DL xD. później na jakims forum zupelnie niezwiązanym z serialami ktos zachwychał się serialem Prison Break, wiec wszedlem na torrenta, wpisalem nazwe serialu i znalazlem kilkanascie torrentów z pełnymi sezonami, lecz zaciekawil mnie jeden, który zamiast 8GB ważył zaledwie 2,5GB :D i również zawierał wszystkie odcinki. sciagnałem cały 1 sezon i połknąłem go w weekend :D. Wtedy juz poszło z górki :P, ROME, SG-1, SGA, i wiele wiele innych :D. Większość moich seriali jest właśnie w wersji asd, bo lubie miec w plytach porządek, a taki sezon miesci sie na 1 DVD :) oszczednosc kasy, miejsca w portfelach i czasu na nagrywanie tego :wink:
U mnie to wszystko rozpoczęło się serialem ED(pol. Nie ma sprawy). Leciał na tvn7 był to którys z kolei odcinek i akurat mi się spodobał, postanowiłem obejrzec serial w od poczatku. Nie było to łatwe bo w necie jest tylko wersja bez napisów i w dodatku 9 gb sezon( powstały 4). Traf chciał ze akurat przez przypadek przełączyłem któregos dnia na hallmark i zobaczyłem reklame ze wkrótce na antenie serial ED. Obejrzałem kazdy sezon po 2 moze nawet 3 razy bo leciały powtórki, ale warto bo serial dla mnie genialny. Tak to się wszystko zaczęło, potem nadeszła pora na arcydzieło w postaci Twin Peaks ale ze krótkie było to dorzuciłem do tego Prison Breaka i sie nie zawiodłem, choc teraz jestem coraz blizej zawodu. Kolej na Herosów, wciagnałem sie od razu znakomity, trzymajacy w napieciu serial. Szkoda ze narazie mamy przerwe w emisj. Obecnie konczę Dextera, bardzo mi się podoba. Jestem na początkowym etapie Supernatural, serialu który z kazdym odcinkem bardziej mnie wciaga.
Po drodze były jeszcze podejscia do Losta, kilka razy sie zabierałem i ostatecznie skonczyłem na 8 odc bo mnie serial nie wciagnał.
zamierzam obejrzec jeszcze pare pozycji w trybie przyspieszonym m.in. 4400 czy Boston Legal. Co bedzie dalej to sie jeszcze zobaczy
U mnie to wszystko rozpoczęło się serialem ED(pol. Nie ma sprawy). Leciał na tvn7 był to którys z kolei odcinek i akurat mi się spodobał, postanowiłem obejrzec serial w od poczatku. Nie było to łatwe bo w necie jest tylko wersja bez napisów i w dodatku 9 gb sezon( powstały 4). Traf chciał ze akurat przez przypadek przełączyłem któregos dnia na hallmark i zobaczyłem reklame ze wkrótce na antenie serial ED. Obejrzałem kazdy sezon po 2 moze nawet 3 razy bo leciały powtórki, ale warto bo serial dla mnie genialny. Tak to się wszystko zaczęło, potem nadeszła pora na arcydzieło w postaci Twin Peaks ale ze krótkie było to dorzuciłem do tego Prison Breaka i sie nie zawiodłem, choc teraz jestem coraz blizej zawodu. Kolej na Herosów, wciagnałem sie od razu znakomity, trzymajacy w napieciu serial. Szkoda ze narazie mamy przerwe w emisj. Obecnie konczę Dextera, bardzo mi się podoba. Jestem na początkowym etapie Supernatural, serialu który z kazdym odcinkem bardziej mnie wciaga.
Po drodze były jeszcze podejscia do Losta, kilka razy sie zabierałem i ostatecznie skonczyłem na 8 odc bo mnie serial nie wciagnał.
zamierzam obejrzec jeszcze pare pozycji w trybie przyspieszonym m.in. 4400 czy Boston Legal. Co bedzie dalej to sie jeszcze zobaczy ;)
jesli chodzi o telewizyjne poczatki
to moje poczatki to
Twin Peaks
Przystanek Alaska
Archiwum X
a wczesniej w latach dziecinstwa to wiadomo
maiami vice i inne tego typu produkcje
a na komie zaczałem od Lostow
i wsiakłem na dobre
teraz mam sciagniete ogladania na bardzoooo długo
a jeszcze to co wychodzi na biezaco
rawie przestałem ogladac filmy heh
jesli chodzi o telewizyjne poczatki to moje poczatki to Twin Peaks Przystanek Alaska Archiwum X a wczesniej w latach dziecinstwa to wiadomo maiami vice i inne tego typu produkcje
a na komie zaczałem od Lostow i wsiakłem na dobre teraz mam sciagniete ogladania na bardzoooo długo a jeszcze to co wychodzi na biezaco rawie przestałem ogladac filmy heh
Ja powiem szczerze że moja nie zaczęła sie tak jak w większości przypadków od Losta czy Prisona lecz od samego SG-1 gdzie obejrzałem 1 odcinek na HBO dawno temu, wtedy zacząłem ściagac wszystkie sezony a dalej tak jak u kazdego>Atlantis>Dead Like Me>Alias>The Unit>supernatural>Prison>Eureka i wiele wiele innych, po prostu pokaźna kolekcja:)
Ja powiem szczerze że moja nie zaczęła sie tak jak w większości przypadków od Losta czy Prisona lecz od samego SG-1 gdzie obejrzałem 1 odcinek na HBO dawno temu, wtedy zacząłem ściagac wszystkie sezony a dalej tak jak u kazdego>Atlantis>Dead Like Me>Alias>The Unit>supernatural>Prison>Eureka i wiele wiele innych, po prostu pokaźna kolekcja:)
co do mojej osoby to miedzy o ile dobrze pamietam 1 a 2 rokiem studiow dostalem caly sezon PB i w 2 dni obejrzalem calego tuz przed sesja nastepnie cale wakacje ogladalem 9 czy 10 sezonow SG-1 i tak zostalo do dzis pozniej trafilem tutaj...gdzie wciagnolem sie jeszcze bardziej...zostalem nawet czlonkiem grupy i wypuszczalem swoje relesy pozniej przyszlo wiecej nauki i nie bylo czasu...juz nie porocilem do komprsji ale seriale nadal mnie wciagaja
Poki co nie zaczynam nic nowego tylko kontynuje co zaczelem na studiach ogladac ale jest tego dosc sporo
Bylem czlonkiem grupy XviD asd --> ale to bylo kiedys
co do mojej osoby to miedzy o ile dobrze pamietam 1 a 2 rokiem studiow dostalem caly sezon PB i w 2 dni obejrzalem calego tuz przed sesja :D nastepnie cale wakacje ogladalem 9 czy 10 sezonow SG-1 i tak zostalo do dzis :-) pozniej trafilem tutaj...gdzie wciagnolem sie jeszcze bardziej...zostalem nawet czlonkiem grupy i wypuszczalem swoje relesy :-) pozniej przyszlo wiecej nauki i nie bylo czasu...juz nie porocilem do komprsji ale seriale nadal mnie wciagaja :-)
Poki co nie zaczynam nic nowego tylko kontynuje co zaczelem na studiach ogladac ale jest tego dosc sporo :-)
U mnie się zaczęło od Smallville. Jak na TVNie wyemitowano 18 odcinków 3 sezonu Smallville, to postanowiłem ściągnąć kolejne odcinki bym mógł wkurzać kolege spoilerowaniem XD. Jak skończyłem Smallville to miałem dosyć długą przerwę, ale w wakacje obejrzałem 2 sezony Lost. Dopiero kilka miesięcy później (jak dostałęm nowy komputer) wciągnąłem się na dobre w seriale. Dokończyłem oglądać Smallville, a zacząłem oglądać Heroes. I tak jakoś wyszło, że wciągnąłem się w historię z serialami i teraz nie mogę się już od tego uwolnić XD.
U mnie się zaczęło od Smallville. Jak na TVNie wyemitowano 18 odcinków 3 sezonu Smallville, to postanowiłem ściągnąć kolejne odcinki bym mógł wkurzać kolege spoilerowaniem XD. Jak skończyłem Smallville to miałem dosyć długą przerwę, ale w wakacje obejrzałem 2 sezony Lost. Dopiero kilka miesięcy później (jak dostałęm nowy komputer) wciągnąłem się na dobre w seriale. Dokończyłem oglądać Smallville, a zacząłem oglądać Heroes. I tak jakoś wyszło, że wciągnąłem się w historię z serialami i teraz nie mogę się już od tego uwolnić XD.
Ja najpier dostałem połowe pierwszego sezonu Prisona, później trafiłem przypadkiem na stronke asd Mozliwe, że były to dopiero początki tej strony ponieważ było jeszcze tutaj mało seriali. Może i to nie był początek strony, ale napewno początek forum bo zarejstrowalem się jakoś 2/3 dni po powstaniu.
Przeczytalem tutaj opisy wszystkich dostępnych wtedy seriali Zassałem SG:Atlantis i bardzo mi się spodobało, później zacząłem oglądac SG:1 no kolejne inne seriale. No i jestem...
Ja najpier dostałem połowe pierwszego sezonu Prisona, później trafiłem przypadkiem na stronke asd ;) Mozliwe, że były to dopiero początki tej strony ponieważ było jeszcze tutaj mało seriali. Może i to nie był początek strony, ale napewno początek forum ;) bo zarejstrowalem się jakoś 2/3 dni po powstaniu.
Przeczytalem tutaj opisy wszystkich dostępnych wtedy seriali ;) Zassałem SG:Atlantis i bardzo mi się spodobało, później zacząłem oglądac SG:1 no kolejne inne seriale. No i jestem... :p