Orange Is the New Black [Netflix]

[Stingwood]

Oz był dramatem, tu mamy trochę sytuacji komediowych, więc to dramedy. Ale podziały na grupy, różne podstępy są.

[Stingwood]

4. sezon zawita 17 czerwca.

[sindar]

Netflix zamówił od razu... 3 kolejne sezony serialu (od 5 do 7).

[kapryk]

#
Serial opowiada historię Piper Chapman (Taylor Schilling), która na 15 miesięcy zostaje zesłana do żeńskiego więzienia za posiadanie walizki pełnej pieniędzy z transakcji narkotykowych swojej byłej dziewczyny i międzynarodowej przemytniczki narkotyków Alex Vause (Laura Prepon). W serialu przedstawione są losy osadzonych z różnych klas społecznych i o różnym pochodzeniu, historie kobiet i personelu więzienia są uzupełniane o wydarzenia z przeszłości (tzw. flashbacki). Fabuła w dużym stopniu koncentruje się na pracownikach więzienia, które jest zarządzane przez Joe Caputo, dobrodusznego mężczyznę, który na swój sposób stara się kierować zasadami oraz dbać o personel i więźniarki.

W serialu wątki dramatyczne łączą się ze scenami komediowymi: zabawnymi dialogami i sytuacjami.

[Netflix]
[2013]
Produkcja: USA,
Gatunek: Komedia,Kryminał,Dramathttps://www.youtube.com/watch?v=zLyUlTu4KbI

[sindar]

Nie było do tej pory tego serialu w bazie? :o
Ale wątek istnieje... trza więc połączyć...

[kapryk]

Nie było. Doklejcie zawartość do pierwszego postu w temacie, a mój skasujcie.

[kapryk]

Piąty sezon będzie miał swoją premierę 9 czerwca.

[Stingwood]

10 odcinków już miało nieoficjalnie

[kapryk]

Orange Is the New Black wciąż ma to coś. Początek niby nic specjalnego, ale już od trzeciego odcinka znowu się wkręciłem i oglądałem z zaciekawieniem do samego końca. Sam Healy, jego najbardziej mi brakowało, oby wrócił w następnym sezonie.

[kapryk]

Pojawiła się zapowiedź 6 sezonu, serial wraca 27 lipca.

[kapryk]

Jak zwykle o tej porze przychodzi czas na powrót do ciupy.
Na pierwszy ogień idzie OITNB, a potem "Wentworth" gdy napisy są już w komplecie.
Ten pierwszy mam już za sobą. Szósty sezon, to nowe otocznie, nowi strażnicy i całkiem spora grupka nowych osadzonych, dla których zrobiono miejsce żegnając się, mam nadzieję tylko chwilowo z niektórymi postaciami z poprzednich sezonów jak np "Maritza", czy "Boo", pojawiająca się tutaj tylko na jedną chwilę. Nie znaczy to jednak, że mamy w tym przypadku do czynienia z jakimś odświeżeniem formuły, to nadal stare i dobre OITNB, osadzone próbują przetrwać walcząc ze sobą, korporacją, a także "wymiarem sprawiedliwości". Raz jest poważnie, innym razem zabawnie, tak jak to w OITNB, a Luschek jest jedną z największych gwiazd tej serii. Serial na pewno nadal trzyma poziom, pytanie tylko jak długo, póki co ta historia mnie jeszcze nie nudzi, ale chyba już czas, żeby twórcy zmierzali do końca.
Generalnie polecam, jeśli podobały Ci się wcześniejsze sezony, to jest całkiem spora szansa, że ten też trafi w gusta.

[kapryk]

Premiera finałowego sezonu 26 lipca.

[Macmax40]

Mnie ten serial już dawno temu zmęczył, podziwiam, że dajesz ciągle radę go oglądać... Jakoś nie lubię jak jest mieszanie poważnych klimatów z żartem, chyba że od samego początku coś jest komedią i zartem jak np. Trial and Error.

[kapryk]

Finałowy sezon bardziej na poważnie niż to miało miejsce w poprzednich, aczkolwiek i tu znalazło się miejsce na odrobinę humoru. Symboliczne powroty postaci z wcześniejszych serii i próba poruszenia tematów, które są obecnie na czasie, imigranci, #MeToo, a nawet aborcja. Wychodzi to raz lepiej, raz gorzej.
Nie oglądało się źle, ale był to sezon zdecydowanie słabszy od pozostałych, najsłabszy ze wszystkich, co nie znaczy, że zły. Obecna formuła powoli się wyczerpuje, więc był to dobry moment na zakończenie serialu, imho bardzo dobrego serialu, który mogę tylko polecić.

[dorama_queen]

Mnie ten serial już dawno temu zmęczył, podziwiam, że dajesz ciągle radę go oglądać... Jakoś nie lubię jak jest mieszanie poważnych klimatów z żartem, chyba że od samego początku coś jest komedią i zartem jak np. Trial and Error.

całkowicie się zgadzam z daną wypowiedzią

[dorama_queen]

Mnie ten serial już dawno temu zmęczył, podziwiam, że dajesz ciągle radę go oglądać... Jakoś nie lubię jak jest mieszanie poważnych klimatów z żartem, chyba że od samego początku coś jest komedią i zartem jak np. Trial and Error.

zgadzam się w 100%