#
Pół wieku temu, w listopadzie 1969 roku, na obrzeżach Baltimore zamordowana zostaje zakonnica - siostra Cathy Cesnick, która uczyła języka angielskiego w Archbishop Keough High School. Grupka byłych uczniów Cathy próbuje rozwiązać sprawę. Wierzą, że cała sprawa została zamieciona pod dywan, aby na światło dzienne nie wyszedł skandal, który mógłby wstrząsnąć całym miastem.
[Netflix]
[2017-2017] Produkcja: USA, Gatunek: Dokumentalny,
[mimg_adm]https://baza.seriale-asd.eu/foty/keepers_the.jpg[/mimg_adm]#[img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1a.gif[/img][url=http://www.imdb.com/title/tt6792200/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=https://baza.seriale-asd.eu/portal0.php?zmienna=keepers_the][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/wieceja.gif[/img][/url] Pół wieku temu, w listopadzie 1969 roku, na obrzeżach Baltimore zamordowana zostaje zakonnica - siostra Cathy Cesnick, która uczyła języka angielskiego w Archbishop Keough High School. Grupka byłych uczniów Cathy próbuje rozwiązać sprawę. Wierzą, że cała sprawa została zamieciona pod dywan, aby na światło dzienne nie wyszedł skandal, który mógłby wstrząsnąć całym miastem.
[b] [Netflix][/b] [2017-2017] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Dokumentalny,https://www.youtube.com/watch?v=Khr7dbuBjuE
Jeszcze raz życie pokazuje że pisze najlepsze scenariusze. Najlepsi scenarzyci głowią się żeby napisać dobry serial a tutaj mamy wszystko czego potrzeba do dobrego serialu. Niestety wszystko to zdażyło się naprawdę. I w sumie dzieje się dalej.
3-4 odcinek jest strasznie niszczący. Musiałem zrobić po nich przerwę bo strasznie mnie zmęczyły psychicznie.
Spoiler:
Temat niestety znany i mocno opisany i sfilmowany jeśli można powiedzieć. Ale wciąż aktualny. Pedofilia w kościele. A tutaj jeszcze dodatkowo morderstwo. A być może dwa. Najgorsza jest fakt ukrywania, nieprzyznawania się do winy przez kościół.Czarna mafia. I to najgorsza. Bo chroniona przez prawo.
Jeszcze raz życie pokazuje że pisze najlepsze scenariusze. Najlepsi scenarzyci głowią się żeby napisać dobry serial a tutaj mamy wszystko czego potrzeba do dobrego serialu. Niestety wszystko to zdażyło się naprawdę. I w sumie dzieje się dalej. 3-4 odcinek jest strasznie niszczący. Musiałem zrobić po nich przerwę bo strasznie mnie zmęczyły psychicznie. [spoiler]Temat niestety znany i mocno opisany i sfilmowany jeśli można powiedzieć. Ale wciąż aktualny. Pedofilia w kościele. A tutaj jeszcze dodatkowo morderstwo. A być może dwa. Najgorsza jest fakt ukrywania, nieprzyznawania się do winy przez kościół.Czarna mafia. I to najgorsza. Bo chroniona przez prawo.[/spoiler]
Najsmutniejsze jest to, że nawet gdyby matka Charlesa Franza udała się z bronią do tej archidiecezji i odstrzeliła łeb tego zwyrodnialca, to i tak prawdopodobnie nie uchroniłaby uczennic Keough przed tym co się stało, bo na jego miejsce zawsze przyjdzie następny. Ten ksiądz, który odwiedził Charlesa z delegacją prawników, proponując łódź w zamian za milczenie, wyglądało to na regularną praktykę. Kościół wyciszając takie przypadki automatycznie wysyła zaproszenie dla kolejnych zboczeńców, na dodatek robią to z czynnym udziałem wymiaru sprawiedliwości, przerażające.
Wracając do zabójstwa Cathy Cesnik, mocno zagadkowa sprawa, jeśli Edgar nie zacznie mówić, to prawda prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie na jaw. Zakładając oczywiście, że nie są w stanie namierzyć osoby o ksywce Skippy, bo jeśli śledztwo był prowadzone w podobny sposób co sprawa Joyce Malecki, to nie ma pewności, że próbowali. W historii opowiedzianej przez Briana Shmidta o tym, że Edgar i Billy wynieśli zwłoki Cesnik z jej mieszkania, zastanawia mnie jedna rzecz. Co w tym czasie robiła siostra Russell? Ponoć cały czas czekała na Cathy, więc musiała być w mieszkaniu. Russel to chyba najbardziej tajemnicza postać, jej słowa gdy dowiedziała się o śmierci Maskella "zabrał swoją tajemnicę do grobu" przekonują mnie, że musiała wiedzieć coś więcej. Brat Bob, niezidentyfikowany bohater tamtych wydarzeń, ksiądz? policjant? to następna niewiadoma. Nawet Gerry Koob, któremu dobrze z oczu patrzy, nadal musi być traktowany jako podejrzany. Pierwsza wypowiedź Petera McKeona, dzień po zaginięciu, dla gazety, w której twierdzi, że wyruszył z klasztoru w Beltsville, a nie z Annapolis wraz z Koobem jest dosyć dziwna. Ustalili wspólną wersję, żeby kryć Kooba? Ciekawe czy policja pofatygowała się do tego klasztoru, żeby sprawdzić wersję opisaną w gazecie. Pozostaje jeszcze sprawa listu, jego treści i tego co się z nim stało oraz papierów Maskella wykopanych na cmentarzu, nie chce mi się wierzyć, że to tylko przez nieudolność policji.
[spoiler]Najsmutniejsze jest to, że nawet gdyby matka Charlesa Franza udała się z bronią do tej archidiecezji i odstrzeliła łeb tego zwyrodnialca, to i tak prawdopodobnie nie uchroniłaby uczennic Keough przed tym co się stało, bo na jego miejsce zawsze przyjdzie następny. Ten ksiądz, który odwiedził Charlesa z delegacją prawników, proponując łódź w zamian za milczenie, wyglądało to na regularną praktykę. Kościół wyciszając takie przypadki automatycznie wysyła zaproszenie dla kolejnych zboczeńców, na dodatek robią to z czynnym udziałem wymiaru sprawiedliwości, przerażające. Wracając do zabójstwa Cathy Cesnik, mocno zagadkowa sprawa, jeśli Edgar nie zacznie mówić, to prawda prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie na jaw. Zakładając oczywiście, że nie są w stanie namierzyć osoby o ksywce Skippy, bo jeśli śledztwo był prowadzone w podobny sposób co sprawa Joyce Malecki, to nie ma pewności, że próbowali. W historii opowiedzianej przez Briana Shmidta o tym, że Edgar i Billy wynieśli zwłoki Cesnik z jej mieszkania, zastanawia mnie jedna rzecz. Co w tym czasie robiła siostra Russell? Ponoć cały czas czekała na Cathy, więc musiała być w mieszkaniu. Russel to chyba najbardziej tajemnicza postać, jej słowa gdy dowiedziała się o śmierci Maskella "zabrał swoją tajemnicę do grobu" przekonują mnie, że musiała wiedzieć coś więcej. Brat Bob, niezidentyfikowany bohater tamtych wydarzeń, ksiądz? policjant? to następna niewiadoma. Nawet Gerry Koob, któremu dobrze z oczu patrzy, nadal musi być traktowany jako podejrzany. Pierwsza wypowiedź Petera McKeona, dzień po zaginięciu, dla gazety, w której twierdzi, że wyruszył z klasztoru w Beltsville, a nie z Annapolis wraz z Koobem jest dosyć dziwna. Ustalili wspólną wersję, żeby kryć Kooba? Ciekawe czy policja pofatygowała się do tego klasztoru, żeby sprawdzić wersję opisaną w gazecie. Pozostaje jeszcze sprawa listu, jego treści i tego co się z nim stało oraz papierów Maskella wykopanych na cmentarzu, nie chce mi się wierzyć, że to tylko przez nieudolność policji.[/spoiler]