In Treatment
-
saper202
Wskaż do odpowiedzi - Widziałem wszystko
- Posty: 1343
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 09 grudnia 2008, 18:33
- Lokalizacja: ja to wszystko wiem?
A ja mam pytanie do tych co oglądali. Bo jak wiadomo każdy z pacjentów występuje cyklicznie co tydzień. Czy trzeba oglądać wszystkie po kolei, czy tworzy to jakąś całość, czy można oglądać "po pacjentach" na przykład wszystkie odcinki z Laurą, później z Sophią itd. Powiedzcie jak to wygląda bo 43 odcinki to cholernie dużo nawet 30 minutowego serialu :-]
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
Gawith
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 986
- Rejestracja: 20 listopada 2007, 13:07
- Kontakt:
Co to w ogóle za podejściesaper202 pisze:A ja mam pytanie do tych co oglądali. Bo jak wiadomo każdy z pacjentów występuje cyklicznie co tydzień. Czy trzeba oglądać wszystkie po kolei, czy tworzy to jakąś całość, czy można oglądać "po pacjentach" na przykład wszystkie odcinki z Laurą, później z Sophią itd. Powiedzcie jak to wygląda bo 43 odcinki to cholernie dużo nawet 30 minutowego serialu :-]

-
Wskaż do odpowiedzi
-
Lisu11
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1545
- Rejestracja: 24 grudnia 2007, 13:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wr
-
saper202
Wskaż do odpowiedzi - Widziałem wszystko
- Posty: 1343
- Rejestracja: 09 grudnia 2008, 18:33
- Lokalizacja: ja to wszystko wiem?
Aż sam się zdziwiłem że takie pytanie zadałem. Po prostu najczęściej w serialach gdzie dużo gadają, zdarza mi się przysnąć troszeczkę, troszkę akcji i od razu się budzę. Ale o dziwo cały pierwszy odcinek jak zaczarowany oglądałem. Moje obawy że prześpię cały odcinek zostały rozwianeGawith pisze: Co to w ogóle za podejście![]()
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
Wskaż do odpowiedzi
Kurczę. dużo dobrego słyszałem ale te ok. 40 odc. na sezon mnie skutecznie odstraszało. Nie to, że brak akcji, nie to, że gadają i gadają, ale właśnie ogromny rozmiar sezonu.
Serial ogólnie jest zamknięty? 43 odcinki i koniec, czy trzeba czekać na kolejne? Bo to też ma znaczenie. A się poważnie zastanawiam. Wszak HBO jeszcze nigdy mnie nie zawiodło
Serial ogólnie jest zamknięty? 43 odcinki i koniec, czy trzeba czekać na kolejne? Bo to też ma znaczenie. A się poważnie zastanawiam. Wszak HBO jeszcze nigdy mnie nie zawiodło

-
Wskaż do odpowiedzi
-
Gawith
Wskaż do odpowiedzi - większość oglądam
- Posty: 986
- Rejestracja: 20 listopada 2007, 13:07
- Kontakt:
Tym razem też cię raczej nie zawiedzie. Zakładając że ktoś od czasu do czasu lubi obejrzeć coś więcej niż Bananowego doktora (I żeby nie było jestem wielkim fanem Royal Pains, ale In Treatment to zwyczajnie inna liga).elmo pisze:Kurczę. dużo dobrego słyszałem ale te ok. 40 odc. na sezon mnie skutecznie odstraszało. Nie to, że brak akcji, nie to, że gadają i gadają, ale właśnie ogromny rozmiar sezonu.
Serial ogólnie jest zamknięty? 43 odcinki i koniec, czy trzeba czekać na kolejne? Bo to też ma znaczenie. A się poważnie zastanawiam. Wszak HBO jeszcze nigdy mnie nie zawiodło
Jak kolega tabaq wspomniał są 2 sezony ale w jakiś tam sposób można uznać 1 sezon za zamkniętą całość, choć oczywiście wszystkie wydarzenia z sezonu pierwszego mają swoje konsekwencję w sezonie 2...
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
VictoriNoRisuu
Wskaż do odpowiedzi - wciągam się
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 stycznia 2008, 16:18
Serial jest genialny! Ściągnęłam go głownie dla Gabiela Byrne'a, którego bardzo lubię, a tu aktorsko przechodzi samego siebie. Jestem po 5 odcinkach, ale coś czuję, ze te 40 szybko mi minie. Podobają mi sie sesje z Giną, kiedy wreszcie dowiadujemy sie, co Paul myśli i czuje.
Gdybym jeszcze tylko nie zżymała się za każdym razem widząc "erotyczną przemianę" (sic!) jako "tłumaczenie" terminu "erotic transference" to juz byłoby idealnie. Ale i tak jest świetnie
Czy z czasem pojawi się taż na asd sezon 2?
Gdybym jeszcze tylko nie zżymała się za każdym razem widząc "erotyczną przemianę" (sic!) jako "tłumaczenie" terminu "erotic transference" to juz byłoby idealnie. Ale i tak jest świetnie

Czy z czasem pojawi się taż na asd sezon 2?
-
Wskaż do odpowiedzi
"Erotyczna przemiana" to nie jest jedyny przykład niezbyt trafnego tłumaczenia, ale nie ma się co czepiać. W końcu to prawie 50 odcinków z mnóstwem dialogów - dobrze, że w ogóle jest jakieś tłumaczenie...
Dopiero jestem w trakcie oglądania 1szego sezonu, ale muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, wszystkie elementy tej produkcji są na bardzo wysokim poziomie (HBO, HBO!); mimo iż "tylko gadają" to odcinki są naprawdę wciągające.
A tak swoją drogą: czy wszyscy uwielbiają Laurę, czy ktoś może ma innego ulubionego pacjenta?
Dopiero jestem w trakcie oglądania 1szego sezonu, ale muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, wszystkie elementy tej produkcji są na bardzo wysokim poziomie (HBO, HBO!); mimo iż "tylko gadają" to odcinki są naprawdę wciągające.
A tak swoją drogą: czy wszyscy uwielbiają Laurę, czy ktoś może ma innego ulubionego pacjenta?
-
Lisu11
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1545
- Rejestracja: 24 grudnia 2007, 13:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wr
-
Wskaż do odpowiedzi
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
Wskaż do odpowiedzi
Hoho, tak zachecaliscie, ze w koncu sie skusilem i mieliscie racje : ) Mimo braku akcji serial bardzo wciaga
A tak nawiasem mowiac to ogladalem sesje pacjentow nie odcinkami, a tygodniami ... powiedzmy do pewnego momentu bo przypadkowego spoila sobie zrobilem : ))) oops, te nazwy odcinka z Laura bywaly mylace ;s
Hmm ... obejrzalem pare odcinkow z 2 sezonu i bardzo mi nie przypadli nowi pacjenci hoh : / szkoda, ale chyba nie bede ciagnal 2 sezonu i poczekam za 3 ;S

Hmm ... obejrzalem pare odcinkow z 2 sezonu i bardzo mi nie przypadli nowi pacjenci hoh : / szkoda, ale chyba nie bede ciagnal 2 sezonu i poczekam za 3 ;S
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
I nie zawiodłem się. Przerwa dobrze mi zrobiła – bez tego trudno się odzwyczaić od „starych” pacjentów. Sezon nie zaskoczył niczym nowym – mamy kolejnych pacjentów, którym wydaje się, że terapia zaszkodziła. Mamy kolejne dramaty i wewnętrzne rozterki Paula. Mamy też jego „uniwersalny” uśmiech, którym raczy wszystkich przychodzących... Sezon bardzo mi się podobał ale niestety był słabszy niż pierwszy. Jak już pisałem głównie za sprawą braku jakiegoś elementu , który by go wyróżnił, nadał by mu jakiś nowy tor..

-
Wskaż do odpowiedzi
Wielce się obawiałem tego drugiego sezonu, nie wiedziałem czy sprosta moim oczekiwaniom po genialnym pierwszym. Okazało się jednak, że serial nadal utrzymuje bardzo, bardzo wysoki poziom. Ale faktycznie: dłuższa przerwa pomiędzy sezonami jest jak najbardziej wskazana - dzięki temu można się odpowiednio pożegnać ze starymi pacjentami i zapoznać z nowymi. A z przyjemnością donoszę, że nowi pacjenci są równie interesujący, ciekawi, skomplikowani i zagubieni, co ci starzy. Nadal mamy tu fascynujące, czasami nawet dosłownie zapierające dech w piersiach historie, które często są bardziej emocjonujące niż niejeden cliffhanger w serialu akcji.
Przy czym nie uważam, że ten sezon był słabszy - był po prostu trochę inny (no i umówmy się: jeśli chodzi o pacjentów, to nikt nie przebije niezapomnianej Sophii, czy chociażby Laury).
xvidasd, nie wiem, co masz na myśli pisząc o brakującym elemencie, który by ten sezon jakoś wyróżniał. Przecież mamy tu przynajmniej dwa poważne wątki główne ciągnące się przez wszystkie odcinki, no i zmianę "scenerii".
Genialny serial, z niecierpliwością czekam na trzeci sezon...
Przy czym nie uważam, że ten sezon był słabszy - był po prostu trochę inny (no i umówmy się: jeśli chodzi o pacjentów, to nikt nie przebije niezapomnianej Sophii, czy chociażby Laury).
xvidasd, nie wiem, co masz na myśli pisząc o brakującym elemencie, który by ten sezon jakoś wyróżniał. Przecież mamy tu przynajmniej dwa poważne wątki główne ciągnące się przez wszystkie odcinki, no i zmianę "scenerii".
Genialny serial, z niecierpliwością czekam na trzeci sezon...
Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość