Szachy, to na pierwszy rzut oka, bardzo prosta gra. Niewiele figur i opanowanie sposobu poruszania się po planszy, nie nastręcza specjalnych problemów nawet dzieciom. A jednak to właśnie szachy nazywane są królewską grą i strategią wszech czasów, bo są przede wszystkim, pojedynkiem umysłów.
Serial o byłym rosyjskim mistrzu szachowym, który cierpi na agorafobię i nie wychodzi poza mury hotelu, który jest jego aktualnym domem. Czym się zajmuje na co dzień? Wiadomo, gra w szachy z amatorami. Ale nasz bohater ma mały problem, władze hotelu zażądały spłaty długu (33 tysięcy) i jeśli nie znajdzie ich w ciągu następnych 48 godzin, wylatuje na bruk. Arkadiemu Balaganowi (szkoda, że nie nazwali go Bałagan, lepiej by brzmiało;p) przychodzi z pomocą kelnerka z hotelowego baru, prosząc go o znalezienie porwanego syna jej znajomego, oczywiście wszystko za pieniądze. Więc nasz genialny szachmistrz, chcąc czy nie chcąc, zostaje prywatnym detektywem i wygląda na to, że tak już zostanie przez cały sezon. W każdym odcinku nowa zagadka + plus prywatne życie Balagana (dowiemy się, skąd u niego ataki paniki, czemu jest samotny, czemu wybrał hotel na swoje mieszkanie itd).
Szachy, to na pierwszy rzut oka, bardzo prosta gra. Niewiele figur i opanowanie sposobu poruszania się po planszy, nie nastręcza specjalnych problemów nawet dzieciom. A jednak to właśnie szachy nazywane są królewską grą i strategią wszech czasów, bo są przede wszystkim, pojedynkiem umysłów.
[quote]Serial o byłym rosyjskim mistrzu szachowym, który cierpi na agorafobię i nie wychodzi poza mury hotelu, który jest jego aktualnym domem. Czym się zajmuje na co dzień? Wiadomo, gra w szachy z amatorami. Ale nasz bohater ma mały problem, władze hotelu zażądały spłaty długu (33 tysięcy) i jeśli nie znajdzie ich w ciągu następnych 48 godzin, wylatuje na bruk. Arkadiemu Balaganowi (szkoda, że nie nazwali go Bałagan, lepiej by brzmiało;p) przychodzi z pomocą kelnerka z hotelowego baru, prosząc go o znalezienie porwanego syna jej znajomego, oczywiście wszystko za pieniądze. Więc nasz genialny szachmistrz, chcąc czy nie chcąc, zostaje prywatnym detektywem i wygląda na to, że tak już zostanie przez cały sezon. W każdym odcinku nowa zagadka + plus prywatne życie Balagana (dowiemy się, skąd u niego ataki paniki, czemu jest samotny, czemu wybrał hotel na swoje mieszkanie itd). [/quote]
PROMO bardzo zachęcające
http://www.youtube.com/watch?v=KJMikTlsDjU
Niestety, na razie nikt tego nie chce tłumaczyć. Próbuję lobować u grupy, ale przydałaby się pomoc. Dopisz się do prośby na Nast.ws http://www.nast.ws/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=2033&pid=33269#post_33269
Słabe otwarcie. Właściwie to nic mi się w nim nie podobało. Po pierwsze albo źle dobrano rolę albo taki charakter nie pasuje do szachisty z taką facjatą.
Ja wiem, że facet miał być aroganckim dupkiem - coś a'la dr House jednak o ile doktora stać na taką postawę (jest profesjonalistą ratującym życie) o tyle szachista alkoholik wygląda żałośnie a efekt, który miał spotęgować wszędobylski szlafrok i flaszka wódki podziałał na mnie odwrotnie.
No i sama sprawa - ktokolwiek miał do czynienia z dziećmi wie, że nie są one aż tak głupie, żeby za każdym razem, nabierać się na takie głupoty - owszem - raz czy dwa to przejdzie ale już po piętnastu minutach dzieciak zorientował by się, że coś tu nie gra i chce do m... taty. No właśnie - trzeci aspekt, który niezbyt mi się spodobał - serial propaguje adopcję dzieci przez pary homoseksualne - nie jestem temu przychylny.
Całość składa się na lekki serialik, który może się podobać, ale oszałamiającej kariery mu nie wróżę - ja odpadam.
Słabe otwarcie. Właściwie to nic mi się w nim nie podobało. Po pierwsze albo źle dobrano rolę albo taki charakter nie pasuje do szachisty z taką facjatą. Ja wiem, że facet miał być aroganckim dupkiem - coś a'la dr House jednak o ile doktora stać na taką postawę (jest profesjonalistą ratującym życie) o tyle szachista alkoholik wygląda żałośnie a efekt, który miał spotęgować wszędobylski szlafrok i flaszka wódki podziałał na mnie odwrotnie. No i sama sprawa - ktokolwiek miał do czynienia z dziećmi wie, że nie są one aż tak głupie, żeby za każdym razem, nabierać się na takie głupoty - owszem - raz czy dwa to przejdzie ale już po piętnastu minutach dzieciak zorientował by się, że coś tu nie gra i chce do m... taty. No właśnie - trzeci aspekt, który niezbyt mi się spodobał - serial propaguje adopcję dzieci przez pary homoseksualne - nie jestem temu przychylny.
Całość składa się na lekki serialik, który może się podobać, ale oszałamiającej kariery mu nie wróżę - ja odpadam.
Ja także odpadłam. Zauważyłam, że daję szansę seriali na około trzy odcinki Bo to kolejny, w którym tyle obejrzałam. Denerwował mnie tu główny bohater, bohaterowie poboczni, pomysł na serial, sprawy... no aż się dziwię, że przeszłam te trzy odcinki jak się teraz zastanawiam Bynajmniej - nie polecam - jest wiele lepszych detektywistycznych seriali.
Ja także odpadłam. Zauważyłam, że daję szansę seriali na około trzy odcinki :) Bo to kolejny, w którym tyle obejrzałam. Denerwował mnie tu główny bohater, bohaterowie poboczni, pomysł na serial, sprawy... no aż się dziwię, że przeszłam te trzy odcinki jak się teraz zastanawiam ;) Bynajmniej - nie polecam - jest wiele lepszych detektywistycznych seriali.
To był jeden z ciekawszych seriali dla mnie. Żałuję że nie zobaczymy dalszego ciągu wydarzeń, i nie będzie nam dane przekonać się o pewnych rzeczach. Przyjemnie się go oglądało.
To był jeden z ciekawszych seriali dla mnie. Żałuję że nie zobaczymy dalszego ciągu wydarzeń, i nie będzie nam dane przekonać się o pewnych rzeczach. Przyjemnie się go oglądało.