
Falling Skies [TNT][2011]
-
Wskaż do odpowiedzi - youtube Warszawa
Przyznaję, że mocno mnie zastanawia narzekanie na ten serial - a zwłaszcza, gdy przypomnę sobie absurdalną euforię przy pilocie i pierwszych odcinkach "V", które akurat były dość słabe, a serial dopiero z czasem się rozkręcił. "Falling Skies" to oczywiście żadne arcydzieło, ale gdy porównać do choćby "Walking Dead", którego potencjał wydawał się ogromny, to - choć jestem zagorzałym fanem zombie - wolę ten o ufolcach i nic na to nie poradzę. Trzeci odcinek całkiem sympatyczny, coś więcej wiadomo o obcych, w sumie ciekawe, jakie są tak naprawdę ich motywy, bo to wcale nie jest takie znowuż oczywiste. W każdym bądź razie - jak na wakacje - w sam raz 

-
Wskaż do odpowiedzi
Serial dość dobry i z odcinka na odcinek niesamowicie wkręca.Najważniejsze (podstawa), aktorzy są odpowiedni.W przypadku SGU, "może to trochę odbiega od tematu" aktorstwo było na poziomie klasy B.Reasumując serial ma potencjał, z pomysłami zaczerpniętymi z innych filmów, lecz ogólnie czeka się na dalsze losy bohaterów.
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Źle nie jest ale i też bez rewelacji...
Nie podoba mi się sama konwencja serialu. Krótka historyjka opowiedziana przez dziecko w kilka sekund i zaczynamy - walki, rozwałki i survivors. Od razu skojarzył mi się serial The Walking Dead - tam również nie przyłożono się do historii ani nie próbowano cokolwiek wyjaśniać - ot serial ma bawić strzelaniem i efektownymi wybuchami...
Popełniono też błąd od razu pokazując obcych w pełnej karasie - zatraciło to psychologiczny efekt strachu i niepewności jaki jaki mógłby odczuwać widz. Dodatkowo ich wygląd pozostawia wiele do życzenia - Mechy to kombinacja obcego z dwunożnym robotem z Robocopa - a z tymi "skrzydełkami" wygląda co najmniej śmiesznie. "Pchełki" (pełzacze) natomiast poza sześcioma odnóżami wyglądają jak klasyczne maski karnawałowe sprzedawane w sklepach z zabawnymi gadgetami...
FS zapewnia rozrywkę więc spełnia swoją rolę. A że nie najwyższych lotów? Trudno - znam gorsze seriale...
Nie podoba mi się sama konwencja serialu. Krótka historyjka opowiedziana przez dziecko w kilka sekund i zaczynamy - walki, rozwałki i survivors. Od razu skojarzył mi się serial The Walking Dead - tam również nie przyłożono się do historii ani nie próbowano cokolwiek wyjaśniać - ot serial ma bawić strzelaniem i efektownymi wybuchami...
Popełniono też błąd od razu pokazując obcych w pełnej karasie - zatraciło to psychologiczny efekt strachu i niepewności jaki jaki mógłby odczuwać widz. Dodatkowo ich wygląd pozostawia wiele do życzenia - Mechy to kombinacja obcego z dwunożnym robotem z Robocopa - a z tymi "skrzydełkami" wygląda co najmniej śmiesznie. "Pchełki" (pełzacze) natomiast poza sześcioma odnóżami wyglądają jak klasyczne maski karnawałowe sprzedawane w sklepach z zabawnymi gadgetami...
FS zapewnia rozrywkę więc spełnia swoją rolę. A że nie najwyższych lotów? Trudno - znam gorsze seriale...

-
AreQ_BAH
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1706
- Rejestracja: 01 stycznia 2008, 16:48
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
Co do szybkiego opowiedzenia historii, seriale które próbowały "wprowadzać" przez 30 minut mnie w rytm, np Survivals UK NUDZIŁY mnie. Po co bez sensu gadać o czymś godzinami co wystarczy powiedzieć w parę minut?
Tu sprawa jest prosta:
A wygląd? Czy lepiej wyglądali Gouldowie, lub jakakolwiek obca rasa w SG?
Ten serial potrafi i rozerwać i przytrzymać lekko w napięciu. Nie ma w nim samej akcji, ale też nie ma nudnych i przedłużających się przerywników, przerywniki są, owszem, takie jakie być powinny.
Tu sprawa jest prosta:
Spoiler:
Ten serial potrafi i rozerwać i przytrzymać lekko w napięciu. Nie ma w nim samej akcji, ale też nie ma nudnych i przedłużających się przerywników, przerywniki są, owszem, takie jakie być powinny.
-
Wskaż do odpowiedzi - patron
-
seriale znam jak kieszeń
- Posty: 561
- Rejestracja: 04 maja 2008, 13:25
-
Wskaż do odpowiedzi - znam się
- Posty: 160
- Rejestracja: 18 czerwca 2009, 07:32
- Płeć: Mężczyzna
-
Wskaż do odpowiedzi
Jak dla mnie, serial wypada kiepsko. Oglądam bo jak już zacząłem to skończę, a teraz w wakacje to w zasadzie nic ciekawego oprócz drugiego Luther'a (dranie przenieśli na jesień dalsze odcinki Doctor Who!).
Historia - no niech będzie, są obcy, jest rozwałka, są jakieś efekty specjalne - da się obejrzeć. Jednak serial jest wg mnie bardzo naiwny, schematyczny i przesiąknięty "amerykańskością" i typowymi amerykańskimi stereotypami.
Ogólnie fabuła do przewidzenia podczas oglądania. Ale z braku laku, jeśli stare seriale się już obejrzało a nie ma się ochoty poczytać czy powyrywać lachonów w budce z lodami to można obejrzeć dla relaksu : D
Historia - no niech będzie, są obcy, jest rozwałka, są jakieś efekty specjalne - da się obejrzeć. Jednak serial jest wg mnie bardzo naiwny, schematyczny i przesiąknięty "amerykańskością" i typowymi amerykańskimi stereotypami.
Spoiler:
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 lutego 2009, 01:37
-
Wskaż do odpowiedzi
A mnie się podoba ten serial
Jest akcja, sporo się dzieje, postacie są dość ciekawe, aktorzy dobrzy a efekty specjalne na poziomie. Tak więc, jak na serial sci-fi, sprawdza się całkiem nieźle. Fakt, że czasami przynudzają i chwilami robi się ckliwie, ale z racji tego, że takich momentów jest stosunkowo niewiele, to można na to przymknąć oko. Premiera jak najbardziej na plus; czekam na kolejne odcinki.

-
Wskaż do odpowiedzi
Serial nie jest rewelacyjny - zgadzam się z tymi, którzy, piszą że jest schematyczny i wtórny, ale w końcu inwazja obcych na Ziemię to jeden z najbardziej wyeksploatowanych tematów SF. To co mi osobiście przeszkadza to kiepska konstrukcja bohaterów, którzy są nijacy (oprócz Pope'a). To są ludzie, którzy przeżyli planetarny holocaust? Jeżeli tak, to delikatnie mówiąc: dosyć dobrze znoszą swoją sytuację. Chwilami serial jest obrzydliwie pretensjonalny jak np. sceny przy tablicy z zaginionymi/poległymi - jednoznacznie kojarzące się z Ground Zero.
Niemniej serial nie jest pozbawiony zalet i z całą pewnością jest ciekawszy niż "V". Mnie osobiście zainteresował na tyle, że będę oglądał dalej, chociażby po to, aby zobaczyć prawdziwe oblicze obcych.
Niemniej serial nie jest pozbawiony zalet i z całą pewnością jest ciekawszy niż "V". Mnie osobiście zainteresował na tyle, że będę oglądał dalej, chociażby po to, aby zobaczyć prawdziwe oblicze obcych.
-
Wskaż do odpowiedzi
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Coraz bardziej mnie serial odpycha.
Ostatni odcinek (oglądnąłem na razie 4/5) nadal nic nie wnosi do ogólnej historii. Nadal widzimy tylko kawałek partyzantki bez zarysowanego żadnego planu.
Zapewne w ostatnim odcinku partyzanci podłożą c4 pod budowane przez obcych wierze i vivat amerykanie! - uratowali cały świat... A jaki był ich cel? W ostatniej scenie zapewne głos dziecka opowie nam, że chcieli zdobyć całą kolekcję zabawek z kinder niespodzianki lub innego typu bzdet....
Ostatni odcinek (oglądnąłem na razie 4/5) nadal nic nie wnosi do ogólnej historii. Nadal widzimy tylko kawałek partyzantki bez zarysowanego żadnego planu.
Spoiler:

-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 lutego 2009, 01:37
Szczerze mówiąc z odcinka na odcinek serial robi się coraz bardziej bzdurny.
Nie bardzo rozumiem tego całego systemu kontrolowania ludzi. Dorosłych nie można, tylko dzieci się "nadają". Za małe źle bo nie mogą pracować.
Skoro potrzebują siły roboczej to przy całej ich technologii lepiej by chyba było nie wykańczać ludzi masowo jak to rzekomo robili tylko założyć każdemu coś a`la obroża z filmu o takim samym tytule.
Roboli od cholery i to w dodatku fachowa siła robocza można im nawet pozwolić jeździć koparkami więc szybciej by ten złom zbierali
Nie bardzo rozumiem tego całego systemu kontrolowania ludzi. Dorosłych nie można, tylko dzieci się "nadają". Za małe źle bo nie mogą pracować.
Spoiler:
Roboli od cholery i to w dodatku fachowa siła robocza można im nawet pozwolić jeździć koparkami więc szybciej by ten złom zbierali

Spoiler:
-
Wskaż do odpowiedzi
Jeśli chodzi o 1x08, to nareszcie coś się dzieje, niewiele, ale lepsze to niż akcja ostatnich 7 odcinków. Oczywiście pełno nudnych, amerykańskich zapychaczy, o których wspominałem wcześniej.
Ogólnie patrząc na serial - mało akcji! Czy oni grali w Gears of War?! Ten serial powinien być jak gameplay GoW. Wtedy byłoby ciekawie : )
Spoiler:
-
Wskaż do odpowiedzi - zawodowiec
- Posty: 320
- Rejestracja: 22 listopada 2007, 11:05
Nuda panie Spielberg nuda(tak ja się spodziewałem,to że firmuje coś swoim nazwiskiem nie zawsze jest dobre), ciekawe czy w dwóch finałowych odcinkach coś się ruszy. Narazie wygląda jak zwykle u tego reżysera my wspaniały naród wybrany ratujemy resztę świata przed obcymi ,dbając o ciepło ogniska domowego.
-
najphil
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2148
- Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
- Lokalizacja: Faroes Island
- Kontakt:
Bida z "nYndzom". Po obejrzeniu trailera, jeszcze przed emisją, napisałem, że trochę mnie martwi zbyt duża ilość scen akcji i ilość fajerwerków, bo w tym wszystkim może zabraknąć dobrej historii. Tymczasem kuleje zarówno fabuła i widowiskowość.
Kolejny sztampowy serial wciśnięty i przycięty do formy, jaką znamy już do obrzydzenia.
Kolejny sztampowy serial wciśnięty i przycięty do formy, jaką znamy już do obrzydzenia.


-
AreQ_BAH
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1706
- Rejestracja: 01 stycznia 2008, 16:48
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
-
Wskaż do odpowiedzi
Czasem sobie myślę, że istnieją takie "fale" pozytywne lub negatywne, które "opływają" serial, niezależnie od jego - nazwijmy to - "obiektywnego poziomu". Tak było z "V", który na początku był delikatnie mówiąc kiepski, a skala marketingu była tak duża, że ludzie bezmyślnie powtarzali, że genialny, cudowny, niepowtarzalny.
Owszem, później serial się polepszył, ale fakt pozostał faktem - pierwotne zainteresowanie i pochwały nie miały nic wspólnego z tym, co widzieliśmy na ekranie. Trochę podobnie było z "The Walking Dead" - tu pewnie działał też wpływ genialnego komiksu. Sam serial - nudny, przegadany, ale o dziwo - wielu to nie przeszkadzało. Jest to o tyle zaskakujące, że te zarzuty stały się kluczowe w przypadku serialu, o którym jest mowa w tym wątku. A że nijak ma się to do rzeczywistości? Tym gorzej dla niej
W "Fallling Skies" akcji jest sporo, w sumie momentów "mówionych" za dużo nie ma, cały czas coś się dzieje, a że było to 10 odcinków, to nie bardzo wiem, co miało się zdarzyć jeszcze. Jest jakaś tajemnica związana z kosmitami, bohaterowie wcale nie są jakoś szczególnie denerwujący (co było bolączką serialu o zombie), a że serial jest typowo amerykański - nie on jeden, ani pierwszy ani ostatni.
I żeby była jasność - nie uważam, że ten serial jest jakoś szczególnie znakomity (daleko mu choćby do nieodżałowanego "Outposta" lub choćby tajemniczego "Defying Gravity") - nie, jest po prostu dobry i potrafi dostarczyć całkiem fajnej rozrywki.
Jest sporo seriali gorszych, a luki scenariuszowe to nie jakiś szczególny patent tej produkcji. Nie bardzo wiem, jakie mieli oczekiwania Ci, którzy tak mocno serial krytykują - ja w sumie nie oczekiwałem niczego, obejrzałem na próbę pilota i spodobał mi się na tyle, żeby te 40 minut na tydzień poświęcić.
I nie chodzi mi o to, że wszyscy się mylą, a ja mam rację. Po prostu zastanawiają mnie te "fale" z początku posta - skąd się biorą, z czego wynikają, bo nieraz trudno znaleźć ich uzasadnienie w widoku na ekranie
Ot, taka ciekawostka.
Owszem, później serial się polepszył, ale fakt pozostał faktem - pierwotne zainteresowanie i pochwały nie miały nic wspólnego z tym, co widzieliśmy na ekranie. Trochę podobnie było z "The Walking Dead" - tu pewnie działał też wpływ genialnego komiksu. Sam serial - nudny, przegadany, ale o dziwo - wielu to nie przeszkadzało. Jest to o tyle zaskakujące, że te zarzuty stały się kluczowe w przypadku serialu, o którym jest mowa w tym wątku. A że nijak ma się to do rzeczywistości? Tym gorzej dla niej

W "Fallling Skies" akcji jest sporo, w sumie momentów "mówionych" za dużo nie ma, cały czas coś się dzieje, a że było to 10 odcinków, to nie bardzo wiem, co miało się zdarzyć jeszcze. Jest jakaś tajemnica związana z kosmitami, bohaterowie wcale nie są jakoś szczególnie denerwujący (co było bolączką serialu o zombie), a że serial jest typowo amerykański - nie on jeden, ani pierwszy ani ostatni.
I żeby była jasność - nie uważam, że ten serial jest jakoś szczególnie znakomity (daleko mu choćby do nieodżałowanego "Outposta" lub choćby tajemniczego "Defying Gravity") - nie, jest po prostu dobry i potrafi dostarczyć całkiem fajnej rozrywki.
Jest sporo seriali gorszych, a luki scenariuszowe to nie jakiś szczególny patent tej produkcji. Nie bardzo wiem, jakie mieli oczekiwania Ci, którzy tak mocno serial krytykują - ja w sumie nie oczekiwałem niczego, obejrzałem na próbę pilota i spodobał mi się na tyle, żeby te 40 minut na tydzień poświęcić.
I nie chodzi mi o to, że wszyscy się mylą, a ja mam rację. Po prostu zastanawiają mnie te "fale" z początku posta - skąd się biorą, z czego wynikają, bo nieraz trudno znaleźć ich uzasadnienie w widoku na ekranie

-
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2108
- Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Kontakt:
Masz absolutną rację co do tych "fal" Bostonq z jednym tylko zastrzeżeniem, że tym razem to Ty i AreQ_BAH tworzycie "pozytywną falę"
niezakażenie od "obiektywnego poziomu" serialu Falling Skies, który z tego co zdążyłem zobaczyć w pierwszych 3 epach, jest wyjątkowo kiepski. Nie zgadzam się też z tworzeniem "negatywnej fali" wokół V
Pierwszy sezon V może nie był doskonały, ale oglądało się go dobrze, czego nie można powiedzieć o FS. Jeśli zaś chodzi o The Walking Dead, to IMO serial ten miał niezły start, który potem został kompletnie zmarnowany i przez co trudno właściwie ocenić całość...
Zamiast tego dostaliśmy kopię kopii kopii, pełną nachalnego patosu


Ja oczekiwałem w miarę możliwości oryginalnego pomysłu i lekkiej ale jednocześnie emocjonującej realizacji.Bostonq pisze:Nie bardzo wiem, jakie mieli oczekiwania Ci, którzy tak mocno serial krytykują
Zamiast tego dostaliśmy kopię kopii kopii, pełną nachalnego patosu

Ignorance is a virtue.
Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości