Marty McFly musi zmierzyć się z czymś większym od podróży w czasie. Z chorobą Parkinsona.. I wychodzi zwycięsko, wraca do pracy jako prezenter wiadomości, który nie może ukrywać, że nie jest zdrowy. I to nie jest tylko serial o Michaelu J. Fox(ie), który z taką chorobą się zmaga. To przezabawna próba uporania się z chorobą, która dotyka wielu ludzi. Co najważniejsze, główny bohater nie wzbudza litości - jest bardziej zaradny od niejednego z nas - zdrowych
Trochę omijałem, bo należę do tych, dla których cykl "Powrót do przyszłości" to wielkie kino, które można oglądać dziesiątki razy i nigdy się nie znudzi. Michael J. Fox tym samym w jakiś sposób jest dla mnie postacią kultową. Tak Mu się stało, że zachorował na Parkinsona. I powrócił. Z ogromnym dystansem do siebie, swojego stanu, absolutnie nie wzbudzając litości, tylko sprawiając, że człowiek się śmieje, choć dowcipy są niekiedy mocno kontrowersyjne To nie jest wielki serial, to nie są żarty, które rozśmieszają do rozpuku, ale gdyby tak oceniać czysto obiektywnie, bez skojarzeń z Martym, ani chorobą - to na tle "Brooklyn Nine-Nine" czy też "The Crazy Ones" - czyli najnowszych premier komediowych - wypada o wiele, wiele, a w zasadzie to nieporównywalnie lepiej! Co ważne, całe otoczenie głównego bohatera jest naprawdę zabawne, nie jest to teatr jednego aktora, tylko zespołowa praca nad rozśmieszaniem widza
Ja będę oglądał - tak, również przez sentyment, ale też dlatego, że taka siła walki z chorobą, która pozwala stworzyć serial zabawny nawet wtedy, gdyby nie prawdziwa historia - to jest sztuka. I ja pozwolę sobie choć trochę w niej uczestniczyć
Marty McFly musi zmierzyć się z czymś większym od podróży w czasie. Z chorobą Parkinsona.. I wychodzi zwycięsko, wraca do pracy jako prezenter wiadomości, który nie może ukrywać, że nie jest zdrowy. I to nie jest tylko serial o Michaelu J. Fox(ie), który z taką chorobą się zmaga. To przezabawna próba uporania się z chorobą, która dotyka wielu ludzi. Co najważniejsze, główny bohater nie wzbudza litości - jest bardziej zaradny od niejednego z nas - zdrowych :)
http://www.youtube.com/watch?v=SXl-krlLoxg
Trochę omijałem, bo należę do tych, dla których cykl "Powrót do przyszłości" to wielkie kino, które można oglądać dziesiątki razy i nigdy się nie znudzi. Michael J. Fox tym samym w jakiś sposób jest dla mnie postacią kultową. Tak Mu się stało, że zachorował na Parkinsona. I powrócił. Z ogromnym dystansem do siebie, swojego stanu, absolutnie nie wzbudzając litości, tylko sprawiając, że człowiek się śmieje, choć dowcipy są niekiedy mocno kontrowersyjne :D To nie jest wielki serial, to nie są żarty, które rozśmieszają do rozpuku, ale gdyby tak oceniać czysto obiektywnie, bez skojarzeń z Martym, ani chorobą - to na tle "Brooklyn Nine-Nine" czy też "The Crazy Ones" - czyli najnowszych premier komediowych - wypada o wiele, wiele, a w zasadzie to nieporównywalnie lepiej! :) Co ważne, całe otoczenie głównego bohatera jest naprawdę zabawne, nie jest to teatr jednego aktora, tylko zespołowa praca nad rozśmieszaniem widza :)
Ja będę oglądał - tak, również przez sentyment, ale też dlatego, że taka siła walki z chorobą, która pozwala stworzyć serial zabawny nawet wtedy, gdyby nie prawdziwa historia - to jest sztuka. I ja pozwolę sobie choć trochę w niej uczestniczyć :)
Od 3 odcinka będę pomagał w tłumaczeniu, bo osoba, która robiła dwa pierwsze nie bardzo sobie z tym radzi, tak więc kolejne odcinki powinny mieć nieco lepszą jakość napisów.
Od 3 odcinka będę pomagał w tłumaczeniu, bo osoba, która robiła dwa pierwsze nie bardzo sobie z tym radzi, tak więc kolejne odcinki powinny mieć nieco lepszą jakość napisów.
No i mam zgryz.. Sentyment do aktora ogromny i choć uwielbiam "powroty do przyszłości" to nie wiem czy chcę "powrócić do przeszłości"...
Być może skuszę się na pierwszy odcinek ale nie wiem jeszcze..
No i mam zgryz.. Sentyment do aktora ogromny i choć uwielbiam "powroty do przyszłości" to nie wiem czy chcę "powrócić do przeszłości"... Być może skuszę się na pierwszy odcinek ale nie wiem jeszcze..
@asd:
przy pierwszym odcinku byłam w szoku, jak bardzo zmienił się mój ukochany aktor. Byłam wzruszona wręcz, że po tylu latach nieobecności wymyślił sobie taki powrót. Taki, do którego scenariusz napisało życie...
@peciaq: cieszę się, że uległeś moim namowom
@Bostonq: piszesz: o Michaelu J. Fox(ie). Można pisać o Michaelu J. Foxie. Sorry, zboczenie Korekcę ten serial.
@asd: przy pierwszym odcinku byłam w szoku, jak bardzo zmienił się mój ukochany aktor. Byłam wzruszona wręcz, że po tylu latach nieobecności wymyślił sobie taki powrót. Taki, do którego scenariusz napisało życie...
@peciaq: cieszę się, że uległeś moim namowom :)
@Bostonq: piszesz: o Michaelu J. Fox(ie). Można pisać o Michaelu J. Foxie. Sorry, zboczenie ;) Korekcę ten serial.
Michael to nie tylko "Powroty" - choć te absolutnie uwielbiam. To także Wilczek, "The Secret of My Succe$s" - ukochana komedia (choć w moim wypadku brzmi to jak oksymoron) oraz "Ofiary wojny" - film, w którym aktor udowodnił, że ma także zacięcie dramatyczne.
Gdy jakiś czas temu usłyszałem o tym serialu napisałem, że sobie daruję, bo patrzenie na schorowanego Michaela będzie zbyt trudne. Teraz jednak sobie myślę, że skoro on podjął taką próbę, to zasłużył sobie na to, bym dalej śledził jego dokonania, nawet jeśli będzie to bolesne. Taki rodzaj lojalności wobec bohatera mojej młodości.
Michael to nie tylko "Powroty" - choć te absolutnie uwielbiam. To także Wilczek, "The Secret of My Succe$s" - ukochana komedia (choć w moim wypadku brzmi to jak oksymoron) oraz "Ofiary wojny" - film, w którym aktor udowodnił, że ma także zacięcie dramatyczne.
Gdy jakiś czas temu usłyszałem o tym serialu napisałem, że sobie daruję, bo patrzenie na schorowanego Michaela będzie zbyt trudne. Teraz jednak sobie myślę, że skoro on podjął taką próbę, to zasłużył sobie na to, bym dalej śledził jego dokonania, nawet jeśli będzie to bolesne. Taki rodzaj lojalności wobec bohatera mojej młodości.
najphil pisze: Teraz jednak sobie myślę, że skoro on podjął taką próbę, to zasłużył sobie na to, bym dalej śledził jego dokonania, nawet jeśli będzie to bolesne. Taki rodzaj lojalności wobec bohatera mojej młodości.
Dobrze powiedziane
Uważam, że Michaelowi należy się szacunek za to, że nie chowa głowy w piasek. Już teraz od znajomego ze stwardnieniem rozsianym (jak to mówi jeden z bohaterów pobocznych serialu, co za różnica? ) usłyszałam, że ten serial robi dobrą robotę dla wszystkich ze schorzeniami, które są tak widoczne. Które powodują, że chory ma ochotę zamknąć się w czterech ścianach.
[quote="najphil"] Teraz jednak sobie myślę, że skoro on podjął taką próbę, to zasłużył sobie na to, bym dalej śledził jego dokonania, nawet jeśli będzie to bolesne. Taki rodzaj lojalności wobec bohatera mojej młodości. [/quote]
Dobrze powiedziane :)
Uważam, że Michaelowi należy się szacunek za to, że nie chowa głowy w piasek. Już teraz od znajomego ze stwardnieniem rozsianym (jak to mówi jeden z bohaterów pobocznych serialu, co za różnica? ;) ) usłyszałam, że ten serial robi dobrą robotę dla wszystkich ze schorzeniami, które są tak widoczne. Które powodują, że chory ma ochotę zamknąć się w czterech ścianach.
W sumie, to macie rację.
Wychowałam się przecież na tych filmach z Michaelem, wtedy zdrowym i młodym.
Szacunek, że wrócił na ekran i nie bał się, że widzowie będą go konfrontować z tamtym wizerunkiem. A, jeszcze piszecie, że serial zapowiada się nieźle.
W sumie, to macie rację. Wychowałam się przecież na tych filmach z Michaelem, wtedy zdrowym i młodym. Szacunek, że wrócił na ekran i nie bał się, że widzowie będą go konfrontować z tamtym wizerunkiem. A, jeszcze piszecie, że serial zapowiada się nieźle. :)
Dobra - to oglądam! [url=http://seriale-asd.com/portal0.php?zmienna=michaeljfoxshow_the][img]http://seriale-asd.com/bar3/michaeljfoxshow_the.gif[/img][/url]
Ja tylko dodam jeszcze raz, że ten serial nie jest dobry tylko dlatego, że gra tam TEN AKTOR (po wpisie diabelskiej rudej nie odważę się odmieniać... :oops: ) i że zmaga się z chorobą, ale że jako całość jest bardzo zabawny, harmonijnie rozkładający akcenty między poszczególnymi postaciami I - nomen omen - diablo optymistyczny. Skoro z taką chorobą można zaserwować tak fajną rozrywkę, to tak, jak piszecie powyżej - nie dość, że może pozwoli jakiejś części ludzi dotkniętych tą okrutną przypadłością uwierzyć w siebie, co jest atutem absolutnie rewelacyjnym, ale pozwala również oglądać dla wielu z nas wspaniałego aktora nadal jako obecnego tu i teraz, a nie tylko w postaci powtórek kultowych filmów Dla mnie - jakby to powiedziała młodzież - wielki szacun!
(I moja mała krucjata przeciwko hatakowi - ja rozumiem, że oni robią to, co chcą, bo nikt im za to nie płaci. I mają prawo pisać o tych serialach, które uznają za stosowne. Ale mimo wszytko nie mogę pojąć, że skoro wpisują w rubryczki na http://release24.pl/ praktycznie większość seriali, tych świetnych i tych złych, to czemu pomijają cztery, w tym te (jak wpisali w rozpisce na jesień) dwa - ten, o którym tutaj piszemy i "Chicago Fire"?? Aż taką daje to oszczędność czasu? Dla mnie mogą nic nie umieszczać, poradzę sobie, jak pewnie wielu z nas, ale czemu akurat te dwa? Na dodatek oba naprawdę dobre? Ktoś zna na to pytanie odpowiedź?)
Ja tylko dodam jeszcze raz, że ten serial nie jest dobry tylko dlatego, że gra tam TEN AKTOR (po wpisie diabelskiej rudej nie odważę się odmieniać... :oops: ) i że zmaga się z chorobą, ale że jako całość jest bardzo zabawny, harmonijnie rozkładający akcenty między poszczególnymi postaciami :) I - nomen omen - diablo optymistyczny. Skoro z taką chorobą można zaserwować tak fajną rozrywkę, to tak, jak piszecie powyżej - nie dość, że może pozwoli jakiejś części ludzi dotkniętych tą okrutną przypadłością uwierzyć w siebie, co jest atutem absolutnie rewelacyjnym, ale pozwala również oglądać dla wielu z nas wspaniałego aktora nadal jako obecnego tu i teraz, a nie tylko w postaci powtórek kultowych filmów :) Dla mnie - jakby to powiedziała młodzież - wielki [i]szacun[/i]! :)
(I moja mała krucjata przeciwko hatakowi ;) - ja rozumiem, że oni robią to, co chcą, bo nikt im za to nie płaci. I mają prawo pisać o tych serialach, które uznają za stosowne. Ale mimo wszytko nie mogę pojąć, że skoro wpisują w rubryczki na http://release24.pl/ praktycznie większość seriali, tych świetnych i tych złych, to czemu pomijają cztery, w tym te (jak wpisali w rozpisce na jesień) dwa - ten, o którym tutaj piszemy i "Chicago Fire"?? Aż taką daje to oszczędność czasu? Dla mnie mogą nic nie umieszczać, poradzę sobie, jak pewnie wielu z nas, ale czemu akurat te dwa? Na dodatek oba naprawdę dobre? Ktoś zna na to pytanie odpowiedź?)
Co do Hataków to sugeruję napisać po prostu na ich fanpage'u na FB, a na pewno od razu zostanie to poprawione.
Co do Rudej, masz rację, nie dość że Matka Polka, to jeszcze ruda, więc lepiej się jej nie sprzeciwiać. Ja się dziś sprzeciwiłem na fb w rozmowie i marnie skończyłem, szybko mnie ustawiła do pionu...
Co do Hataków to sugeruję napisać po prostu na ich fanpage'u na FB, a na pewno od razu zostanie to poprawione.
Co do Rudej, masz rację, nie dość że Matka Polka, to jeszcze ruda, więc lepiej się jej nie sprzeciwiać. Ja się dziś sprzeciwiłem na fb w rozmowie i marnie skończyłem, szybko mnie ustawiła do pionu...
Cały sezon poprzedni "Chicago Fire" nie poprawili, więc jakoś wątpię w ich skuteczność Jak rozumiem, diabloruda to korektorka napisów przy tym serialu, o którym piszemy w tym temacie? Bo napisałeś gdzieś wyżej, że napisy "będą lepszej jakości". Ale one już teraz są całkiem niezłe, przynajmniej na tyle, na ile zauważyłem. Więc jeśli dobrze zrozumiałem, to ladydevil "robi dobrą robotę" Czy coś mylę?
Cały sezon poprzedni "Chicago Fire" nie poprawili, więc jakoś wątpię w ich skuteczność ;) Jak rozumiem, diabloruda to korektorka napisów przy tym serialu, o którym piszemy w tym temacie? Bo napisałeś gdzieś wyżej, że napisy "będą lepszej jakości". Ale one już teraz są całkiem niezłe, przynajmniej na tyle, na ile zauważyłem. Więc jeśli dobrze zrozumiałem, to ladydevil "robi dobrą robotę" :) Czy coś mylę?
Jc-k - po nic w sensie prywatnym, po wszystko - w sensie ogólnym! Po prostu nie mogę zrozumieć, czemu pomijać raptem 4 seriale, w tym te, o których piszemy tutaj, bo nijak nie zasługują na to. A jest wielu ludzi (tu jest ten sens ogólny), którzy oceniają seriale przez pryzmat tego, co umieszcza hatak. Mam znajomego, który nie obejrzy odcinka, dopóki napisy nie pojawią się u nich, nawet nie na napisy24. Mają więc jakąś rolę opiniotwórczą, a to już z lekka zobowiązuje. Dlatego pytam - czemu pomijać garsteczkę w zalewie ogromu seriali? Czemu ten o TYM AKTORZE naszym, o którym tutaj padło tyle pięknych słów ma być pomijany?
Jc-k - po nic w sensie prywatnym, po wszystko - w sensie ogólnym! :) Po prostu nie mogę zrozumieć, czemu pomijać raptem 4 seriale, w tym te, o których piszemy tutaj, bo nijak nie zasługują na to. A jest wielu ludzi (tu jest ten sens ogólny), którzy oceniają seriale przez pryzmat tego, co umieszcza hatak. Mam znajomego, który nie obejrzy odcinka, dopóki napisy nie pojawią się u nich, nawet nie na napisy24. Mają więc jakąś rolę opiniotwórczą, a to już z lekka zobowiązuje. Dlatego pytam - czemu pomijać garsteczkę w zalewie ogromu seriali? Czemu ten o TYM AKTORZE naszym, o którym tutaj padło tyle pięknych słów ma być pomijany?
Od kiedy to dżentelmeni podnoszą temat mój poza mymi plecami?
Ulga, że piszecie o mnie dobrze, hehe
@Bostonq, to, co napisałeś o serialu - lepiej bym tego nie ujęła. Za tekst, że napisy są całkiem niezłe - kłaniam się na tyle nisko, na ile mi moje umęczone matczyno-polskie ciało dziś pozwala
@peciaq, ustawianie do pionu?! Nie przesadzaj! To było zaledwie wskazanie Ci Twojego miejsca, hehe (czyli przy tłumaczeniu Mike'a). Walczyłam nie dla siebie. No, nie tylko.
Jeszcze dopiszę się w kwestii tych akcji hatak konta reszta: zgadzam się z @Bostonq, jeśli serial jest dobry, to dlaczego opiniotwórcze miejsce (bo do końca nie wiem, o jakim spisie mówicie, wybaczcie) go nie wymienia? Mike na to zasługuje! Miał dużą, ponad 7-milionową oglądalność odcinka pilotażowego w Stanach, niech ma i w Polsce.
Od kiedy to dżentelmeni podnoszą temat mój poza mymi plecami? :P Ulga, że piszecie o mnie dobrze, hehe
@Bostonq, to, co napisałeś o serialu - lepiej bym tego nie ujęła. Za tekst, że napisy są całkiem niezłe - kłaniam się na tyle nisko, na ile mi moje umęczone matczyno-polskie ciało dziś pozwala ;)
@peciaq, ustawianie do pionu?! Nie przesadzaj! To było zaledwie wskazanie Ci Twojego miejsca, hehe (czyli przy tłumaczeniu Mike'a). Walczyłam nie dla siebie. No, nie tylko.
Jeszcze dopiszę się w kwestii tych akcji hatak konta reszta: zgadzam się z @Bostonq, jeśli serial jest dobry, to dlaczego opiniotwórcze miejsce (bo do końca nie wiem, o jakim spisie mówicie, wybaczcie) go nie wymienia? Mike na to zasługuje! Miał dużą, ponad 7-milionową oglądalność odcinka pilotażowego w Stanach, niech ma i w Polsce.
Co zresztą widać na bieżąco, bo tych seriali nie ma w danym dniu, kiedy się ukazują.
A odnośnie napisów. To peciaq mnie z lekka zaskoczył tym, że są takie sobie i będą lepsze Z racji profesji jakoś tam zwracam uwagę na brzmienie języka polskiego, a akurat te napisy wydawały mi się całkiem sensowne Dopiero później okazało się, że to zasługa korekty
Ten spis: http://release24.pl/wpis/30396/Jesienna+rozpiska+seriali+na+Release24.pl+-+2013!
Co zresztą widać na bieżąco, bo tych seriali nie ma w danym dniu, kiedy się ukazują.
A odnośnie napisów. To peciaq mnie z lekka zaskoczył tym, że są takie sobie i będą lepsze :) Z racji profesji jakoś tam zwracam uwagę na brzmienie języka polskiego, a akurat te napisy wydawały mi się całkiem sensowne :) Dopiero później okazało się, że to zasługa korekty :)
Odpowiem, choć nie do końca to moja bajka. Release24.pl nie ma nic wspólnego z Hatakiem. Obie firmy się znają i często współpracują jednak to dwa odrębne byty.
Po tym jak mi Nast zszedł na psy miałem propozycję pracy dla R24 i rozważałem ją tylko dlatego, że to właśnie nie hatak. Jednak sumienność i systematyczność nie należą do moich najmocniejszych stron i jak się zorientowałem, ile pracy trzeba temu poświęcić, to zrezygnowałem. Co do listy seriali, to kierują się oni tylko i wyłącznie popularnością danych produkcji. Nie są w stanie pisać o wszystkich, więc musieli przyjąć jakieś subiektywne kryteria. Z tego samego powodu praktycznie nie piszą o brytyjskich serialach, co im kilka razy wytykałem, dopóki nie zobaczyłem, z czym się muszą zmagać.
Odpowiem, choć nie do końca to moja bajka. Release24.pl nie ma nic wspólnego z Hatakiem. Obie firmy się znają i często współpracują jednak to dwa odrębne byty. :p
Po tym jak mi Nast zszedł na psy miałem propozycję pracy dla R24 i rozważałem ją tylko dlatego, że to właśnie nie hatak. Jednak sumienność i systematyczność nie należą do moich najmocniejszych stron i jak się zorientowałem, ile pracy trzeba temu poświęcić, to zrezygnowałem. :) Co do listy seriali, to kierują się oni tylko i wyłącznie popularnością danych produkcji. Nie są w stanie pisać o wszystkich, więc musieli przyjąć jakieś subiektywne kryteria. Z tego samego powodu praktycznie nie piszą o brytyjskich serialach, co im kilka razy wytykałem, dopóki nie zobaczyłem, z czym się muszą zmagać.
Aha. Mój błąd. W sensie połączenia tych dwóch domen. Ale przepraszam, 4 seriale aż tak im odejmują pracy? Zobacz, o co mi chodzi. Skoro piszą praktycznie o większości seriali mainstremowych, faktycznie pomijając brytyjskie - to rozumiem, bo ich rozległość jest wielka - to czemu jednak te 4? Mi chodzi tylko o te 4. To mnie męczy, z całym szacunkiem do wielkiej pracy, którą wykonują. Ale skoro się tego podejmują, to może warto by tak jakoś bardziej całościowo?
W sumie tak sobie pomyślałem, że może powinienem się zgłosić i przynajmniej te dwa seriale dodawać? Coś trochę się wkurzam, a sam nie zrobiłem nic, żeby to zmienić? Chyba coś w tym jest :oops:
Aha. Mój błąd. W sensie połączenia tych dwóch domen. Ale przepraszam, 4 seriale aż tak im odejmują pracy? Zobacz, o co mi chodzi. Skoro piszą praktycznie o większości seriali mainstremowych, faktycznie pomijając brytyjskie - to rozumiem, bo ich rozległość jest wielka - to czemu jednak te 4? Mi chodzi tylko o te 4. To mnie męczy, z całym szacunkiem do wielkiej pracy, którą wykonują. Ale skoro się tego podejmują, to może warto by tak jakoś bardziej całościowo?
W sumie tak sobie pomyślałem, że może powinienem się zgłosić i przynajmniej te dwa seriale dodawać? Coś trochę się wkurzam, a sam nie zrobiłem nic, żeby to zmienić? Chyba coś w tym jest :oops:
Bostonq pisze:
W sumie tak sobie pomyślałem, że może powinienem się zgłosić i przynajmniej te dwa seriale dodawać? Coś trochę się wkurzam, a sam nie zrobiłem nic, żeby to zmienić? Chyba coś w tym jest :oops:
[quote="Bostonq"] W sumie tak sobie pomyślałem, że może powinienem się zgłosić i przynajmniej te dwa seriale dodawać? Coś trochę się wkurzam, a sam nie zrobiłem nic, żeby to zmienić? Chyba coś w tym jest :oops:[/quote]Ładnie, bardzo nawet. :)