(Niekoniecznie) fajny film (niekoniecznie) wczoraj widziałem

Dyskusje ogólne, nie tylko na tematy związane z serialami TV ale też:
Kino, Muzyka, Film, Wydarzenia, Internet, Społeczność.. itp.
ndb
Wskaż do odpowiedzi
youtube Warszawa

Post autor: ndb »

A ja szczerze polecama ten film
http://www.filmweb.pl/f449973/Fala,2008
myslę że naprawdę warto to zobaczyć
Mroofa69
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Mroofa69 »

Ja ostatnio ogladałam film Australia i naprawde go bardzo polecam.

http://www.filmweb.pl/f285935/Australia,2008
marjan
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: marjan »

Moja mama lubi polskie filmy (najlepiej komedie),co moglibyście polecić?
Mroofa69
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Mroofa69 »

hmmm polskie komedie Chłopaki nie płaczą :D
Smallville
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Smallville »

Mroofa69 pisze:Ja ostatnio ogladałam film Australia i naprawde go bardzo polecam.
Dla fanów Kidman pozycja obowiązkowa, chyba jej najlepszy film od czasów Moulin Rouge i Innych. Ale nie tylko dla fanów, bo film ogółem ujmując jest bardzo dobry.
Mroofa69
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Mroofa69 »

No ja oglądałam ze względu na Hugh Jackman i Kidman. A Kidman najbardziej mi sie podobała w Dogville.
Smallville
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Smallville »

Zapomniałem o Dogville, filmie w którym powaliło mnie jej aktorstwo.
No i sama konwencja taka, że palce lizać. Można także piać z zachwytu nad scenariuszem, bo był zdecydowanie nieszablonowy.
Mr.Wolf
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Mr.Wolf »

Mroofa69 pisze:hmmm polskie komedie Chłopaki nie płaczą

Poranek Kojota bym dorzucił? xD
ana81
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: ana81 »

"Ciało"

Added after 49 seconds:

To tytuł a propos polskich komedii wartych polecenia :grin:
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Gran Torino - jakoś niedlugo wchodzi do kin w Polsce, polecam serdecznie. Rzecz jest o amerykańskim weteranie wojny z Koreą polskiego pochodzenia, próbującym odnaleźć się w XXI wieku. Walt Kowalski (Clint Eastwood) jest zatwardziałym rasistą, a w jego sąsiedztwie zaczyna pojawiać się coraz więcej "żółtków" i "asfaltów". Dziś, w erze wszechobecnej poprawności politycznej, taka produkcja tym bardziej zasługuje na specjalny szacunek.

Kapitalny film, Clint Eastwood nawet podchodząc pod osiemdziesiątkę potrafi zagrać kowboja lepiej niż ktokolwiek z młodego pokolenia. Jedno spojrzenie i ustawia w szeregu trzech pyskatych nigga-gangsta. I odpluwa jak Kapitan Bomba :D - świetnie, odważnie wykreowana i zagrana postać z cudną mimiką - grymasy Clinta są po prostu niezastąpione.

film podobał mi się BARDZO - fabuła, klimat, aktorstwo Eastwooda którego się tu uwielbia od pierwszej minuty filmu, pięknie pokazany rozwój jego znajomości z sąsiadami Hmong oraz przemiany zachodzące w głównym bohaterze pod jej wpływem. Polecam szczerze dawno nie spotkałem tak ciekawego filmu z wyższej półki.
Awatar użytkownika
piotr_cebo
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 1514
Rejestracja: 25 grudnia 2007, 15:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: piotr_cebo »

Obrazek

Green Street Hooligans 2 - gdy zobaczyłem ten tytuł byłem troche zaskoczony. Nie spodziewałem się, że powstanie druga część, bo i o czym by miała ona być. Jedynka była moim zdaniem filmem rewelacyjnym, a Ci, którzy jej nie widzieli powinni to jak najszybciej nadrobić. Dwójkę oglądałem kilka dni temu i cóż mogę powiedzieć... hmmm, przede wszystkim, do poprzedniej części jej bardzo daleko. Ale to w zasadzie największy minus tego filmu. Opowiada on historie trzech kibiców West Ham'u, w tym znanego z pierwszej części Dave'a, a dlaczego tylko trzech? Ponieważ trafili oni do więzienia, w którym przyjdzie im zmierzyć się z odwiecznymi wrogami z Millwall. Ogólnie daje mu 7/10.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2009, 22:53 przez piotr_cebo, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
ana81
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: ana81 »

Wow, też jestem zaskoczona kontynuacją tematu. Zapowiedź brzmi średnio.
Za to pierwsza część - bardzo pozytywne zaskoczenie. Nie spodziewałam się po tematyce niczego ciekawego, a jednak :grin:
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Obrazek

"Dla Ciebie i Ognia" to niezależna produkcja młodych twórców z Trójmiasta. Taka mieszanina thrillera z horrorem, w sumie prosta historia młodego dziennikarza, który działa w sposób więcej niż kontrowersyjny, a na dodatek zaczynają dziać się w jego życiu dziwne i tajemnicze rzeczy, których natury na początku nie jest w stanie pojąć. Film niedawno miał swoją premierę na dvd. Piszę o nim, bo mimo:

a) małej oryginalności scenariusza; autorzy nawiązują do czego się da, od filmów Davida Lyncha, poprzez cykl "Hellraiser", do wspomnianego w zapowiedziach "Adwokata diabła";
b) momentami makabrycznie słabego aktorstwa (szef gazety, w której pracują bohaterowie to kuriozum :) );
c) oczywistych z racji budżetu niedoróbek technicznych -

jest to film naprawdę fajny, ogląda się go bez znudzenia (mimo że trwa prawie 2 godziny), niektóre sceny są naprawdę świetnie zrobione (w tym jedna wręcz genialnie), bardzo dynamicznie, z pomysłem, profesjonalna i bardzo dobra jest muzyka, kapitalnie koresponduje z akcją, fajnie ukazano polskie realia.

Film zamknął się w stosunkowo śmiesznym budżecie, co tym bardziej świadczy o talencie twórców, że udało im się stworzyć coś, co w polskim kinie jest rzadkością - w miarę poprawny film grozy (choć bać się za bardzo nie ma czego, to jednak zdarzają się sceny wywołujące specyficzny niepokój).

Dla przykładu chciałem przywołać film z głównego nurtu finansowania, czyli "Porę mroku", polską odpowiedź na filmy typu "Piła" czy "Hostel". No cóż, kultura i regulamin nie pozwalają używać przekleństw, więc powiem tylko, że dzięki budżetowi udało się nakręcić piękne niekiedy plenery, zrobić kilka bardzo dobrych ujęć, a zapomniano o scenariuszu, logice i paru innych rzeczach, przez co film żwawym truchtem powędrował w rejony absurdu i groteski.

Strach pomyśleć, co mogliby zrobić z tym budżetem twórcy "Dla Ciebie i Ognia", skoro za o wiele mniejsze pieniądze stworzyli dzieło o niebo lepsze. W zasadzie to o kilka nieb :)

Obrazek
ana81
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: ana81 »

To ja dla odmiany przypomnę film Pręgi.
Słyszałam kilka lat temu o tej produkcji, ale, że dużo się o niej mówiło plus Żebrowski w roli głównej - odpuściłam. Za to ostatnio na zajęciach puścili nam ten film i... szok. Świetnie kreacje, ojca i jego młodego syna, którego już jako dorosłego gra właśnie Żebrowski. Dawno nie widziałam tak świetnie stworzonych postaci pod katem psychologicznym! :salut:
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

"Pręgi" - pierwsza część, czyli historia dzieciństwa - wielkie kino, świetne role - Frycz!, emocje; druga część - bohater dorosły - ... no powiem tyle, że tego nie kupiłem, co dopisał sam Kuczok do swojej książki "Gnój".

I jeszcze jedna myśl: napisałem, że gdyby twórcy "Dla Ciebie i Ognia" mieli więcej pieniędzy, to by zrobili lepszy film. No może i tak, ale sam siebie zaraz zawstydziłem, przypominając sobie Nimróda Antala, który za małe pieniądze nakręcił na Węgrzech świetny i szalony film "Kontroll" o kontrolerach w metrze, a gdy ściągnęło go Hollywood i dostał większy budżet, sklecił "Vacancy", czyli przewidywalną slasherową bzdurkę :) Wniosek: pieniądze szczęścia (talentu) nie dają :)

Obrazek

Obrazek
ana81
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: ana81 »

Kontroll jest super - a muzyka, wow, genialna
Co do Pręgów - ja Żebrowskeigo nie kupuję w ogóle. Koleś jest tak sztuczny, że jedyne do czego się nadaje, wg mnie oczywiście, to recytowanie wierszy na akademiach :-p
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Toteż właśnie :) Poza tym, w drugiej części znikają - przynajmniej dla mnie - wszystkie emocje, które decydowały o sile części pierwszej. Żebrowski miota się, pokrzykuje, marszczy się, ale nic z tego nie wynika.

A widzisz, "Kontroll" faktycznie jest znakomite, absurdalne i ożywcze, ale podejrzewam (i jest to podejrzenie graniczące z pewnością), że gdybyś zobaczyła ten drugi film, to trudno byłoby Ci uwierzyć, że to ten sam reżyser. I nie chodzi o to, że to typ poszukujący i kręci zawsze programowo coś innego. Po prostu "Vacancy" to film jakich wiele, a "Kontrolerzy" są wyjątkowi. Aż dziw, że zdołał nakręcić coś takiego o tym motelu, słabe filmy też trzeba umieć robić, a po "Kontrolerach" to ostatnia umiejętność, o jaką podejrzewałem reżysera :)
ana81
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: ana81 »

hehe, mnie nie dziwi. nalepszym tego przykładem, chociażby z naszego podwórka, jest Wajda
RazorX63
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: RazorX63 »

U pana Boga w ogródku w TVP HD ;d
nova.nike
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: nova.nike »

Noc w muzeum 2 - zdecydowanie gorszy niż 1, za dużo akcji za dużo postaci, jak na półtorej godzinny film, ale miejscami nadal śmieszy więc nie żałuję.

W przeciwieństwie do - Transformers 2 - tu żałuję, tych ponad dwóch godzin. A reklama wydawała się taka fajna :( Chociaż można było się choć napatrzeć na głównego bohatera ;)

Szybka odpowiedź

   
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości