Fajną książkę (niekoniecznie) ostatnio czytałem

Dyskusje ogólne, nie tylko na tematy związane z serialami TV ale też:
Kino, Muzyka, Film, Wydarzenia, Internet, Społeczność.. itp.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
youtube Warszawa
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Recenzję Bostonq "Pod kopułą" przeczytałem przed lekturą samej powieści, więc albo się nią zasugerowałem i pod jej kątem patrzyłem na książkę podczas lektury, albo odebrałem ją po prostu w identyczny sposób, bo z recenzją zgadzam się w 100%.

Uwielbiam nie-horrorowe powieści Kinga; za nie cenie go jako pisarza tak wysoko, jak cenię. "Pod kopułą" dałbym na 3 miejscu w rankingu książek Kinga, które przeczytałem - za Mroczną Wieżą i Bastionem. Jest w tym coś, że jak książka jest tak monumentalnie długa, to człowiek zżywa się z bohaterami, wszystko zapada mu w pamięć bardziej i na dłużej. Cóż, spędziłem kilka ostatnich dni na wytężonej lekturze, nawet odmówiłem dwa razy wypadu na piwo - wszystko żeby jak najprędzej przeczytać tą książkę. Nie robiłem tak od wakacji, gdy to czytałem Hyperiona. To już chyba samo w sobie świadczy o jej jakości.

Nie ma właściwie sensu powtarzać; Bostonq ładnie wyłożył jak dobrze nakreślone są postacie, ciekawa fabuła, słabe zakończenie, itd. Zabrakło mi może jakiegoś widoczniejszego odniesienia do Mrocznej wieży, ale za to nie sposób się było nie uśmiechnąć na wzmianki o więzieniu Shawshank ;)

Dlatego spytam może tak: jakie były wasze ulubione postacie z "Pod kopułą"?

W następnych akapitach mogą się pojawić ewentualne SPOILERY, ostrzegam!

Ja jakoś najbardziej sympatyzowałem z Sammy Bushey, ciężko mi to jakoś logicznie uzasadnić. Po prostu lubiłem ją i kibicowałem od początku. Z początku sympatyzowałem z nią bo podobał mi się jej styl życia, totalnie beztroski, aż do przesady, potem współczułem. Miała dziewczyna ciężko, częściowo z własnej winy (jej opinia wśród mieszkańców itd), ale nie zasłużyła na to co ją spotkało. Grrr damn you King.

Drugą postacią wartą wzmianki był Junior; niby z początku taki nijaki, w momencie gdy zaczął tęsknić do "zabawy ze swoimi przyjaciółkami w komórce" stałem się jego fanem :D

Dalej Andy Sanders i Kucharz, to co wyprawiali w rozgłości radiowej, i stajl z jakim odeszli, zasługuje na osobną nagrodę. Mistrzostwo :respect2

Lubiłem również Barbarę, co było dość oczywiste, tak był kreowany że ciężko nie odczuwać do niego sympatii.

Mógłbym tak jeszcze wymieniać, bo było wielu barwnych bohaterów (np. oportunista Romeo ze swoimi mrożonymi kiełbaskami czy Ollie Dinsmore - ten to miał przewalone), ale ograniczę się do tych 5. Koniec spoilerów.

"Pod kopułą" to zacna książka, czuć w niej Kinga, czyta się szybko i bardzo ciekawie. Polecam.

I teraz pojadę prywatą, Bostonq (albo i inni, jeśli również jesteście kingowymi fachowcami :smile: ), na fali Kopuły mam ochotę na jeszcze jakiegoś Kinga; co polecasz? Czytałem: Mroczną wieżę, Bastion, Lśnienie, Smętarz dla zwierzaków, (te mi się bardzo podobały), Carrie, Miasteczko Salem, Misery, Zieloną milę, Desperację (te średnio), i Pokochała Toma Gordona (ta wcale). Z Bachmanów: Wielki marsz, Ostatni bastion Barta Dawesa i Uciekiniera (wszystkie super). Za zbiorami opowiadań raczej nie przepadam :smile:
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Gra Geralda i Ręka Mistrza. Jesli podobala Ci sie Mroczna Wieża to warto tez zapoznać sie z Bezsennością, jest tam kilka nawiazan i smaczkow. Jeszcze To mi sie bardzo podobalo, ale nie kazdemu ta ksiazka podchodzi, na wlasna odpowiedzialnosc czytaj.
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

Mnie "Ręka mistrza" wciągnęła i przeczytałam niemal jednym tchem. "To" mi się podobało, chyba każdy kojarzy specyficzny film o demonicznym klaunie z dzieciństwa, fajnie do tego wrócić w wersji książkowej :)

Oczywiście po recenzjach Panów "Pod kopułą" na pewno pojawi się na mojej półce prędzej czy później.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Moją naj, naj, naj książką Kinga jest "Worek kości", więc to Ci polecę na wstępie, choć zdaję sobie sprawę, że nie musi Ci przypaść do gustu. Nie jest tak spektakularna jak "Bastion" czy "Pod kopułą", ale atmosfera, postaci (zwłaszcza główny bohater - pisarz, jak to często u Mistrza bywa), detale - czynią dla mnie tę książkę prawie że doskonałą (prawie, bo - jak wiadomo - zakończenie ;) ). Nie mogę brać tej powieści do ręki, bo jak tylko przeczytam pierwsze zdanie, kończy się na tym, że czytam już do końca :) Do tej pory, z pięć, sześć razy :)

"Ręka mistrza" - co podają poprzednicy - koniecznie. To już moment, kiedy Król wraca po drobnej przerwie, a powrót do zaiste udany :) O powieści pisałem w tym temacie swego czasu sporo.

Nie rozumiem, dlaczego nie czytałeś "Komórki" - wszak to o żywych trupach jest :) To może nie TOP 10 Kinga, ale ma swoje chwile wielkości :)

Z klasyki - "Christine" - wszak nie można nie znać najlepszej historii o nawiedzonym samochodzie :) ("Buick 8" już nie ma tej siły.)

No i na koniec "Martwą strefę" i "Cujo" polecę - czyli odpowiednio: świetny thriller z wątkami politycznymi i najbardziej pesymistyczna i dołująca książka Kinga - historia o psie, której pisania sam autor nie pamięta, bo w tym czasie raczej nie trzeźwiał.
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

W Komorce zakonczenie rozczarowuje, za to Reka Mistrza podobala mi sie od pierwszej do ostatniej strony.
Spoiler:
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Widzisz, mi akurat się te specyficzne, otwarte zakończenie "Komórki" podobało, choć zgadzam się, że nie jest to jakaś szczególnie mocna pointa. Ale z drugiej strony, jak się tak głębiej zastanowić, to otwiera ono spore możliwości interpretacyjne :)

Tyle powiem, że przy praktycznie żadnej (no, może coś tu pomijam) powieści nie zdarzyło mi się "uronić" przysłowiowej łzy nad losem bohaterów, poza "Mroczną wieżą" Kinga, bo choć to nie jest dzieło wolne od wad (i to paru), to moc, siła, ilość, czas poświęcony na czytanie (czekanie na poszczególne tomy) robiły swoje :)
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Dla mnie jedyna wada MW jest zakonczenie Rolanda, chociaz ma tam niby jakis sens, w koncu ka jest kołem. Przy mrocznej wiezy dwa razy uronilem łze
Spoiler:
Nie mam aktualnie co czytac i chyba znowu sie wezme za przygody Rolanda, to juz czwarty raz bedzie.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Dziękuję wam, Shen, lubie_kiedy i Bostonq za pomoc.

Na pierwszy ogień pójdzie "Worek kości" (również ulubiona książka Kinga mojej mamy) i "Ręka mistrza". Dalej... się pomyśli, To i Bezsseność czekają gdzieś tam w poczekalni :)

Co do zakończenia Mrocznej Wieży, ja uważam że jest świetne, bardzo mi się podobało. Ale rozumiem kontrowersyjność; wielu moim znajomym którzy byli zachwyceni serią, zakończenie nie podeszło wcale. Kwestia gustu.

Ja też planuję w najbliższym czasie zaliczyć od nowa MW :)
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

No widzisz, ja akurat myślę podobnie i zgadzam się z samym autorem, że zakończenie "Mrocznej wieży" nie mogło być inne. Bo w sumie - jakie by miało być? Czy ktoś oczekiwał czegoś, czego wcześniej nie czytał, widział? No to się nie da. A najlepsze jest to, że jednak detale w końcówce się zmieniają, co pozwala myśleć o Rolandzie jakby trochę inaczej...

A "To" nie polecałem dodatkowo, bo to chyba oczywiste. Od x czasu obnoszę tego klauna w obrazku, więc chyba wszystko jest jasne. Nie ma nic bardziej strasznego ;)

No i uszanowania dla mamy. Z mojej perspektywy wygląda, że ma świetny gust czytelniczy :)
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Za drugim razem Mroczna Wieza smakowała mi lepiej bo bylem juz po Bastionie, Bezsennosci i Miasteczku Salem, King mial niezly pomysl z tymi nawiazaniami do innych powiesci. Koncza mi sie powoli ksiazki Kinga, chyba tylko Sklepik z marzeniami i wspomniany Worek kosci jeszcze nie wpadly w moje rece + wszystkie zbiory opowiadan.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

No ale "Serca Atlandydów" czytałeś? To jest zbiór opowiadań, ale mocno wiąże się z "Mroczną wieżą". W zasadzie kluczowo się wiąże :)

A "Sklepik..." cudeńko - znowu małe miasteczko, coś w ramach kontynuacji kingowskich złych - jak Flagg, no i mnóstwo złośliwości ludzkiej. Czyli musisz przeczytać :)
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Bostonq pisze:No i uszanowania dla mamy. Z mojej perspektywy wygląda, że ma świetny gust czytelniczy :)
Dziękuję. Rzeczywiście uważam że jej gust książkowy zasługuje na szacunek. I żebym kiedyś uzyskał chociaż w połowie takie tempo czytania jak ona, to byłbym szczęśliwy :-)

A co do zakończenia MW, to racja.
Spoiler:
Przecież to, co może być w Wieży, to właściwie główna zagadka całej serii, od 1 tomu - oczekiwania rosną, rosną, aż są tak ogromne że... no właśnie, jak z tego wybrnąć? IMO King podołał.

Też jestem ciekaw jak odbiorę MW teraz, po lekturze wielu innych książek Kinga. Ile smaczków więcej wyłapię ;)
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Widzialem tylko film, wiem kto tam sie pojawia, tylko z tego co czytalem w filmie jest tylko czesc fabuly przedstawiona. Natchnales mnie, sciagnalem sobie ebook a w poniedzialek do biblioteki smigne ;p

Co do sklepiku to widzialem film, podobal mi sie, lecz jak zawsze slyszalem opinie ze ksiazka duzo lepsza.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

W filmie - http://www.filmweb.pl/f31291/Kraina+wie ... 9Bcia,2001 - "jest" tylko jedno opowiadanie. Więc to - choć film świetny - nijak nie oddaje zawartości tomu (aczkolwiek właśnie zahacza o Wieżę...) :)

Weź w bibliotece od razu "Sklepik". O ile będzie. To King "w stanie czystym" (choć akurat tutaj zdarza Mu się przegadać trochę klimatu, aż tak nie oszałamia, jak w swoich najlepszych powieściach - no ale jak się pisze ich ponad 35, to trzeba się liczyć, że nie wszystkie będą cudowne ;) )
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Ze nie wszystkie sa cudowne to bardzo delikatne stwierdzenie, przytrafilo sie pare wpadek. Historia Lisey, Rose Madder i Rok Wilkołaka to moim zdaniem była straszna cienizna, do tego te dwie pierwsze kupilem i zaluje do dzis.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Ooo, ale: 1. "Rose Madder" jest kapitalna, świetnie napisana, trzyma w napięciu (kto nie kibicuje bohaterce, żeby się uwolniła od męża-potwora, na dodatek sporo odniesień do "Mrocznej wieży" :) ); 2. "Historia Lisey" - fabuła świetna, język powieści - no, to już jest kwestia dyskusyjna, nie będę udawał, że całość mi się podobała od początku do końca, ale cenię Kinga za próbę eksperymentu, nawet, jeśli miejscami mocno nieudaną.

A "Rok wilkołaka" (to teraz serial powstaje....) to taka drobnostka, nawet nie opowiadanie, szkic taki, jak to oceniać... :)

Ja mam za to problem z "Talizmanem" - powieść napisana wraz z Peterem Straubem. Niby wszystko ok, na dodatek cenię sobie współautora ("Upiorna opowieść" i "Kraina Cieni" - świetne książki!), ale jakoś nie mogę się przekonać...(choć mnóstwo tam wątków mrocznowieżowych) No ale na szczęście wznowili "Czarny dom" - to jest jedyna książka Kinga, której nie miałem (kontynuacja "Talizmanu") - a teraz już mam wszystko :)
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Myślałem czy to wrzucić tu czy do shoutboxa, w końcu stwierdziłem że tu raczej nikt zainteresowany nie przeoczy.

Do piątku na empik.com z okazji światowego dnia książki jest promocja - 3 w cenie 2. Może się komuś przyda, ja na pewno skorzystam :smile:
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

Ja już wczoraj zamówiłam 3 książki :D ale jakoś nie przeszło mi przez myśl żeby tu napisać :roll:

Do niedzieli włącznie można zaszaleć ;)
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Zamówiłem "To" Kinga, bo czytalem dawno temu, a lubie miec ksiazki Kinga pod reka, do tego "Metro 2033" i "Lód" Dukaja. Mam nadzieje ze na tych dwoch ostatnich sie nie zawiode. Recenzje sa dosc przychylne.
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

Przejrzałam temat i nie znalazłam nic o trylogii Stiega Larssona, ktoś czytał? może potwierdzić słuszność bumu na tą serię?

Się zastanawiam nad zakupem przy okazji promocji ;)

Szybka odpowiedź

   
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości