Nnno, uwaliwszy sesję, mogę oficjalnie uznać swoje wakacje za rozpoczęte. Właściwie to rozpoczęły się we wtorek, no ale.
Byłem sobie na koncercie Nine Inch Nails w Poznaniu oraz dzień później na Szczecin Rock Festival (CHRIS CORNELL!!, Limp Bizkit, itd). Teraz siedzę sobie w domu i odpoczywam, w lipcu plany na wypad z kumplami w góry jakieś + do wrocka na parę dni. W sierpniu pojadę gdzieś z dziewczyną a potem na korki z matematyki żeby choćby na poprawkach wszystko pozdawać no i po drodze pojedyncze wypady na koncerty: Jane's Addiction i może Radiohead w Poznaniu, Dream Theater i Opeth w Bydgoszczy, Nazareth we wrocku. No generalnie mam co robić
Nnno, uwaliwszy sesję, mogę oficjalnie uznać swoje wakacje za rozpoczęte. Właściwie to rozpoczęły się we wtorek, no ale.
Byłem sobie na koncercie Nine Inch Nails w Poznaniu oraz dzień później na [url=http://www.lastfm.pl/event/873144]Szczecin Rock Festival[/url] (CHRIS CORNELL!!, Limp Bizkit, itd). Teraz siedzę sobie w domu i odpoczywam, w lipcu plany na wypad z kumplami w góry jakieś + do wrocka na parę dni. W sierpniu pojadę gdzieś z dziewczyną a potem na korki z matematyki żeby choćby na poprawkach wszystko pozdawać :D no i po drodze pojedyncze wypady na koncerty: Jane's Addiction i może Radiohead w Poznaniu, Dream Theater i Opeth w Bydgoszczy, Nazareth we wrocku. No generalnie mam co robić :)
Otóż chciałbym wyjechać z dziewczyną w góry, tak na 3-4 dni, ale to dopiero w Sylwestra - moje urodziny. Interesuje nas domek letniskowy w jakiejś spokojnej i cichej okolicy. Czy mogłby ktoś coś mi polecić? I czy ktoś mógłby sie wypowiedziec na temat gorskich miejscowosci, bo ja jako osoba z nad morza, mam bardzo małą orientację w tym temacie.
Otóż chciałbym wyjechać z dziewczyną w góry, tak na 3-4 dni, ale to dopiero w Sylwestra - moje urodziny. Interesuje nas domek letniskowy w jakiejś spokojnej i cichej okolicy. Czy mogłby ktoś coś mi polecić? I czy ktoś mógłby sie wypowiedziec na temat gorskich miejscowosci, bo ja jako osoba z nad morza, mam bardzo małą orientację w tym temacie.
Witam serdecznie po tygodniowym safari w Kenii
Jeśli ktoś ma podobne marzenia jak ja miałam to naprawdę goraco zachęcam. Zwierząt mnóstwo, choć całej wielkiej piątki nie udało mi się zobaczyć, jednakże jak na cztery dni to jestem zadowolona. Piękne krajobrazy, zwłaszcza dla miłośników gór. Cudne plaże i rafa koralowa, choć nie taka jak na filmach to widziałam chyba prawie wszystkie rybki z Nemo Ludzi sympatyczni choć troche napastliwi, powoli męczyło mnie już ciągłe nagabywanie do kupienia czegoś czy tak po prostu o pieniądze no bo biały=pieniądze. Ale myślę, że jak się jedzie większą grupą to łatwiej to ominąć.
xvidasd a jak tobie idzie planowanie twojej podróży?
Witam serdecznie po tygodniowym safari w Kenii :) Jeśli ktoś ma podobne marzenia jak ja miałam to naprawdę goraco zachęcam. Zwierząt mnóstwo, choć całej wielkiej piątki nie udało mi się zobaczyć, jednakże jak na cztery dni to jestem zadowolona. Piękne krajobrazy, zwłaszcza dla miłośników gór. Cudne plaże i rafa koralowa, choć nie taka jak na filmach to widziałam chyba prawie wszystkie rybki z Nemo :) Ludzi sympatyczni choć troche napastliwi, powoli męczyło mnie już ciągłe nagabywanie do kupienia czegoś czy tak po prostu o pieniądze no bo biały=pieniądze. Ale myślę, że jak się jedzie większą grupą to łatwiej to ominąć. xvidasd a jak tobie idzie planowanie twojej podróży?
Kilka dni temu niespodziewanie straciłem pracę... - mam pisać dalej?
Oczywiście z niczego nie rezygnuję - najprawdopodobniej wszystko przesunie się trochę w czasie.
Ale jestem dobrej myśli!
Kilka dni temu niespodziewanie straciłem pracę... - mam pisać dalej? Oczywiście z niczego nie rezygnuję - najprawdopodobniej wszystko przesunie się trochę w czasie. Ale jestem dobrej myśli! :)
Brita pisze:Ty juz go tak nie obsciskuj bo znowu bedzie musiał sie tłumaczyc
Tylko pocieszam
głównie sama siebie, bo szczerze mówiąc jestem dość przerażona. Sześć lat tam pracowałam i ciężko mi się ogarnąć na razie.
Ale może coś z tego wyjdzie dobrego? Kto wie?
[quote="Brita"]Ty juz go tak nie obsciskuj bo znowu bedzie musiał sie tłumaczyc[/quote] Tylko pocieszam :grin: :grin: :grin: głównie sama siebie, bo szczerze mówiąc jestem dość przerażona. Sześć lat tam pracowałam i ciężko mi się ogarnąć na razie. Ale może coś z tego wyjdzie dobrego? Kto wie?
Co do wakacji to ja całą jesień planowałem się wybrać na krótki wypad do naszych zachodnich sąsiadów pozwiedzać, ale ciągle jakiś drobiazgi mi stawały na drodze, a teraz przyszła zima i w tym roku już się na pewno nie wybiorę
Co do spraw z wakacjami nie związanych, to też wszystkim życzę żeby się wszystko udało
Co do wakacji to ja całą jesień planowałem się wybrać na krótki wypad do naszych zachodnich sąsiadów pozwiedzać, ale ciągle jakiś drobiazgi mi stawały na drodze, a teraz przyszła zima i w tym roku już się na pewno nie wybiorę :silent: Co do spraw z wakacjami nie związanych, to też wszystkim życzę żeby się wszystko udało :)
[size=75][color=#999999]Added after 1 minutes:[/color][/size]
[quote="beata101"][quote="Brita"]Ty juz go tak nie obsciskuj bo znowu bedzie musiał sie tłumaczyc[/quote] Tylko pocieszam :grin: :grin: :grin: [/quote]
No normalnie biją się o mnie... :smt112 Co za popularność ;)
Ja również dołaczę na poczatku roku do osób poszukujących pracy. Mimo iz spełniło się moje sylwestrowe życzenie i dostałam się na aplikację, z czego niezmiernie się cieszę, to mój aktualny pracodawca stwierdził, że jako pracownikowi nie jest mi to potrzebne a on nie zamierza mieć pracownika który opuszcza pracę na zajęcia. A ponieważ moja dalsza nauka jest płatna i wątpie abym przez najbliższe 3 lata wybrała się gdzieś dalej, postawiłam wszystko na jedną kartę i wyruszyłam czego nie żałuję teraz
A wszystkim poszukującym życzę z okazji świąt szybkiego znalezienia fajnej i dobrze płatnej pracy!
Ja również dołaczę na poczatku roku do osób poszukujących pracy. Mimo iz spełniło się moje sylwestrowe życzenie i dostałam się na aplikację, z czego niezmiernie się cieszę, to mój aktualny pracodawca stwierdził, że jako pracownikowi nie jest mi to potrzebne a on nie zamierza mieć pracownika który opuszcza pracę na zajęcia. A ponieważ moja dalsza nauka jest płatna i wątpie abym przez najbliższe 3 lata wybrała się gdzieś dalej, postawiłam wszystko na jedną kartę i wyruszyłam czego nie żałuję teraz :) A wszystkim poszukującym życzę z okazji świąt szybkiego znalezienia fajnej i dobrze płatnej pracy! :)