Po 1 epizodzie już jak dla mnie za dużo dżungli w dżungli, i w ogóle jakiś taki za bardzo wydumany, a momentami mocno mi się dłuuużyło oglądanie go. Scenarzyści chcieli przemycić chyba coś poza facetem biegającym po Nigerii, jakieś przesłanie, ale wyszło to dość karykaturalnie...
Zobaczę jeszcze co 2 epizod przyniesie
Po 1 epizodzie już jak dla mnie za dużo dżungli w dżungli, i w ogóle jakiś taki za bardzo wydumany, a momentami mocno mi się dłuuużyło oglądanie go. Scenarzyści chcieli przemycić chyba coś poza facetem biegającym po Nigerii, jakieś przesłanie, ale wyszło to dość karykaturalnie... Zobaczę jeszcze co 2 epizod przyniesie :-p
Serial jak serial sam zaproponowałem i mam mieszane uczucia .Trudno mi uwierzyć,że bogaty człowiek byłby w stanie latać po świecie i pomagać potrzebującym, ryzykując własnym życiem (trochę mnie rozwaliło w którymś odcinku ciągłe "przepraszam" jak nie mógł pomóc, dość to naiwne). Zgadzam się z przedmówcami,że za takie wystepy i narażanie firmy na straty zostałby nasz Teddy wywalony na bruk i nieważne ,że jest jej wiceprezesem(wiadomo korporacje). Role kobiece narazie marginalne,spodziewałem się ciekawszej roli dla Neve Campbell.Niestety na wakacje seriale nie są najwyższych lotów choć zdarzają się perełki. Trzeba poprostu wyłączyć myślenie i potraktować jako serial przygodowy, z ładnymi krajobrazami i tyle.
Serial jak serial sam zaproponowałem i mam mieszane uczucia .Trudno mi uwierzyć,że bogaty człowiek byłby w stanie latać po świecie i pomagać potrzebującym, ryzykując własnym życiem (trochę mnie rozwaliło w którymś odcinku ciągłe "przepraszam" jak nie mógł pomóc, dość to naiwne). Zgadzam się z przedmówcami,że za takie wystepy i narażanie firmy na straty zostałby nasz Teddy wywalony na bruk i nieważne ,że jest jej wiceprezesem(wiadomo korporacje). Role kobiece narazie marginalne,spodziewałem się ciekawszej roli dla Neve Campbell.Niestety na wakacje seriale nie są najwyższych lotów choć zdarzają się perełki. Trzeba poprostu wyłączyć myślenie i potraktować jako serial przygodowy, z ładnymi krajobrazami i tyle.
Krótki pierwszy sezon The Philanthropist już zakończony. Jeszcze nie widziałem całości, na razie jestem tylko po dwóch odcinkach, które były wystawione w formacie xvid asd.
Może ktoś widział całość i napiszę czy warto oglądać resztę odcinków?
Krótki pierwszy sezon The Philanthropist już zakończony. Jeszcze nie widziałem całości, na razie jestem tylko po dwóch odcinkach, które były wystawione w formacie xvid asd. Może ktoś widział całość i napiszę czy warto oglądać resztę odcinków?
Przy okazji mówi się, że serial nie otrzyma już szansę na drugi sezon, bo za mała oglądalność: http://tvseriesfinale.com/articles/the-philanthropist-cancel-or-keep/
U mnie to samo, co u [b]spiderpp[/b]. Po kliknięciu "Download now" wyświetla się: [url=http://up.programosy.pl/foto/video_game_downloads_1251189933678.png][img]http://up.programosy.pl/foto/video_game_downloads_1251189933678_min.png[/img][/url]
Długo zabierałam się za drugi odcinek, ale w końcu, udało się... i nie było najgorzej. Pozytywna informacja jest taka, że główny bohater nie utknął w Nigerii, a tego się najbardziej obawiałam. Kolejny odcinek, to następny punkt na mapie.
Co do naiwności scenariusza to już nie będę się rozpisywać, ale wspomnieć zebranie zarządu, jako jakąś groteskę funkcjonowania korporacji, muszę
Serial przeciętny, można obejrzeć w nudne popołudnie
Długo zabierałam się za drugi odcinek, ale w końcu, udało się... i nie było najgorzej. Pozytywna informacja jest taka, że główny bohater nie utknął w Nigerii, a tego się najbardziej obawiałam. Kolejny odcinek, to następny punkt na mapie. Co do naiwności scenariusza to już nie będę się rozpisywać, ale wspomnieć zebranie zarządu, jako jakąś groteskę funkcjonowania korporacji, muszę :-p Serial przeciętny, można obejrzeć w nudne popołudnie
ana81 pisze:Długo zabierałam się za drugi odcinek, ale w końcu, udało się... i nie było najgorzej. Pozytywna informacja jest taka, że główny bohater nie utknął w Nigerii, a tego się najbardziej obawiałam. Kolejny odcinek, to następny punkt na mapie.
Co do naiwności scenariusza to już nie będę się rozpisywać, ale wspomnieć zebranie zarządu, jako jakąś groteskę funkcjonowania korporacji, muszę
Serial przeciętny, można obejrzeć w nudne popołudnie
3 odcinek jest lepszy od 2 pozostałych za resztę dopiero się zabieram
[quote="ana81"]Długo zabierałam się za drugi odcinek, ale w końcu, udało się... i nie było najgorzej. Pozytywna informacja jest taka, że główny bohater nie utknął w Nigerii, a tego się najbardziej obawiałam. Kolejny odcinek, to następny punkt na mapie. Co do naiwności scenariusza to już nie będę się rozpisywać, ale wspomnieć zebranie zarządu, jako jakąś groteskę funkcjonowania korporacji, muszę :-p Serial przeciętny, można obejrzeć w nudne popołudnie[/quote]
3 odcinek jest lepszy od 2 pozostałych ;) za resztę dopiero się zabieram :)