Hmmm Zastanawiałem się ostatnio nad powrotem do tego serialu. Też wspominam go bardzo dobrze. Jest świetny. Korci mnie żeby spróbować go jeszcze raz zobaczyć.
Ale ma te same co xvidasd. Boje się że popsuje sobie wspomnienia więc ciągle się zastanawiam.
Hmmm Zastanawiałem się ostatnio nad powrotem do tego serialu. Też wspominam go bardzo dobrze. Jest świetny. Korci mnie żeby spróbować go jeszcze raz zobaczyć. Ale ma te same co [b]xvidasd[/b]. Boje się że popsuje sobie wspomnienia więc ciągle się zastanawiam. :scratch:
Może popsuję ci wspomnienia, ale półtorej roku wstecz próbowałem oglądać - może jestem zbyt żałosną istotą ludzką ale odpływałem w połowie odcinka - jakoś mało akcji w tym czułem (mówię od kilku pierwszych odcinkach S1)
Może popsuję ci wspomnienia, ale półtorej roku wstecz próbowałem oglądać - może jestem zbyt żałosną istotą ludzką ale odpływałem w połowie odcinka - jakoś mało akcji w tym czułem (mówię od kilku pierwszych odcinkach S1)
Akcją to ten serial naszpikowany nie był. To fakt. Ale to akurat uważam że jest plusem. Był bardziej realistyczny. Nie był z typu "zabili go i uciekł".
Serial miał niesamowity klimat Miami i bardzo dobrą ścieżkę dzwiękową.
Akcją to ten serial naszpikowany nie był. To fakt. Ale to akurat uważam że jest plusem. Był bardziej realistyczny. Nie był z typu "zabili go i uciekł". Serial miał niesamowity klimat Miami i bardzo dobrą ścieżkę dzwiękową.