Chętnie zobaczę w tej roli Tennanta. Jestem ciekaw, czy w przyszłości zdarzy się tak, że jeden z poprzednich doktorów powróci, nie na jeden, czy dwa odcinki, tylko na cały sezon, ja jestem na tak. Kobieta Doktorem, proszę bez takich ponurych żartów, jeszcze ktoś to podchwyci i dopiero będzie dramat. Odkurzą córeczkę Jenny, a Doktora nie będzie wcale.
Chętnie zobaczę w tej roli Tennanta. :] Jestem ciekaw, czy w przyszłości zdarzy się tak, że jeden z poprzednich doktorów powróci, nie na jeden, czy dwa odcinki, tylko na cały sezon, ja jestem na tak. Kobieta Doktorem, proszę bez takich ponurych żartów, jeszcze ktoś to podchwyci i dopiero będzie dramat. Odkurzą córeczkę Jenny, a Doktora nie będzie wcale.;)
" Talking to "The Mirror", Capaldi not only said he backed the idea of a female Doctor; he also said who he would like to take the role, once he’s done with Doctor Who:
“The time felt right to bow out, to let somebody else play this wonderful role and I would like Frances de la Tour to be first female doctor.” "
" Talking to "The Mirror", Capaldi not only said he backed the idea of a female Doctor; he also said who he would like to take the role, once he’s done with Doctor Who: “The time felt right to bow out, to let somebody else play this wonderful role and I would like Frances de la Tour to be first female doctor.” "
No cóż nie musisz się spieszyć. Ten sezon jakiś nijaki, brak zapadających w pamięć epizodów. A gdyby nie nowa Towarzyszka, byłby zupełnie bez emocji... no może poza dwoma ostatnimi w sezonie odcinkami, gdzie próbowano nas trochę za szokować, ale chyba bez sukcesu. Myślałem, że Moffat pożegna się w lepszym stylu.
No cóż nie musisz się spieszyć. Ten sezon jakiś nijaki, brak zapadających w pamięć epizodów. A gdyby nie nowa Towarzyszka, byłby zupełnie bez emocji... no może poza dwoma ostatnimi w sezonie odcinkami, gdzie próbowano nas trochę za szokować, ale chyba bez sukcesu. Myślałem, że Moffat pożegna się w lepszym stylu.
Nijaki to mało powiedziane, jestem po sześciu odcinkach i póki co jest to najsłabszy sezon z całej dziesiątki. Spodziewałem się czegoś wyjątkowego na pożegnanie, a tutaj taki klops. Nowa towarzyszka zupełnie nie przypadła mi do gustu, co tu dużo pisać, ta pani to jest po prostu dramat. Trzeba jednak dodać, że w dużej mierze jest to zasługa scenarzystów.
Spoiler:
Jestem tak bardzo zawiedziony dziesiątym sezonem, że nie wiem czy kolejny Doktor dostanie ode mnie szanse, a wiadomość, że to będzie kobieta jeszcze bardziej mnie zniechęca.
P.S. żeby nie było, nie ma to nić wspólnego z Jodie Whittaker, która osobiście bardzo lubię.
Nijaki to mało powiedziane, jestem po sześciu odcinkach i póki co jest to najsłabszy sezon z całej dziesiątki. Spodziewałem się czegoś wyjątkowego na pożegnanie, a tutaj taki klops. Nowa towarzyszka zupełnie nie przypadła mi do gustu, co tu dużo pisać, ta pani to jest po prostu dramat. Trzeba jednak dodać, że w dużej mierze jest to zasługa scenarzystów. [spoiler]Jestem tak bardzo zawiedziony dziesiątym sezonem, że nie wiem czy kolejny Doktor dostanie ode mnie szanse, a wiadomość, że to będzie kobieta jeszcze bardziej mnie zniechęca. P.S. żeby nie było, nie ma to nić wspólnego z Jodie Whittaker, która osobiście bardzo lubię.[/spoiler]
Jakoś tak od dawna z podejrzliwością patrzę na twórczość Moffata, zarówno u Doktora, jak i w Sherlocku i nie mogłem się doczekać jego odejścia, niestety widząc Wasze opinie chyba powinienem się cieszyć, że to w końcu nastało, ale raczej się martwię, że straciłem motywację, by w ogóle ten sezon obejrzeć...
Żałuję jedynie odejścia Capaldiego, chyba Moffat nie wykorzystał jego olbrzymich możliwości... a tak zacznie się od eksperymentu z kobietą.
Nie ma co utrzymywać spoilera o nowym Doktorze, skoro trąbią o tym nawet na głównej stronie wyborczej.
Jakoś tak od dawna z podejrzliwością patrzę na twórczość Moffata, zarówno u Doktora, jak i w Sherlocku i nie mogłem się doczekać jego odejścia, niestety widząc Wasze opinie chyba powinienem się cieszyć, że to w końcu nastało, ale raczej się martwię, że straciłem motywację, by w ogóle ten sezon obejrzeć... Żałuję jedynie odejścia Capaldiego, chyba Moffat nie wykorzystał jego olbrzymich możliwości... a tak zacznie się od eksperymentu z kobietą.
Nie ma co utrzymywać spoilera o nowym Doktorze, skoro trąbią o tym nawet na głównej stronie wyborczej. :)
Mi się podobał. Co prawda nie wiele się działo, bo akcji niewiele, ale za to zagrali na emocjach... zwłaszcza pod koniec odcinka.[spoiler]No i Clara się pojawiła, więc dla mnie to plus[/spoiler] Nie był to wybitny odcinek, ale też nie najgorszy.
Jakby ktoś jeszcze nie widział to w rozwinięciu możecie zobaczyć oficjalny kostium, w którym będziemy oglądać Jodie Whittaker jako Doktora. [spoiler][mimg]https://baza.seriale-asd.eu/upload_files/doctor-who-costume-reveal-jodie-whittaker.jpg[/mimg][/spoiler] Szczerze jednak przyznam, że bardziej podobał mi się strój, w którym aktorka została ujawniona jako nowe wcielenie Doktora.
Właściwie to nie wiem, jeszcze nie oglądałem. Za mało czasu, a za dużo do nadrobienia. Chyba poczekam, aż cały sezon wyjdzie.
Zresztą i tak nie mogłem znaleźć dobrych napisów.
Właściwie to nie wiem, jeszcze nie oglądałem. Za mało czasu, a za dużo do nadrobienia. Chyba poczekam, aż cały sezon wyjdzie. Zresztą i tak nie mogłem znaleźć dobrych napisów.