Jak dla mnie zakończenie 7 odcinka nie jest aż takim wielkim szokiem, chociaż oczywiście jest emocjonujące i ciekawe, przecież wiadomo było, że
Spoiler:
że ci, którzy mieli wizję nie są nieśmiertelni - to byłoby niedorzeczne założenie. zakończenie moim zdaniem sugeruje, że niektóre wizje się spełnią, a niektóre nie
Jak dla mnie zakończenie 7 odcinka nie jest aż takim wielkim szokiem, chociaż oczywiście jest emocjonujące i ciekawe, przecież wiadomo było, że [spoiler]że ci, którzy mieli wizję nie są nieśmiertelni - to byłoby niedorzeczne założenie. zakończenie moim zdaniem sugeruje, że niektóre wizje się spełnią, a niektóre nie[/spoiler]
Serial jest przereklamowany, przegadany i nudny. Marne dialogi, ciagle walkowanie flashbackow, przestaje ogladac, jak sie sezon skonczy to zrobie sobie maraton.
Serial jest przereklamowany, przegadany i nudny. Marne dialogi, ciagle walkowanie flashbackow, przestaje ogladac, jak sie sezon skonczy to zrobie sobie maraton.
Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami!
Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami!
Don_Bazylian pisze:Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami!
Dokładnie. Odcinke naprawdę ciekawy, nie spodziewałam się że
Spoiler:
Naukowcy jednak się przyznają, a już sprawa z tą budowlą w Somalii...hmm, ciekawe. Chociaz coraz bardziej mi to zalatuje podróżnikami w czasie i jakąś interwencją z przyszłości
[quote="Don_Bazylian"]Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami![/quote] Dokładnie. Odcinke naprawdę ciekawy, nie spodziewałam się że
[spoiler] Naukowcy jednak się przyznają, a już sprawa z tą budowlą w Somalii...hmm, ciekawe. Chociaz coraz bardziej mi to zalatuje podróżnikami w czasie i jakąś interwencją z przyszłości :-p [/spoiler]
Don_Bazylian pisze:Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami!
Dokładnie. Odcinke naprawdę ciekawy, nie spodziewałam się że
Spoiler:
Naukowcy jednak się przyznają, a już sprawa z tą budowlą w Somalii...hmm, ciekawe. Chociaz coraz bardziej mi to zalatuje podróżnikami w czasie i jakąś interwencją z przyszłości
A mi się wydaje, że fragment opowieści wigilijnej ma tu chyba symboliczne znaczenie nie tylko jeśli chodzi o nadchodzące święta...
[quote="beata101"][quote="Don_Bazylian"]Serial się wyraźnie rozkręca. Z resztą na końcu ostatniego odcinka jest zapowiedź tego co się będzie działo w odcinkach w 2010 roku. Wyglądało obiecująco. Myślę, że najlepsze jeszcze przed nami![/quote] Dokładnie. Odcinke naprawdę ciekawy, nie spodziewałam się że
[spoiler] Naukowcy jednak się przyznają, a już sprawa z tą budowlą w Somalii...hmm, ciekawe. Chociaz coraz bardziej mi to zalatuje podróżnikami w czasie i jakąś interwencją z przyszłości :-p [/spoiler][/quote]
A mi się wydaje, że fragment opowieści wigilijnej ma tu chyba symboliczne znaczenie nie tylko jeśli chodzi o nadchodzące święta...
Problem podobny jak z SN 5x10 - odcinek... OK ale ani trochę nie sprawdza się jako mid-season finale. Tym bardziej że FF powraca, no właśnie... eee, przepraszam? marzec?? to jakieś kpiny... taka polityka tylko mnie odstręcza zarówno od FF, jak i V.
Na plus odcinkowi zaliczam brak tej japonki. Po tym masakrująco nudnym odcinku z nią, doceniam każdy jej brak
oświadczenie Simcoe'a i Simona mnie zaskoczyło... no ciekawe.
Problem podobny jak z SN 5x10 - odcinek... OK ale ani trochę nie sprawdza się jako mid-season finale. Tym bardziej że FF powraca, no właśnie... eee, przepraszam? marzec?? to jakieś kpiny... taka polityka tylko mnie odstręcza zarówno od FF, jak i V.
Na plus odcinkowi zaliczam brak tej japonki. Po tym masakrująco nudnym odcinku z nią, doceniam każdy jej brak :D
oświadczenie Simcoe'a i Simona mnie zaskoczyło... no ciekawe.
[quote="Gawith"]A mi się wydaje, że fragment opowieści wigilijnej ma tu chyba symboliczne znaczenie nie tylko jeśli chodzi o nadchodzące święta...[/quote]
Hmm, to ciekawa koncepcja...ale co, jakies różne drogi przeznaczenia? Dobre rady dla całej planety niejako hurtem- ha, to by dopiero było. :grin:
Serial nudny jak flaki z olejem,brak mu tempa,aktorstwo dobrane do fabuły to jakaś pomyłka,brak w tym filmie napięcia,na następne odcinki LOST (pierwszy sezon) to czekałam z niecierpliwością ,natomiast ten film to może dostać cancela i mało mnie to obejdzie.
Serial nudny jak flaki z olejem,brak mu tempa,aktorstwo dobrane do fabuły to jakaś pomyłka,brak w tym filmie napięcia,na następne odcinki LOST (pierwszy sezon) to czekałam z niecierpliwością ,natomiast ten film to może dostać cancela i mało mnie to obejdzie.
spójrzmy prawdzie w oczy, LOSTy są jedyne i wyjątkowe, i reklamowanie jakiegokolwiek innego serialu jako "następcy LOST" to pomyłka, bo tak czy siak serial nie sporosta wówczas oczekiwaniom.
spójrzmy prawdzie w oczy, LOSTy są jedyne i wyjątkowe, i reklamowanie jakiegokolwiek innego serialu jako "następcy LOST" to pomyłka, bo tak czy siak serial nie sporosta wówczas oczekiwaniom.
To twoje zdanie. Jednak faktem pozostaje: reklamowanie jednego serialu jako następce drugiego nie może się skończyć dobre. Tak jak ktoś kiedyś powiedział że Fringe to następca X-Files... no i po co to, w taki sposób ludzie tylko negatywnie się nastawiają
To twoje zdanie. Jednak faktem pozostaje: reklamowanie jednego serialu jako następce drugiego nie może się skończyć dobre. Tak jak ktoś kiedyś powiedział że Fringe to następca X-Files... no i po co to, w taki sposób ludzie tylko negatywnie się nastawiają :)
Jak zwykle chodzi o pieniądze i przyciągnięcie jak największej uwagi ludzi.
Dziwne, że abc nie reklamowała w ten sposób V - a co? Zawsze to jakoś można można by było wytłumaczyć.
Jak zwykle chodzi o pieniądze i przyciągnięcie jak największej uwagi ludzi. Dziwne, że abc nie reklamowała w ten sposób V - a co? Zawsze to jakoś można można by było wytłumaczyć.