xvidasd pisze:To jeden z nielicznych seriali, na które czekam z niecierpliwością.
Nie Ty jeden Ciekawym wielce, w którą stronę podąży serial - większej sensacyjności, czy też pogłębienia psychologicznego - co wynikałoby z sytuacji bohatera. Tak czy siak, jest na co czekać
[quote="xvidasd"]To jeden z nielicznych seriali, na które czekam z niecierpliwością.[/quote]
Nie Ty jeden :) Ciekawym wielce, w którą stronę podąży serial - większej sensacyjności, czy też pogłębienia psychologicznego - co wynikałoby z sytuacji bohatera. Tak czy siak, jest na co czekać :)
omg, przez caly czas jak ogladalem breaking bad to zastanawialem sie skad znam aktora ktory gra Waltera, dzis mnie olsnilo ze gral Hala w Malcolm in the middle. Kto bedzie wstawial drugi sezon? Pierwszy odcinek juz jest.
omg, przez caly czas jak ogladalem breaking bad to zastanawialem sie skad znam aktora ktory gra Waltera, dzis mnie olsnilo ze gral Hala w Malcolm in the middle. Kto bedzie wstawial drugi sezon? Pierwszy odcinek juz jest.
[quote="xvidasd"]Począwszy od nowych sezonów poszczególne odcinki (odemnie) nie będą wystawiane na torentach.[/quote] czy to tyczy się wszystkich twoich pozycji czy tylko breaking bad?
Nie jest to serial lekki i przyjemny, kolejny odcinek zapowiada sie na ciekawy. Mam nadzieje ze ogladalnosc bedzie zadowalajaca, po takiej przerwie amerykance pewnie zapomnieli o tym serialu.
Nie jest to serial lekki i przyjemny, kolejny odcinek zapowiada sie na ciekawy. Mam nadzieje ze ogladalnosc bedzie zadowalajaca, po takiej przerwie amerykance pewnie zapomnieli o tym serialu.
Nie każdy może i powinien być lekki i przyjemny, początek taki właśnie był. Pięć odcinków za mną i zastanawiam się czemu się wziąłem za Breaking Bad tak późno.
Pozycja godna polecenia!
Nie każdy może i powinien być lekki i przyjemny, początek taki właśnie był. Pięć odcinków za mną i zastanawiam się czemu się wziąłem za Breaking Bad tak późno. Pozycja godna polecenia!
Odcinek 2 jest fascynujący. atathoth już pisał, że trzyma w napięciu jak imadło Warto zwrócić uwagę na sposób ukazania przemocy - jest przedstawiona niezwykle wyraziście, choć - paradoksalnie - nie ma jej w dosłownym ujęciu aż tak dużo. Chodzi przede wszystkim o potencjalną możliwość tego, co może zrobić ten szaleniec, z których handlują bohaterowie. Niczego nie można być pewnym. A jego ojciec - to istna perełka aktorska, zwłaszcza
Spoiler:
że ani razu się nie odzywa, tylko dzwoni tym dzwoneczkiem
Odcinek 2 jest fascynujący. atathoth już pisał, że trzyma w napięciu jak imadło :) Warto zwrócić uwagę na sposób ukazania przemocy - jest przedstawiona niezwykle wyraziście, choć - paradoksalnie - nie ma jej w dosłownym ujęciu aż tak dużo. Chodzi przede wszystkim o potencjalną możliwość tego, co może zrobić ten szaleniec, z których handlują bohaterowie. Niczego nie można być pewnym. A jego ojciec - to istna perełka aktorska, zwłaszcza [spoiler] że ani razu się nie odzywa, tylko dzwoni tym dzwoneczkiem :) [/spoiler]
Dziwna sprawa, mamy teraz otwartą rejestrację na forum, a jeszcze żaden świeżak się nie zapytał "kiedy będzie kolejny odcinek?" Ja tego oczywiście nie zrobię, bo wiem że to by było niezgodne z regulaminem
Dziwna sprawa, mamy teraz otwartą rejestrację na forum, a jeszcze żaden świeżak się nie zapytał "kiedy będzie kolejny odcinek?" :alien: Ja tego oczywiście nie zrobię, bo wiem że to by było niezgodne z regulaminem ;)
Irytuje mnie chaotyczność działań Waltera. Raz dodaje gazu i podejmuje ryzykowne działania a potem znowu zwalnia i próbuje się zachowywać jakby nigdy nic, co zazyczaj mu nie wychodzi. Tak było w pierwszym sezonie i tak jest teraz. Nie bardzo rozumiem też to uporczywe ignorowanie problemów Jessego, przecież Walter "jedzie z nim na jednym wózku" i jeśli Jesse będzie miał kłopoty to Walter też.
[spoiler]Irytuje mnie chaotyczność działań Waltera. Raz dodaje gazu i podejmuje ryzykowne działania a potem znowu zwalnia i próbuje się zachowywać jakby nigdy nic, co zazyczaj mu nie wychodzi. Tak było w pierwszym sezonie i tak jest teraz. Nie bardzo rozumiem też to uporczywe ignorowanie problemów Jessego, przecież Walter "jedzie z nim na jednym wózku" i jeśli Jesse będzie miał kłopoty to Walter też.[/spoiler]
Wesołego Alleluja 
Warto zwrócić uwagę na sposób ukazania przemocy - jest przedstawiona niezwykle wyraziście, choć - paradoksalnie - nie ma jej w dosłownym ujęciu aż tak dużo. Chodzi przede wszystkim o potencjalną możliwość tego, co może zrobić ten szaleniec, z których handlują bohaterowie. Niczego nie można być pewnym. A jego ojciec - to istna perełka aktorska, zwłaszcza 
Ja tego oczywiście nie zrobię, bo wiem że to by było niezgodne z regulaminem 
