Smog - palący problem?
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Smog - palący problem?
Ostatnio w telewizji głośno zrobiło się o zanieczyszczeniu powietrza w naszym kraju. Zastanawia mnie dlaczego akurat teraz? Czy faktycznie dopiero teraz dojrzeliśmy do tematu? A może w końcu zanieczyszczenia z południa Polski zaczęło docierać do stolicy?
Oczywiście jako mieszkaniec Krakowa cieszy mnie, że temat został w końcu poruszony - od lat zwłaszcza w okresie zimowym, w Krakowie dosłownie nie da się oddychać - jeszcze gorzej jest w podkrakowskich miejscowościach gdzie z kominów dosłownie jedzie śmierdzącym plastikiem i paloną gumą.
Ludzie przez swoją głupotę fundują sobie i innym nowotwory.
Śmieszą mnie więc pomysły co niektórych polityków jak np. pana Kosiniaka-Kamysza, który w dzisiejszym wywiadzie w PolsatNews wygłosił swoje pomysły na rozwiązanie problemu ze smogiem:
- dopłaty do elektrycznych samochodów,
- wymiana pieców na nowoczesne,
- darmowa komunikacja,
- postawienia na przydomowe mini-elektrownie.
To wszystko świadczy o tym, że ten polityk jak i większość z Wiejskiej nie mają pojęcia o czym mówią:
- człowiek, który pali śmieciami nie wymieni auta i nie weźmie dopłaty do elektrycznego samochodu bo jeździ dwudziestoletnim golfem wartym kilkaset złotych,
- wymiana pieców jest bezsensowna - w 2016 roku w Krakowie miasto zapłaciło za wymianę 5000 (pięciu tysięcy) pieców starego typu. W tym samym czasie w sklepach sprzedano... 95000 (dziewięćdziesiąt pięć tysięcy!) pieców starego typu (tzw. kopciuchów). Dlaczego do cholery nie zaczniemy od zakazu sprzedaży tego rodzaju pieców??
- darmowa komunikacja nie zachęci żadnego kierowcy do przesiadki bo luksus przyzwyczaja.
- przydomowe panele słoneczne czy wiatraki są tak naprawdę mało ekologiczne o ich cenie w stosunku do wydajności już nie wspominając.
Skąd więc takie zainteresowanie w mediach smogiem? Czyżby było to przygotowywanie gruntu pod zamknięcia kopalń, które wkrótce nastąpią? Unia Europejska już nie da żadnych dopłat do górniczych deputatów i 16-tek, 17-tek itp. więc siłą rzeczy kopalnie jedna po drugiej będą musiały być wygaszane.
Rację miał burmistrz Żywca czy Nowego Targu (nie pamiętam) gdy we wczorajszym wywiadzie dobitnie wskazał na przyczyny smogu: Gdy w 2007 roku zaczynał walkę ze smogiem tona ekogroszku kosztowała 250zł a w 2016 roku już 800zł. Po co więc wymieniać piece skoro ludzie nie mają pieniędzy by kupować tak drogi opał? Ale bardzo szybko wywiad ten został przerwany a reporter szybko zmienił tematykę.
A to niestety jest prawda. Gdyby gaz nie był tak drogi nikt nie brudził by się z węglem a powietrze było by czyste. Niestety Polska z całej UE płaci za gaz najdrożej. I co z tego, że mamy najnowocześniejszy terminal gazu skroplonego skoro gaz ten jest dwa razy droższy niż ten z rurociągów? Jeśli ludzie zarabiają tysiąc czterysta złotych to kogo będzie stać by połowę tej kwoty wydać na ogrzewanie domu? No kogo?
Na pewno ministra zdrowia, który twierdzi, że temat smogu to tylko medialna nagonka bo tak naprawdę... problem smogu nie istnieje. Szkoda, że nie mieszka w podkrakowskiej Skawinie gdzie w tym roku stężenie pyłu PM10 było większe niż w... Pekinie! - tak - to najprawdziwsza prawda.
Ręce mi więc opadają jak słyszę o pomysłach w stylu "dopłaty do elektrycznych samochodów" bo świadczy to o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości. Równocześnie cieszy mnie, że jednak zaczyna się o tym temacie mówić - może w końcu ludzie zrozumieją, że paląc plastik i śmieci wyrządzają krzywdę nie tylko sobie ale i swoim dzieciom.
Osobiście grzeję gazem i płaczę no ale nie mam innego wyjścia - kominek to tylko dekoracja :smt028
Widziałem, że pojawiło się sporo aplikacji monitorujących smog - używacie?
Oczywiście jako mieszkaniec Krakowa cieszy mnie, że temat został w końcu poruszony - od lat zwłaszcza w okresie zimowym, w Krakowie dosłownie nie da się oddychać - jeszcze gorzej jest w podkrakowskich miejscowościach gdzie z kominów dosłownie jedzie śmierdzącym plastikiem i paloną gumą.
Ludzie przez swoją głupotę fundują sobie i innym nowotwory.
Śmieszą mnie więc pomysły co niektórych polityków jak np. pana Kosiniaka-Kamysza, który w dzisiejszym wywiadzie w PolsatNews wygłosił swoje pomysły na rozwiązanie problemu ze smogiem:
- dopłaty do elektrycznych samochodów,
- wymiana pieców na nowoczesne,
- darmowa komunikacja,
- postawienia na przydomowe mini-elektrownie.
To wszystko świadczy o tym, że ten polityk jak i większość z Wiejskiej nie mają pojęcia o czym mówią:
- człowiek, który pali śmieciami nie wymieni auta i nie weźmie dopłaty do elektrycznego samochodu bo jeździ dwudziestoletnim golfem wartym kilkaset złotych,
- wymiana pieców jest bezsensowna - w 2016 roku w Krakowie miasto zapłaciło za wymianę 5000 (pięciu tysięcy) pieców starego typu. W tym samym czasie w sklepach sprzedano... 95000 (dziewięćdziesiąt pięć tysięcy!) pieców starego typu (tzw. kopciuchów). Dlaczego do cholery nie zaczniemy od zakazu sprzedaży tego rodzaju pieców??
- darmowa komunikacja nie zachęci żadnego kierowcy do przesiadki bo luksus przyzwyczaja.
- przydomowe panele słoneczne czy wiatraki są tak naprawdę mało ekologiczne o ich cenie w stosunku do wydajności już nie wspominając.
Skąd więc takie zainteresowanie w mediach smogiem? Czyżby było to przygotowywanie gruntu pod zamknięcia kopalń, które wkrótce nastąpią? Unia Europejska już nie da żadnych dopłat do górniczych deputatów i 16-tek, 17-tek itp. więc siłą rzeczy kopalnie jedna po drugiej będą musiały być wygaszane.
Rację miał burmistrz Żywca czy Nowego Targu (nie pamiętam) gdy we wczorajszym wywiadzie dobitnie wskazał na przyczyny smogu: Gdy w 2007 roku zaczynał walkę ze smogiem tona ekogroszku kosztowała 250zł a w 2016 roku już 800zł. Po co więc wymieniać piece skoro ludzie nie mają pieniędzy by kupować tak drogi opał? Ale bardzo szybko wywiad ten został przerwany a reporter szybko zmienił tematykę.
A to niestety jest prawda. Gdyby gaz nie był tak drogi nikt nie brudził by się z węglem a powietrze było by czyste. Niestety Polska z całej UE płaci za gaz najdrożej. I co z tego, że mamy najnowocześniejszy terminal gazu skroplonego skoro gaz ten jest dwa razy droższy niż ten z rurociągów? Jeśli ludzie zarabiają tysiąc czterysta złotych to kogo będzie stać by połowę tej kwoty wydać na ogrzewanie domu? No kogo?
Na pewno ministra zdrowia, który twierdzi, że temat smogu to tylko medialna nagonka bo tak naprawdę... problem smogu nie istnieje. Szkoda, że nie mieszka w podkrakowskiej Skawinie gdzie w tym roku stężenie pyłu PM10 było większe niż w... Pekinie! - tak - to najprawdziwsza prawda.
Ręce mi więc opadają jak słyszę o pomysłach w stylu "dopłaty do elektrycznych samochodów" bo świadczy to o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości. Równocześnie cieszy mnie, że jednak zaczyna się o tym temacie mówić - może w końcu ludzie zrozumieją, że paląc plastik i śmieci wyrządzają krzywdę nie tylko sobie ale i swoim dzieciom.
Osobiście grzeję gazem i płaczę no ale nie mam innego wyjścia - kominek to tylko dekoracja :smt028
Widziałem, że pojawiło się sporo aplikacji monitorujących smog - używacie?
When Dreams Come True...
-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2451
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Smog - palący problem?
Nie słucham polskich politykow ale miałem Kamysza za w miarę inteligentnego kolesia a tu wyskakuje z takim czymś. "dopłaty do elektrycznych samochodówę to jakiđ kosmos a nie poważna propoyzcja.
Najpierw trzeba zakazć sprzedaży starych pieców jak pisał asd ale to nie możliwe w polsce która węglem stoi i górnicy na to nie pozwolą.Wtedy dopłaty do wymiany pieców maja sens. Duga sprawa to badania techniczne samochodów które są raczej parodią. Duża część moich znajomych badania sobie "załatwia". I mamy rzęchy na ulicach.
Kolejna sprawa to edukacja. Ludzie myślą krótkowzrocznie. Ustawa śmieciowa trochę zmieniła to na plus.
Wiem to po swojej rodzinie. Kiedyś śmieci palili bo płacili od worka wywiezionych. Teraz tego nie robią bo jest stała opłata. Więc nie rozumiem palenia śmieci w piecach teraz. Rozumiem że ta ustawa miała to w dużej mierze zmienić. Pytanie dlaczego nie spełniła swojej roli?
No i te koszty. Dużo ludzi kupuje najtańszy węgiel a on jest najgorszy i mało wydajny.
Najpierw trzeba zakazć sprzedaży starych pieców jak pisał asd ale to nie możliwe w polsce która węglem stoi i górnicy na to nie pozwolą.Wtedy dopłaty do wymiany pieców maja sens. Duga sprawa to badania techniczne samochodów które są raczej parodią. Duża część moich znajomych badania sobie "załatwia". I mamy rzęchy na ulicach.
Kolejna sprawa to edukacja. Ludzie myślą krótkowzrocznie. Ustawa śmieciowa trochę zmieniła to na plus.
Wiem to po swojej rodzinie. Kiedyś śmieci palili bo płacili od worka wywiezionych. Teraz tego nie robią bo jest stała opłata. Więc nie rozumiem palenia śmieci w piecach teraz. Rozumiem że ta ustawa miała to w dużej mierze zmienić. Pytanie dlaczego nie spełniła swojej roli?
No i te koszty. Dużo ludzi kupuje najtańszy węgiel a on jest najgorszy i mało wydajny.
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 stycznia 2017, 16:08
- Płeć: Mężczyzna
Re: Smog - palący problem?
problem smogu jest wszędzie taki sam, zawsze każdy myślał,że to mgła, jednak niestety, dopiero teraz się media obudziły... Ten problem nas spotyka od lat.
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Smog - palący problem?
To prawda - problem istnieje od ponad 30-tu lat ale nie wszędzie jest taki sam. Na południu Polski jest fatalnie natomiast na Pomorzu problem prawie nie występuje.
O ile przeciętny mieszkaniec Warszawy rocznie z powodu smogu "wypala" około 1000 papierosów o tyle mieszkaniec Krakowa już 2500..
Nie wierzę w szybkie rozwiązanie problemu dlatego chodzę w maseczce z filtrem P3 - zawsze to lepsze niż nic.
O ile przeciętny mieszkaniec Warszawy rocznie z powodu smogu "wypala" około 1000 papierosów o tyle mieszkaniec Krakowa już 2500..
Nie wierzę w szybkie rozwiązanie problemu dlatego chodzę w maseczce z filtrem P3 - zawsze to lepsze niż nic.
When Dreams Come True...
-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2451
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Smog - palący problem?
I jak ludzie reagują?asd pisze:chodzę w maseczce z filtrem P3
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Smog - palący problem?
Nie no przecież w Krakowie to normalne a nie żadne novum... Czasem, zwłaszcza wieczorami tak śmierdzi, że dosłownie nie da się oddychać. Kto może to szalikami się obwija. Mieszkam teraz w samym centrum i tu jest najgorzej - widać to po samochodzie - codziennie pokrywa się warstwą czarnego pyłu i sadzy - nic dziwnego - wokoło same kamienice i piece...
When Dreams Come True...
-
Nazgul
Wskaż do odpowiedzi - maniak serialowy
- Posty: 731
- Rejestracja: 15 maja 2015, 14:34
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: Grey's Anatomy
- Grupa: Project Haven
- Lokalizacja: Land of Mordor
Re: Smog - palący problem?
Mój JPMonrz od kilku lat jeździ w masce, Nazgulom też kupiłam maseczki Dragon - niestety ja, jako okularnica, nie mogę nosić maski, bo mam zaparowane okulary i nic nie widzę. Bez okularów też jestem ślepa :/ Rozważam kupno soczewek, by mimo wszystko nosić maskę, skoro wydałam tę stówę... No i kupiliśmy oczyszczacz powietrza. O wietrzeniu mieszkania - zwłaszcza nocą - zapomnij, ostatnio była moja mama, na noc sobie rozszczelniła okna, w całym domu śmierdziało do tego stopnia, że mój syn się obudził i zapytał, co tak śmierdzi.
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 stycznia 2017, 23:35
- Płeć: Kobieta
Re: Smog - palący problem?
Kurczę , ten problem jest od dawna ale to wstyd na cały świat że u nas jest tak wysokie stężenie czegoś co tak negatywnie wpływa na nasze organizmy.
spam
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Smog - palący problem?
No właśnie na rynku jest wiele marek, które wykorzystują pojawienie się świadomości istnienia smogu i windują ceny w kosmos. Moim zdaniem nie ma sensu wydawać stówy za maseczkę tylko dlatego, że wygląda fajnie...
Tak naprawdę liczy się przecież atest... - a wiele z tych drogich masek takiego nie posiada. Paradoksalnie więc płacimy masę kasy za... nic.
Ja więc nim kupiłem maskę trochę poczytałem - są trzy rodzaje filtrów o oznaczeniu P1, P2 i P3 - tylko ten ostatni wyłapuje to na czym mi zależy czyli związki rakotwórcze.
Może więc i nie są tak fajowe jak te dizajnerskie za stówę bo wyglądają mniej więcej tak:
ale za to mam pewność, że są skuteczne no i stosunkowo tanie bo kosztują niewiele ponad dziesięć złotych - nie będzie mi więc żal wywalić ją za jakiś miesiąc i założyć nową, świeżą i z czystym filtrem
Tak naprawdę liczy się przecież atest... - a wiele z tych drogich masek takiego nie posiada. Paradoksalnie więc płacimy masę kasy za... nic.
Ja więc nim kupiłem maskę trochę poczytałem - są trzy rodzaje filtrów o oznaczeniu P1, P2 i P3 - tylko ten ostatni wyłapuje to na czym mi zależy czyli związki rakotwórcze.
Może więc i nie są tak fajowe jak te dizajnerskie za stówę bo wyglądają mniej więcej tak:
ale za to mam pewność, że są skuteczne no i stosunkowo tanie bo kosztują niewiele ponad dziesięć złotych - nie będzie mi więc żal wywalić ją za jakiś miesiąc i założyć nową, świeżą i z czystym filtrem
When Dreams Come True...
-
Nazgul
Wskaż do odpowiedzi - maniak serialowy
- Posty: 731
- Rejestracja: 15 maja 2015, 14:34
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: Grey's Anatomy
- Grupa: Project Haven
- Lokalizacja: Land of Mordor
Re: Smog - palący problem?
Akurat maski Dragon, jak i RZ, mają atesty, a ich filtry są wymienne. Producent pisze tak: Filtr DRAGON N99 to jedyny na rynku filtr stosowany w maskach antysmogowych przebadany przez Państwowy Instytut Badawczy CIOP. Szczycimy się najwyższą skutecznością filtracji powietrza, filtr N99 z węglem aktywnym stosowany w naszych maskach skutecznie absorbuje 99.9% toksyn i zanieczyszczeń takich jak: pleśń, kurz, dym tytoniowy, spaliny czy zawiesiny stałe PM2.5 i PM10 (smog) - chroniąc nas przed groźnymi następstwami chorób zakaźnych. Węgiel aktywny zastosowany w naszych filtrach neutralizuje nieprzyjemne zapachy oraz charakteryzuje się lepszą przepuszczalnością powietrza co znacząco wpływa na jakość oraz komfort oddychania. W zależności od zanieczyszczenia powietrza filtr N99 wystarcza na 20-50h ciągłego użytkowania - gdy maska używana jest w czystym powietrzu filtr nie zużywa się.
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Smog - palący problem?
Nie żebym się czepiał ale chyba nie mają atestu P3 bo absorbują od 97,98 do 99,92 (średnia to 99,45) a by uzyskać atest P3 należy uzyskać poziom minimum 99,95% cząstek, które są mniejsze niż 0,5 mikrometrów.
Ale oczywiście nie ma to znaczenia Ważne by używać!
Mnie tylko chodziło o to, że jak zwykle ktoś chce się "nażreć" i kosmicznie winduję cenę czegoś co można mieć nawet i za dosłownie kilka złotych...
Ja rozumiem, że każdy woli mieć coś ładnego niż "pospolitego" ale różnica w cenie aż o 1000% to już chyba przesada...
Ale podobnie jest z ubraniami, weźmy np. t-shirty. Koszty produkcji wszystkich dostępnych na rynku są porównywalne. Im więc cena w danym sklepie jest droższa, tym przepłacasz więcej. Znane firmy bardzo często produkują w tych samych fabrykach w Chinach, Malezji, Pakistanie, Indiach, itp. co t-shirty dostępne w popularnych sieciówkach.
Można więc kupić podkoszulek za 30zł a można też i za tysiaka np. od firmy Gucci.
To jaki kto kupuje to jego sprawa
Ale oczywiście nie ma to znaczenia Ważne by używać!
Mnie tylko chodziło o to, że jak zwykle ktoś chce się "nażreć" i kosmicznie winduję cenę czegoś co można mieć nawet i za dosłownie kilka złotych...
Ja rozumiem, że każdy woli mieć coś ładnego niż "pospolitego" ale różnica w cenie aż o 1000% to już chyba przesada...
Ale podobnie jest z ubraniami, weźmy np. t-shirty. Koszty produkcji wszystkich dostępnych na rynku są porównywalne. Im więc cena w danym sklepie jest droższa, tym przepłacasz więcej. Znane firmy bardzo często produkują w tych samych fabrykach w Chinach, Malezji, Pakistanie, Indiach, itp. co t-shirty dostępne w popularnych sieciówkach.
Można więc kupić podkoszulek za 30zł a można też i za tysiaka np. od firmy Gucci.
To jaki kto kupuje to jego sprawa
When Dreams Come True...
-
Nazgul
Wskaż do odpowiedzi - maniak serialowy
- Posty: 731
- Rejestracja: 15 maja 2015, 14:34
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: Grey's Anatomy
- Grupa: Project Haven
- Lokalizacja: Land of Mordor
Re: Smog - palący problem?
Mi tam wisi, co mam, choć wiadomo - jako kobieta wolałabym, by coś fajnie wyglądało - natomiast z dziećmi już tak łatwo nie jest, bo atrakcyjny wygląd w ich przypadku jest priorytetem. Zresztą i tak noszą maseczki jako jedyne w szkole/przedszkolu...
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
It might all be gone tomorrow.
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Smog - palący problem?
No fakt - każdy woli ładniejsze. Choć nie jestem kobietą też zwracam uwagę na to w co się ubieram
Maseczek na ulicy przybywa - wczoraj na ulicy zaczepił mnie nawet gość i pytał gdzie można kupić - tak śmierdziało w śródmieściu.
Maseczek na ulicy przybywa - wczoraj na ulicy zaczepił mnie nawet gość i pytał gdzie można kupić - tak śmierdziało w śródmieściu.
When Dreams Come True...
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 lutego 2017, 21:54
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: Zagubieni
- Grupa: 223
Re: Smog - palący problem?
prawda trzeba wkoncu cos z tym smogiem zrobic..
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 lutego 2017, 15:28
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: alie mcbeal
- Kontakt:
Re: Smog - palący problem?
niestety działania dadzą efekty dopiero po latach chyba że będą to ostre działania, a na razie nikt się nie chce przyznać że problem istnieje
-
Wskaż do odpowiedzi - witam
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 lutego 2017, 11:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Smog - palący problem?
Zastanawiam się czy bez konkretnych urządzeń da się to wyczuć bo np. w Szczecinie nic takiego nie odczuwam.
_________________________
leasing aut z niemiec
_________________________
leasing aut z niemiec
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość