autor: Lubec » 26 lipca 2014, 22:33
Jestem po trzech odcinkach i przyznam, że nie tego się spodziewałem. Są tego plusy i minusy.
Zacznę może od minusów, ale to może przez moje oczekiwania względem serialu:
- spodziewałem się czegoś w stylu "Żony astronauty", ale dostałem coś innego co tak na prawd nie wie do końca czym jest
- trochę mnie ten dzieciak irytuje, znaczy jego gra. Wiem że ma grać robota, ale odnoszę wrażenie, że twórcy chcieli zrobić swojego Damiena z "Omenu" i ten dzieciak próbuje być taki "niepokojący" stojąc nieruchomo. Ale muszę przyznać scena z trzeciego odcinka na przyjęciu była nawet zabawna
- John-idealista - wkurza mnie jego podejście i argumentacja, kiedy ktoś atakuje jego "syna", wydaje się inteligentnym facetem, a nie dochodzą do niego racjonalne obawy innych ludzi, bo jego "syn" jest dobry, bo on tak mówi i tyle
Do do zalet:
- w końcu s-f na ekranie, a nie spodziewałem się tak aż tak dużo, sceny na stacji są ok, ujęcia też niczego sobie, podjęcie kwestii AI wydaje się aż nad to eksploatowane, ale to temat ponadczasowy i liczę na jego atrakcyjne rozwinięcie
- Halle Berry ładnie się prezentuje i choć nie jest to jej szczyt możliwości, to i tak na tle pozostałej obsady wypada dużo lepiej, choć i jej zdarzają się potknięcia
- tajemnica jest odkrywana bardzo powoli, ale co odcinek dowiadujemy się czegoś nowego, a to, że Matsumo i Sparks zdają się wiedzieć z czym mamy do czynienia tylko jeszcze bardziej intryguje
Ogólnie serial wypada powyżej przeciętnej, ale daleko od oczekiwań jednak z drugiej strony może po prostu było one zbyt wygórowane. Niemniej serial ma potencjał i ciekawie się prezentuje i na pewno się na nim nie nudziłem. Oglądam, więc dalej.
Jestem po trzech odcinkach i przyznam, że nie tego się spodziewałem. Są tego plusy i minusy.
Zacznę może od minusów, ale to może przez moje oczekiwania względem serialu:
- spodziewałem się czegoś w stylu "Żony astronauty", ale dostałem coś innego co tak na prawd nie wie do końca czym jest
- trochę mnie ten dzieciak irytuje, znaczy jego gra. Wiem że ma grać robota, ale odnoszę wrażenie, że twórcy chcieli zrobić swojego Damiena z "Omenu" i ten dzieciak próbuje być taki "niepokojący" stojąc nieruchomo. Ale muszę przyznać scena z trzeciego odcinka na przyjęciu była nawet zabawna
- John-idealista - wkurza mnie jego podejście i argumentacja, kiedy ktoś atakuje jego "syna", wydaje się inteligentnym facetem, a nie dochodzą do niego racjonalne obawy innych ludzi, bo jego "syn" jest dobry, bo on tak mówi i tyle
Do do zalet:
- w końcu s-f na ekranie, a nie spodziewałem się tak aż tak dużo, sceny na stacji są ok, ujęcia też niczego sobie, podjęcie kwestii AI wydaje się aż nad to eksploatowane, ale to temat ponadczasowy i liczę na jego atrakcyjne rozwinięcie
- Halle Berry ładnie się prezentuje i choć nie jest to jej szczyt możliwości, to i tak na tle pozostałej obsady wypada dużo lepiej, choć i jej zdarzają się potknięcia
- tajemnica jest odkrywana bardzo powoli, ale co odcinek dowiadujemy się czegoś nowego, a to, że Matsumo i Sparks zdają się wiedzieć z czym mamy do czynienia tylko jeszcze bardziej intryguje
Ogólnie serial wypada powyżej przeciętnej, ale daleko od oczekiwań jednak z drugiej strony może po prostu było one zbyt wygórowane. Niemniej serial ma potencjał i ciekawie się prezentuje i na pewno się na nim nie nudziłem. Oglądam, więc dalej.