autor: sindar » 31 marca 2023, 09:39
Po całym sezonie Echo 3, czy raczej chyba też serialu... Nie wiem do końca, co o nim myśleć...
Po naszpikowanym akcją (bardzo dobrze zrealizowaną) przedostatnim odcinku dostaliśmy ostatni i... aż mi wszystko krzyczało wewnątrz, że po tak przygotowanej wcześniej akcji bohaterowie muszą popaść w pełne dłużyzn melancholie, rozczulając się nad sobą, czekając, aż ktoś jacyś wrogowie raczą ich znaleźć... No ale znowu mamy powód do fajnie zrealizowanej akcji... Tylko że strasznie mi przy jej oglądaniu przeszkadzało to, co działo się wcześniej, wszak w ogóle do niej nie powinno dojść, w pierwszej połowie finału aż wszystko krzyczało we mnie "na co wy czekacie?". Tacy profesjonaliści planowania
► Pokaż Spoiler
nie mieli od razu przygotowanej akcji ewakuacyjnej???
Podobnie to nieco wyglądało przy pierwszej próbie odbicia,
► Pokaż Spoiler
bohaterowie musieli znaleźć czas na przytulanie się w trakcie akcji, by wszystko skończyło się niefortunnie.
I taki nierówny ten serial był w całości. Genialne fragmenty przeplatały się z ciągnącymi dłużyznami, owszem, mozna było pokazać dramat bohaterów, jednak serialowi posłużyłoby skrócenie o przynajmniej 2-3 odcinki.
Po całym sezonie Echo 3, czy raczej chyba też serialu... Nie wiem do końca, co o nim myśleć...
Po naszpikowanym akcją (bardzo dobrze zrealizowaną) przedostatnim odcinku dostaliśmy ostatni i... aż mi wszystko krzyczało wewnątrz, że po tak przygotowanej wcześniej akcji bohaterowie muszą popaść w pełne dłużyzn melancholie, rozczulając się nad sobą, czekając, aż ktoś jacyś wrogowie raczą ich znaleźć... No ale znowu mamy powód do fajnie zrealizowanej akcji... Tylko że strasznie mi przy jej oglądaniu przeszkadzało to, co działo się wcześniej, wszak w ogóle do niej nie powinno dojść, w pierwszej połowie finału aż wszystko krzyczało we mnie "na co wy czekacie?". Tacy profesjonaliści planowania [spoil]nie mieli od razu przygotowanej akcji ewakuacyjnej???[/spoil] Podobnie to nieco wyglądało przy pierwszej próbie odbicia, [spoil]bohaterowie musieli znaleźć czas na przytulanie się w trakcie akcji, by wszystko skończyło się niefortunnie.[/spoil]
I taki nierówny ten serial był w całości. Genialne fragmenty przeplatały się z ciągnącymi dłużyznami, owszem, mozna było pokazać dramat bohaterów, jednak serialowi posłużyłoby skrócenie o przynajmniej 2-3 odcinki.