autor: elmo » 03 grudnia 2007, 23:37
No ale w gruncie rzeczy facet już mnie nudzi i zaczyna irytować. Zwłaszcza, że już ostro przesadza. Za bardzo się rozkręcił. Teksty w stylu:
"tak mogli tylko uważać ludzie niedojrzali psychicznie, emocjonalnie." "Wraz z tym serwisem upaść będą musiały pozostałe serwisy w Polsce świadczące podobne usługi.""Decyzja o zamknięciu serwisu NAPiSY.info jest decyzją Waszą, a nie moją - ja ją jedynie za Was wdrażam w życie!""to wińcie siebie, nie mnie! Ja jednak - jak powinno być to w dobrym tonie" są wielce nie na miejscu. Nie mówię, że pierwszym po prostu chce wszystkich obrazić. Nawet nie bawi się w subtelności [ironia_mode]a przecież to bardzo kulturalny pan[/ironia_mode].
Natomiast w kolejnych świeci narcyzmem i egoizmem. On jest stworzeniem idealnym, on niczemu nie winien, to winni są wszyscy, a jeśli on ma iść na dno, to mają za nim iść wszyscy. No tragedia.
To wszystko już staje się niesmaczne. Owszem, można było sie pośmiać z chorego (czy może po prostu naiwnego, żeby nie powiedzieć głupiego człowieka) i jego pomysłów, ale granica dobrej zabawy już dawno została przekroczona.
Jak dzisiaj wypisuje takie rzeczy, to co napisze jutro...
No ale w gruncie rzeczy facet już mnie nudzi i zaczyna irytować. Zwłaszcza, że już ostro przesadza. Za bardzo się rozkręcił. Teksty w stylu:
[i]"tak mogli tylko uważać ludzie niedojrzali psychicznie, emocjonalnie." "Wraz z tym serwisem upaść będą musiały pozostałe serwisy w Polsce świadczące podobne usługi.""Decyzja o zamknięciu serwisu NAPiSY.info jest decyzją Waszą, a nie moją - ja ją jedynie za Was wdrażam w życie!""to wińcie siebie, nie mnie! Ja jednak - jak powinno być to w dobrym tonie" [/i]są wielce nie na miejscu. Nie mówię, że pierwszym po prostu chce wszystkich obrazić. Nawet nie bawi się w subtelności [ironia_mode]a przecież to bardzo kulturalny pan[/ironia_mode].
Natomiast w kolejnych świeci narcyzmem i egoizmem. On jest stworzeniem idealnym, on niczemu nie winien, to winni są wszyscy, a jeśli on ma iść na dno, to mają za nim iść wszyscy. No tragedia.
To wszystko już staje się niesmaczne. Owszem, można było sie pośmiać z chorego (czy może po prostu naiwnego, żeby nie powiedzieć głupiego człowieka) i jego pomysłów, ale granica dobrej zabawy już dawno została przekroczona.
Jak dzisiaj wypisuje takie rzeczy, to co napisze jutro...