autor: Lubec » 20 kwietnia 2024, 22:14
Odkurzę temat

Na dniach skończyłem oglądać serial. Co prawda nie jestem na bieżąco, bo z procedurali teraz to tylko The Rookie oglądam, ale chyba może założyć, że takich seriali jak Bones już nie robią. Niby kryminał, ale na lekko

Nawet jak są poważniejsze sceny to nie są one zbyt ciężkie, ale raczej nie mają takie być. Jak w tego typu tasiemcowych produkcjach o sile serialu decydują dwie rzeczy: bohaterowie i ciekawe sprawy co odcinek. I tu muszę przyznać, że postaci i interakcje między nimi wypadają lepiej niż poszczególne zbrodnie tygodnia.
Zdarzają się większe wątki na kilka odcinków, ale w początkowych sezonach wypadają lepiej niż te w późniejszych.
Nie będę się rozpisywał, jak na serial "do kotleta" wypada całkiem nieźle... Choć jak podchodziłem do niego pierwszy raz (w tedy w emisji był chyba piąty, albo szósty sezon) to szybko się odbiłem

Odkurzę temat :)
Na dniach skończyłem oglądać serial. Co prawda nie jestem na bieżąco, bo z procedurali teraz to tylko The Rookie oglądam, ale chyba może założyć, że takich seriali jak Bones już nie robią. Niby kryminał, ale na lekko :) Nawet jak są poważniejsze sceny to nie są one zbyt ciężkie, ale raczej nie mają takie być. Jak w tego typu tasiemcowych produkcjach o sile serialu decydują dwie rzeczy: bohaterowie i ciekawe sprawy co odcinek. I tu muszę przyznać, że postaci i interakcje między nimi wypadają lepiej niż poszczególne zbrodnie tygodnia.
Zdarzają się większe wątki na kilka odcinków, ale w początkowych sezonach wypadają lepiej niż te w późniejszych.
Nie będę się rozpisywał, jak na serial "do kotleta" wypada całkiem nieźle... Choć jak podchodziłem do niego pierwszy raz (w tedy w emisji był chyba piąty, albo szósty sezon) to szybko się odbiłem :)