autor: najphil » 13 sierpnia 2011, 22:44
Z tymi statystykami, to rzeczywiście jest zabawnie. Zawsze mnie zastanawia ta coroczna, że na jednego Polaka przypada X litrów wypitej czystej wódki. Zważywszy, że takowej nie piję w ogóle, znaczy, że ktoś się poświęca i musi robić to za mnie - Nie znam cię, człowieku, ale bardzo za to przepraszam i dziękuje.
No cóż, jeśli chodzi o pisania postów, tu też widać, że mała grupka osób, dźwiga brzemię za większość.
Na szczęście robi to z ogromnym wdziękiem i finezją (popatrzcie tylko na mnie).
I w sumie tak jest dobrze, gdyby nie jedno ale...
Zdecydowana większość osób, z którymi mam tu o czym podyskutować, zarejestrowała się na długo przede mną. Od mojego debiutu minęły 2 lata, a nowych, chętnych do dyskutowania osób, które pojawiły się później, jest jak na lekarstwo.
Czyżby to generalnie był odwrót, od takich form komunikacji, jakimi są internetowe fora?
Z tymi statystykami, to rzeczywiście jest zabawnie. Zawsze mnie zastanawia ta coroczna, że na jednego Polaka przypada X litrów wypitej czystej wódki. Zważywszy, że takowej nie piję w ogóle, znaczy, że ktoś się poświęca i musi robić to za mnie - Nie znam cię, człowieku, ale bardzo za to przepraszam i dziękuje.
No cóż, jeśli chodzi o pisania postów, tu też widać, że mała grupka osób, dźwiga brzemię za większość.
Na szczęście robi to z ogromnym wdziękiem i finezją (popatrzcie tylko na mnie).
I w sumie tak jest dobrze, gdyby nie jedno ale...
Zdecydowana większość osób, z którymi mam tu o czym podyskutować, zarejestrowała się na długo przede mną. Od mojego debiutu minęły 2 lata, a nowych, chętnych do dyskutowania osób, które pojawiły się później, jest jak na lekarstwo.
[b]Czyżby to generalnie był odwrót, od takich form komunikacji, jakimi są internetowe fora?[/b]