autor: Lubec » 14 lipca 2013, 09:14
Też mam taką nadzieję, bo też się trochę wciągnąłem
Choć odcinki są baaardzo nierówne, po lepszym czwartym odcinku mamy spadek formy, by w ósmym znów podskoczyć. Gra aktorska jest tutaj umowna (ale widziałem i gorszą), pewnie twórcy pomyśleli, że same intrygi i zagadki wystarczą by przykuć do ekranu

no i po części mięli rację. Szkoda tylko, że tak wcześnie odkryli karty i ujawnili Wielką Tajemnicę z pilotowego odcinka... no może nie do końca - bo okazuje się, że jest drugie dno - ale chciałbym być dłużej trzymany w niepewności...
Muszę przyznać, że same zagadki są takie sobie, czasami nie mają sensu, a czasami w ogóle nie tworzą logicznej całości lub są zbyt proste do odgadnięcia, na szczęście tylko czasami. Twórcy też idą na pewne uproszczenia by pchnąć akcję naprzód. W pewnym momencie też z "tych dobrych" robią "tych mniej złych"

Z każdym odcinkiem historia się gmatwa, by zaskoczyć nas nieoczekiwanym twistem, ale niestety twórcy rzadko kiedy potrafią stworzyć odpowiedni nastrój i tylko muzyka daje nam wskazówkę, że w danym momencie powinniśmy czuć się zaskoczeni

na szczęście są wyjątki od tej reguły.
Jednak pomimo tych mankamentów serial ma sobie pewien urok, który sprawia, że obejrzenie kolejnego odcinka dostarcza niejakiej rozrywki i daje poczucie, że nie był to czas stracony.
Mam tylko nadzieje, że nie będzie cliffhangera na końcu i liczę na sensowne wyjaśnienie wszystkiego i zamknięcie historii.
Też mam taką nadzieję, bo też się trochę wciągnąłem :)
Choć odcinki są baaardzo nierówne, po lepszym czwartym odcinku mamy spadek formy, by w ósmym znów podskoczyć. Gra aktorska jest tutaj umowna (ale widziałem i gorszą), pewnie twórcy pomyśleli, że same intrygi i zagadki wystarczą by przykuć do ekranu :) no i po części mięli rację. Szkoda tylko, że tak wcześnie odkryli karty i ujawnili Wielką Tajemnicę z pilotowego odcinka... no może nie do końca - bo okazuje się, że jest drugie dno - ale chciałbym być dłużej trzymany w niepewności...
Muszę przyznać, że same zagadki są takie sobie, czasami nie mają sensu, a czasami w ogóle nie tworzą logicznej całości lub są zbyt proste do odgadnięcia, na szczęście tylko czasami. Twórcy też idą na pewne uproszczenia by pchnąć akcję naprzód. W pewnym momencie też z "tych dobrych" robią "tych mniej złych" :)
Z każdym odcinkiem historia się gmatwa, by zaskoczyć nas nieoczekiwanym twistem, ale niestety twórcy rzadko kiedy potrafią stworzyć odpowiedni nastrój i tylko muzyka daje nam wskazówkę, że w danym momencie powinniśmy czuć się zaskoczeni :) na szczęście są wyjątki od tej reguły.
Jednak pomimo tych mankamentów serial ma sobie pewien urok, który sprawia, że obejrzenie kolejnego odcinka dostarcza niejakiej rozrywki i daje poczucie, że nie był to czas stracony.
Mam tylko nadzieje, że nie będzie cliffhangera na końcu i liczę na sensowne wyjaśnienie wszystkiego i zamknięcie historii.